Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Komnaty gościnne

Go down

Komnaty gościnne Empty Komnaty gościnne

Pisanie  Olenna Redwyne Sob Sty 09, 2021 1:06 am

Komnaty gościnne na zamku Chesterów.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty gościnne Empty Re: Komnaty gościnne

Pisanie  Olenna Redwyne Sob Sty 09, 2021 1:21 am

3/10/10PZ
Po spotkaniu z lordem Hightowerem, Redwynem i Chesterem

Później tego samego dnia Olenna zapragnęła spotkać się z ojcem gdy ten dokończył swoje sprawy z lordami. Prosiła go już o to w liście, więc nie mógł być zdziwiony. Pomimo bycia królową nadal pozostawała jego pokorną córką, więc to ona udała się do niego, a nie odwrotnie. Królową nie była od zawsze i nie będzie też na zawsze, ale córką swojego ojca będzie przez całe życie. Ulubionym dzieckiem także. Utrata tego przywileju byłaby dla niej najgorszą porażką.
- Ojczulku, tak się cieszę, że Cię widzę. Gdyby nie ta wojna, mój kochany Gwayne byłby już w drodze do Ciebie, wiem, że nikt nie odchowa go tak dobrze jak Ty. To prawdziwy Redwyne, przekonasz się jak tylko spędzicie razem więcej czasu - powiedziała czule na powitanie, po czym pocałowała ojca w czoło dookoła kilkakrotnie.
- Skoro już mowa o dzieciach, wiesz, o czym chciałam porozmawiać - zaczęła, siadając przy stole obok ojca. - Dzieci mojego brata... Najpierw Horas, później Lynesse. Co się dzieje z dziećmi mojego brata, czy za bardzo im pobłażał? Horas zachowywał się w Wysogrodzie karygodnie, książę Garth niemal zabił go gołymi rękami po tym jak obrażał honor lady Melary, żartował z jej dziewictwa. A teraz Lynesse, ślub bez Twojej zgody z Dornijczykiem, z którymi prowadzimy wojnę - powiedziała, kręcąc głową z niedowierzaniem, jednocześnie jej głos był łagodny, bo nie chciała denerwować ojca. Złapała go za dłoń, w razie gdyby stracił panowanie nad sobą.
- Musisz coś z tym zrobić, nie możemy pozwolić sobie na takie plamy na honorze naszego wielkiego rodu. Wiem, że jesteś potężnym i szanowanym człowiekiem i na pewno nie pozwolisz sobie na to, aby dzieci z mlekiem pod nosem robiły co chcą bez ponoszenia konsekwencji - powiedziała. Rodzina była dla niej ważna, ale ród ważniejszy. - Czasami trzeba przyciąć kilka zwiędłych gałęzi, aby krzak winorośli mógł rosnąć silny - dodała.
- Jednocześnie chciałam pomówić o najmłodszym synu mojego brata, który został obiecany księżniczce Melarze po wygnaniu Horasa. Jaki on jest? Czy będzie mądrzejszy niż swój starszy brat? Nie możemy pozwolić sobie na powtórkę z sytuacji z Horasem, do tego to on ma zostać przyszłym panem Arbor. Czy jesteś pewien co do niego, ojcze? - Zapytała.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty gościnne Empty Re: Komnaty gościnne

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sty 10, 2021 3:23 pm

- Kolejna rzecz, za którą obwinić można tych zawszonych Dornijczyków - skomentował lord Redwyne. - Jakby nie mogli zostać na swojej pustyni i ganiać za kozimi kuprami, tylko musieli wciskać swoje brudne łapy w kieszenie lepszych od siebie.
Wspomnienie o Horasie oraz Lynesse sprawiło, że Axel spochmurniał jeszcze bardziej. Jego wnuk został przez niego wygnany w przypływie gniewu. Później żałował odrobinę pochopności swojej decyzji, wszak chłopak mimo głupoty i braku ogłady jakie przejawiał wciąż mógł zostać odratowany, a jeśli nie, to wykluczony później. Jednak... Mleko się rozlało. No i jeszcze jego wnuczka... Całe Arbor jej szukało, jej rodzina zamartwiała się jej zaginięciem, a okazało się, że ona w tym czasie kurwiła się w Słonecznej Włóczni z jakimś pieprzonym Dornijczykiem! A później miała jeszcze czelność by pisać do niego jakby nigdy nic i zapraszać go na ślub! Jakkolwiek Horas mógł obrazić Gartha Gardenera, jego siostra okazała się jeszcze większym rozczarowaniem.
- Hmm... Ma ledwie dziesięć dni imienia - mruknął lord Redwyne. - Chłopak jest trochę leniwy, nie idzie mu też najlepiej na ćwiczeniach ze zbrojmistrzem - przyznał z żalem. - Aczkolwiek jest bardzo inteligentny i pewny siebie, maester jest z niego bardzo zadowolony. Nigdy też nie kłamie, ani nie oszukuje, bardzo uczciwe dziecko - powiedział. - Jest zbyt bystry by zrobić coś takiego jak jego brat i nie byłby w stanie powtórzyć występku Lynesse. Chociaż zdarza mu się też trochę psocić, acz można się tego spodziewać po dziecku.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9623
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Komnaty gościnne Empty Re: Komnaty gościnne

Pisanie  Olenna Redwyne Nie Sty 10, 2021 4:14 pm

Olenna odetchnęła z ulgą słysząc o tym, że drugi syn jej brata jest mądrzejszy i rozważniejszy niż Horas. Królowa w przeciwieństwie do swojego ojca nie żałowała chłopaka. Widząc jego występ w Wysogrodzie i biorąc pod uwagę jego wiek, wiedziała, że niewiele można było już zrobić w sprawie tego chłopaka. Była zdania, że lepiej będzie im wszystkim bez niego. Miała tylko nadzieję, że serce jej ojca nie zmięknie jeśli Horas kiedykolwiek przyczołga się na kolanach na Arbor prosząc o wybaczenie.
- Cieszy mnie to, że chłopak jest rozważny. Fechtunku się jeszcze nauczy, ale najważniejsze że jest mądry i uczciwy, to są wspaniałe cechy dla lorda - skomentowała. - Co powiesz na to, że kiedy wojna się skończy, przyślesz chłopaka na trochę do Wysogrodu? Zapozna się bliżej z Melarą, może się nawet zaprzyjaźnią, więc kiedy przyjdzie im brać ślub za kilka lat nie będą sobie zupełnie obcy. Do tego pozna bliżej książęta i dwór królewski, myślę, że taka wizyta dobrze mu zrobi - rzekła, uznając to za świetny pomysł. Przynajmniej Gwayne będzie miał już przyjaciela kiedy popłynie do Arbor na wychowanie do jej ojca.
- Wracając do Lynesse... Jej czyn był karygodny, to tylko pokazuje, że dziewucha jest krnąbrna i nieposłuszna, ale wygląda na to, że nie zatrzymamy już tego ślubu. Znając naturę Dornijczyków, jej dziewictwo zapewne nie zostało zachowane, więc jej szansę na przyzwoite zamążpójście w Reach po ewentualnym odbiciu jej są nikłe - zaczęła, choć sama nie wiedziała do końca, dokąd zmierza z tą wypowiedzią. - Co jeśli użylibyśmy tego jako karty przetargowej do ewentualnego zawarcia pokoju z Dornijczykami? Wojna musi kiedyś się skończyć, a agresja z sąsiadami na dłuższą metę nie posłuży królestwu. Z drugiej jednak strony, czy pokój z Dornijczykami jest cokolwiek warty? - Mówiła, myśląc głośno. - Co o tym myślisz, ojcze?
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty gościnne Empty Re: Komnaty gościnne

Pisanie  Mistrz Gry Czw Sty 14, 2021 12:33 am

- Hmm... Wracam teraz na Arbor, zaś lord Hightower do Starego Miasta - powiedział Redwyne. - Szlak do Wysogrodu jest bezpieczny, więc mogę posłać chłopaka z obstawą choćby i teraz. Nie ma co czekać na koniec wojny tak odleglej od stolicy.
Rozmowa o udanych wnukach odrobinę poprawiła nastrój Władcy Winogron, jednak temat Lynesse powrócił szybko. Ach... Co też ta dziewucha sobie myślała?
- Hmph... - mruknął ojciec królowej. - Tak, nie mam wątpliwości, że w tym momencie ślub jest nieuchronny. Jeśli martwisz się zaś o jej dziewictwo, to pewnie już od paru księżyców nosi w brzuchu bękarta - skomentował zezłoszczony. - Dziwi mnie jednak, że ten Martell chce ją poślubić... Spodziewałbym się po Dornijczyku takiej podłości jak uwiedzenie i zhańbienie mi wnuczki, zwłaszcza jeśli planowali wojnę! Chcieli zadać cios w naszą godność i zakpić z nas nim przeleją krew! Ale... Ślub? Po co mu taki ślub? Przecież musi wiedzieć, że sposób w jaki ją wykradł i krew jaką przelali nie zapewni mu sympatii na Arbor nawet jeżeli weźmie Lynesse za żonę! Szaleni, szaleni są ci Dornijczycy!
Lord Redwyne westchnął ciężko i pociągnął solidny łyk z pucharu wypełnionego winem.
- Decyzja o pokoju zależy od księżnej, więc... Nie wiem jaki wpływ ma na nią ten jej syn, a tym bardziej Lynesse. Może da się to wykorzystać, a może nie. Pamiętaj jednak, że pokój potwierdzony mariażem może wymagać i od nas pójścia na kompromis, zaś lordowie są żądni krwi. Zwłaszcza Hightower i jego chorąży. Dornijczycy dokonali straszliwych okrucieństw w jego domenie i wytracili znaczną część Cuy'ów. Jeżeli te szczury pochowają się na pustyni trudno będzie wyciągnąć z nich zadośćuczynienie w krwi, ale i w złocie możemy zyskać mało idąc drogą pokoju i wesel...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9623
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Komnaty gościnne Empty Re: Komnaty gościnne

Pisanie  Olenna Redwyne Czw Sty 14, 2021 6:45 pm

- Wspaniale, nie możemy się doczekać, aż przyślesz go do nas. Książęta będą zachwycone - odparła. Jej młodszemu synowi dobrze zrobi przebywanie z kimś z jej własnej rodziny. Olennie bardzo zależało, żeby Gwayne miał dobrą więź z Redwynami, tak samo jak jego matka. Czy miał coś wspólnego z tym fakt, że był jej ulubionym dzieckiem? Zapewne tak, chociaż Olenna nie przyznałaby się do tego nawet przed samą sobą.
Po tym co usłyszała co Axel ma do powiedzenia o Dorjniczykach, królowa umilkła i zamyśliła się na chwilę. Jej ojciec miał rację. Zazwyczaj miał rację.
- Masz rację, ojcze - zaczęła. - Czasami zapominam o tym, że nie wszystkie części Westeros są tak światłe i cywilizowane jak Reach - westchnęła, uznając rozmowę o Lynesse i Dorne za zakończoną. Miała nadzieję, że ojciec zrobi co słuszne. - Kiedy wyślesz chłopaka do Wysogrodu, zapewnij mu dobrą ochronę. Trwa wojna, musimy być przygotowani na wszystko. Wszak jeśli coś by mu się stało, następny w kolejce do tronu Arbor będzie Dornijczyk - powiedziała, przypominając ojcu subtelnie, że musi załatwić sprawę Lynesse. Nie wyobrażała sobie, żeby brudasy z Dorne zasiadły kiedyś w domenie jej ojca.
Reszta spotkania przebiegała już na znacznie mniej ciężkich rozmowach. Olenna dowiedziała się ze szczegółami co u jej matki i braci, a ona zaś opowiedziała mu o bieżących sprawach w Wysogrodzie. Po wspólnie zjedzonym posiłku, królowa Olenna udała się do swoich komnat. Chciała jeszcze zaproponować lordowi Hightowerowi odwiedzenie ich w Wysogrodzie po wojnie, nim wyjedzie.
Gdy Hightower i ojciec opuścili wyspę, Olenna odczekała do czasu aż Chester i flota wypłyną. Gdy ekspedycja ruszyłą na Żelazne Wyspy, ona udałą się w drogę powrotną do Wysogroidu.
Olenna Redwyne
Olenna Redwyne

Liczba postów : 126
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Komnaty gościnne Empty Re: Komnaty gościnne

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach