Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Aemion Belaerys. Czw Lis 26, 2020 12:33 pm

First topic message reminder :

~ 08/03/2PZ ~
Rezydencja rodu Belaerysów w Volantis - biblioteka.


Ostatnio zmieniony przez Aemion Belaerys dnia Sro Sty 06, 2021 3:32 pm, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : Zakończenie)
Aemion Belaerys.
Aemion Belaerys.

Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down


Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Aemion Belaerys. Nie Gru 27, 2020 7:37 pm

- I jaki niby sprawisz by nie miał wyboru, skoro jedyne co masz to złoto i żadnych żołnierzy, co? Kupisz sobie miecze i żołnierzy? Wtedy to wcale nie użycie złota, a użycie siły, tylko naokoło - zadrwił. - Gdyby ktoś bał się walczyć, myślisz, że zostałby żołnierzem? - zapytał rozbawiony naiwnością małej kuzynki. - Ha! Dlatego właśnie żołnierze słuchają tych dowódców, którzy wygrywają! Nie jakichś liczy-miedziaków, którzy nie umieją wygrać!
Czyli jednak... Mała kuzynka wpadła w jego mistrzowsko zastawioną pułapkę.
- Czyli kupienie ciebie jest niemożliwe? - udał zmartwienie. - Ale przecież powiedziała, że WSZYSTKO można kupić. Czyżbyś się pomyliła? - zapytał i wyszczerzył się. - Ciastka nie są tego warte? A co jest? Czy może to kolejna rzecz, której nie da się kupić?
Ha! Nawet już nie wspominał, że jakby nie chciał jej wuj sprzedać, to inny Triarcha czy Smoczy Lord mógłby ją sobie wziąć bo jest silniejszy, nawet gdyby wuj rzucał w niego całym złotem jakie ma. Jasny dowód na to, że złoto nie wygrywa wszystkiego. Poza tym... Czy była figura reprezentująca złoto w cyvasse? Otóż nie!
Aemion Belaerys.
Aemion Belaerys.

Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Laena Vaelaros. Nie Gru 27, 2020 7:53 pm

-No... na przykład... na przykład... na żołnierzy i miecze też trzrba mieć złoto! To bym tak komuś zepsuła interesy i namówiła do tego innych, żeby tego złota nawet na początek nie mieli. A jak nie mają na początek to nie będą mieli jak go zdobyć.
Na jego określenie liczy-miedziaków tylko pokazała mu język. Jak chciał obrażać to proszę bardzo, ona też potrafiła.
-Wcale się nie pomyliłam! Mnie nie można kupić bo jestem na to za dobra. Ja to ja i ani złoto, ani miecz ani nic mnie nie może zdobyć. Ja sama o sobie decyduje i jak nie będę chciała mieć żadnego głupiego męża to nie będę miała.
Ona się po prostu nie wliczala do kategorii wszystko i była ponad to, jej zdaniem w ogóle się więc nie pomyliła. Nie była jakimś byle przedmiotem żeby jej wyznaczać cenę czy żeby ją kraść. Zresztą nie wyobrażałam sobie nawet sytuacji, że ktoś by się sprzeciwiał jej ojcu, on zawsze osiągał co chciał, więc ona będzie robiła dokładnie tak samo, a skoro osiągał to pieniędzmi, to i ona obierze ten sposób.
Laena Vaelaros.
Laena Vaelaros.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Aemion Belaerys. Nie Gru 27, 2020 11:02 pm

- Nic? - zapytał z przebiegłym błyskiem w oku. - Reg! Podnieś Laenę! - nakazał stanowczo, na co barbarzyńca zza Muru uniósł się z krzesła w pobliżu i złapał małe stworzenie w koronce, podnosząc je delikatnie, acz bez trudu, z ziemi. Aemion uśmiechnął się tryumfalnie i skrzyżował ręce na piersi. - Teraz, prawem podboju, należysz do mnie - zadeklarował. - I żadna ilość złota cię nie uwolni! Ha! - zaśmiał się. - Skoro nie można kupić ciebie, to nie można kupić wszystkiego, gupia. Za to da się niemożliwe do kupienia rzeczy zdobyć inaczej! Dlatego właśnie liczy-miedziaki nie rządzą, bo tego nie rozumieją.
Dobrze, teraz, kiedy udowodnił już kto ma rację, mógł okazać łaskę. W końcu, bądź co bądź, to małe i złośliwe stworzenie było jego kuzynką.
- Puść ją, Reg, i wracaj na posterunek - polecił, starając się jak najlepiej imitować sposób w jaki ojciec i inni oficerowie w armii wydawali rozkazy. - Teraz, kiedy rozumiesz już swój błąd, możemy wrócić do książki - oznajmił i uśmiechnął się. Tym razem był to już uśmiech pozbawiony złośliwości i szyderstwa, po prostu miły, a na ładnej twarzyczce Belaerysa wyglądał szczególnie uroczo. - O czym chcesz posłuchać?
Aemion Belaerys.
Aemion Belaerys.

Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Laena Vaelaros. Pon Gru 28, 2020 12:00 am

Wiedziała, że ten błysk coś znaczy i wiedziała, że to będzie coś niedobrego. Co się jednak stał było absolutnie barbarzyńskie i niedopuszczalne, co wyraziła swoim zdecydowanym i głośnym sprzeciwem.
-AEEEEMIOOON PRZEEESTAAAAŃ! - zaczęła bić barbarzyńcę piąstkami, co jej zdaniem było straszliwą reakcją, pytanie natomiast, czy mężczyzna w ogóle to poczuł. - Jesteś niedobry! Powiem wszystko mamie, babci i cioci! - Laena aż poczerwieniała ze złości i nie przestawała uparcie uderzać piąstkami, chociaż te powoli ją już bolały, a efektów zbytnio to nie przynosiło. - Nie jestem twoja! To ja już bym wolała do jakiego YiTi a nawet... nawet... nawet do Westeros, a nie do ciebie! - postarała się o największą obelgę, o jakiej mogła pomyśleć.
Nawet kiedy wróciła na ziemię wciąż miała śmiertelnie obrażoną minkę, a jakieś tam uśmiechy Aemiona nic w tym temacie nie zmieniały. Na jego pytanie pufnęła tylko niezadowolona i odwróciła głowę. Oj nie, jeżeli sądził, że po czymś takim tak szybko mu wybaczy, to był w ogromnym błędzie.
Laena Vaelaros.
Laena Vaelaros.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Aemion Belaerys. Pon Gru 28, 2020 4:57 pm

- To sobie mów, nie boję się - zadeklarował, unosząc dumnie głowę. Miał Regongara, który słuchał tylko jego, i żadna kara od pani matki nie była mu straszna. Natomiast ciotka i babka w ogóle nic nie mogły. - Cokolwiek powiesz, zostałaś podbita!
Zmarszczył brwi, kiedy Laena zaczęła krzyczeć i próbować go obrazić. Pewnie by coś odpowiedział, ale mogłaby zacząć krzyczeć jeszcze bardziej gdyby powiedział jej teraz coś niemiłego. No i... Tak czy inaczej była teraz jego własnością, tak? Pan ojciec mówił, że pokonani często nie rozumieją, że są pokonani i to strasznie głupie z ich strony... Laena natomiast była przecież bardzo mała i głupia, więc zdawało się, że wszystko się zgadza.
Czyli teraz skrzat się obraził i nie chciał czytać? Tym lepiej! Mógł spokojnie wrócić do lektury i nie martwić się już zabawianiem Laeny. Gdy czytał o Andalos widział coś o jakichś kamiennych goblinach czy innych stworach, które były małe, żywy w skałach i robiły okropne żarty. Może jego kuzynka wcale nie była dzieckiem ciotki, a takim właśnie goblinem, którego ktoś jej podrzucił? To mogłoby wiele wyjaśniać. Na przykład dlaczego jest taka mała. I taka głośna.
Aemion Belaerys.
Aemion Belaerys.

Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Laena Vaelaros. Sro Sty 06, 2021 3:24 pm

-Jak ciocia do ciebie przyjdzie to zaczniesz! - krzyczała dalej próbując się wyrwać, co ku jej rozpaczy nie odnosił spodziewanych efektów. - Wcale nie! Wcale nie! WCALE NIE! - krzyczała coraz głośniej i głośniej, bo przecież im więcej i głośniej się coś krzyczy tym bardziej dociera to do drugiej osoby.
Gdy wróciła w końcu na ziemię usta miała ułożone w podkówkę a oczy niebezpiecznie zaszklone, a na dalsze czytanie, a nawet przebywanie z Aemionem z pewnością nie miała już ochoty.
-Powiem wszystko mamie! - wykrzyczała jeszcze na koniec i wybiegła z biblioteki prosto do matki i babki.
Gdy kobiety zobaczyły wbiegającą, zapłakaną Laenę były raczej zdziwione, zazwyczaj to prędzej Aemion był doprowadzany do szewskiej pasji, a nie Laena do płaczu, kiedy natomiast opowiedziała co się wydarzyło kobiety wymieniły tylko porozumiewawcze spojrzenia. W grzeczne, spokojne i bezproblemowe siedzenie w bibliotece małej może do końca nie uwierzyły, ale podnoszenia przez strażnika Aemiona raczej by sobie nie wymyśliła.
W ten oto sposób ich wizyta została natychmiastowo skrócona, matka zabrała Laenę próbując uspokoić ją obietnicami nowych sukienek, natomiast jej babka poszła się rozmówić z rodzicami Aemiona. No co jak co, ale podbijać własnej kuzynki nie wypadało.
Laena Vaelaros.
Laena Vaelaros.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/10/2019

Powrót do góry Go down

Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona] - Page 2 Empty Re: Retrospekcja - Absolutnie barbarzyńskie... [Zakończona]

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach