Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Szlak Kości

Go down

Szlak Kości Empty Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Pon Lis 04, 2019 3:57 pm

Szlak Kości - w oficjalnych księgach oraz na mapach zwany Kamienną Drogą - to jedna z głównych ścieżek biegnących przez Czerwone Góry. Łączy on Dorne i Ziemie Burzy, rozpoczynając się na północnym Dornijskim Pograniczu, przebiega obok Wyl i kończy w okolicach Yronwood.
Trakt ten znany jest z niebezpieczeństw jakie czyhają na nieostrożnych podróżnych.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Edwyn Tarth Pią Lis 12, 2021 1:13 pm

21.12.11 PZ

Wojska dowodzone przez Edwyna wyruszyły na szlak, Tarth podczas marszruty wszystkiego osobiście doglądał i próbował zaznajamiać się z oficerami, żeby bliżej poznać ich i ich style walki. Gdy już dotarli w pobliże umówionego miejsca, Edwyn dopilnował, żeby przed walką wszyscy sowicie wypoczęli i się najedli. Miał nadzieję, że wojska Dorne zaatakują po marszu od razu gdy tylko zobaczą wrogie jednostki bez wcześniejszego pomyślunku o odpoczynku czy strawie.
Gdy w końcu stanęli w umówionym miejscu, Edwyn kazał rozbić "zdezorganizowany" obóz i mistyfikować kłótnie oraz zupełne niezadowolenie w obozie. W przypadku pojawienia się wrogich sił, wszyscy żołnierze mieli ruszyć w zorganizowanym szyku na swoje pozycje; wystawić włócznie i podnieść wysoko tarcze, tak żeby i konnica i strzelcy nie mieli zbyt łatwego podejścia do jego wojsk. Wówczas miał nadejść czas na wsparcie z reszty centrum i flanek. Te pierwsze konno poprowadzić miał zamiar sam Tarth.
Jeszcze przed bitwą Edwyn zgromadził wszystkich przed sobą i przemówił do nich pokrzepiająco obiecując niedługi powrót do domu i zemstę na wrogach. Jeśli morale całej drużyny zostały podniesione to dobrze, jeśli nie - gorzej, ale i tak nie mógł już za wiele z tym zrobić.
Edwyn Tarth
Edwyn Tarth

Liczba postów : 272
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Sob Lis 13, 2021 7:02 pm

Edwyn dostał odpowiednie zdaniem króla siły pod swoją komendę i wyprawiono go przodem. Oddziały jakie otrzymał nie były zbyt liczne, ale takie być powinny. W końcu zależało im na tym, aby Dornijczycy rzeczywiście zaatakowali tę "wysuniętą lekkomyślnie awangardę", a nie zawrócili w obawie przed jej przewagą liczebną. Na oko siły lorda powinny być minimalnie mniejsze od tego co wróg mógł przeciwko niemu rzucić, a posiadający w swoich szeregach zaprawionych w boju najemników nieprzyjaciel mógł liczyć nie tylko na liczbę - przynajmniej do momentu zdrady Yronwooda - ale i doświadczenie.
Może też chorągwie Tarthów prowadzące armię Burzy zachęcą Dornijczyków? W końcu ci z pewnością pamiętali, że to właśnie Edwyn rozbił się flotą o obronę Martellów i był przetrzymywany w ich lochach, a także znajome muszą im być doniesienia o płonącej Szafirowej Wyspie. W końcu sami ją raz podpalili. Może się więc okazać, że król Arrec zezwalając Edwynowi na dowodzenie siłami służącymi za przynętę nieświadomie uwiarygodnił ich podatność w oczach wroga. Skoro znali Tarth jedynie z przyjmowania ciosów, czemu mieliby się spodziewać po nim czegoś innego?

Niestety Dornijscy zwiadowcy okazali się na swoim terenie skuteczniejsi niż ich burzańscy odpowiednicy. Wróg wiedział lepiej gdzie są siły Edwyna, samemu stosunkowo dobrze maskując swoje. Znając do tego teren zorganizował się tak, aby do walki stanąć z wojskiem wypoczętym i niestrudzonym po marszu przez góry. Część rycerzy w związku z tym zaczęła obawiać się, że Yronwood mógł ich oszukać i sami teraz wpadną w pułapkę, a ocenić było to trudno. Wyl i Sand mogli też najzwyczajniej w świecie sami wykryć obecność przyczajonych sił króla Arreca. Czy ludzie Burzy odpowiednio zabezpieczyli królewską armię przed wykryciem? Czy Yronwood odpowiednio sabotował działania armii, aby spisek nie został wykryty? Czy Yronwood w ogóle miał wobec nich szczere intencje? Było wiele pytań, a jeżeli Edwyn na któreś z nich odpowiedział sobie "Nie", to oczywiście mógł próbować się wycofać.
Jeżeli jednak na miejscu pozostał, to wkrótce pojawiła się Dornijska armia. W centrum kroczyły wojska Królewskiej Krwi, na oko półtorej tysiąca włóczni. Na prawym skrzydle chorągwie Wylów i wspierających sił innych dornijskich lordów, około tysiąca włóczni. Na koniec lewe skrzydło, gdzie umieszczono Synów Rhoyne, których siły również wyglądały na około półtorej tysiąca żołnierzy. Wyglądało na to, że Dornijczycy mieli zamiar uderzyć frontalnie na nieprzyjaciół, a ich gromadząca się na skrzydłach jazda sugerowała, iż spróbują wykorzystać swoją przewagę w liczbie do oskrzydlenia Burzowców z obu stron. Jedynie rycerze centrum, ci należący do Yronwoodów, pozostawali w odwodzie.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Edwyn Tarth Pon Lis 15, 2021 3:46 pm

Wypoczęli, pojedli i czekali. Długo nie trzeba było, ponieważ szybko pojawiły się informacje o zwiadowcach Dornijczyków, którzy ścierali się z jego własnymi. Wyglądało to na razie tak, jakby mieli się nie dowiedzieć o ich fortelu. W końcu też przed jego wojskami stanęło około czterech tysięcy Dornijczyków. Tarth od razu wydał komendy nakazujące jego ludziom ustawić się w luźnym szyku. W pierwszej linii stanąć mieli strzelcy, którzy po oddaniu swych strzał, mieli cofnąć się za piechotę i wówczas szeregi miano zacieśnić. Żeby nieco bardziej uwiarygodnić ich poczucie przewagi, Edwyn skierował moc włóczników i pikinierów na obie flanki, tak żeby utrudnić szarżę na flanki. Z kolei konnica jego wojsk znalazła się na przeciw najemników Synów Rhoyne, gdzie zamierzał rzucić się w walkę w dalszym etapie bitwy. Póki co należało czekać i mieć nadzieję, że przeciwnicy połkną haczyk.
- Pieśń ma była już w grobie, już chłodna, Krew poczuła spod ziemi wygląda. I jak upiór powstaje krwii głodna: I krwi żąda, krwi żąda, krwi żąda. Tak! Zemsta, zemsta, zemsta na wroga, Z Siedmiu i choćby mimo Siedmiu! - zanucił jedną ze znanych pieśni wojennych mając nadzieję, że jego żołnierze podłapią początkowy ferwor walki i wpłynie to na ich morale.
Edwyn Tarth
Edwyn Tarth

Liczba postów : 272
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lis 19, 2021 10:36 pm

Dornijczycy, posiadając przewagę w liczbie oraz jeździe ruszyli naprzód w luźniejszej formacji. Ich strzelcy maszerowali przodem, natomiast za nimi postępowały szeregi włóczników mające minąć się z nimi wkrótce lub też zapewnić w razie czego osłonę przed atakiem. W ruch poszły pociski, a pierwsze posypały się strzały ze strony weteranów należących do Synów Rhoyne, których długie łuki zapewniały im przewagę zasięgu nad prostaczkami zebranymi pod chorągwie przez panów Burzy. Wkrótce do wymiany pocisków dołączyli inni strzelcy obu stron, w tym konni łucznicy najemników, którzy objechali wroga odrobinę od flanki, aby pozostając poza zasięgiem broni dystansowej Burzowców ostrzelać jazdę Tartha, podczas gdy ich koledzy przerzedzali szyki pieszych lorda Rogersa.
Fortel mający oszczędzić siły Yronwooda udał się dość dobrze - łucznicy Burzy byli całkiem sprawni i powalili wielu ludzi Wyla, a także najemników, swoim sojusznikom czynią pewne symboliczne straty. Jako że nie była to część planu nie jest wykluczone, że Yronwood nie będzie z tego zadowolony, jednak jego ludzie jak się zdawało podjęli rękawicę i również strzelali w szeregi Burzy. Wydawali się być też przy tym równie niecelni co ich nieoficjalni jeszcze przyjaciele. Może to jednak nie było celowe, ponieważ strzelcy Wyla również nie grzeszyli celnością. Synowie Rhoyne za to... Najemnicy byli zabójczy. Wojska Burzy ustawione naprzeciw nich lekką ręką straciły parę setek wojowników leżących teraz na ziemi martwych lub ciężko rannych. Zaiste - zabójcza precyzja.

Co teraz? Za ledwie parę sekund szeregi piechoty zetrą się ze sobą, a Dornijska jazda już rwała się na skrzydłach do uderzenia. Na prawym skrzydle armii południowców jeźdźcy pod dowództwem lorda Wyla - jego właśni, a także Martellowie, Tolandowie, Daltowie i paru innych. Łącznie pewnie z pięć setek. Po stronie najemników krążyły dwie setki konnych strzelców pozostających poza zasięgiem odwetu, a za nimi szykowały się do szarży może z trzy setki jazdy - Dorniczycy przerzucili część poborowych konnych wspomóc pancerną konnicę Synów Rhoyne - z czego jedna prezentowała się na zaprawionych w boju i ciężko opancerzonych weteranów kompanii. Yronwood, mając jakieś dwie setki jazdy, trzymał się z tyłu. Gotów uderzyć tam, gdzie sytuacja będzie najgroźniejsza. Przynajmniej oficjalnie...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Jeremiah Mormont Nie Lis 21, 2021 7:06 pm

Walka.
Powiedziałem szybko do mojego zastępcy:
-Rozkaż słabiej uzbrojonym przejąć uzbrojenie poległych ! Ci co mają lepszy ekwipunek niech staną z przodu i chwilę zabezpieczą naszych co będą zbierać lepsze uzbrojenie-od razu zwróciłem się do Daibena-Daiben Ty i Łucznicy szyć w stronę wrogów!.
Sam stanąłem z lepiej uzbrojonymi. Walka nie jest mi obca. Posiadamy wielu młokosów jednak nie teraz o to chodzi. Teraz trzeba przetrwać!
-Ruszamy na Synów Rhoyne! Wyrżnąć ich! Wyrżnąć wszystkich!
Krzyknąłem do swoich ludzi, zwłaszcza do łuczników, którzy mieli za zadanie nas chronić przed ich strzałami i starać się zdjąć tylu ludzi ilu tylko mogli. Resztą zajmiemy się sami za pomocą naszych tarcz i mieczy.
Jeremiah Mormont
Jeremiah Mormont

Liczba postów : 45
Data dołączenia : 05/07/2021

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Dalben Pon Lis 22, 2021 12:24 am

A więc bitwa, coś na co łowca czekał od dawna. Orrina i Cley zostali zapewne w obozie gotowi wspomóc zaplecze medyczne, jeżeli w ogóle o czymś takim ktokolwiek pomyślał, ale tym w tej chwili łowca raczej nie zaprzątał sobie głowy. Skoncentrowany był na czym innym.
Przez ostatnie dni zdążył już poznać kilku nowych ludzi a także sprawdzić ich możliwości. Teraz należało skorzystać z nich w praktyce. Tropiciel wiedział, że dla wielu z nich może to być pierwsza i ostatnia bitwa, jaką stoczą w swym życiu. Nie miał jednak zamiaru się nad tym rozczulać. Chciał natomiast dać tym ludziom choćby cień szansy na wyjście z jatki w całości.
- Słyszeliście Dowódcę! Wyrżnąć ich wszystkich! Łucznicy luźny szyk, nie dajcie się wystrzelać jak kaczki! Strzelajcie celnie, nie marnujcie strzał! Dajcie naszym chłopcom szansę na to, żeby mieli was czym bronić! I pamiętajcie żeby trzymać dystans, nie zgrywać mi żadnych chędożonych bohaterów! - wykrzyczał rozkazy do grupy tworzącej oddział łuczników, samemu starając się dawać dobry przykład. Celował i strzelał szybko, ale też pewnie, nie chciał w głupi sposób wyzbyć się amunicji. Kazał przy sobie zostać Bjorkowi z wielkim młotem i Gormowi z jego mieczem i tarczą, by wraz z nimi w razie potrzeby włączyć się również do walki wręcz w dalszej części batalii.
Dalben bowiem zdawał sobie sprawę, że prędzej czy później dojdzie do tego, że będzie musiał się pobrudzić przelewając krew ramię w ramię ze swymi kompanami. Wolał więc wiedzieć, że skrzydła zabezpieczają mu zaufani towarzysze, których był pewien. Jego topory i sztylety zapewne też zakosztują dziś wrażej krwi. Nie mógł się doczekać momentu, w którym wrogowie z Wyl zaspokoją jego żądzę zemsty.
Dalben
Dalben

Liczba postów : 31
Data dołączenia : 05/07/2021

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Edwyn Tarth Pon Lis 22, 2021 11:17 pm

Dzięki swym długim długim łukom to najemnicy przeciwnika zyskali przewagę w ostrzale i pierwsi rozpoczęli starcie. Wkrótce jednak do walki dołączyły inne jednostki obu stron. Rozpoczęła się masowa wymiana strzał i wyglądało na to, że pomijając Synów Rhoyne to strzelcy Edwyna radzili sobie bardzo dobrze. Udał się nawet fortel mający nie tak mocno obić siły Yronwooda - był sojusznikiem, ale jeśli przedwcześnie wydałoby się, że Yronwood trzyma z Burzowcami wszystko mogłoby się posypać.
Wkrótce jednak było jasne, że główne siły wroga zetrą się z jego żołnierzami. - Muuur tarcz! - zakrzyknął, dając swym ludziom do zrozumienia, że mają jak najdłużej przetrwać początkowe natarcie wroga i wystawić przed siebie długą broń drzewcową, żeby wyhamować atak konnicy. Zadaniem jego wojsk na ten moment było zaciśnięcie się flanek i przełożenie siły ze środka, gdzie miały pozostać jedynie symboliczne siły. Tymczasem strzelcy mieli kumulować się za flankami i prowadzić dalszy ostrzał wojsk niesprzymierzonych. A sam Edwyn i jego konnica stała w obwodzie, żeby ruszyć do natarcia tam gdzie będzie potrzebny najbardziej. Miał zamiar osobiście poprowadzić kawalerię.
Edwyn Tarth
Edwyn Tarth

Liczba postów : 272
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lis 26, 2021 7:04 pm

Szczęk stali i krzyki wypełniły pole, kiedy dwie ściany piechurów starły się ze sobą. W ostatnim momencie centrum należące do Yronwoodów wyhamowało nieznacznie i obróciło się w stronę swoich własnych skrzydeł, uderzając na ludzi lorda Wyla oraz Synów Rhoyne. Zajmujące centralną część "sceny" oddziały Ziem Burzy mogły skorzystać z tej okazji, aby same wesprzeć swoich pobratymców. Odwody Yronwooda, jego jazda, ruszyły tymczasem w stronę łuczników pod chorągwiami Synów Rhoyne, aby rozprawić się z groźnymi strzelcami najemników.

Prawe skrzydło dornijskich sił posypało się w tym momencie niczym domek z kart na silnym wietrze. Żołnierze z północy nie popisywali się skutecznością, ale ludzie Yronwoodów walczyli zaciekle niby demony z Siedmiu Piekieł! Lord Wyl, który szukał dobrego miejsca i okazji do szarży przeciw wrogiej piechocie, widząc co się dzieje postanowił ocalić swoją jazdę i ulotnić się z pola bitwy. W tym miejscu pozostało jedynie dorżnąć resztki oddziałów pana Wyl i może pokusić się o pogoń za jego czmychającymi z pola bitwy łucznikami.

Lewe skrzydło Dornijczyków, tam gdzie naprzód ruszyli najemnicy, było o wiele mocniejsze. Synowie Rhoyne wytrzymali zdradzieckie uderzenie ludzi Yronwooda i utoczyli wiele krwi żołnierzom Burzy. Mimo zmiany w sytuacji trzymali się twardo. Ich łuczniczy w czasie tej nagłej zmiany sił wciąż szyli z łuków w kierunku tylnych szeregów armii Tartha, drastycznie przerzedzając szeregi jego strzelców. Jazda dystansowa najemników tymczasem kontynuowała swoje dzieło spuszczania kolejnych salw na burzańską jazdę.
Paru jeźdźców odłączyło się od głównego oddziału jazdy z tej strony, mknąc - najpewniej z rozkazami - w stronę najemnych łuczników, włóczni i konnych strzelców. Pozostali najwyraźniej postanowili spróbować ugrać coś jeszcze nim wycofają się tak jak lord Wyl i ruszyli w stronę konnicy Burzowców. Najwyraźniej chcieli zadać jej jak największe straty zanim się wycofają. O ile w ogóle chcieli się wycofać...

Jeremiah ze swoimi towarzyszami ciężko zmagał się z żołnierzami Synów. Nie byli to nieprzeszkoleni rekruci, ani też marnie uzbrojeni bandyci przyzwyczajeni do zastraszania bezbronnych kupców bardziej niż do walki. Żeby ich zabić trzeba się było chwilę napocić, a do tego umieli się odgryźć. Mormont czuł, że przewaga w walce jest w jego rękach, ale sam również odniósł już lekkie rany. Oglądać się na towarzyszy w tej sytuacji i przy tym zamieszaniu średnio zaś miał czas. Dalben szył ze swego łuku w stronę wrogich strzelców, ale jak już dało się zauważyć, to Synowie Rhoyne królowali w tej bitwie na polu walki dystansowej. Wcześniej najemnik miał szczęście, ale jego zapasy najwyraźniej się wyczerpały. Dwie strzały spośród tych opadających wokół wbiły się w jego ciało - jedna przyszpiliła jego stopę prawą do podłoża, druga wbiła się tuż pod lewym obojczykiem i przeszła na wylot. Przyjaciele łucznika gotowi byli ewakuować go w bezpieczne miejsce.


Z zachodu tymczasem ruszył król Arrec Durrandon. Jego Miłość wyprowadził z ukrycia większe zastępy burzańskiego rycerstwa, które powinny skutecznie poradzić sobie z wycofującymi się strzelcami Wyla oraz piechotą najemników, a także z ich jazdą jeżeli Edwyn ze swymi konnymi zdołają przytrzymać ich w miejscu wystarczająco długo...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Edwyn Tarth Nie Lis 28, 2021 6:35 pm

Wojska w końcu się starły i tak jak było to umówione, lord Yronwood w ostatnim momencie zmienił strony przez co bitwa przerodziła się w rzeź - przynajmniej na jednej z flanek. Ludzie Wyla zostali mocno obici, a resztki jego wojsk rzuciła się do ucieczki, inaczej wyglądało to ze strony Synów Rhoyne, którzy radzili sobie wyśmienicie i zadali mocny cios siłom Edwyna.
- W ciemności powstaniemy! - zakrzyknął rodowe zawołanie i z czoła swej jazdy poprowadził kilka setek jeźdźców w stronę kawalerii Synów Rhoyne. Taktyką tego działania był frontalny atak i otoczenie z jednej strony, a następnie zamknięcie ich z trzech stron dzięki obecności wojsk króla. Tymczasem piechota miała nadal kontynuować swoją walkę w linii, a strzelcy obrać za cel pierzchających z pola bitwy ludzi Wyla.
Do walki z kawalerią wroga, Edwyn przysposobił się w swoją Qohorską Zbroję wraz z przyłbicą i tarczą, przy szarży walczył kopią, a później zamierzał zmienić broń na morgensztern i bić wroga po ich zakutych łbach.
Edwyn Tarth
Edwyn Tarth

Liczba postów : 272
Data dołączenia : 05/03/2020

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Dalben Pon Lis 29, 2021 12:51 am

Dalben w duchu musiał przyznać, że łucznicy przeciwnika zrobili na nim piorunujące wrażenie. Miał nadzieję, że za parę lat łucznicy Bękarcich Lwów będą cieszyli się sławą jeszcze lepszą niż dzisiejsi przeciwnicy, jednak na razie ważniejszą kwestią pozostawało przeżyć. Szybko ocenił swój stan i doszedł do wniosku, że aktualnie na polu bitwy nie będzie już dłużej przydatny. - Cholera, zbierzcie mnie stąd poza zasięg ich łuczników! - syknął do swoich towarzyszy wściekły, że walka tak się dla niego kończy. - Gorm, osłaniaj Bjorka i mnie, doprowadźcie mnie do koni. Postaram się z Bjorkiem dotrzeć do obozu, żeby mnie poskładali do kupy. - wydał krótkie polecenia swoim wiernym kompanom. - Ty, jak Cię zwą? - zwrócił się do łucznika Lwów, który radził sobie dotychczas najlepiej w trakcie walki. - Przejmij dowodzenie, nie dajcie się zabić. Utoczcie tym psom tyle krwi, ile zdołacie. - liczył, iż po pierwszej poważnej bitwie zbieranina pragnących sławy watażków przekształci się w prawdziwy oddział, a on sam będzie mógł polegać na szerszym gronie osób niż garstka, z którą rozpoczynał swą podróż. Pozwolił się przenieść kowalowi do wierzchowców, pomagając mu na tyle, na ile zdołał. Wojownik miał osłaniać ich tarczą i kupić im wystarczająco dużo czasu, by móc wyruszyć do namiotu medyków. - Gorm bierz konia, dołącz do Mormonta i przekaż mu, że dostałem. Później dajcie wycisk tym miłośnikom kóz. - kiedy wiedział, że wszyscy wiedzą, co mają robić ruszył do obozu, by Clay i Orrina mogli doprowadzić go do stanu używalności. Wiedział bowiem, że nie jest to pierwsza bitwa, którą przyjdzie im stoczyć w czasie tej kampanii, a chciał jak najszybciej wrócić w pełni sprawny do dalszych potyczek. Jeśli tylko będzie możliwość powrotu na pole walki, chętnie wraz z Bjorkiem ruszył konno, by chociaż toporem położyć jeszcze kilka trupów i dołożyć cegiełkę do niewątpliwego zwycięstwa Burzowców.
Dalben
Dalben

Liczba postów : 31
Data dołączenia : 05/07/2021

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Jeremiah Mormont Sro Gru 01, 2021 12:04 pm

Nasze starcie z wrogimi najemnikami przebiegało pomyślnie. Parliśmy na przód przez wrogów, mimo, że zdołali nam się trochę naprzykrzyć i mnie również zranić. Czas na liczenie strat przyjdzie później. Nie wiem jak potoczyły się wydarzenia po wypowiedzeniu mych słów. Czy młokosy burzowców wykonali moje polecenie. Jak prawdziwy dowódca znajduje się w pierwszej linii starając się dodawać otuchy i powiększając morale moi ludzi. Przynajmniej mi tak się wydawało, czym że jest początkująca kompania, bez prawdziwego wsparcia ich dowódcy?
-KOMPANIA ! ZABIĆ TYCH KURWYSYNÓW!-krzyknąłem do swoich ludzi, aby wiedzieli, że nadal żyję i walczę z nimi. Sytuacja Synów nie była ciekawa, wystarczyło teraz tylko ich dobić.
Jeremiah Mormont
Jeremiah Mormont

Liczba postów : 45
Data dołączenia : 05/07/2021

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Sro Gru 08, 2021 7:37 pm

Wyl ze swoimi jeźdźcami pierzchnął z pola bitwy. W ślad za nim podążyli po rozesłani rozkazów konni strzelcy Synów Rhoyne, których inne oddziały również próbowały się w jakiś sposób wycofać. Niestety... Włócznicy zwarci z Burzowcami i chorągwiami Yronwoodów mimo swojej zaciętości nie zdołali uwolnić się i zostali rozbici. Strzelcy najemników zdążyli przerzedzić odrobinę jazdę Strażnika Kamiennej Drogi i dzięki temu skutecznie przetrwać jej szarżę, jednak mimo wysokiej skuteczności ta sama sztuka nie udała im się ze znacznie liczniejszą konnicą prowadzoną przez Króla Burzy. Również zostali rozbici. W ślad za nimi rozgromiono uciekających z pola łuczników Wyla. Ostatnie co zostało z wojsk lojalnych Słonecznej Włóczni to konni najemników i wspierające ich oddziały jazdy Martellów, które starły się z Edwynem i jego kawalerią. Walka była wyrównana pomiędzy ludźmi księżnej i Burzowcami, jednak najemnicy byli o wiele skuteczniejsi niż ktokolwiek wokół nich. Większość z nich poległa lub została pojmana, jednak czwarta część jazdy Synów Rhoyne wyrwała się na wolność po zadaniu wrogowi srogich strat i umknęła.

Edwyn zabił dwóch najemników, a sam odniósł nieznaczne rany. Niewątpliwie zasługa dzieła zmarłego kowala, który wyszykował jego rynsztunek. Jeremiah ze swoimi kompanami w tym czasie również skrócili już dawno swoich oponentów o głowy, a z braku kolejnych przeciwników po rozbiciu piechoty jedyne co mogli zrobić, to zająć się swoimi ranami i organizacją swoich ludzi. Dalbena w tym czasie odeskortowano do obozu.

Nadszedł czas na przetrząśnięcie pola bitwy - poszukiwanie i opatrywanie rannych, identyfikację jeńców oraz ważniejszych poległych, a także odpoczynek. Fortel zakończył się sukcesem. Yronwood i Ziemie Burzy stały teraz ramię w ramię, a jedna z Dornijskich armii została rozbita. Widząc skuteczność Synów Rhoyne strach było pomyśleć co by się stało, gdyby dane im było walczyć w sprzyjających warunkach...



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Sob Gru 18, 2021 6:44 pm

21-23/12/11PZ

Po bitwie armia Burzy rozłożyła obóz i zatrzymała się na prawie dwa dni. Żołnierze potrzebowali odpoczynku, zwłaszcza ranni, a cała siła potrzebowała krótkiego czasu na reorganizację. W dodatku Jego Miłość zadecydować musiał co stanie się z pochwyconymi nieprzyjaciółmi. Po krótkim namyśle król postanowił odesłać najemników na Mur, aby przywdziali czerń. Poborowych z dornijskich sił postanowił natomiast wydać w ręce Yronwoodów, mając nadzieję, że ci najlepiej będą wiedzieć jak obchodzić się ze swoimi pochwyconymi rodakami. Kto wie - może nawet przekonają ich do przejścia na swoją stronę?
Jeżeli kogoś interesował los mniej anonimowych rannych, takich jak lord Edwyn Tarth, Dalben, Jeremiah Mormont czy też dwaj najbliżsi towarzysze broni tego ostatniego, to rany ich okazały się nie być wyjątkowo groźne i powoli wracali do zdrowia. Po dotarciu wojsk Burzy do Yronwood powinni czuć się już dość dobrze, a w ciągu kilku kolejnych dni po ranach pozostaną jedynie blizny.

Dwudziestego trzeciego dnia ostatniego księżyca roku jedenastego Po Zagładzie, na rozkaz króla Arreca Durrandona, wojska Ziem Burzy zwinęły obóz i wznowiły swoją wędrówkę na południe. Teraz towarzyszyli im w niej żołnierze Yronwoodów.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sty 29, 2022 8:22 pm

23/01/12PZ - 03/02/12PZ

Armia króla Arreca Durrandona śpieszyła Szlakiem Kości na północ, pędząc na pomoc ziemiom zaatakowanym przez Żelaznych Ludzi. Wraz z nimi podążał oddział zbrojnych Yronwoodów, którzy mieli przejęć w imieniu swojego króla Zamek Wyl. Marsz ten nie miał jednak należeć do łatwych. Tereny, przez które maszerowali, pełne były wciąż dornijskich żołnierzy dowodzonych przez lorda Wyla oraz wspierających go sił Słonecznej Włóczni. Wkrótce miało się również okazać, że resztki Synów Rhoyne, przede wszystkim ich śmiercionośni konni strzelcy, również towarzyszyły partyzantom.
Nocne ataki, zabójstwa wartowników oraz patroli, sprowadzanie lawin, próby zatrucia zapasów - wszystko to było na porządku dziennym w czasie przeprawy przez Szlak Kości. Dornijczycy stracili ledwie kilkudziesięciu ludzi, podczas gdy śpiesząca się armia Burzy postradała kolejne setki. Król Arrec Durrandon przekonał się na własnej skórze dlaczego lord Chester tak usilnie doradzał wolne i zaplanowane posunięcia przeciwko Dornijczykom. Pośpiech jedynie działał na ich korzyść. Hufiec Jeleni nie liczył jednak setek a tysiące i większa jego część dotarła bezpiecznie w obręb granic swojego królestwa. Teraz czekali na nich Żelaźni Ludzie...



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Mistrz Gry Pią Mar 11, 2022 6:25 pm

04/02/12PZ - 04/03/12PZ

Zamek Wyl wydany został przez wycofujących się Burzowców w ręce Yronwoodów, jednak ich okupacja tego terenu nie należała do prostych i przyjemnych. Lord Wyl i jego ludzie nie zaakceptowali nowej władzy, stawiając opór każdego dnia. Poza własnymi ludźmi posiadali wsparcie w postaci oddziałów od innych, lojalnych Martellom lordów Dorne, a także od najemników z Synów Rhoyne, którzy pałali żądzą zemsty za zdradę Yronwooda oraz śmierć zamordowanych towarzyszy. W dziesiątkach potyczek i zasadzek - głównie nieudanych w tym okresie czasu - śmierć poniosło wielu żołnierzy po obu stronach. Yronwoodowie krwawili jednak bardziej...
Małym sukcesem Królewskiej Krwi - który pomógł im również w przeciwdziałaniu zasadzkom - było przeciągnięcie na swoją stronę jednego z rycerzy na włościach zaprzysiężonego Wylom. Mężczyzna ten wyrzekł się swego seniora i poprzysiągł wierność Yrownoodom, a ci w zamian nadali mu Zamek Wyl. Niestety nie zapowiadało się na to, przynajmniej na razie, aby zbliżały się kolejne podobne zmiany stron.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9614
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Szlak Kości Empty Re: Szlak Kości

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach