Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Królewski trakt II

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Królewski trakt II

Pisanie  Rodrik Cerwyn. Sob Cze 09, 2018 3:22 pm

First topic message reminder :

***
Rodrik Cerwyn.
Rodrik Cerwyn.

Liczba postów : 177
Data dołączenia : 02/01/2018

Powrót do góry Go down


Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Rodrik Cerwyn. Sob Cze 23, 2018 1:01 pm

Rodrik Cerwyn.
Rodrik Cerwyn.

Liczba postów : 177
Data dołączenia : 02/01/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Benjen Stark. Sob Cze 23, 2018 1:21 pm

Benjen Stark.
Benjen Stark.

Liczba postów : 10
Data dołączenia : 26/02/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Rickard Bolton. Nie Cze 24, 2018 2:22 pm

Rickard Bolton.
Rickard Bolton.

Liczba postów : 78
Data dołączenia : 13/05/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Mistrz Gry Wto Cze 26, 2018 4:41 pm




Belt
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Helm Ryswell. Wto Cze 26, 2018 4:49 pm

Helm Ryswell.
Helm Ryswell.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 03/06/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Mistrz Gry Nie Lip 08, 2018 1:42 am

20/04/336AC

Rickard Bolton zajęty był tego dnia swoimi sprawami, kiedy też podeszło do niego dwóch nieprzyjemnie wyglądających, rosłych mężów. Rzecz jasna z punktu widzenia wielkiego dziedzica Dreadfort rośli byli raczej wszerz niż wzwyż... W końcu niewielu ludzi mogło pochwalić się wzrostem jakim odznaczał się Rickard. Obaj mieli na sobie widocznie wysłużone ciężkie pancerze, które z pewnością były świadkami niejednej potyczki, przy pasach zaś widać było nie najnowszy, acz dobrej jakości oręż. Pierwszy z mężczyzn, trochę wyższy, kiedyś z pewnością mógł uchodzić za całkiem urodziwego, jednak prawie całkowity brak lewego ucha i trzy długie blizny zdobiące lewą stronę twarzy odebrały mu uroku. Nosił on czarną, krótką brodę, głowę zaś miał ogoloną na łyso. Drugi mężczyzna twarz miał ogoloną gładko, zaś długie, ciemnobrązowe włosy opadały mu za ramiona. Ten pozbawiony był jednego oka, a przez pusty oczodół i część twarzy przechodziła paskudna szrama.
- Lord Rickard Bolton, jak mniemam - powiedział pierwszy, głos miał szorstki i nieprzyjemny dla ucha. - Jestem Owen Flint, a to mój brat Willam - przedstawił siebie i swego kompana. - Szukamy kogoś, komu moglibyśmy zaoferować nasz oręż w służbie, a żeśmy słyszeli, że z was, panie, kawał twardego skurwysyna - oznajmił łysy, a stojący za nim brat uśmiechnął się chytrze. - Trochę się musieliśmy rozeznać, ponieważ dla byle kogo nie pracujemy, za to z wami wydaje nam sie, ułożyłaby nam się świetna współpraca...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Rickard Bolton. Nie Lip 08, 2018 10:29 am

Życie w maszerującym obozie wojskowym miało swoją codzienną rutynę - Marsz, picie, gra w kości, łapanie dziewuch za dupska i ćwiczenia w wojennym rzemiośle. Rickard najczęściej musiał poobijać trochę Daryna Hornwooda, swojego giermka, a czasem ćwiczył z Garedem. Innym razem zdarzali się ochotnicy... Dzisiaj jednak było inaczej. Widząc podchodzących do siebie dwóch mężczyzn, którzy wyglądali jakby mieli wyjątkowego pecha w życiu lub byli weteranami wielu walk pomyślał, że dzisiejszy dzień będzie różnił się od zwyczajowej, armijnej rutyny. I wiele się nie pomylił, w końcu nie co dzień zdarza się, że ktoś oferuje ci swoją służbę.
Rickard zlustrował dwójkę od góry do dołu zastanawiając się nad ich słowami, ale jedna rzecz nie dawała mu spokoju - A co jeśli, to jego przeklęty braciszek Ronnel wysłał jakiś obdartusów by się go pozbyli? Albo Karstarkowie? Czyżby hołota z Karhold zdecydowała się naszczać na swój drogocenny honor? No i to nazwisko... Czyżby to byli ci Flintowie? A może to zbieg okoliczności? Bezpieczniej byłoby się najpierw dowiedzieć nim od tak przyjmować kogoś obcego na służbę.
- Widzę, że moja reputacja mnie wyprzedza... -Powiedział bez większych emocji, choć wbrew pozorom poczuł, że jego ego zostało mile połechtane. Nie dał się jednak wziąć na miłe słówka, przynajmniej nie teraz. - Mówicie, że jesteście Flintami, tak? Na Północy jest dużo Flintów... Z których jesteście? - Przyjrzał się im uważnie. Sądząc po ich paskudnym wyglądzie prawdopodobnie należeli do Flintów, którzy żyją w cieniu Muru. Gdzie indziej mogliby się nabawić tak gównianego wyglądu jak nie w walce z Dzikusami? Gdyby dwójka rzeczywiście przyznała się do swoich korzeni, to miał jeszcze jedno pytanie, aby się upewnić co do ich słów. - A wasz ojciec zdrowy? A lord? Wybaczcie mi, ale zapomniałem jak się nazywają... - Oczywiście, jeżeli byli od Flintów z Palca Flinta, to nie zadał tego pytania, w końcu w obozie powiewała jego chorągiew i byłby to idiotyzm z jego strony. Zdecydowałby się jednak zapytać czemu nie będą towarzyszyć swojej rodzinie lub "kuzynom", a wolą właśnie jego.
Rickard Bolton.
Rickard Bolton.

Liczba postów : 78
Data dołączenia : 13/05/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Mistrz Gry Nie Lip 08, 2018 12:36 pm

- Jesteśmy Flintami z Górskich Klanów - odpowiedział niezrażony dociekliwością swego rozmówcy Owen. - Prawda to, że dużo nas na Północy, ale myśmy się uchowali w odleglejszej gałęzi rodziny - wyjaśnił. Rickard mógł być prawie pewien, że ci dwaj z pewnością nieraz starli się z barbarzyńcami zza Muru, ale czy ich doświadczenie ograniczało się tylko do tego? - Nasz ojciec zdechł z toporem dzikusa w głowie kilka lat temu, choć mała to szkoda bo był z niego kawał tępego chuja.
Stojący wciąż cicho za bratem Willam parsknął lekko rozbawiony na te słowa, a na jego twarzy wykwitł oszczędny uśmiech.
- A czy w górach zdrowi... Słyszeliśmy, że się trzyma ten stary skurwiel Hugo, chociaż wojowników z klanów w obozie tu nie widzieliśmy, a w domu dawnośmy nie byli.
Kiedy Rickard zapytał czemu nie chcą towarzyszyć kuzynom z Palca Flinta lub Wdowiej Strażnicy, Owen wyszczerzył jedynie swoje pożółkłe zęby w obrzydliwym uśmiechu. Bolton zauważyć mógł, że brakuje mu jednego trzonowca u góry.
- A co to za rodzina? - prychnął. - Ledwo którego na oczy widziałem, a teraz mam im oferować oręż, bo się szczęśliwi im trafiło, że ktoś ich tak samo nazwał. Wolę wybierać dla kogo walczę na innych zasadach.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Rickard Bolton. Nie Lip 08, 2018 5:42 pm

Ich słowa za wiele mu nie mówiły. Co prawda potwierdzili swoje korzenie, a przynajmniej powiedzieli, że je mają, ale Górskie Klany były dość... osobliwym regionem Północy i nie do końca orientował się kto, z kim i dlaczego. Wyglądało na to, że musiał im uwierzyć na słowo w ich intencje albo powiedzieć, żeby spierdalali od niego w podskokach. Nic nie stało jednak na przeszkodzie by jeszcze chwilę porozmawiać i dowiedzieć się małe co nieco.
- Hmm. Wyglądacie na takich, co widzieli o kilka walk za dużo... Innymi słowy, chujowo. Dzikusy zza Muru, czy ktoś jeszcze? - Dzikusi może i byli zażartymi wojownikami, ale nosili tylko skóry dzikich zwierząt i kije, a nie prawdziwe zbroje i broń. Pewnie chłopaki miały odrobinę doświadczenia, ale w starciu z prawdziwym wojownikiem... Choć z drugiej stronie byli porządnie uzbrojeni. Kto wie, może i by z nich coś było dobrego? - No dobra... Wiec nie chcecie dołączyć do swych kuzynków, bo to kiepski interes walczyć za tak daleką rodzinkę i wolicie dla mnie, bo jestem kawał skurwiela i liczycie, że wam się dobrze ułoży współpraca... Co więc macie do ułożenia? Chcecie pieniędzy? Liczycie na kurewki i gwałcenie dziewek? Łupy? - Jeśli miał być szczery, to sam na to liczył. Byleby znaleźć się w końcu w Dorzeczu. - Sam na to kurwa czekam...
Rickard Bolton.
Rickard Bolton.

Liczba postów : 78
Data dołączenia : 13/05/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Mistrz Gry Nie Lip 08, 2018 9:42 pm

- Dzikusy zza Muru są dla chłopaczków, którzy wciąż szczają na zielono - odparł z prychnięciem łysy wojownik. - Dzicy, inni górale, banici z Północy, jakieś chudziny z Braavos machające cienkimi mieczykami, Dothrakowie, banda padalców na arenach w Zatoce Niewolniczej, rycerzyny z południa. Trochę tego kurestwa było, nie chwaląc się...
- Nasz lord trafił w sedno - odezwał się w końcu Willam, kiedy młody Bolton wymienił czego mogliby chcieć bracia z gór.
- Prawda to... - przytaknął Owen. - Złotem nie pogardzimy, dobrze się napić zawsze chętnie, a i podupczyć nie zaszkodzi. Nieistotne czy to chętna, czy trochę mniej... Dlatego właśnie szukamy dowódcy, który nie zacznie pluć się o honorze czy innych kurestwach, kiedy jakaś chata stanie w ogniu, wieśniacy dostaną wpierdol bo nie chcieli pokazać gdzie pochowali żarcie, czy jakaś dziewka dostanie między nogi coś twardego bez umizgów i adorowania... - pokryty bliznami góral wyszczerzył swoje pożółkłe zęby w brzydkim uśmiechu. - To jak będzie?

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Rickard Bolton. Pon Lip 09, 2018 10:00 pm

Rickard z coraz większym zainteresowaniem słuchał tych dwóch. Czyżby trafili mu się weterani, a nie byle pierdółki? Gdyby tak było, to mógłby być dla niego cenny nabytek. Dodatkowy człowiek lub dwóch chroniących plecy zawsze w cenie... O ile rzeczywiście chcieli walczyć, a nie wbić mu w rzeczone plecy kawał stali. Raczej w obozie i tak się na niego nie rzucą, a tak będzie mógł ich trochę poobserwować. Kto wie? Może to rzeczywiście zwykli najemnicy i był tylko przewrażliwiony i wkurwiony na Karstarka po tym co się stało kilka dni temu w namiocie królewskim.
- Macie rację... - Parsknął śmiechem. - Niektórzy mają nasrane we łbie i nie wiedzą jak wygląda prawdziwa wojna. - Rickard sam co prawda nie był nigdy na prawdziwej wojnie, ale miał dość wyobraźni by wiedzieć, że piosenki i książki historyczne koncentrują się głównie wokół tej bardziej chwalebnej części, a nie tej brutalnej - Wojna to gwałty, łupienie i mordowanie, a nie głaskanie chłopów po główkach. Chłopi, jak to chłopi, niech się cieszą, że mogli udostępnić maszerującej armii swoje zapasy i nie puszczono wsi z dymem. - O ile się nie przechwalacie i rzeczywiście coś umiecie, to nie widzę przeszkód... Choć nim was wezmę pod swe skrzydła to wolałbym sprawdzić czy wasze przechwałki dorównują umiejętnościom. W końcu kota w worku nie kupię, a mówiąc to mam na myśli dosłownie, bo pewnie chcielibyście jakąś zaliczkę nim będziemy mogli podupczyć i połupić... Ile?  
Rickard Bolton.
Rickard Bolton.

Liczba postów : 78
Data dołączenia : 13/05/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Mistrz Gry Pon Lip 09, 2018 10:13 pm

Willam wciąż uśmiechał się tajemniczo słuchając Rodrika, zaś na twarzy jego brata gościł szeroki wyszczerz.
- Ha! I to mi się podoba, przechodzimy do interesów - wykrzyknął uradowany łysy Flint. - Czy coś umiemy? A czy, kurwa, dzikiemu odmarza przy szczaniu jak wiatr zawieje? Zawołaj paru swoich chłopaków to pokażemy czym się różni zawodowiec od chłopka z pola lub grzejącego dupę w zamku zbrojnego - oznajmił pewnie Owen, podpierając ręce na biodrach. - Tylko nie narzekaj później, jak paru żołnierzy będzie wyłączonych z walki w pierwszej fazie wojny. Co do zaliczki zaś... Po cztery złote smoki na łebka i jesteśmy twoi na długi czas. Jeśli zaś rzeczywiście będziemy mogli pobawić się dobrze i połupić pod rozkazami Dreadfort, to może i chętnie zostaniemy na służbie za strawę, schronienie i możliwość spuszczanie wpierdolu i grabieży przy okazji.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Rickard Bolton. Sro Lip 11, 2018 3:12 pm

Chłopaki wyglądali na pewnych siebie i jeżeli to co mówili było prawdą, to może rzeczywiście warto było ich mieć. Ale cztery złote smoki!? Na łebka!? Wydawało mu się to cholernie dużo jak na najęcie dwóch najemników. Sam w sakiewce miał cztery smoki i może jakby tyle sobie zażyczyli, to by ich najął od razu, ale tak... A poza tym, to kto mu zagwarantuje, że mu zaraz nie prysną ze złotem? W końcu za tyle mogli sobie podupczyć i wypić ile chcą, a on nie będzie miał teraz czasu ich ganiać.
- Dużo sobie liczycie... Za taką sumę pieniędzy można się nieźle zabawić. Niektórzy za tyle złota byliby gotowi zabić własną matkę, siostrę zgwałcić, a gospodarstwo puścić z dymem... I pierzchnąć gdzie pieprz rośnie by przepierdolić ten majątek na dziwki, piwsko i dobre żarcie. Nie chcę brać kota w worku, ale też nie mam zamiaru patrzeć się jak obijacie ludzi z Dreadfort. Marsz na południe będzie długi i ciężki, a tam dość walki. Jeśli chcecie dalej być ze mną, to dam wam na początek po złotym smoku i zobaczymy jak przez najbliższy czas ułoży się nam współpraca. Potem, rzecz jasna, będziecie móc liczyć na więcej. Co wy na to?
Rickard Bolton.
Rickard Bolton.

Liczba postów : 78
Data dołączenia : 13/05/2018

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lip 12, 2018 10:14 pm

Podczas monologu Rickarda stojący z tyłu Flint wzruszył ramionami z teatralną miną niewiniątka. Chyba trafili się właśnie tacy, co dokonaliby wymienionych czynów za mieszek złota... Kiedy Bolton skończył i przedstawił swoją propozycję, Owen odwrócił się do brata obdarzając go pytającym spojrzeniem, zaś ten skinął mu głową w odpowiedzi.
- Niech będzie, lordzie Bolton! - powiedział i wyciągnął do niego prawicę by przypieczętować umowę. - Ale niech lepiej będzie tam dużo palenia i grabieży, bo inaczej to kiepska wojenka.
I tym oto sposobem, młody Bolton przyjął na służbę dwóch najpewniej dość skutecznych zabijaków. Mógł twierdzić, że wyglądają jak "gówno", lecz było to gówno jakie najpewniej by bez wysiłku zjadło go, przetrawiło i wysrało.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Królewski trakt II - Page 2 Empty Re: Królewski trakt II

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach