Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wody Stopni

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Wody Stopni Empty Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Sro Sie 05, 2020 6:05 pm

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Sro Sie 12, 2020 11:36 pm

09/04/10PZ - popołudnie

Będąc prawie w połowie drogi do swego celu, chyba, flota z Duskendale wpadła na znajome okręty - grupę lorda Estermonta. Pan Zielonego Kamienia również ich rozpoznał, więc dwie siły polujących na piractwo wasali Durrandonów wkrótce się spotkały i wymieniły informacjami. Darklyn mógł pochwalić się wielkim sukcesem, jednak Estermont niósł bardziej ponure wieści. On sam wpadł na porzucony przyczółek, więc po dokładniejszym zbadaniu miejsca ruszył w ślad za młodym Stormem z Kamiennego Hełmu, którego okręty zastał w przystani ufortyfikowanego pirackiego fortu. Z początku myślał, że Burzowcom udało się zdobyć wrogą sadybę, jednak bliższe rozpoznanie rozwiało lordowskie nadzieje. Piraci pobili Storma i zajęli jego statki, a teraz niewątpliwie szykowali się na kolejne starcia. Teraz przed dwójką lordów leżała trudna decyzja. Co robić? Ruszyć na przyczółek piratów i uderzyć na niego? Zrobić to po wcześniejszym połączeniu się z flotą Tartha? Czy może ruszyć polować na pojedyncze okręty, a podjąć próbę negocjacji o jeńców z tymi piratami, którzy władali fortem?

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Asgar Darklyn Czw Sie 13, 2020 11:47 am

Tak właśnie kończy się pokładanie nadziei w innej osobie, niż ta, którą co dzień widuje się w lustrze. Dobrze, że Darklyn po drodze zdążył już trochę wypić, więc nie kipiał złością od środka. Młody bękart dysponował co najmniej ośmioma okrętami, z czego pięć było Asgara i przepierdolił z kretesem. Jego porażka mogła jednak być szansą dla Darklyna, który będąc świeżym lordem potrzebował sukcesów i sojuszników a oto nadarzyła się świetna okazja.
Krótka analiza sytuacji wskazywała na to, że piraci mają straszliwie przejebane.
Wątpliwym była liczebność ludzi w forcie przekraczająca dwa tysiące. Do walki Storm poprowadził około 600 ludzi, z czego może 200 zginęło. Sądząc po tym, że piraci handlowali niewolnikami mało prawdopodobnym była egzekucja pozostałych, co oznaczało 400 Burzowców już w samym forcie. Obrońcy nie zabiją ich, ponieważ muszą zdawać sobie sprawę z tego, co Darklyn każe z nimi zrobić gdy już zdobędzie umocnienia i znajdzie trupy jeńców. Do rachunku dochodzili jeszcze niewolnicy, którzy uwolnieni również mogli pomóc w walce.
Atak Burzowców musiał naruszyć umocnienia i uszczuplić garnizon przeciwnika. Siły Estermonta i Asgara zdolne do walki, po oddelegowaniu 60 ludzi do pilnowania jeńców wynosiły nieco ponad 900. 320 świeżych ludzi Pana Zielonego Kamienia i 600 żołnierzy z Duskendale. Darklyn nie zapominał jeszcze o liczbie okrętów, którymi dysponował. Jego 10 galer wojennych i 12 zdobycznych okrętów musiało robić wrażenie. Dodatkowo 4 galery sojusznika. Flotą 26 statków, w których mogłoby znaleźć się 2000 ludzi. Gdyby piraci zapytali więźniów to nawet pod torturami powinni otrzymać taką odpowiedź.

Blokujemy port i rozpoczynamy oblężenie. 500 jednostek niech zbierze część balist na ląd, okopie się i czeka na dalsze rozkazy.

Po wydaniu tego rozkazu zwrócił się do dowódcy sojuszniczej floty:

- Lordzie proponuję zebrać setkę naszych najlepszych ludzi, którzy wylądują w niewielkim oddaleniu od obozu oblegającego i pod osłoną nocy wejdą po murach do środka próbując otworzyć bramę oraz uwolnić jeńców. Informacje o położeniu poszczególnych budynków musimy wydobyć z pojmanych przez moich ludzi piratów. Gdy brama zostanie otwarta czy to przy pomocy armii, czy przez balistę szturmujemy. -

Lorda Duskendale ciekawiła opinia Estermonta na temat własnego planu, wszak był mu równy. Miał jednak jeszcze jeden pomysł do zaproponowania.

- Jeżeli jest to możliwe niech część oddziałów przejmie stacjonujące w forcie okręty i przepłynie do floty blokującej fort. Ostrzał z artylerii zarówno od strony lądu, jak i morza powinien ułatwić to zadanie.

Po tych słowach powiódł po zgromadzonych i zwrócił się do wszystkich dowódców z nutą boleści, czy współczucia w głosie.

- Nie przypłynęliśmy tutaj łupić, lecz wyciągnąć naszych ludzi z tarapatów. Zawiadomimy wroga o chęci negocjacji i damy do zmroku czas piratom na przysłanie posłów i zgłoszenie kapitulacji. -

Teraz pozostawało mieć szczerą nadzieję, że jego założenia pozostawały słuszne.
Asgar Darklyn
Asgar Darklyn

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 24/05/2020

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Czw Sie 13, 2020 7:26 pm

Lord Estermont nie był do końca pewien żadnego z tych wyliczeń Darklyna. Piraci równie dobrze mogli wziąć Storma z zaskoczenia i wyruchać go w dupę zanim ten podciągnął spodnie po sraniu. Żeby przeprowadzić taką operację na wszystkich okrętach musieliby mieć ich przynajmniej tyle co on, a wedle rozpoznania pana na Zielonym Kamieniu to mieli więcej. Do tego znali lepiej te wody i takimi zadaniami zajmowali się, można by rzec, zawodowo. Taki scenariusz zaś malował przed nimi prawie nienaruszony garnizon oraz nietknięte umocnienia. Do tego musieli pamiętać, że wróg był teraz najpewniej zaalarmowany i gotów do walki. Zdaniem Estermonta spokojne schodzenie na ląd, a tym bardziej wchodzenie do portu i zabieranie okrętów, można było włożyć między bajki. Niemniej jednak lord Ziem Burzy uważał, że śmiałość jest chwalebną cechą i piratów pobiją, chociaż z pewnością będzie to trudniejsze niż Asgar zdawał się optymistycznie zakładać. Toteż, o ile po uwagach Estermonta odwaga Darklyna nie opuściła, mogli ruszać na fort. W przeciwnym razie drugi lord zamierzał polować na piratów na wodach.

10/04/10PZ - po świcie

Jeżeli panowie ruszyli, to po niedługim w miarę czasie dotarli w pobliżę pirackiej sadyby. Tam wlot do zatoki, umieszczony pomiędzy klifami a skałami, blokowało im szesnaście galer. Okręty wroga były skryte już głębiej, zmuszając potencjalnego agresora do wpłynięcia w wąskie gardło. Ludzie Asgara donieśli mu również, że zdawało im się, że dostrzegli jakiś ruch pośród skał na szczycie klifów.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Asgar Darklyn Czw Sie 13, 2020 11:17 pm

Nadzieje Darklyna uleciały niczym dym ze spalonej wsi Tartha. Dowiedziawszy się jak wygląda i funkcjonuje fort postanowił odpuścić sobie samobójcze ataki i ryzykowanie życia swoich żołnierzy. Napędzany sukcesem był twardy a teraz zmiękł i ochłonął. Postanowił jedynie choć trochę odzyskać straty. Kazał zacumować przy wejściu do zatoki i wysłać grupę do negocjacji warunków wykupienia ludzi i okrętów z pirackich rąk, ewentualnej wymiany jeńców.
Asgar Darklyn
Asgar Darklyn

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 24/05/2020

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Pią Sie 14, 2020 10:14 pm

Piraci łódeczkę z posłami, ku zaskoczeniu niektórych, przyjęli i przekazali swoje warunki. Mieli w niewoli łącznie cztery setki i trzynastu chłopów, a także dwudziestu jeden rycerzy. Nie odróżniali dokładnie, którzy są od Darklyna, a którzy od Swanna, zwłaszcza w kwestii chłopów, aczkolwiek tych z Duskendale było niewątpliwie więcej. Jeżeli Asgar bardzo chciał, byli gotowi wypytać żeby dostał tylko swoich, ot, taka drobna uprzejmość wobec parszywego najeźdźcy. Sam lord z Burzy wiedział po otrzymaniu informacji zwrotnej, że on jeńców ma mniej na wymianę, jednak to nie było problemem. Piraci gotowi byli przyjąć złoto za wydanie swoich więźniów. Za rycerzy liczyli sobie oczywiście odpowiednio większy okup, zaś za dowódcę wyprawy, Cortnay'a Storma, jeszcze znaczniejszy. Kogo Asgar wykupi? Ach, jeszcze jedna sprawa. Piraci postawili sprawę jasno - oni są tutaj stroną najechaną i poszkodowaną, więc wypuszczą więźniów dopiero po otrzymaniu zapłaty i swoich, nie w drugą stronę. Dotrzymania układu najznaczniejszy z nich przysiągł jednak "na piracki honor".

Oferta:

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Asgar Darklyn Pią Sie 14, 2020 10:34 pm

Cała sytuacja wyglądała nad wyraz dziwnie. Piraci chcieli negocjować, co znaczyć mogło, że faktycznie dysponują obecnie zbyt małą siłą do obrony fortu. Z drugiej jednak strony i tak sprzedali by jeńców, pewnie za mniejszą kwotę, więc może warto było zaryzykować? Cóż tak naprawdę ryzykował Asgar wysyłając złoto piratom? 30% kwoty? 30 procent to nawet nie wódka, która radośnie każdego dnia pieściła podniebienie lorda Duskendale. Nakazał zostawić jeńców, których w razie zdrady przykładnie zetnie i puści do zatoki, odliczyć złoto i przekazać odpowiednią ilość.
"Piracki honor".... To nawet nie było śmieszne.
Asgar Darklyn
Asgar Darklyn

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 24/05/2020

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sie 15, 2020 10:56 am

Piraci złoto przyjęli i powiedzieli, że czekają na resztę zapłaty. Zaznaczyli też, że preferowaliby odzyskać swoich kamratów zamiast dostać samo złoto. Wszak smutno tak pić za cudze samemu...

Targ:
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Asgar Darklyn Pon Sie 17, 2020 1:34 pm

Nie było sensu ryzykować. To nie była jego bitwa a któregoś dnia może tutaj wróci by się odgryźć. Darklyn uważał również, że pokazując ile jest w stanie poświęcić za swoich ludzi zyska uznanie podkomendnych. Nakazał spakować złoto i tylu piratów by wymiana mogła się odbyć. Przodem miała ruszyć dotyczasowa grupa wiozącą złoto przekazując warunki wymiany. Piraci zostaną przeniesieni z pięciu galer, które podpłyną i wymienia piratów na żołnierzy Darklyna. Targ sfinalizują dopiero gdy jego ludzie będą przeniesieni na pirackie galery. Pozostała flota ma za zadanie ubezpieczać wymianę.

Spoiler:
Asgar Darklyn
Asgar Darklyn

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 24/05/2020

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sie 17, 2020 6:38 pm

Piraci złoto przyjęli i odesłali posłów z wiadomością, że zaraz poślą po statki z jeńcami. Wszak nie brali ich do utworzenia blokady, przeszkadzaliby jedynie. Asgar mógł zauważyć jak dwie pirackie galery odrywają się od po chwili blokady z tyłu i znikają za wzgórzami wyspy. Wkrótce zamiast nich nadpłynęło pięć kog, które płynąc jedna za drugą minęły blokadę - gardło było wszak trochę wąskie - i ustawiły się tuż przed pierwszą linią pirackich galer czekając na okręty Darklyna. Na wrogich pokładach widać było z oddali usadzonych na środku jeńców, wokół których stały uzbrojone sylwetki strażników.
Galery z Duskendale zbliżyły się do wroga, jednostki połączono by wymienić jeńców i... Piraci poderwali się do abordażu, w tym również ich "jeńcy", którzy byli niczym więcej jak przebranymi kompanami wilków morskich. W tym samym czasie machiny na pirackich galerach wypuściły wszystkie pociski jakie mogły by zatopić ile tylko dadzą radę statków Asgara. Jakby tego było mało zdawało się, że kilka kamieni spadło z klifu wznoszącego się ponad nimi... Właściwie wcześniej meldowano o jakimś ruchu w tamtym rejonie. No trudno, przecież łowcy piratów byli na to gotowi. Odpowiedzieli posyłając w powietrze własne pociski, dmąc w rogi, waląc w bębny i ruszając.
Pierwsza wymiana salw nie była zbyt bolesna dla żadnej ze stron - dwie galery z Duskendale zaczęły tonąć, jedna zdawała się lekko oberwać, piraci również mieli okręt idący na dno. Kolejne pociski wystrzelone przez obie strony były jednak o wiele celniejsze. Trzy pirackie okręty zaczęły nabierać wody, inne wyglądały na uszkodzone. W kwestii Burzowców zaś... Wszystkie osiem galer Asgara niezwiązanych walką - dwie w końcu szły już na dno, zaś pięć posłano z jeńcami i toczyła się na nich walka - zostało roztrzaskanych przez celny ostrzał wroga. Pozostały kogi oraz drakkary, które ruszyły między wraki by ratować swojego lorda. Lorda, który jedynie dzięki szybkiej interwencji swego zaprzysiężonego strażnika nie skończył jako dryfujący w wodzie lub nawet martwy.
Niestety celność piratów jedynie rosła, zaś kogi i drakkary były bardziej podatne na pociski niż wojenne galery. Lord Darklyn został dostrzeżony na fragmencie swego tonącego okrętu, ale żadna jednostka nie zdołała zbliżyć się do niego przed tym jak uderzyły w nią pociski nadlatujące z pozostałych okrętów blokady lub ze szczytu klifu.

Piraci zdawali się zwyciężyć w swoim małym starciu i zająć abordażem galery z jeńcami. Wkrótce pewnie wypłyną pomiędzy wraki by wyłapywać lub dobijać rozbitków z floty Darklyna. Co robić? Dać się pojmać jako lord? Udawać zwykłego rycerza lub zbrojnego? A może zrzucić wszystko co cenniejsze do wody i zgrywać zwykłego marynarza? Jedno było pewne, "piracki honor" rzeczywiście był gówno wart.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Asgar Darklyn Pon Sie 17, 2020 7:14 pm

No i chuj. Wielkie plany i miłosierdzie okazały się jak zwykle gówno warte, a mógł być mądry i mieć w dupie swoich ludzi... Ale nieee.. wielkiemu lordowi zachciało się batalii i ograniczania strat. Jak to mówią chytry dwa razy traci i oto skończyło się lordowanie a miał takie wielkie plany. Cóż... Trudno, z pewnością Edwyn rozbił piratów w swoich walkach i pokona tych tutaj.
Z mieszanką czarnych myśli i nadziei dryfował aż do wyłowienia przez piratów z wody. Nie potrafił blefować, a i na żołnierza nie wyglądał, więc postanowił czekać co dalej zrobią z nim korsarze.
Asgar Darklyn
Asgar Darklyn

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 24/05/2020

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sie 17, 2020 7:36 pm

Wkrótce piraci rozpoczęli łowy ocalałych. Ludzi było wielu, było również trochę trupów, nie wszystkich chciało im się również zabierać. Czasami po prostu widzieli rannych i woleli ich zostawić by zdechli, czasami po prostu kogoś nie zauważyli. Tak też się też stało z lordem Darklynem i jego zaprzysiężoną tarczą, którzy dryfowali razem na większym kawałku drewnianego pokładu. Wydawało się, że zostali przeoczeni.
- Panie, możemy spróbować dotrzeć do brzegu i może znaleźć jakąś wioskę - zasugerował rycerz. - Albo może uda nam się wyczekać przybycia okrętów innej części floty. Piraci pewnie nie czają się na całej wyspie.
Po klifach się nie wdrapią, ale wybierając drogę przez skały dotarliby do mniej stromych brzegów i mieli szansę zejść na ląd. Na Stopniach zaś może rzeczywiście znaleźliby kogoś innego niż piraci. W końcu skądś musieli brać żywność do swoich kryjówek. No i wymieniać z kimś jakieś podstawowe dobra czy usługi, raczej nie trzymali w forcie armii niewolników odpowiedzialnych za spełnienie każdej z ich potrzeb. Zwłaszcza jeżeli były to potrzeby pokroju usług rzemieślniczych.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Asgar Darklyn Sob Sie 22, 2020 10:15 pm

Asgar przyjął niezwykle gorzką, acz istotną lekcję pokory i absolutnego braku zaufania do drugiego człowieka. Przez własną głupotę stracił praktycznie wszystko i pozostała mu jedynie nadzieja na ratunek. Płynęli znaczną flotą a Edwyn był pewny siebie. Może komuś poszczęściło się bardziej? Może część floty uciekła gdy porażka była nieunikniona? Teraz musiał jednak przeżyć.

- Płyniemy na brzeg. Spróbujemy przeczekać do pojawienia się innych okrętów z naszej floty. Wioski być może gdzieś są ale pewnie chłopi odrazu by nas oddali w ręce swych panów. -

Pozostała więc nadzieja na ratunek i znalezienie w miarę bezpiecznego miejsca na brzegu.
Asgar Darklyn
Asgar Darklyn

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 24/05/2020

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Sro Lip 21, 2021 7:05 pm

28/10/11PZ - wczesne popołudnie

Pięć drakkarów pod banderą Hoare'ów przecinało wody Stopni, kierowały się tam, gdzie kazał im się kierować Twardoręki. W końcu kiedy król Wysp i Rzek mówi "skacz", to skaczesz, a w locie pytasz jak wysoko. Czemu tak? Proste - żeby jednocześnie spełnić odpowiednio jego oczekiwania i nie zmuszać go żeby czekał. Na pokładzie jednego z tych okrętów znajdowali się Harras i Harlon, synowie króla. Młodszy z Czarnej Krwi siedział na skrzyni i ostrzył sztylet, wesoło rozprawiając z dwoma łupieżcami. Na jego ramieniu siedział jeden z tresowanych lemurów kupionych w Myr, którym książę szybko przypadł do gustu. Może to dlatego, że był taki sympatyczny?
Niezależni jednak od tego wesoły dzień został przerwany przez krzyk wypatrującego zagrożeń Rudego Ralfa Jąkały
- P-p-p-piraci! - krzyknął i wskazał w dal. - O-o-o-o, ta-a-am!
Wszyscy, którzy podążyli wzrokiem za jego palcem, który w przeciwieństwie do głosu wskazywał niezwykle pewnie, dostrzec mogli w oddali galerę wojenną oraz kogę pod piracką banderą. Okręty kierowały się w ich stronę. Czyżby chcieli walczyć z Żelaznymi? Możliwe. Trzeba było szybko podjąć decyzję co robić. Ruszyć na nich? Uciekać? Zastosować jakiś fortel? W okolicy był dwie wyspy - jedna większa i płaska niczym Findis z domu Arrynów, pokryta rzadkim lasem, druga mniejsza i bardziej górzysta, wokół niej było wiele zwiastujących niebezpieczeństwo dla żeglarzy skał.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Harras Hoare Sro Lip 21, 2021 8:10 pm

No tak, kurwa. Jak nie w Myr to kurwa na morzu jak psowi w dupę, nie, jak jebanej dornijskiej kozie w dupę. Tak się Bóg odwdzięcza Harrasowi za te wszystkie zdobycze dla niego i jego ojca. Tak właśnie daje mu możliwość wykazania się. Dawanie jakichś kurewek na statkach, chcących płynąć na nich. Na nich! Żelaznych, którzy podbili Dorzecze i wpierdolili królowi Ziem Burz. Oni chcieli ich atakować? To kurwa niech tak będzie.
Harras założył na łeb swój hełm, zaraz poprawił brygantynę i ruszył w kierunku dziobu drakkara, trzymając miecz w jednej ręce.
Widzicie te pizdy przed nami, panowie? Wiecie kim są te pizdy? To jebane ścierwa, a nie ludzie. To psy, których miejsce jest w wodzie, aby Utopiony nakarmił nimi ryby. Jeśli chcą się z nami mierzyć, niech kurwa wiedzą, że Żelaźni nie będą brać do mordy jak kurwy z burdelów Essos i Dornijczycy. Niech trzęsą dupami na sam widok. Niech nasze rogi zabrzmią. NIECH POZNAJĄ GŁOS UTOPIONEGO! – Zadeklarował młody Hoare, rozkazując przy okazji swoim tarczom pilnowanie młodego i rozdzielenie protekcji nad nim. Gówniak miał jeszcze swoją rolę do spełnienia.
Wziął do ręki róg, przyciągnął do ust i zadął w niego. Miał to zrobić każdy pozostały Żelazny, który szykować miał się do bitki. Długie ryki rogów miały za zadanie przestraszyć piratów, sprawić, że Ci zeszczają się na sam widok. Pierdolił to, chcieli wojny to będą ją mieli.
Dwa statki atakujące kogę miały za zadanie dopłynięcia do galery wojennej od dwóch stron. Jedna strona miała chronić swoimi tarczami przed potencjalnymi atakami łuczników innych statków lub tego samego atakowanego, by te szykujące się do walki rzucały linami z hakami do wspinaczki na górę i po późniejszym wejściu - atakować w celu ściśnięcia wrogów w jedno miejsce i wrzucanie ich do wody lub zabijanie. Plan banalny, ale czasem najlepszym rozwiązaniem jest banał, zamiast kompletne kombinowanie.
Co do trzech pozostałych statków - w tym tego należącego do Harrasa i Harlona. Gówniak miał być chroniony przez tarcze, Harras wziął sobie do pomocy dwóch innych ludzi, którzy według niego nadawali się idealnie do jego pomocy. Jeśli było to możliwe - ich statek miał zająć się tyłem - podpłynąć do tyłu galery, rzucenie linami z hakami i wspinaczka na samą górę. Podobnie dwa statki jak te od kogi - miały zająć się bokami galery i przejść do abordażu, tak, aby każda ze stron była przez nich zajęta, a piraci mogli iść tylko w kierunku dziobu galery, powodując zwężenie i nacisk na to, aby pozbywać się lub ścisnąć wszystkich w jednym punkcie dla swobodnego dobijania lub zabijania. Czyli proste - zająć z trzech stron na galerze, z dwóch na kodze. Stłamsić w jeden róg i zająć się gównami. Przy tym bronić się.
Harras Hoare
Harras Hoare

Liczba postów : 83
Data dołączenia : 09/06/2021

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Sro Lip 21, 2021 10:39 pm

Piraci chcieli walczyć? Żelaźni Ludzie nie mogli być bardziej zadowoleni, te morskie szczury właśnie urozmaiciły ich nudny wcześniej dzień. Kiedy Harras kazał ruszać na wroga wojownicy wznieśli ku niebu radosne okrzyki i zadęli w rogi. Lokalni łupieżcy - szczęśliwie dla Żelaznych - nie skorzystali z machin umieszczonych na galerze, a jedynie próbowali staranować najbliższy drakkar. Zapewne sądzili, że z czterema sobie poradzą i mieli zamiar wyeliminować tylko pojedynczą jednostkę. Niestety żeglarze Twardorękiego byli sprawniejsi i sprawnie uniknęli pirackiego manewru. Pomiędzy pokładami wrogich flot poszybowały strzały i wkrótce doszło do abordażu...
Paru piratów przeskoczyło na drakkary, jednak szybko okazało się, że to głównie Żelaźni Ludzie będą nacierać. Na samym początku łupieżcy ze Stopni stawiali zaciekły opór i powalili nawet niemałą liczbę ludzi Twardorękiego. Wkrótce jednak siły zaczęły ich opuszczać, a ich pokłady coraz bardziej wypełniały się odzianymi w stal wojownikami. Tyle opancerzenia na morzu! Kto tak robił? Jedynie jacyś wariaci! Harras walcząc napotkał jednego z piratów - uzbrojonego w krótki miecz oraz napierśnik z utwardzonej skóry - z którym stoczył długi pojedynek. Ubił oponenta, acz został dość dotkliwie ranny. Dwaj kompani starszego na wyprawie Hoare'a oraz jego brat spisali się o wiele lepiej. Wszyscy trzej ledwo byli draśnięci, Loren Codd ubił trzech, Haike Wynch dwóch, a Harlon jednego, ale szybciej od brata i z mniejszymi stratami we własnej krwi.
Wkrótce było już po wszystkim... Okręty należały do Żelaznych Ludzi. Pozostawało sprawdzić kto żyje, kto umarł i kogo udało się pojmać.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Harras Hoare Czw Lip 22, 2021 7:51 pm

No i kurwa koniec. Poszły konie po bruku i skończyła się walka. Wyglądał jak poturbowany, cała pozostała trójka trzymała się lepiej, no ale cóż. Zrobił to wszystko tylko po to, aby gówniak mógł przeżyć. Był najważniejszą kartą przetargową, więc wiadome było, że prędzej wyśle do ochrony zaufane tarcze niż kogoś innego. I tym samym jemu zebrały się największe bęcki. Temu Harras siadł na jakiejś skrzyni statku, gdzie było najwięcej piratów i popatrzył się na nich wszystkich.
No dobra, rozpierdoliliśmy was wszystkich, ale nie jestem też kretynem i wiem, że możecie być nam przydatni. Dajemy wam szansę porzucić te gówno w którym się trudnicie i możecie spokojnie cieszyć się michą żarcia i normalnymi możliwościami życia. Zajebaliście trochę moich ludzi, więc i muszę wami kogoś zastąpić. Jesteście ranni, prawdopodobnie i może nie przeżyjecie kilku dni dłużej. Mógłbym wam ulżyć w cierpieniu. Dlatego sprawa jest prosta - potrzebuje załogi na te dwa statki i dodatkowo kapitanów, którzy będą mi służyć lub flocie Żelaznych. Który z was ma największe doświadczenie bojowe i chce się przyłączyć? Niech wstanie. Kto chce dołączyć do załogi i nie martwić się, że nie będą mieli co jeść, a dodatkowo w przyszłości będą mogli rabować lepsze cele? Niech wstaną. Kto chce zginąć i być pokarmem dla ryb Utopionego? Niech wstanie i przejdzie na lewą stronę, tam dokończą dzieła. A jeśli ktoś będzie chciał zdezerterować - będzie musiał ponieść konsekwencje, bo nie jestem pizdą jak ludzie z Essos. Pozostawiam wam kilka minut, a potem rozkaże komuś podreperować was byście dożyli przypłynięciu do Dorne. Albo zakończę żywot. – Czekał na decyzje.
Harras Hoare
Harras Hoare

Liczba postów : 83
Data dołączenia : 09/06/2021

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lip 23, 2021 1:03 pm

Wszyscy piraci postanowili przeżyć i dołączyć do Żelaznych Ludzi. Niektórzy członkowie z załogi Harrasa stwierdzili natomiast, że na statkach powinien dowodzić Żelazny kapitan, a nie jakaś piracka kurwa ze Stopni i chyba go popierdoliło, że oferuje im takie rzeczy. Lżej rannych napastników najlepiej było rzucić na drakkar do wiosłowania. Harlon tymczasem postanowił, że zajmuje kogę i da ją w prezencie swojej nowej narzeczonej jako własnoręcznie zajęty okręt.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Harras Hoare Pią Lip 23, 2021 4:26 pm

No tak, trochę go kurwa popierdoliło. Ale to nic, zwłaszcza, że nagle został poprawiony. A dodatkowo gówniak zaoferował się, że koga pójdzie na prezent dla córki księżnej... i to mu się kurwa spodobało. Tym samym nie dość, że zaoszczędzą hajsu na posag to i sobie może jeszcze coś ogarnie za resztę hajsu. Co do kapitanowania statkiem, który własnie zdobył Harras. No, to sprawa była jasna - on przejmuje dowodzenie nad nowo zdobytym statkiem, on zbiera załogę na statek i tym samym on stanie się kapitanem. Skoro miał rządzić Żelazny człowiek to bardzo proszę - on nim będzie. Prosta sprawa. Zaraz odesłał mniej rannych ludzi do wiosłowania drakkarem, a sam wziął sobie do pomocy Wyncha i Lorena. Będą mu potrzebni do przypilnowania tego wszystkiego. Ludzie, którzy mogli płynąć i pomagać na "Czarnej Krwi" - bo tak nazwał swój statek Harras - mieli już tylko jedno do zrobienia - przeszukać statek w poszukiwaniu tego co tak naprawdę się na nim kryło - przynieść to do jego kajuty. W końcu kurwa jakieś złoto na pewno tutaj musiało być i inne rzeczy. Harras natomiast poczekał jeszcze trochę i po podsumowaniu wszystkiego rozkazał zasklepić jakoś te rany reszty. Musieli powoli ruszać się do przodu.

Harras Hoare
Harras Hoare

Liczba postów : 83
Data dołączenia : 09/06/2021

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lip 23, 2021 11:16 pm

Szybkie przeszukanie okrętów udowodniło, że pokonani piraci do bogatych nie należeli. Żelaźni znaleźli jedynie niewielki kuferek z monetami, w połowie pusty, skromne zapasy żywności, które miały starczyć piratom na kilka najbliższych dni, oraz trochę towarów. Kilka beczek zielonego wina z Myr, dwie skrzynie pełne sztab stali i klatkę z czterema niewolnikami. Ludzie w klatce - po przepytaniu piratów - okazali się zwykłymi żeglarzami porwanymi w trakcie ostatniego napadu. Nie był to nikt znaczący czy szczególnie cenny, ale wciąż dało się ich sprzedać z zyskiem. W końcu coś co wzięło się za darmo zawsze sprzedajesz z zyskiem.
Wkrótce wszyscy zostali opatrzeni. Haike i Loren czuli się świetnie, natomiast Harras oraz Harlon trochę gorzej, chociaż młodszy Hoare zdecydowanie był w lepszej formie niż starszy.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Harras Hoare Pią Lip 23, 2021 11:53 pm

Harras na spokojnie przyglądał się temu wszystkiemu. Wszystko co oczywiście znajdzie zamierzał zarekwirować dla swojego własnego użytku z którym zamierzał zrobić... co sam chciał. Pamiętał jednak o tym, że wszyscy ludzie jego ojca w jakiś sposób pomagali mu, dlatego każdy z kapitanów reszty statków dostał po jednej z beczek myryjskiego wina na własny użytek i to jak zamierzali się z tym rozporządzić - to już ich kurwa rola. Tym samym zostały mu jeszcze dla niego samego. Zanim jednak dopłyną do Dorne wypadałoby na spokojnie gdzieś osiąść i wylizać się z ran na tyle, aby nie wjeżdżać do Słoneczej Włóczni jak jakieś obwiesie i pieprzeni berserkerzy. Chociaż za takich mogli ich uważać. Temu zaraz Harras rozkazał, że wszystkie statki mają płynąć do tej płaskiej jak cycki, albo raczej ich brak, Findis Arryn wyspy. Jeśli jest tam las to i przy okazji może uda się go trochę wykarczować i wykorzystać do czegoś. Ewentualnie dowiedzieć się czegoś więcej o tym miejscu. Może kiedyś tu wróci i zrobi sobie bazę wypadową do Essos na rabowanie i zdobywanie kolejnych statków. Kto to kurwa będzie wiedział. Nie wiadomo co przyszłość przyniesie. A może i czegoś dowie się więcej o tych piratach, a w wolnej chwili poćwiczy znowu bękarci valyriański. Zawsze, kurwa, coś.

Harras Hoare
Harras Hoare

Liczba postów : 83
Data dołączenia : 09/06/2021

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Pon Lip 26, 2021 2:10 pm

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Harras Hoare Pon Lip 26, 2021 3:26 pm

Harras Hoare
Harras Hoare

Liczba postów : 83
Data dołączenia : 09/06/2021

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Mistrz Gry Wto Lip 27, 2021 5:03 pm

29/10/11PZ

Płaska i rzadko zalesiona wyspa wybrana przez Harrasa nie była duża. Łatwo dało się wyciągnąć drakkary na brzeg i rozbić obóz, a drewna na opał było pod dostatkiem na krótki pobyt. Szybko też Żelaźni Ludzie zdołali przetrząsnąć ją całą i nie donieśli o niczym co byłoby szczególnie interesujące - drzewa, skały, krzaki, jakieś ptaki. Wysepki nie kojarzył żaden z nich, a wielu w tych okolicach kiedyś żeglowało łupić lub handlować. Ot, jedna z wielu malutkich i nienazwanych wysp zalegających na wodach obok większych i bardziej znaczących mas lądu.
W ciągu dnia jaki minął siepacze Twardorękiego przygotowali obóz, ustrzelili kilka ptaków żeby uzupełnić zapasy, opatrzyli dokładniej rany i wyczyścili się, na ile mogli, z krwi oraz brudu po walce. W końcu Jego Miłość był bardzo stanowczy w tym, że mają się dobrze zaprezentować na miejscu. Potyczka z piratami z pewnością byłaby dobrym wytłumaczeniem nie najlepszego stanu, ale woleli nie ryzykować. Przy okazji postoju wzięli też w obroty nowych rekrutów zwerbowanych na pirackich łajbach - wypytywali ich skąd się wzięli, co umieją i stawali ich naprzeciw swoich w walce. Jednego namówili nawet żeby spróbował się w tańcu palców i dwa palce mu rzeczywiście zatańczyły. Wszyscy śmiali się i dokazywali, czekając na rozkaz do wypłynięcia...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Harras Hoare Wto Lip 27, 2021 9:30 pm

No i tak się kurwa robiła sielanka zaraz po tym, kiedy Harras i reszta ekipy zaczęła bawić się w najlepsze na brzegu jednej z wysepek. Mieli oni czas dla siebie, reszta mogła poznać nowych kompanów podróży, inni jeszcze poznać co to znaczy Żelazne Życie. Mało jednak było do powiedzenia na temat tego co tak naprawdę Harras miał w głowie na myśli. Tamci czterej niewolnicy? Nadal nie wiedział co z nimi zrobić. Może weźmie ich do Westeros i zwróci im wolność? Z drugiej strony? Może zrobi co innego? W sumie to kurwa nie wie co zrobi z nimi. Póki co musiał poleżeć i pomyśleć o tym, co mu się przyśniło. Niedługo mieli też finalnie wyruszyć do Słonecznej Włóczni, ale Harras postanowił dalej ćwiczyć ze swoim "nauczycielem" języka valyriańskiego i okazało się dopiero na koniec, że kapitan Czarnej Krwi uczył się lyseńskiej odmiany tego tworu po dziedzictwie valyriańskim. Temu na sam koniec zaczął już przeważnie z nim samemu rozmawiać w owym języku, by do Dorne przybyć już z wiedzą dostatecznie dobrą. Znaczy... to mu się przyda później. Póki co reszta szykować się na wypłynięcie, które w niedługim czasie miało już nadejść. Nowa ekipa i stara ekipa. Czas łączenia się ze sobą, ech.

[z.t]

Harras Hoare
Harras Hoare

Liczba postów : 83
Data dołączenia : 09/06/2021

Powrót do góry Go down

Wody Stopni Empty Re: Wody Stopni

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach