Sala Tronowa

Powrót lorda Hightowera obfitował w nieprzyjemne wieści związane z wojną jaka toczyła się pomiędzy Reach i Dorne. Na turnieju zorganizowanym przez lorda Fossowaya doszło do zamachu, podczas którego dornijski zabójca targnął się na życie młodego króla Garlana Gardenera oraz jego matki. Czujne i zdwojone straże lorda Florence'a wraz z gwardzistami Jej Miłości zareagowały jednak w porę, aby uchronić rodzinę królewską przed kolejną stratą. Życie postradał jednak jeden z zaprzysiężonych Wysogrodowi rycerzy. Zabójca umknął, ale udało się go szczęśliwie schwytać później, kiedy przygotowywał się do drugiej próby uderzenia w kolejnych dniach turnieju. Jakby tego było mało dotarły do Starego Miasta wieści z Dorne, gdzie lord Chad Chester został zaatakowany przez Dornijczyków podczas negocjacji pod flagą pokoju. Szczególnie mogło to wzburzyć nieprzychylną już wcześniej Martellom członkinię Najpobożniejszych z Dorne, ponieważ flaga pokoju to przecież siedmiokolorowa chorągiew Siedmiu.
W związku z tym w całym Reach wrzało, a Dornijczycy ponownie pobudzili swoich sąsiadów do zwoływania chorągwi i ciągnięcia na południe z całą swoją zawziętością i gniewem. Lord Hightower był przez to niezwykle zajęty. Zajmował się przygotowaniami swoich sił, przeglądem zbrojowni, organizacją zapasów, inspekcją floty oraz spotkaniami z zaprzysiężonymi Wysokiej Wieży lordami i rycerzami. Jakiekolwiek audiencje udzielane przez Głos Starego Miasta zostały odłożone do połowy tego księżyca.