Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Sala Tronowa

Go down

Sala Tronowa Empty Sala Tronowa

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sie 29, 2020 1:13 am

*~*~*
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Gregor Storm Sob Sie 29, 2020 9:51 pm

08/09 10PZ


Kiedy w końcu sługa zapukał do ich komnat z informacją, że król Skały przyjmie ich w tym momencie, Gregor odetchnął z ulgą. Skończył się czas wyczekiwania, za chwilę będzie musiał wytężyć swe siły umysłowe, by przekonać Lannistera do swoich racji. Wysłał jednego ze swych braci zakonnych, by powiadomił Leleka, a sam stanął w korytarzach w połowie drogi do Sali Tronowej. Z okien mógł zobaczyć Lannisport i morze oraz krainy położone dalej na południe. Razem z nim czekał jego zaprzysiężona tarcza oraz dwaj Synowie Wojownika. Trójka ta rozmawiała ze sobą, lecz Storm w zdenerwowaniu obserwował świat. Czuł wewnętrzny niepokój przed spotkaniem z takim potężnym człowiekiem jak król Zachodu. Myśli biegały mu po głowie jak stado dzikich koni. Z powodu jednej z tych myśli obrócił się raptownie od okna i pustym spojrzeniem obrzucił ciemny korytarz skalnej twierdzy. Poza nimi kręciło się w tę i we w tę kilku służących, którzy z zaciekawieniem rzucali ukradkowe spojrzenia na obleczonych w tęczę rycerzy. Widział też spojrzenia i uśmiechy niektórych z dwórek i służek. Choć był urodziwym, młodym mężczyzną i mógł mieć każdą z nich, obrał inną drogę życia. Zacisnął mocno oczy i obrócił się z powrotem do okna. Zacisnął palce na kamiennym parapecie, aż go zabolały, Pogrążył się w modlitwie do Dziewicy, i z tej modlitwy wyrwał go dopiero nadchodzący Lelek. Niedługo później służący zaprowadził ich do Sali Tronowej, gdzie zostali zaanonsowani
Pierwsi weszli Gregor z Lelkiem, za nimi septon a za nim dwóch Synów Wojownika. Gregor poczuł się bardzo mały w tak wielkiej sali. Jej ogrom tak go przytłoczył, że myślał, że chyba nie zdoła wyjęknąć ani słowa. Podeszli blisko tronu gdzie dano im znak, aby się zatrzymali. Gregor i zapewne reszta jego towarzyszy oddali należny głęboki pokłon królowi i jego rodzinie, jeśli się tam znajdowała. Gdy nadszedł czas przemówień, Gregor zrobił pół kroku do przodu i jeszcze raz się skłonił.
- Wasza Miłość, dziękuję, że zgodziłeś się wysłuchać pokornego sługę Siedmiu. Przepraszam, jeśli w czymś uchybię dworskim obyczajom, lecz niemal całe życie spędziłem w siodle chroniąc pielgrzymów podróżujących do Starego Miasta. - odczekał, aż do zaschniętych ze stresu ust napłynie mu ślina. -  Jestem tu, by błagać cię o pomoc. Dowodzę wygnanym z Kamiennego Septu oddziałem Synów Wojownika. Od lat mieszkamy w ukrytym w lesie obozie na południe od tego miasta. W ostatnim czasie udało mi się zebrać pokaźny oddział Braci Ubogich by kąsać niewiernych najeźdźców i chronić prosty lud przed grabieżami i gwałtami, jakich dokonują Żelaźni Ludzie. Jednak nie jestem jedyny, który walczy o dobro i prostaczków. Ów sam prosty lud nie mogąc znieść panowania plugawej żelaznej bestii, podnosi głowę. Tu, obok mnie, stoi charyzmatyczny przywódca chłopski i oddany sługa Siedmiu, którzy do niego i przez niego przemawiają. Nazywa się Lelek i pochodzi z Dorzecza. Myślę, że to właśnie ktoś taki jak on jest odpowiedni do tego, by przedstawić jak się mają sprawy w jego królestwie, w jego domu. Ja zaś stoję za nim i ręczę za jego wiarygodność i prawdomówność. - znów oddał głęboki pokłon i cofnął się o krok.
Gregor Storm
Gregor Storm

Liczba postów : 47
Data dołączenia : 16/03/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Lelek Nie Sie 30, 2020 3:10 pm

Władca Skały na szczęście był obecny na miejscu, a co więcej zgodził się ich przyjąć. Gdy jeden z Synów Wojownika poinformował, iż czas audiencji nastał właśnie teraz, Lelek właśnie kończył codzienne modły, co pozwoliło mu wyciszyć się przed nadchodzącym wyzwaniem. Skinął uprzejmie głową Gregorowi, potwierdzając swą gotowość do działania, po czym ramię w ramię wkroczyli do sali tronowej. Na niewtajemniczonych w dworskie życie mężczyznach robiła ona spore wrażenie. Lelek, pamiętając jaki podziw wzbudziła w nim sama Skała, zwrócił uwagę, aby tym razem nie rozewrzeć ust jak bramy od stodoły, a zamiast tego starał się inspirować dostojnością pomieszczenia. Miał wrażenie, iż droga pod tron ciągnęła się w nieskończoność i czuł jakby pod jej koniec miał odpowiadać przed samym Ojcem. Paradoksalnie myśl ta w pewien sposób go uspokoiła, biorąc pod uwagę jak często Ojciec przemawiał do niego w wizjach. Skłonił się razem ze wszystkimi, po czym słuchał przemowy ser Gregora. Mężczyzna określił go mianem charyzmatycznego... czy naprawdę był taki? Niby rzeczywiście trochę ludzi go słuchało, ale z drugiej strony czyż nie przekazywał wyłącznie słów Siedmiu? Chyba nigdy wcześniej nie myślał o sobie w ten sposób, choć może i naprawdę było w tym trochę racji. Gdy zobaczył jak mężczyzna się cofa, wiedział, że nadeszła jego chwila. Podobnie jak wcześniej Gregor, skłonił się najlepiej jak umiał, zanim zaczął mówić. -Wasza Królewska Mość - rozpoczął. -Jestem głosem ludu Dorzecza, które przed dziewięcioma laty zostało podbite przez barbarzyńców zza morza. Od tego czasu jedynym prawem panującym w naszej krainie jest prawo siły. Brutalność zdobywców przekroczyła wszelkie wyobrażenia. Na oczach Lady Blackwood, nim odebrano jej życie, zostali uduszeni jej synowie, za to, że śmiała bronić swego domu. Kolejny z jej synów postradał ostatnio nogę, w brutalnym pojedynku zorganizowanym dla uciechy Harwyna Hoare. Ten sam władca na rynku w Fairmarket zasztyletował lorda Axela Tully pozbawiając go honoru należnemu szlachetnie urodzonemu. A jeśli nawet lordowie muszą bać się o własne życie, to co z tymi o których nie słychać? W każdej wiosce są ludzie, którzy ucierpieli od nowej władzy. Ludzie, którzy stracili swoich bliskich, mężowie, których żony zgwałcono na własnym weselu i ci, których pognębiły nowe podatki - przerwał na moment, gdy uderzyło go wspomnienie własnej rodziny, po czym kontynuował -Głodujemy, gdy te zbóje przeżerają nasze zapasy i robią uczty na cześć własnej chwały. Ale chwała przemija, a pycha kroczy przed upadkiem. Cały kraj dławi się i umiera pod naciskiem Żelaznego buta, jak pies, nim wreszcie skoczy ku gardłu swemu oprawcy. Ale przecież Wasza Królewska Mość dobrze wie, jakim sąsiadem są Żelaźni. Przez wieki na swych długich łodziach najeżdżali wasze wybrzeża, niewolili kobiety i zabijali dzielnych rycerzy. Czy można liczyć, że wściekły wilk po splądrowaniu Dorzecza zmieni się w potulnego szczeniaka, któremu można zaufać? Czy raczej, rozjuszony zdobyczą, zwróci się ku innym stronom? Na jeden rozkaz szalonego Żelaznego Króla, hordy żelaznych łupieżców puszczą czerwonego kura na waszych wybrzeżach, tak jak czynili to przez wieki, a zbrojne hufce ruszą od wschodu, zalewając te piękne wioski, które mijaliśmy po drodze oraz niosąc śmierć i pożogę, tak jak uczynili to u nas. Widzę tę przyszłość tak, jakby działa się teraz. Ale czy na pewno właśnie tak musi być? Siedmiu przemówiło do mnie w moich snach, nakazując zebranie sił i wystąpienie przeciw Żelaznym. Bliski jest bowiem dzień pomsty i krwawej odpłaty za wszystko co złe. Z garstki, która była na początku, są dziś setki i tysiące ludzi, którzy wierzą, że możliwe jest lepsze jutro. Każdego dnia przybywają do nas prostaczkowie i rycerze, wierni współwyznawcy Siedmiu i odważni wojownicy. Ale potrzebujemy przywódcy, który poprowadzi nas do zwycięstwa. Potrzebujemy prawowitego króla, który wesprze pobożny lud i zaprowadzi prawo i sprawiedliwość. Który sprawi, że wśród naszych pagórków i strumyków zapanuje pokój i dobrobyt. Potrzebujemy ciebie, wasza miłość - uklęknął w pokorze i dodał wzruszony -Prowadź nas w imię Siedmiu, aż do samego końca.
Lelek
Lelek

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 03/06/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Tommen Lannister Nie Sie 30, 2020 6:26 pm

Tommen wkroczył wraz z królem do Sali tronowej, ubrany w szkarłatny surdut, przeszywany złotem, białą koszulę, czarne spodnie oraz wysokie buty. Stanął on po prawicy ojca swego jak ostatnio miał w zwyczaju, by w razie potrzeby wysłuchać słów króla przeznaczonych tylko dla niego lub wyrazić swoje zdanie.
Syn wojownika, prostak i Septon, cóż za zbiorowisko. – Pomyślał sobie Tommen, prostując się jeszcze bardziej, wysłuchując słów tej grupki, z każdym ich słowem, książę miał ochotę ich wyrzucić z zamku. Czy oni naprawdę myśleli, że Lannisterowie są głupi i polecą walczyć, bo paru prostaczków chcę się uwolnić, a jako wsparcie mają paru synów wojownika i dobre słowo Septona. Setki, tysiące Tommen chciałby, zobaczyć jak taka hołota mierzy się z żelaznymi barbarzyńcami. Zapewne jeden żelazny mógłby zabić do trzydziestu takich chwalebnych wojowników wolności. A jeśli ich siły zbierały się w dorzeczu i są tak duże, to Tommen wątpił, że ostaną się do czasu kiedy wrócą, żelaźni nie byli głupi i potrafili pilnować swojego. Gdy skończyli schylił się w stronę króla – Ojcze, to fanatycy i do tego majaczą, chcą nas wciągnąć w jakąś wojnę mając parę setek wieśniaków i błędnych rycerzy. Żaden Lord nie wesprze nas, bo są trzymani krótko przez króla, więc wykrwawimy się i nic nie zyskamy. Nawet jeśli byśmy wygrali to będziemy osłabieni i co szkodzi Jelenią lub Reach zaatakować nas ? Do tego ten sojusz z Doliną, wszystko wskazuje abyśmy ich odprawili, dobrym słowem, a najlepiej aresztować ich i skazać za bunt albo oddać żelaznym. Jeszcze by pociągnęli naszych poddanych na tą swoją wojenkę. - Książę wyraził swoją opinie i wyprostował się, czekając na słowa Ojca, bo to jego zdanie było najważniejsze w tym momencie.
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sie 30, 2020 11:07 pm

Król Tywell spoglądał z uwagą na wystąpienie najpierw Gregora, a potem jednego z prostaczków. Siedział spokojnie na swoim tronie, parę razy rzucając tylko spojrzenia swoim najbliższym doradcom, przyodziany w piękny, haftowany złotem kaftan i ze złotą koroną ozdobioną wielkimi rubinami. Były to szaty istotnie godne króla, choć i żaden z jego nadwornych nie ustępował wiele w swym ubiorze, a ledwie rękawiczka jednego ze sługów mogła być więcej warta od całych Kowali.
Zachowywał całkiem poważny wyraz twarzy, nie okazując nijak w jaki sposób odbiera mowę chłopskiego proroka. W końcu zaś nachylił się do niego Tommen i dodał parę słów swego komentarza, co król zbył jeno tylko uśmiechem. Wysłuchał jeszcze cichym podpowiedzi dwóch innych doradców, obu trochę bardziej stonowanych niż Tommen (jak młodzianin mógł się zorientować), nim odpowiedział:
- Drogi ser Gregorze i Ty, Lelku, Wasza troska o maluczkich i zniewolonych jest w istocie godna Matki na Górze i niechybnie ona przemawia przez Wasze usta. Wiedzcie, że i mi na sercu leży ich dobro. Z Waszych słów wynika również, że i wielu się Was zebrało dla tej godnej sprawy, co i mnie napawa optymizmem. Musicie jednakże zdawać sobie sprawę, że moim obowiązkiem, z błogosławieństwa Ojca, jest bronienie moich poddanych, a dopiero w drugiej kolejności mógłbym martwić się o ciemiężonych przez bat Żelaznych Ludzi. I z tego właśnie powodu nie mogę Wam pomóc. Atak tylko rozsierdziłby te bestię, która wbrew Waszemu świadectwu zasnęła snem, być może niespokojnym, ale nie niepokoi póki co nikogo innego. A i zbliża się pora zasiewów, a więc i każda para rąk będzie potrzebna na polach. - Król spojrzał przeciągle na Gorma, szczególnie do niego kierując ostatnie słowa. - Odpowiednie przygotowania również zajęłyby pewnie wiele czasu i wymagały bardzo dobrego planowania, bo Żelaźni Ludzie są nie tylko okrutni, ale i zaprawieni w boju. Pomocy Wam nie udzielę, macie natomiast moje błogosławieństwo. Możecie zatrzymać się u mnie na zamku tak długo jak zechcecie. Dostaniecie również świeże konie z naszej stajni, gdy tylko będziecie wyjeżdżać. Jestem pewien, że Wojownik jeszcze poprowadzi Was do triumfu i pozwoli oczyścić Waszą krainę - powiedział ostatnie słowa, czekając na ewentualną reakcję znamienitych gości.


Po wszystkim zaś zgarnął jeszcze Tommena, uklęknął przed nim, by spojrzeć prosto w oczy, i wyjaśnił mu parę rzeczy:
- Dobry władca potrafi odmówić, nie zrażając przy tym innych. Gdybym ich uwięził albo ściął, niechybnie sprowadziłbym na siebie gniew Wiary. Rozwaga i umiarkowanie również są cnotami. Zapamiętaj to sobie, synu.


Ojciec na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Gregor Storm Pon Sie 31, 2020 12:30 am

Choć argumenty Lelka o bardzo długiej granicy Zachodu z Żelaznymi były w opinii Gregora przekonujące, nawet gdyby nie przekonały argumenty o krzywdzie ludzkiej, to król Zachodu postanowił nie wspierać świętej wyprawy. Nie miał mu tego za złe, Siedmiu inaczej pokierowało jego myślami. Miał rację. Siedmiu powierzyły mu, jako królowi Zachodu, dbanie o dobro pierwej jego poddanych, a dopiero innych. Uśmiechnął się z szacunkiem i głęboko się pokłonił, może nawet głębiej niż na przywitanie. Wyszli z Sali Tronowej starając nie uchybiać w niczym dworskim manierom, i dopiero za jej progiem odetchnął głośniej i się rozluźnił. Nic nie powiedział do towarzyszy. Choć nie był zły na króla, to nie był też w najlepszym nastroju, a trud podróży dał mu teraz o sobie znać. Udał się na spoczynek do swych komnat gdzie przespał jak kamień całą noc i obudził się dopiero późnym rankiem. Wtedy po przemyśleniu sytuacji uznał, że Siedmiu nie posłaliby go tutaj na daremno, że pewnie jest jeszcze sposób, by ta wyprawa nie okazała się zupełnym fiaskiem. Kazał swoim towarzyszom szykować się do drogi, by wkrótce na zawsze opuścić Skałę Casterlych. W drodze powrotnej do obozu zahaczą o jedno ważne miejsce. Koszary Synów Wojownika w Lannisporcie.
Gregor Storm
Gregor Storm

Liczba postów : 47
Data dołączenia : 16/03/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Lelek Sro Wrz 02, 2020 9:50 pm

Przemawiał jak natchniony i gdy objaśniał królowi swoje racje, czuł, że nie ma innej możliwości niż poparcie sprawy rebelii przez Lannisterów. Oczami wyobraźni widział wzruszonego monarchę, który pod wpływem usłyszanych argumentów dobywa miecza i razem ze swymi rycerzami przysięga, iż prędzej umrze niż podda się w słusznej walce przeciwko Żelaznym. Wyobraził sobie, jak ciężka jazda Zachodu wgniata w ziemie bandytów Harwyna, a król Zachodu koronuje się na władcę Dorzecza i przyjmuje hołd od swoich nowych poddanych. Nie taką przyszłość jednak zaplanowało Siedmiu. Lelek słuchał odpowiedzi monarchy i choć myślał wpierw, że to niemożliwe, zdawał sobie sprawę, iż ten nie zamierza ich poprzeć. Miał ochotę krzyknąć, byle tylko nie słuchać protekcjonalnych haseł o obronie swoich poddanych, pracy w polu i o, o niebezpieczeństwach, które miały na nich czekać. Doskonale wiedział, co poświęcali i na co są narażeni. A już słowa o pracy na roli z ust człowieka, który pewnie nigdy sam takowej nie wykonywał, brzmiały po prostu śmiesznie. Ale nie pokazał po sobie rozgoryczenia, o nie, choć nie mógł uwierzyć, że tak się to kończy. Gdzie był honor i męstwo Zachodu? Czy wszyscy zmienili się w rozmemłanych dyplomatów, którzy boją się głośniej odetchnąć, by nie prowokować Harwyna? Najwyraźniej król nie zamierzał wesprzeć ich nawet pieniędzmi, choć wszystko wokół sugerowało, że mógłby się w nich kąpać. Najwyraźniej sprawiedliwi królowie pozostawali domeną bajek. Pokłonił się w ślad za Gregorem, nawet przybrał na usta coś w rodzaju uśmiechu, słysząc błogosławieństwo monarchy. -Błogosławią mi mocniejsi od ciebie, Ty, który nie zdobyłeś się nawet na odrobinę poświęcenia - pomyślał i wyszedł z innymi bez słowa. Być może powinien wynieść z tego naukę. Być może obcy władcy nie byli im potrzebni. Może prawdziwy król znajdzie się wtedy, gdy przyjdzie na to czas. Jednakże teraz nie miał sił się nad tym zastanawiać. Po powrocie do stajni, w której miał nocować, pogrążył się w modlitwie, a łzy zawodu i rozgoryczenia ciekły mu po policzkach.
Lelek
Lelek

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 03/06/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Tommen Lannister Pią Wrz 04, 2020 10:36 pm

- Ale Ojcze, oni zapewne będą mieli wam to za złe, że im odmówiłeś. – Tommen podrapał się po głowie. Starał się przemyśleć słowa ojca, - Ojcze jak myślisz, mielibyśmy szanse w walce z żelaznymi ? Słyszałem o nich wiele opowieści, nawet kucharka ostatni straszyła dzieci żelaznymi, że przyjdą i je zjedzą. Ludzie się ich boją, wypracowali sobie ten strach latami grabieży i zabijania. – Na samą myśl o niektórych historiach u Tommena jeżyły się włosy na rękach. Nie był to przeciwnik, którego by było łatwo pokonać. Myślę, że część naszych lordów poprze tę krucjatę, taki lord Crakehall na pewno dołączy jak się dowie, co w takiej sytuacji powinno się zrobić? – Zapytał się, wiedza ojca była niezrównana i do tego był bardzo dobrym nauczyciele. Sam Tommen mógł jedynie pytać i się uczyć nie miał wpływu na poczynania królestwa. Ojcze czy sprawa turnieju i uczty na moje urodziny jest dalej aktualne ? Bo jeśli nie to zrozumiem. – Zrobił smutną minę, choć bardzo pragnął tego wydarzenia, to po audiencji gdzie ojciec użył tylu argumentów, aby nie dołączać do walki, to uroczystość stała pod wielkim znakiem zapytania.
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Mistrz Gry Pon Wrz 07, 2020 3:26 pm

Król Tywell skinął głową.
- Oczywiście, że będą mieli. Nie każdemu jesteś w stanie dogodzić, trzeba więc wybierać mniejsze zło. Teraz będą źli, ale gdybyśmy ich powiesili, to kto wie czy sam Awatar by nas nie wyklął? - Pokręcił głową. - Sądzę, że mogłoby być trudno, dlatego zresztą odmówiłem. Mają wielu doświadczonych żołnierzy i kontrolę nad rzekami, dzięki swojej flocie. Gdyby z drugiej strony uderzył król Durrandon, to być może moglibyśmy coś zdziałać, ale bez planu i pod ręką z fanatykami... - Westchnął. - Kiedyś na pewno przyjdzie dobry moment. A jeśli ktoś zechce pójść na tą krucjatę... Trzeba będzie im surowo zabronić. Nie potrzeba nam teraz konfliktu z Żelaznymi Ludźmi - powiedział, delikatnie przygryzając prawą wargę. - A o turniej się nie martw. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go zorganizować. Za kilka dni ustalimy wszystkie szczegóły i roześlemy heroldów po Zachodzie.
Ojciec wstał i klepnął go po ramieniu. A jeśliby było to wszystko - udał się do swojej samotni, by zająć dalszymi swymi obowiązkami.


Ojciec na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Tommen Lannister Sro Wrz 09, 2020 7:21 pm

[
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Halleck Hoare Sob Lip 17, 2021 4:28 pm

26/10/11 PZ

Nastąpił i ten dzień kiedy miał się spotkać z Królem Zachodu. Halleck nieco przygotowywał się do tego odnośnie starał się sporządzić w głowie mniej więcej listę dobrych argumentów tak, aby poszło to wszystko w stronę jaką chciał. W komnacie gościnnej parę oddechów, dlaczego on się tak stresował? Nie wiedział, może dlatego, że to było jako jedno z takich ważniejszych zadań, które miał spełnić w imieniu swojego ojca. Ubrał się lepiej niż zwykle, oczywiście w swoim żelaznym stylu, aczkolwiek widać było po jego stroju, że jest z królewskiego rodu, na ogół z biżuterii nosił dwa pierścienie i tak naprawdę i w tym wypadku więcej nie zakładał, bo szczerze powiedziawszy nie brał, po co? Nastąpił i ten czas kiedy przyszedł po niego sługa Lannisterów to wyszedł z pokoju, poprawił ostatni raz pas po czym ruszył pewnym krokiem przez korytarze skalnego zamku. Szczerze powiedziawszy ta twierdza robiła ogromne wrażenie, nie tylko swoją wielkością, ale też tym, że wydrążono ją w skale, z zewnątrz już wydawała się niemalże nie do zdobycia, a teraz przechodząc przez nią tylko to utwierdzało Hallecka w tym zdaniu, trzeba by było masę wysiłku i dobrego pomysłu, aby ją złamać. Jeżeli mogli być z nim jacyś jego ludzie to oczywiście wziął ich ze sobą, tych bardziej ogarniętych co w razie czego mogliby coś zasugerować, jeżeli nie to trudno, będzie zdawał się na swoje umiejętności, charyzmę i swoje doświadczenie.
Gdy tylko został zapowiedziany to wszedł do środka, no cóż sala tronowa Lannisterów była czymś wielkim. Fairmarket czy nawet rodowy zamek na wyspach nie miał podejścia w żaden sposób do tego przepychu jaki widział. Na pewno robiło to wrażenie na młodym Hoare, jak i za pewne na każdym nowym przybyszu, który chciał rozmawiać z Królami Skały. Podążał za sługą, który ich prowadził przed oblicze władcy tych ziem. Kiedy wszystkie formalne rzeczy były dopełnione pora było na rozmowę.
Halleck Hoare
Halleck Hoare

Liczba postów : 242
Data dołączenia : 25/05/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Mistrz Gry Sro Lip 21, 2021 11:07 pm

Halleck wraz ze swoją świtą zaprowadzony został pod wrota wielkiej sali domu Lannisterów, a kiedy był wraz ze swymi ludźmi gotów drzwi stanęły przed nim otworem. Wnętrze - tak jak i reszta Skały - wykonane było z rozmachem i przepychem, wielkie i bogato zdobione. Lwy z Casterly Rock miały wiele złota i nie ulegało wątpliwości, że lubiły się tym chwalić. Ich bogactwo nie objawiało się jednak jedynie w ozdobach, ale również w wyposażeniu ich ludzi. Podobnie jak strażnicy miejscy z Lannisportu, również zbrojni stacjonujący na zamku byli wyjątkowo dobrze wyposażeni, zaś rycerze jakich udało mu się dostrzec w uzbrojeniu bez wyjątku odziany byli w dobrej jakości płyty.


Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Halleck Hoare Czw Lip 22, 2021 10:20 pm

Halleck Hoare
Halleck Hoare

Liczba postów : 242
Data dołączenia : 25/05/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Mistrz Gry Pią Lip 23, 2021 10:58 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9627
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Halleck Hoare Wto Lip 27, 2021 3:19 pm

Halleck Hoare
Halleck Hoare

Liczba postów : 242
Data dołączenia : 25/05/2020

Powrót do góry Go down

Sala Tronowa Empty Re: Sala Tronowa

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach