Pola Reach
Strona 1 z 1 • Share
Re: Pola Reach
05/01/376AC
W męczonym wojnami i konfliktami Reach ziemie jednego rodu wciąż wyglądały tak jak Siedmiu przykazało w tej krainie - urodzajne i bogate. Mowa tutaj o domenie rodu Florentów, jednego z najpotężniejszych obecnie wasali Hightowerów z Wysokiej Wieży, a w ich osobistej opinii najpotężniejszego. Tak jak przed czterdziestoma laty, tak i teraz fortuna sprzyjała potomkom Florys Lisicy.
Ostatnia zima nie przyniosła żadnych strat w sadach Jasnej Wody, nawet najświeższe sadzonki przetrwały ją wzorowo. Drzewa bujnie okrywały teraz kwiaty, zapowiadając obfitość owoców podczas najbliższych zbiorów. Oddaleni od zagrożonych działaniami zaczepnymi chorążych Baratheonów ziem prostaczkowie z włości Florentów w spokoju oddawali się pielęgnacji ziemi, która jak zawsze miała docenić ich starania.
Maester (Los)
Mistrz Gry- Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Pola Reach
14-17/01/376AC
Reach znane jest w Westeros jako stolica rycerstwa, kraina, gdzie przysięgi składane przez pasowane głowy brane są najbardziej poważnie, a status rycerzy chroniony jest z największą zawziętością. Jest to również miejsce znane z organizacji licznych i wspaniałych turniejów, a gdzie lepiej wyprawić takie zawody niż na samej granicy ze stałym w ostatnich latach wrogiem? Do takiego wniosku doszedł właśnie lord Merryweather z Długiego Stołu, który wyprawił lokalny turniej dla rycerzy swoich oraz okolicznych lordów Reach, a także dla znajdujących się w sąsiedztwie wolnych. Oczywiście każdy wędrowny rycerz musiał być w stanie udowodnić to, że naprawdę pas rycerski posiada. Nie można było pozwolić by byle najemny miecz potykał się z kwiatem królestwa.
Mały turniej okazał się sporym sukcesem. Rycerze lorda sprawdzili swoje umiejętności w starciu z wasalami zaprzyjaźnionych domów, na służbę Długiego Stołu zaciągnęło się kilkunastu wolnych, zaś żywe zainteresowanie kupców i rzemieślników z okolicy wydarzeniem pozwoliło ożywić co nieco lokalną gospodarkę.
19/01/376AC
Gorzej rzeczy miały się na ziemiach rodu Vyrwelów. Banda rozbójników wywodzących się z klanów Dzikich zeszła z Gór Czerwonych i siała zamęt na terenach Darkdell. Barbarzyńcy napadali podróżnych, rabowali wioski, zabijali mężczyzn i porywali kobiety. Zazwyczaj brali jedynie co chcieli i znikali, nie czyniąc większej szkody nikomu kto nie stawiał oporu, ale zdarzyło im się również spalić wieś lub dwie, a nawet zabić jednego z rycerzy na służbie lorda Vyrwela.
Maester (Los)
Mistrz Gry- Liczba postów : 9618
Data dołączenia : 20/11/2017
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|