Główny Dziedziniec
Strona 1 z 1 • Share
Re: Główny Dziedziniec
10/06/336
Mithrûil już po podpisaniu kontraktu zaczął szkolić swoje wojska, które przypłynęły jak najszybciej do Lorath, wiedząc, że zagrożenie powoli zbliża się do najbiedniejszego z Wolnych Miast. Czuł to w kościach, przypominał sobie szaleńczy śmiech Thogga i momentalnie na ustach mężczyzny z Asshai pojawiał się pewien grymas, który można by interpretować na wiele sposobów.
Pierwsze co zrobił z wojskami, to dobrze je uzbroił, w miecze i tarcze, łuki i strzały. Uczył ich jak mają strzelać, gdzie mają strzelać i do kogo mają strzelać. Oczywiście Mith trenował jedynie swoje garnizony, Lorath miało własnych dowódców. Każdej nocy przypominał dowódcom swój plan tego, jak ma wyglądać bitwa o miasto, pokrzepiając ludzi ile to złota z tego wypłynie. Czuł się ukontentowany, słysząc i widząc, że jego plan powoli się sprawdza.
Rzadko rozmawiał z Książętami, skupił się na treningu, który w obecnej chwili był najważniejszy. Musiał bowiem przywitać starego przyjaciela z otwartymi ramionami... i nie tylko.
Mithrûil z Asshai.- Liczba postów : 33
Data dołączenia : 06/01/2018
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|