Przedpola Casterly Rock
Strona 1 z 1 • Share
Re: Przedpola Casterly Rock
6 kwietnia 336AC
Liczba rycerzy zbieranych przez ostatnie dwa miesiące przeszła jego najśmielsze oczekiwania, właściwie to chyba zabierał ze sobą do domu sporą część tego co zjechało się na turniej. Chociaż widział, że jeszcze więcej mieczy zostawało pod Skałą, najpewniej na służbie Lannisterów. Ze względu na ten orszak książę wstał dzisiaj wcześniej - nie budząc Alayne i zostawiając jej jedynie karteczkę, że wyszedł szykować wszystko do drogi - aby przeorganizować wszystkich oraz dopełnić formalności. Część z nowych zbrojnych wsadził na otrzymane statki, które miały wraz z okrętami, na których przybyła matka Aemona pożeglować wokół kontynentu na Smocza Skałę. Reszta tymczasem czekała ustawiona w równe kolumny na wymarsz. Praktycznie jazda z małą armią, pomyślał, przyglądając się swoim rycerzom. Dla Lwicy czekał przygotowany powóz, a kiedy przybyła Ae powitał ją pocałunkiem i wskazując na rycerzy oznajmił, że będą mieli małe towarzystwo w drodze. Ot, taka niespodzianka. Pozostawało pożegnać się i ruszać w drogę. O ile oczywiście było się z kim żegnać...
Mieli zamiar jechać Złotym Traktem aż do Czarnego Nurtu, jednak tam kończyła się ich podróż tą drogą. Musieliby wejść na tereny Targaryenów, które obecnie były już pewnie ogarnięte wojną. Zamiast tego odbijali na południe wzdłuż rzeki, na ziemie Baratheonow, aby dojść do wybrzeża i zaokrętować się na okręty ze Smoczej Skały. Ze względu na możliwość napotkania jakichś wojsk - małą, ale zawsze - Blackfyre wyznaczył straż przednią, która poprzedzać miała główną kolumnę, badać teren i wypytywać o ewentualne ruchy wojsk w okolicy.
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Re: Przedpola Casterly Rock
Alayne nieco zwlekała z przybyciem na miejsce. W sumie chyba była nawet ciut spóźniona, nietypowe jak na nią. Ciężko jednak jest opuścić dom, gdy nie wie się kiedy zobaczy się go ponownie. Serce kuł sentyment na spółkę z już kiełkującą tęsknotą za rodziną. Jej rzeczy w większości spakowano już wcześniej, dziś rano dopakowywano ostatnie drobiazgi. Gdy opuszczała pokój był dziwnie pusty mimo mebli i ozdób.
Na podróż miała suknię prostą, za to zdecydowanie wygodniejszą. W powozie i tak wiele ludzi jej oglądać nie będzie. A ich orszak przecież nie miał być jakiś szczególnie duży. Przynajmniej tak myślała, bo kiedy stanęła przy mężu czekała ją "mała" niespodzianka.
-Och... to... miło... - mruknęła patrząc na zbrojnych.
Na podróż miała suknię prostą, za to zdecydowanie wygodniejszą. W powozie i tak wiele ludzi jej oglądać nie będzie. A ich orszak przecież nie miał być jakiś szczególnie duży. Przynajmniej tak myślała, bo kiedy stanęła przy mężu czekała ją "mała" niespodzianka.
-Och... to... miło... - mruknęła patrząc na zbrojnych.
Alayne Lannister.- Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017
Similar topics
» Korytarze Casterly Rock I
» Korytarze Casterly Rock III
» Dziedziniec Casterly Rock
» Brama Casterly Rock
» Korytarze Casterly Rock II
» Korytarze Casterly Rock III
» Dziedziniec Casterly Rock
» Brama Casterly Rock
» Korytarze Casterly Rock II
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|