Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ciemny zaułek

Go down

Ciemny zaułek Empty Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Sob Sty 13, 2018 9:56 pm

Jeden z tych zaułków, w których nigdy nie wiesz, czy nie spotkają cię problemy. Ewentualnie niezasłużona kosa między żebra. Jest tu niewielki placyk, a przy nim drewniany dźwig, który służył niegdyś do rozładunku towarów z podjeżdżających tu wozów.
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Sob Sty 13, 2018 9:56 pm

2 luty 336 AC, lekko po południu

Po wizycie od Rutlandów Gedeon był kilka cennych informacji do przodu. Wiedział już, że w zaułku, w którym ostatnio widziano Arjana i Lorena znajduje się stary punkt rozładunkowy nie należący aktualnie do nikogo. A na Zachodzie nie ma nic, co nie należy do nikogo, bowiem jeśli coś do nikogo nie należy, to należy do Lancela Lannistera, a tak się składało, że Gedeon był jego synem.
Tak więc wraz ze swoim giermkiem i tym Arjana skierowali się w stronę wspomnianego wcześniej zaułka. Po drodze rycerz kupił jeszcze kilka soczystych gruszek, które od razu zjedli, a robiąc te drobne zakupy Ged od razu podsłyszał, co tam ludzie na bazarku mówili. Nieraz w końcu można się ciekawych rzeczy dowiedzieć.
W końcu jednak znaleźli się w tym samym zaułku, w którym byli wczoraj. Gedeon rozejrzał się, czy nie widać tu nikogo podejrzanego i jeśli faktycznie nikogo tam nie było, od razu skierowali się pod punkt rozładunkowy, przy którym stał drewniany dźwig, czy co to tam było. Rycerz chciał najzwyczajniej wejść do środka przez drzwi. W końcu magazyn „nie miał właściciela”.
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sty 13, 2018 10:23 pm

Ano bazarek miał to do siebie, że...

- JABŁKA, POMARAŃCZE, POMARAŃCZE, ŚLIWKI, PAPRYKA! JABŁKA, POMARAŃCZE, POMARAŃCZE, ŚLIWKI, PAPRYKA! DWA KOSZE POMARAŃCZY W CENIE KOSZA ŚLIWEK, JEŚLI KUPISZ KILOGRAM JABŁEK!
- KOOOGUTY, KURY, KUROPATWY! JAJKA ŚWIEŻE! TAKICH JAJ NIGDZIE NIE ZNAJDZIESZ! NASZE KURY ROBIĄ WIĘKSZE JAJA, NIŻ... NASZE KURY ZNOSZĄ NAJWIĘKSZE JAJA! KUURY, KOGUTY, KURCZACZKI MAŁE, ŻÓŁCIUTKIE, PUCHATE DLA CÓRECZKI. KUP PAN KURCZACZKA DLA CÓRECZKI! ŻÓŁCIUTKI JAK ZŁOTY SMOK!
- RYYBKI, RYBECZKI, RYBUNIE! KAŻDĄ MAM, KOMU JĄ DAM? PSTRĄGI, MAKRELE, AMURY! AMURY CZTERY JELENIE TANIEJ! KUPUJ AMURY, NIM NAD TARGIEM ZBIORĄ SIĘ CHMURY!
- SŁOOODYCZE. CIASTKA, CUKIERKI, OWOCE KANDYZOWANE! PRZEPIS OD BABKI, CO Z LYS PRZYWIOZŁA! TYLKO SZEŚĆ JELENI ZA TYTKĘ SŁODKOŚCI! W NASZYCH SŁODKOŚCIACH NIE MA OŚCI. NIE TO CO W RYBACH TEGO CHUJA Z BUDKI OBOK!
- MYYYYRYJSKIE DYWANY, ARRARASY PIERWSZEJ KLASY! NAAAAJLEPSZA JAAKOŚĆ! NAAAJLEPSZY DOSTAWCA! NAAAJLEPSZA CENA!
- WINO! WINO NA KAŻDĄ KIESZEŃ I PODNIEBIENIE! Z WINOGRON, ZŁOTE, ZIELONE, ARB
ors.. Łap kurwę złodzieja! ŁAPAĆ GO! A nie, spokojnie! Dobra, znam go! Tak, tak. Miał odebrać beczkę już wczoraj.
- KSIĘGI, MANUSKRYPTY! MAPY VALYRII! MAPY Z DROGAMI DO PAŁACÓW W VAALYRI! TYLKO TRZYNAŚCIE SMOKÓW SZTUKA!
- AAATRAMENT! AAATRAMENT I PIÓRA! PIÓÓÓRA RÓŻNE! GĘSIE, KACZE, DWA SREBRNIACZE!
- MAATERIAAAŁY! ATŁASY, ORGANZY, JEDWABIE!  TYYYLKO U MNIE SZKARŁATNE JEDWABIE! PROSTO Z.. TAK DALEKO, ŻE O JA PIERDOLE!
- GWOOOŹDZIE! DWAA KILO GWOOŹDZI! KUP GWOŹDZIE, TO MOŻESZ ZBUDOWAĆ WSZYSTKO!
- NAAACZYNIA! WAZY, TALEŻE, MISKI! PÓÓÓÓŁMISKI, TACE I INNE! OOOBNIŻKA, BO WYPŁYWAM JUTRO PO NOWYY TOOWAR!
- AAAMETYSTY! AAAMETYSTY I SZAFIRY! SPRAAWDZONE U JUBILERÓW. KWIT NA KAMIEŃ W CENIE!

A gdy Gedeon już kupił sobie gruszki i skręcił w boczną uliczkę, to gwar stanowczo przycichł. Bez większych problemów udało się dotrzeć do znalezionego wcześniej zaułka. Faktycznie, była tam winda. Drzwi do budynku znajdowały się jednak tylko od strony głównej ulicy. Jeśli zaś grupa się tam skierowała i pchnęła drzwi... były one zamknięte.

Travolta
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Sob Sty 13, 2018 10:38 pm

Choć większość rzeczy, o których można było usłyszeć były no cóż, standardem na takim bazarku, tak o mapach valyriańskich miast nie słyszy się często, ogłoszenie to przykuło więc na chwilę uwagę Lannistera. Teraz jednak był zajęty, więc postanowił dopytać się o nie później, może wcale nie są podrabiane, choć pewnikiem tak było.
Trójka poszukiwaczy próbowała się dostać do środka przez frontowe drzwi i niestety Gedeon zdziwił się bardzo, że drzwi były zamknięte. W końcu nie powinno tu nikogo być. A może po prostu dlatego, że nie było właściciela, drzwi były zamknięte, by nie kręcili się tu tacy i owacy?
– Kto zamyka drzwi do opuszczonego budynku? – prychnął Uśmiechnięty Rycerz. Nie pozostało nic innego, jak spróbować się tam dostać innym sposobem. Na myśl Lannistera od razu przyszła winda znajdująca się z drugiej strony.
– Derek, razem z Rickiem podsadzimy Cię i zajrzysz, co jest w środku. Przez tę maszynę na pewno da się wejść do środka, w końcu tędy rozpakowywali kiedyś towary – zaproponował. Padło na Dereka, był on bowiem najdrobniejszy z całej trójki, więc najłatwiej było go podsadzić.
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sty 13, 2018 11:29 pm

Ano drzwi zamykał każdy, kto nie chciał, by złodziejstwo, pijaństwo i wszelkie łachudry pętały się po nieużytkach, które każdego dnia można było sprzedać - ze względu na lokalizację - za wóz złotych monet. Gedeon już ustawiał się, by wykonać stopkę dla Dereka, jednak chłopiec zauważył drewniane okiennice zasłaniające wejście na piętrze. Jak rycerz się nadstawia, to trzeba wejść. Toteż Derek wspiął się i szarpnął za okiennicę; niestety nic się nie wydarzyło, więc szarpnął jeszcze raz. Nic. A gdyby tak.. Giermek wydobył sztylet i zabrał się za podważanie zabezpieczenia, lecz niestety próba konkretniejszego zaparcia się poskutkowała niemal zleceniem twarzą w błoto zaułka, co zakończyło ewentualne kolejne próby.
- Nie da rady, ser. Zamknięte na głucho. Nic nie widać i chyba w środku jest cicho.

Travolta
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Nie Sty 14, 2018 12:37 am

Naprawdę? Tędy też nie da się dostać? Siedmiu, pomóżcie mi ich znaleźć -westchnął w duchu Gedeon, widząc starania giermka i słysząc jego słowa. Machnął tylko na to ręką, widać trochę już poddenerwowany.
– Dobra, chodź Derek, asekurujemy Cię – polecił giermkowi zejść, w czym też pomogli, by ten nie znalazł się w cały w błocie. Gdy Derek był już na ziemi nie pozostało im nic innego jak sprawdzić tamte drzwi, ewentualnie zapytać straż miejską o klucz do tego magazynu.
– Chodźcie, sprawdzimy ten drugi zaułek. Musi tu być jakiś ślad, skoro właśnie tu zniknęli. Ludzie nie znikają od tak, musicie to zapamiętać.
Udali się więc do sąsiedniego zaułka, który wcześniej sprawdzał Rickard wraz z Gedeonem. Były tu jedne drzwi. Gedeon spróbował je otworzyć, a jeśli okazały się zamknięte, sprawdziwszy najpierw, czy miecz wisi przy pasie, zaczął mocno w nie pukać, mając nadzieję, że ktoś jest w środku. Cóż, mogli właśnie wpaść w kłopoty, ale czego się nie robi dla przyjaciół? Na pewno Arjan również byłby gotów dla niego nadstawić karku, więc Ged nie przejmował się, że właśnie mógłby właśnie wyraźnie oznajmić komuś, że akurat tu węszy. W końcu przez głowę rycerza przechodziła myśl, że może nie o tyle Arjan, co Loren, mógł się faktycznie wplątać w jakieś ciemne sprawki z szemranymi typami. To w końcu mogło dobrze wyjaśnić sprawę. Ewentualnie znów wzięli się za jakieś panienki, co znów zdenerwowało czyjegoś ojca, tym razem nie było jednak Gedeona w pobliżu, więc jego przyjaciele znaleźli się w kłopotach, z których miał ich teraz wyciągnąć. Och, jak on by się cieszył, gdyby teraz w drzwiach stanął ktoś taki jak ojciec Róży, którego znów musiałby przekonać, że Arjan nie zrobił nic złego i on już zajmie się przyjaciółmi, którzy właśnie ciężką pracą odpokutowują swój zły uczynek.
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sty 14, 2018 1:47 am

Obaj giermkowie wydawali się oklapnięci. Sytuacja w żadnym razie nie zaliczała się do opanowanych, ani nawet w zasięgu rozwiązania. Derek zgramolił się jakoś na dół.
- No tak. Ma pan rację, ser.
Wybrali się więc w drugą odnogę zaułka, gdzie dało się znaleźć drzwi. Za dnia chyba tylko ślepy by ich nie zauważył. Tak więc nadszedł wiekopomny moment. Gedeon rozejrzał się, czy aby są tutaj sami, poprawił osprzęt i zapukał do drzwi. Po chwili jeszcze raz. Za trzecim razem już załomotał i przystawił ucho do drzwi, ale w środku chyba nic się nie poruszało. Albo ktoś bardzo nie chciał im otworzyć albo nikogo wewnątrz nie było. Naturalnie, drzwi były zamknięte. Ba! Nawet zakluczone!


Travolta
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Nie Sty 14, 2018 1:31 pm

Gdy Gedeon trzeci raz uderzał w drzwi, pewnie słyszeli to nawet sąsiedzi mieszkający parę domów dalej. Miał bowiem tego wszystkiego dość. Gdzie do cholery jasnej mogły być te dwa głąby? Nie było ich w żadnej karczmie, nie było ich w pobliskich burdelach, do Casterly Rock też nie wrócili na noc, nikt poza tym zaułkiem ich nie wiedział, znaczy tu ostatnio ich widziano. W dodatku zdawało się, że po prostu wyparowali. Ale przecież ludzie tak duży jak Arjan nie mogą od tak wyparować. Gdyby nie to, że Gedeon był z dwoma giermkami pewno usiadłby pod ścianą skrywając twarz w dłoniach. A sytuacje, które przerastały Uśmiechniętego Rycerza nie zdarzały się często. Ba! Choćby dopiero co, w Kamienny Sepcie, jak sprytnie wybrnął z trudnej sytuacji. A teraz nic. Teraz nie potrafił nic zrobić.
Musiał jednak być dobrym przykładem dla tych dwóch młodzików, którzy mu towarzyszyli. Musiał dalej być dumą dla swego rodu, zaś motto Lannisterów nie brzmi „Usłysz moje narzekanie”, a „Usłysz mój ryk”. Tyle, że zwyczajnie sam nie podoła temu zadaniu. A takich sytuacjach Ged zwykłe jednak (w końcu, bowiem zwykle chwilę mu to zajmowało) mówić – Trudno, trzeba uciec się po jakąś pomoc.
Pierwsze co przyszło mu na myśl, to straż miejska. Może w końcu nie tylko Arjan i Loren zniknęli, może zdarzało się to częściej w Lannisporcie. W dodatku zbliżała się pora obiadu, co podsunęło Gedeonowi jeszcze jeden pomysł.
– Ja idę na posterunek staży miejskiej, być może oni coś o tym wiedzą. Wy zaś macie tu parę srebrnych jeleni, idźcie sobie na obiad gdzieś w pobliżu i miejcie uszy szeroko otwarte. W karczmach można nieraz zasłyszeć coś ciekawego. Widzimy się za godzinkę w Trzech Kuflach, tu raz obok – to mówiąc wręczył im po 3 srebrne jelenie, co zdecydowanie powinno wystarczyć na obiad i kufel piwa. Sam zaś udał się do pobliskich koszar Czerwonych Płaszczy.
Gedeon nie zatrzymywał się nigdzie w drodze do koszar. Układał w głowie słowa, by zaraz zadać dobre pytania i nie zdradził za dużo, w końcu nie chciał by rozpowiadano, że goście pod okien Lannisterów mogą tak łatwo zaginąć. Byłaby to straszna ujma dla rodu, szczególnie przy zbliżającym się weselu i turnieju. Nie mógł jednak znaleźć słów, w których nie stwierdziłby wprost, że obaj zniknęli. Bo nawet jeśli opisałby Arjana, to ktoś ze strażników pewnie widział go też przedwczoraj w Casterly Rock, więc nie dałoby się powiedzieć, że mieli przyjechać, ale jeszcze ich nie ma, choć ktoś ich już widział.
Tak więc w połowie drogi zawrócił do Trzech Kufli, by tam spotkać się z giermkami. Jeśli oni nic nie zasłyszeli, to Ged zwyczajnie zwróci się o pomoc do Tytosa. W końcu jego brat był Namiestnikiem Zachodu i pewnie miał różnych informatorów w mieście.
– I jak, dowiedzieliście się czegoś? Ewentualnie macie jakieś dalsze pomysły, co z tym zrobić? – zapytał giermków, gdy spotkał ich przy Trzech Kuflach.
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sty 15, 2018 12:06 am

- Dobrze, tak zrobimy, ser. - chłopcy odebrali darowane im monety i ruszyli ku karczmie, zaś Lannister wyruszył w swoją krętą podróż, by ostatecznie także zawitać do karczmy, gdzie spostrzegł jak Derek wsadza sobie całe jajko sadzone do ust i próbuje coś powiedzieć, a jego kompan zanosi się śmiechem.
- Hak whascifie o ylisny... przepraszam. Znaczy się, ledwo z dziesięć minut jesteśmy. Chyba nikt nic nie wspominał. A na posterunku co powiedzieli, ser? Rozpoczęli poszukiwania i kazali czekać?
Chłopcy dokończyli jajka z chlebem i serem, dopili zawartość kufli i byli gotowi do drogi. Ku przygodzie! Ku odnalezieniu ser Arjana i pana Lorena! Zguba tym, którzy chcieliby ich powstrzymać!

Travolta
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Pon Sty 15, 2018 1:14 am

Gedeon tylko westchnął ciężko widząc, że giermkowie nic się nie zwiedzieli. Ba! Wydawało się, że nawet nie próbowali. Ale cóż mógł od nich wymagać? To byli jeszcze młodzi chłopcy. On nie był dużo lepszy od nich w tym samym wieku. Wciąż nawet uciekał od niektórych obowiązków.
– Jak nic nie słyszeliście to trudno. Pewnie nikt tu nic nie wie albo zwyczajnie umieją trzymać języki za zębami. A teraz wracamy do Casterly Rock. Nie udało mi się nic ustalić ze strażą - taka była prawda. Nie udało mu się, bo nie rozmawiał nawet. Wiedział już jednak, z kim porozmawiać musi. Od czego w końcu ma się starszych braci. Tak więc udali się w drogę do stolicy Zachodu, co wcale nie wprawiało Gedeona w zachwyt. Wciąż nie wiedział, co się stało z Arjanem i Lorenem.
W drodze w myślach zaczął się nawet modlić do Siedmiu – Łaskawa Matko, która dbasz o wszystkie swe dzieci, proszę, dopomóż odnaleźć mi tych, których związały mnie więzy przyjaźni. Sprawiedliwy Ojcze, Ty widzisz me starania, czy naprawdę muszę jeszcze prosić mego brata o pomoc, gdyż sam nie jestem wystarczająco sprytny, wystarczająco zaradny by dowiedzieć się, gdzie oni mogą być? Wojowniku, daj mi siły w tych poszukiwaniach. Staruchu, natchnij mnie mądrą myślą, gdzie mogę ich znaleźć. Kowalu, obdarz mnie tyli zdolnościami, których potrzeba, bym ich odnalazł. Dziewico… – już miał się zwrócić i do tego aspektu Siedmiu, ale przypomniał sobie rozmowę z ojcem. Chwilę więc jechał nie myśląc o niczym, prócz jego słów. – Dziewico…- w końcu wrócił do modlitwy – jeśli to ma być ostatnia przygoda zanim trzeba będzie ożenić się i osiąść, proszę, spraw by się szczęśliwe zakończyła. Skoro mam w przyszłości dbać o tę, którą dla mnie przeznaczysz, pozwól zadbać i o tych, którzy teraz na mnie liczą. Nieznajomy. Chyba tylko Ty wiesz, gdzie znajdę Arjana i Lorena. Podziel się ze mną tą wiedzą. Proszę.
I tak w końcu zawinęli do Casterly Rock.

[/zt]
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Gedeon Lannister. Sob Sty 20, 2018 12:18 am

2 luty 336 AC, wieczór

Wciąż było widno, acz słońce wyraźnie już zbiegało ku horyzontowi. Niektórzy przechodnie pewno już trzymali w rękach lampy przemierzając ulice, zapewne w stronę swych domostw lub którejś z karczm lub innych przybytków. Również Gedeon z dwoma giermkami zbliżali się do jednej z nich. Rycerz zdążył przekazać chłopcom, że straż już zajmie się poszukiwaniami, a jeśli dopytywali czemu musiał „drugi” raz tam iść, wyjaśnił, że potrzebny był papierek od jego brata. Po drodze Gedeon starał się zebrać wszystkie fakty do kupy. Może i strażnicy się już tym zajmą, jednak to nie oznaczało, że on nie może nic już zrobić. A wpadł właśnie na jeden niezwykle głupi pomysł.
– Zamówcie od razu trzy, ja zaraz do was dołączę – polecił giermkom wyjmując z mieszka trochę drobnych, choć wyjmując tak, by było widać mieszek, po czym schował go z powrotem za pas. Po tym udał się powoli w stronę placu, przy którym ostatnio widziano jego towarzyszy. Powoli rozejrzał się po zbierających już kramikach, sprawdził również, czy jest sprzedawca od map Valyrii, acz tylko aby zapytać. Oczywiście wszystko jakby nigdy nic. Nikt przecież dopiero co tutaj nie kradł… i nikt pewnie nie ma tu swojego terenu.
W końcu Rickard mówił, że tu ich okradli. Rozważając nad tym i rozglądając się jeszcze po kramikach, Ged zaczął powoli zmierzać do Trzech Kufli by dołączyć do giermków. Ciągle miał jednak baczenie na swoją sakiewkę, w której aktualnie było tylko kilka srebrnych jeleni i sporo miedziaków, by w razie co chwycić za zbyt długie łapki.
Gedeon Lannister.
Gedeon Lannister.

Liczba postów : 141
Data dołączenia : 07/12/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sty 21, 2018 5:47 pm

W ten sposób Gedeon pozbył się ostatnich miedziaków i ruszył na sprytne polowanie. Przechadzając się między straganami, mógł zobaczyć handlarza mapami zwijającego interesik na noc. Wydawało się, że kiesa bardzo mu ciąży. Gdyby tyko był ktoś, kto mógłby pomóc jemu lub Lannisterowi. Chyba wszystkie szczurki, ptaszki i inne śliskie osobistości jadły właśnie kolację lub szykowały się dopiero do wyjścia na ulice. Zbliżając się do odwiedzanej dość często w ostatnich dniach karczmy, Uśmiechnięty Rycerz mógł spostrzec, że do Trzech kufli kieruje się spora rzesza przechodniów. Czyżby dziś był TEN dzień? Chyba należało sprawdzić. Zwłaszcza, że giermkowie już tam czekali.

zt ->

Travolta
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Eon. Nie Mar 17, 2019 8:33 pm

W nocy o północy 21 Lipca 336 AC


W ciągu dnia Eon pokręcił sie jeszcze nieco po mieście węsząc za lokalizacją nieszczęsnej Łapy, lecz koniec końców nie znalazł, a nie miał zamiaru się rozpytywać. Ostatecznie zostawił swe co bardziej wartościowe rzeczy w karczmie, gdyż aktualnie wyłącznie by mu zawadzały. Zakupione niedawno przedmioty obwiązał linką, by się nie rozleciały i wrzucił do właściwie pustej torby. Kanty trochę napierały na materiał, ale chyba nie powinno się rozerwać. Teoretycznie miał umówione spotkanie w porcie, ale napotkał tam grupę podchmielonych i szukających bitki marynarzy, więc asekuracyjnie oddalił się byle dalej - choćby miał to być i ciemny zaułek. Może kiedy dryblasy znajdą sobie jakiegoś kozła, Eon zdoła bezpiecznie wychynąć zza węgła i rozejrzeć się za szczurzą eminencją. Z napięcia powstałego przy oczekiwaniu, handlarz siorbnął sobie winka i poczęstował Patricka. We dwóch jakoś tak mniej straszno było się poruszać nocą po tym wielkim mieście.
Eon.
Eon.

Liczba postów : 13
Data dołączenia : 24/02/2019

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Mar 20, 2019 6:28 pm



Andrut
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Eon. Sro Mar 20, 2019 6:53 pm

Eon mocno zapatrzył się na osiłków, przez co mysz praktycznie umknęła jego postrzeganiu. Dopiero właściwie Patrick szturchnął go i obaj zawrócili partnera.
- Mówiliśmy, że załatwimy, to i załatwiliśmy.
Plan myszy wydawał się Eonowi niepoważny. Miał wrażenie, że w pakują się w coś, czego w ogóle nie rozumieją. Mężczyzna założył ręce na piersi, co było podstawowym niewerbalnym odruchem oznaczającym zaniepokojenie i kwestionowanie poglądów rozmówcy.
- Wszystko pięknie ładnie, a i myślę, że jesteśmy na etapie, gdzie możemy sobie co nieco powiedzieć. - tutaj rozejrzał się jeszcze, czy aby nikt ich nie podsłuchuje, po czym kontynuował, całkiem obficie gestykulując, choć w formie szczerego zainteresowania. Starał się wyrazić zaangażowanie i chęć usprawnień - Gryzą mnie dwie rzeczy. Tak ogólnie, to pewnie rozejrzałeś się na miejscu i raczej wiesz co i jak z ludźmi, czego jestem bardzo ciekawy. Nie wiem ile mają tam gotówki, weksli, czy tam towarów pod zastaw, ale pewnie nie mało, to i ktoś tego pilnuje w dzień i noc i nie wiem, czy kilkutygodniowy podkop jest najskuteczniejszą metodą, jeśli ostatecznie rozwalimy podłogę, by dostać bęcki od kilku karków z okutymi pałami. Nie mam też po mysłu po co ci w tym wszystkim te pręty, ale wracając.. nie lepiej wpaść z takim tunelem do jakiegoś dzianego paniczyka, czy tam innego handlarza, czy złotnika? Skurwiele z pożyczkowych na bank mają na pęczki mordobijców, których będą chcieli wysłać w ślad za nami, a jakiś handlarzyk podlegający większej gildii pewnie jest ubezpieczony i koło chuja mu będzie latać, najwyżej kilka dni nie zje przepiórki na obiad. Wiadomo, jak wszystko pójdzie cichaczem, to tak jakby nas nie było, ale jak coś się spieprzy, a prawie nigdy nie idzie całkiem z planem, to nie ma się po co więcej pokazywać w Lannisporcie, a pewnie to i w całym Zachodzie, a ja lubię te regiony, gdzie jak pogrzebać kijem w ziemi, to złoto wyskakuje. Sam rozumiesz. Wole wiedzieć na czym stoję. - w ten sposób Eon chciał się jednocześnie trochę wywiedzieć, jak i wytknąć niebezpieczeństwa, powoli zmierzając do kwestii podziału łupów, której jeszcze nie omawiali. Ostatecznie Eon miał zamiar przekręcić to tak, że nie mysz wciąga ich do interesu, ale to Eon z Patrickiem ten interes ratują.


Ostatnio zmieniony przez Eon dnia Nie Mar 31, 2019 9:04 pm, w całości zmieniany 1 raz
Eon.
Eon.

Liczba postów : 13
Data dołączenia : 24/02/2019

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Czeladnik Gry Nie Mar 24, 2019 9:04 pm


Andrut
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Eon. Nie Mar 24, 2019 10:38 pm

Kupiec w środku monologu poprawił tylko - Łapa, a nie Grzywa - a na koniec wzruszył tylko ramionami i stwierdził - Niech tak będzie. - Po czym wyjął tałatajstwo z torby i wręczył rozmówcy, a po chwili przypomniało mu się coś jeszcze - Mam tu na miejscu dwóch tęgich chłopów, relacje jak z rodziną. Nie ma co ich pchać do środka, ale zostawić w tunelu można, do dźwigania towaru będą jak znalazł.
Czas już było iść. Każdy dzień pobytu w Lannisporcie, nawet po taniości wiele więcej kosztował niż na trakcie, czy w jakiejś wsi, choć łupy także wielokrotnie bogatsze były.
- A powiedz no mi.. sakwy ze złotem to to pewnie nie będą. Chce ci się tachać na plecach jakieś klamoty z miasta, a potem po traktach? Mam tu takiego znajomego w mieście od tych spraw. Zna się na rzeczy. Moglibyśmy ugadać się na jakiś termin, podjechałby wozem, załadowalibyśmy co trzeba, przesiedziało by się z dzień albo dwa gdzieś po karczmach, potem odebrało gotówkę i hyc gdzie dusza zapragnie. Chyba, że masz cykora, że cię znajdą, bo z twojego domu podkop, to możesz poczekać w jakiejś wsi co tu najbliższa jest i tam się spotkamy na podział. Zrobisz jak uważasz, bo to twój podkop, ale podrzucam propozycję, bo wydaje mi się ciekawa. - warto zaznaczyć, że na ten moment Eon jak najbardziej był szczery. Zapowiadało się to na niezły łup, jeśli będzie wystarczająco wysoki, to faktycznie mógł położyć wielki X na Lannisporcie i więcej tu nie wracać. Handlarz wątpił też, że mysza wyskoczy z podziałem łupów w stylu 80% dla myszy, więc wciąż miał pozytywne odczucia.
Eon.
Eon.

Liczba postów : 13
Data dołączenia : 24/02/2019

Powrót do góry Go down

Ciemny zaułek Empty Re: Ciemny zaułek

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach