Sept
Strona 1 z 1 • Share
Re: Sept
Wczesny Ranek 11 Stycznia 336 AC
Obudziło go nagły krzyk na podwórzu, który należał do jednego z piekarzy sprzedającego bułki. Przymrużył on oczy, po czym spojrzał na swoją prawą część klatki piersiowej, gdzie głowę miało słodkie dziewczę o imieniu Róża. Kruszyna nadal spała, więc Arjan pogłaskał ją delikatnie po włosach, a potem zjechał znacznie niżej, gładząc przy tym jej plecy, a kończąc na pośladkach, które zaczął lubieżnie ugniatać, co spowodowało obudzenie się panny. Rycerz uśmiechnął się do niej, po czym pocałował w usta.
- Jeszcze raz, piękna? - Spytał swoją kochankę, by zaraz zabrać się zaraz za powtórkę ze słodkiej nocy.
***
Wyszedł on tak z domu Róży, zapinając przy tym swoją zieloną kurtę na ostatnie skórzane paski, jakie zostały. Od ich wspólnej zabawy minęła już chyba dobra godzina, ale Estermont ją bardzo polubił. Taka niewinna i słodka. Westchnął on tak, ruszając przy tym z pełnym brzuchem do miejskiego Septu. Natomiast pełny brzuch był z powodu śniadania zrobionego przez kelnereczkę, dodatkowo zaczęła dorabiać drugie śniadanie na drogę, gdy sam rycerz będzie wyjeżdżał z Kamiennego Septu z ekipą na Zachód. Tak czy siak, ruszył on swoim długim krokiem ku świątyni Siedmiu. Chciał on zapalić parę świeczek w intencji o jakieś rycerskie wydarzenie, w którym będzie mógł w końcu porządnie się z kimś pobić. Złożył on nawet datek w formie złotego smoka na Sept. Potem udał on się do karczmy, gdzie czekali zapewne na niego jego towarzysze. Odebrał on okazjonalnie pakunek z jedzeniem od karczmarki i ubrał się w zbroję płytową do jazdy. Zaraz potem ruszył wraz z nimi w dalszą drogę przygód.
Arjan Estermont.- Liczba postów : 293
Data dołączenia : 08/12/2017
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|