Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Korytarze

Go down

Korytarze Empty Korytarze

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sie 03, 2020 11:13 pm

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sie 03, 2020 11:22 pm

01/04/10 PZ

Tego jakże pogodnego ranka Elyana po ubraniu się i zjedzeniu czegoś wyruszała w sobie tylko wiadome miejsce i w sobie tylko wiadomym celu. Najpierw musiała przejść korytarzami. Niestety dziewięć z dziesięciu części zamku znajdowało się pod ziemią, to i wiele trzeba było po schodach łazić, a to z kolei męczące. Także lady Reyne szła powoli, bo damie nie przystoi robić się czerwonej na twarzy z wysiłku. I tak też się złożyło, że podchodząc do schodów prowadzących z jej perspektywy w dół, ujrzała najpierw głowę chłopca, a potem resztę jego ciała. Nie dało się ukryć, że chłopiec wchodził po schodach na górę. Równie rzucającymi się w oczy jego cechami było ubranie typowe dla pazia, choć Elyana nie bardzo kojarzyła go z nazwiska, a także czerwone lico jakby wcześniej mu się przydarzyła bardzo wstydliwa sytuacja albo nie był przyzwyczajony do chodzenia po tylu schodach. W przypadku tej drugiej opcji tłumaczyłoby to czemu lady Reyne go nie zna - ot nowy paź na zamku, pewnie lord Reyne dopiero co zgodził się go przyjąć lub coś w ten deseń. I właśnie kiedy kobieta była już blisko schodów i minięcia się z chłopcem, ten źle postawił stopę, zachwiał się i poleciał do przodu.
- Ło chuj - zdążył wystękać jeszcze zanim zderzył się z posadzką. Niestety całkiem pechowo akurat niósł dzban pełen wina. Rzecz precyzując - dzban był pełen wina, bo teraz wino znajdowało się na sukni lady Elyany Reyne.

Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Elyana Reyne. Pon Sie 03, 2020 11:39 pm

Elyane swoim zwyczajem wymknęła się na przechadzkę po rozległych, podziemnych korytarzach Castamere. Robiła to dość często tylko po to by uniknąć spadających nań przykrych obowiązków - podpisywania dokumentów, przeglądania rachunków, wysłuchiwania skarg lub wysłuchiwania kazań septona. Wszystko to było nużące, aczkolwiek obowiązki te należało wykonywać i nie mogła w nieskończoność ich unikać uciekając na polowania czy słuchając muzyki. Dzisiaj był jeden z tych dni, w których sterty papierzysk i kolejka petentów niebezpiecznie rosły, a ona nie miała ochoty się tym zająć, a mimo to musiała. Liczyła, że tą przechadzką kupi sobie parę minut, może nawet godzinę nim znajdzie ją zarządca lub ktokolwiek inny, który powie, że jest pilnie i natychmiast potrzebna. Właśnie pokonała kolejny zakręt i kilka kolejnych stopni i niemalże minęła się z chłopcem, którego niemalże nie zauważyła kiedy...
- Coś ty zrobił!? - Elyane szybko uniosła poły sukni i odskoczyła jak najdalej od powiększającej się kałuży wina i okruchów dzbana, ale było na to za późno. Suknia była zniszczona, a jej przechadzka się właśnie zakończyła. - Ty ... - Elyane ugryzła się w język i spiorunowała pazia wzrokiem. - Jak ty się wyrażasz chłopcze? Do tego przy damie? - Odetchnęła głęboko, a piersi jej zafalowały. - Kim jesteś? Jak się nazywasz?
Elyana Reyne.
Elyana Reyne.

Liczba postów : 104
Data dołączenia : 24/10/2019

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Mistrz Gry Wto Sie 04, 2020 12:36 am

- Ja przepraszam najmocniej, moja pani, ja żem nie chciał, tylko tak samo wyszło. Bo to naprawdę niechcący było, niezdara jestem - zaczął się od razu tłumaczyć chłopiec, a Elyana mogła poczuć, że zalatuje trochę od niego koniem jakby dopiero co przyjechał do zamku i nawet przebrać się za bardzo czasu nie miał. - Zaraz wszystko posprzątam i będzie cacy, moja pani - zadeklarował i zaczął zagarniać rękami wino i fragmenty dzbana jakby spodziewał się, że uzbiera z nich kupkę. Robił to bardzo zapalczywie, ale ostatecznie uzyskany rezultat był jedynie większym odłamkiem jaki wbił mu się w dłoń. - Oj, jak boli, oj, jak boli, oj, jak boli - biadolił przy wyciąganiu odłamka. - Jeszcze raz przepraszam, najjaśniejsza pani, żem nie chcial - tłumaczył się, gdy lady Reyne upomniała go o słownictwo. Za to zapytany o imię przeraził się mocno, widać to było po jego twarzy. - Nie mogę powiedzieć - wystękał tylko i zaczął się wycofywać jakby przygotowywał się do ucieczki, ale - na szczycie schodów będąc - jego stopa natrafiła na pustkę i zniknął z pola widzenia pani tego zamku we wszystkim poza nazwą. Przez następne kilka uderzeń serca słyszała odgłos spadającego ciała, uderzającego o kolejne stopnie, a wyglądając zza krawędzi mogła ujrzeć powykręcane ciało, któremu przyglądało się kilku innych chłopców.

Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Elyana Reyne. Wto Sie 04, 2020 10:03 am

Elyane spoglądała na chłopca, gdy ten gęsto się tłumaczył tym z tego co się właśnie stało. W gruncie rzeczy nie miało to dla niej tak wielkiego znaczenia, sukien miała pod dostatkiem i jedna różnicy nie stanowi problemu, zresztą i tak powinna uzupełnić garderobę o nowe. Problemem był ten chłopak, oddany na wychowanie do zamku, przyjęty przez nie wiadomo kogo, a teraz to ona będzie pewnie musiała mieć na niego oko by potem nikt nie miał do Reynów pretensji, że wychowali młodego szlachcica na chama. Czemu nikt jej o tym nie powiedział?  A może powiedzieli tylko nie słuchała...
- Zostaw to! - Powiedziała widząc jego wysiłki w zbieraniu do rąk rozbitego dzbanka i rozlanego wina. - Idź lepiej po służącą! Mimo wszystko paź nie jest od tego by ścierać podłogę, szczególnie na korytarzu. - Oczywiście, jak można było się spodziewać, niezdara, co sam chłopak zauważył, musiał się skaleczyć resztkami dzbana. Elyane miała ochotę wywrócić oczami, ale tego nie zrobiła. Ile ten chłopak miał lat, że płakał nad drobnym skaleczeniem!? Już miała go wziąć za rękę i zobaczyć co się stało, ale jak tylko spytała się o jego imię stało się coś dziwnego... A zaraz potem coś co zasługuje na jedno słowo - katastrofa. Chłopak uciekł, nie, cofnął się, ale jego noga nie natrafiła na stopień i paź stoczył się w dół schodów. Eleyane popatrzyła się za nim i gdyby mogła, to by z pewnością pobladła jeszcze bardziej widząc jego poskręcane ciało. Widok krwi zwierząt nie robił na niej większego wrażenia, trochę krwi ludzkiej również, ale... A do tego paź! Jeśli skręcił sobie kark...
Lady zbiegła w dół po schodach, unosząc poły sukni by przypadkiem nie podzielić losu chłopca i dotarłszy na dół przyjrzała się bliżej biedakowi i pozostałym chłopcom.
- Czemu tak stoicie?! Na co czekacie?! Biegnijcie lepiej po maestera! I niech ktoś weźmie ścierę i miotłę, a najlepiej służącą nim ktoś się poślizgnie na tej kałuży wina na szczycie schodów! - Elyane przyklęknęła przy chłopcu, nie do końca będąc pewną czy ten nawet żyje, a już z pewnością co powinna zrobić.
Elyana Reyne.
Elyana Reyne.

Liczba postów : 104
Data dołączenia : 24/10/2019

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Mistrz Gry Wto Sie 04, 2020 11:15 am

Lady Elyana Reyne zbiegła po schodach, unosząc poły sukni celem uniknięcia losu chłopca, a w miarę zbliżania się dostrzegała coraz więcej szczegółów. Głowę miał wygiętą pod nienaturalnym kątem, oczy wytrzeszczone i język wywalone. Tam gdzie powinien być łokieć wystawała kość, całkiem biała i tylko w kilku miejscach pokryta krwią. Nogi miał złamane w kilku miejscach. Zwykle ludzie mają po jednym kolanie na jedną nogę, a ten chłopiec jakoś zdołał mieć po mniej więcej trzy. Albo cztery. Ciężko mieć było pewność, ponieważ na dolnych kończynach wciąż miał spodnie. W dodatku śmierdziało tu jakby chłopiec w międzyczasie opróżnił kiszki po nierobieniu tego przez co najmniej tydzień.
- Gdzie tam maestera, lady Reyne. Widać po nim, że martwy niechybnie to i maester nic nie zdziała - odpowiedział najstarszy ze stojących w pobliżu chłopców. Na oko miał tak ze trzynaście dni imienia i wyglądał na giermka. Całą czwórkę Elyana kojarzyła z widzenia jako giermków jej domowych rycerzy.
- Aaaaaaaa! - rozległ się krzyk z góry schodów. Kilka uderzeń serca później w otoczce hałasu spadającego ciała dziewka wyglądająca na służącą spadła prosto na zwłoki pazia. W jej przypadku kark był definitywnie złamany, choć obyło się bez tyle obrażeń co u jej poprzednika. Na zgubionych po drodze pantoflach miała ślady wina.
- Znalazłem służkę! - zawołał tryumfalnie jeden z chłopców. Lady Reyne mogła spostrzec, że jeden z chłopców najwyraźniej zdążył się ulotnić, ponieważ teraz widziała tylko trójkę.

Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Elyana Reyne. Wto Sie 04, 2020 12:34 pm

Rzeczywiście, gdy zbliżyła się do chłopca zdała sobie sprawę, że maester nie będzie potrzebny. Raczej grabarz. Momentalnie Elyanie zrobiło się słabo widząc zmasakrowanego przez schody chłopaka. Zakryła usta jedną ręką, a drugą oparła się o stojącego w pobliżu chłopca, musiał być giermkiem, a przynajmniej był najstarszy z całej gromady chłopców tu stojących. Przez głowę przebiegało jej kilka niewesołych myśli, a żołądek wyczyniał nieprzyjemne harce. Odwróciła wzrok od leżącego na ziemi pazia i wzięła kilka głębokich oddechów, pomału licząc w głowie do dziesięciu, gdy na szczycie schodów rozległ się krzyk i stoczyła się stamtąd, jak usłyszała po tryumfalnym okrzyku jednego z chłopców, służka. Sądząc też po nieprzyjemnym trzasku i braku jej reakcji musiała sobie albo skręcić kark albo uderzyć się w głowę na tyle mocno, że pękła czaszka. Elyane zaczęła liczyć jeszcze raz do dziesięciu nim skierowała wzrok na dwójkę martwych ludzi.
- Khm. - Przełknęła ślinę. - Idźcie... Wytrzeć te... - Machnęła ręką w kierunku schodów. - Jak najszybciej. - Odsunęła się od ciał. - Sprowadźcie służbę, trzeba to... posprzątać. Przygotować ciała na spoczynek... Khm. Ten chłopak. Paź. Kto to?
Elyana Reyne.
Elyana Reyne.

Liczba postów : 104
Data dołączenia : 24/10/2019

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Mistrz Gry Wto Sie 04, 2020 6:26 pm

Elyana ponownie wróciła do wydawania rozkazów już po ochłonięciu. Jak na zawołanie zjawił się chłopak, który wcześniej zniknął. W rękach dzierżył chciane wcześniej przez lady Reyne ścierę i miotłę, a sądząc po jego minie był bardzo zadowolony z bycia przydatnym.
- Przyniosłem! - zawołał radośnie i ruszył w górę schodów, by najprawdopodobniej posprzątać źródło wszelkich kłopotów.
- To był jakiś chłopiec stajenny - zaczął odpowiadać na pytanie najstarszy z giermków. - Przebrał się w strój pazia, dostał do ręki dzban wina i miał zanieść je takiej jednej dziewczynie - rzekł. Wtem z oddali dało się słyszeć kroki.
- Nie wolno tu chodzić, bo mokre - Elyana usłyszała głos giermka, który pobiegł na górę ze ścierą i miotłą. - Głuchy jesteś czy co?! - powiedział już nieco głośniej. - Nie wchodź w tę kałużę, debilu! - krzyknął ledwie kilka uderzeń serca później. Dało się znowu słyszeć kolejny dziki wrzask, trochę łupnięć, kilka plasków ciała uderzającego o gołe kamienie i wreszcie trzask. Na giermku i służce spoczęło kolejne ciało, tym razem podstarzałego służącego. Z karku wystawało mu kilka kości.
- Ale to jest głupie - skomentował sytuację trzeci z chłopców.

Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Elyana Reyne. Wto Sie 04, 2020 6:45 pm

- Stajenny? - Elyane powtórzyła za giermkiem z ulgą, który to wyraz w ślad odmalował się na twarzy. Stajenny! Pytanie czemu przebrał się za pazia nagle wydawało się jej całkowicie nieistotne. Stajenny! Co prawda pojawił się problem i trzeba będzie nająć nowego stajennego i służkę, ale był to problem nieporównanie mniejszy od gęstego tłumaczenia się jakiemuś lordowi czemu jego syn, oddany pod opiekę Castamere, wrócił do domu w trumnie w stanie, w którym nie sposób go rozpoznać. Lady wydała ostatnie polecenia by posprzątać ciała i już miała się zbierać, wszak należało zmienić suknię, gdy z góry schodów poczęła słyszeć giermka i oczyma wyobraźni widziała co się stanie, a chwilę potem miała to na jawie. Trzeci służący z wystającymi z karku kośćmi.
- Bogowie... - Elyane niemalże zgięła się w pół i zakryła usta rękami i ruszyła truchtem w kierunku swoich komnat, mamrocząc coś spod swej dłoni i starając się utrzymać w żołądku śniadanie.
Elyana Reyne.
Elyana Reyne.

Liczba postów : 104
Data dołączenia : 24/10/2019

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Mistrz Gry Wto Sie 04, 2020 10:11 pm

- Nie inaczej, chłopiec stajenny - powiedział najstarszy giermek. - Naprawdę pojęcia nie mam skąd wziął te wszystkie ubrania typowe dla pazia, dzban wina i polecenie pójścia w konkretnym kierunku - wyszczerzył się niewinnie. Jasnym było, że to złote dziecko nie miało nic na sumieniu może poza ubiciem jednej muchy czy dwóch, ale kto by ich tam żałował. Wtedy też z góry zbiegł ten giermek, który wcześniej tak zgrabnie wykonał polecenie, przynosząc miotłę i szmatę.
- Posprzątałem! - zawołał tryumfalnie tuż przed fikołkiem w powietrzu, za pomocą którego przeskoczył nad zwłokami trójki bardzo pechowych ludzi. Niestety żaden z nich nie otrzymał już podziękowań od lady Reyne, ponieważ ta zaczęła się oddalać w kierunku własnych komnat, ledwo powstrzymując się od zwrócenia śniadania. Elyana widziała jeszcze jak cała czwórka chłopców chwyciła podstarzałego służącego będącego już zwłokami za wszystkie cztery kończyny i zaczęła ciągnąć niemrawo w sobie tylko znanym kierunku, ale najprawdopodobniej w stronę wyjścia z zamku, czyli gdzieś do góry. Zaraz też jeden z nich przebiegł szybko obok swej pani, niechybnie celem sprowadzenia kogoś do pomocy w zadaniu pozbycia się zwłok z korytarza. Czyżby był to koniec ciekawych przygód Elyany na dziś? To się jeszcze okaże.

Night King
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Korytarze Empty Re: Korytarze

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach