Sypialnia Alayne
Strona 2 z 2 • Share
Strona 2 z 2 • 1, 2
Sypialnia Alayne
First topic message reminder :
Pokój wykończony tak, jak przystało na poziom Lannisterów. Wiśniowe drewno pokrywa podłogę i ściany, z sufitu zaś zwisa kunsztowny żyrandol. Meble wykonano z dębowego drewna, a na ich poczet zaliczyć można okazałe łóżko, toaletkę, szafy z ubraniami, biblioteczkę, biurko oraz stolik z dwoma krzesłami. Elementy takie jak zasłony czy pościel uszyto z czerwonego aksamitu zdobionego złotą nicią. Obecne są również obrazy, ozdobne wazony czy figurki, zadbano jednak, by utrzymać dobry smak i nie przesadzić z ilością szczegółów oraz by całość aranżacji nie wydawała się nazbyt przytłaczająca.
Alayne Lannister.- Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017
Re: Sypialnia Alayne
16/02/336AC - po ogrodach
- Było ciekawie, aczkolwiek nie wiem czy różniło się to tak bardzo od jakiegokolwiek innego zamku - stwierdził, w końcu górskie obszary Dorne najbardziej przypominały resztę Siedmiu Królestw. - Jest tam na pewno cieplej, a ludzie są bardziej tolerancyjni i... Hmm... Temperamentni. Wiadomo również, że dornijskie prawo różni się trochę od tego jakie panuje na północy.
Wkrótce Czarny Smok i nieobeznana w świecie Wieża - co mogło tłumaczyć jej braki w znajomości obcych terenów, wieże były w końcu w przeciwieństwie do smoków dość stacjonarne - dotarli pod drzwi Lwicy. Aemon pozdrowił pilnującego drzwi rycerza, po czym zapukał i gdy tylko głos z wewnątrz pozwolił wszedł do środka, przodem oczywiście wpuszczając Laurę.
- Dzień dobry, najdroższa - przywitał się i pochylił lekko w formie małego ukłonu. - Pozwól, że przedstawię ci Laurę Hightower, córkę króla Gartha ze Starego Miasta. Lady Laura wraz z bratem przyjechali na nasz ślub, a że nieczęsto miewasz gości w postaci dam z innych królestw pomyślałem, że będziesz chciała ją poznać.
Większość ludzi zapewne zakończyłaby podobną wypowiedź zachęcającym uśmiechem, acz Aemon jedynie nieznacznie przekrzywił głowę, wbijając w Alayne swoje melancholijne, zaciekawione teraz spojrzenie w oczekiwaniu na reakcję Lannisterówny. Nawet jeśli się nie podoba taki pomysł, to chyba i tak wypadałoby nawiązać jakieś kontakty z tak zacnymi gośćmi, a ze swojej rodziny ona najbliższa była do Laury wiekiem.
- Poprosiłem również jednego ze sług żeby przyniósł dzban wina i coś na ząb.
Blackfyre zerknął na Laurę. Właściwie to miał nadzieję, że panny zaczną rozmawiać, a on będzie mógł ulotnić się wraz z księgami. Noszenie ich wszędzie po zamku nie było jego zamiarem, kiedy brał je z półek.
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Re: Sypialnia Alayne
Pukanie do drzwi nie było raczej niczym nadzwyczajnym, wizyta jej narzeczonego w sumie również, ale jego dodatkowe towarzystwo można już było uznać za niespodziewane. Al odłożyła czytaną książkę i wstała, by należycie się przywitać. Całe szczęście Aemon przedstawił je sobie na samym początku i nie zapadła niezręczna cisza czy grzeczne uprzejmości wymijające tytuły czy, nie dajcie bogowie, nazwisko oraz imię.
No tak, na nadmiar towarzystwa nie dało się tutaj narzekać i ktoś, do kogo można by się odezwać na nieco luźniejsze tematy, a może i dowiedzieć się czegoś ciekawego, był na wagę złota. No i na dodatek był to ktoś, przy kim nie trzeba było zadzierać głowy podczas rozmowy, kolejny plus.
-Miło mi cię poznać pani - uśmiechnęła się do Laury. - Czas rozrywek jeszcze nie nadszedł, mam jednak nadzieję, że mimo tego nuda ci nie doskwiera.
Póki co działał jeszcze efekt nowego miejsca, ale zapewne już nie długo takich forów mieć nie będą, a że do ślubu i turnieju jeszcze nieco czasu, to będzie trzeba nieco więcej uwagi poświęcić gościom. W sumie, jej to na rękę, ostatnimi czasu w zamku było aż nieprzyzwoicie nudno, może w końcu zacznie się coś dziać.
-To cudownie, na pewno się przydadzą - zaprosiła Laurę gestem do stolika. Aemona również by zaprosiła, ale coś jej mówiło, że wolał jak najszybciej się ulotnić i takie pominięcie było mu wręcz na rękę.
No tak, na nadmiar towarzystwa nie dało się tutaj narzekać i ktoś, do kogo można by się odezwać na nieco luźniejsze tematy, a może i dowiedzieć się czegoś ciekawego, był na wagę złota. No i na dodatek był to ktoś, przy kim nie trzeba było zadzierać głowy podczas rozmowy, kolejny plus.
-Miło mi cię poznać pani - uśmiechnęła się do Laury. - Czas rozrywek jeszcze nie nadszedł, mam jednak nadzieję, że mimo tego nuda ci nie doskwiera.
Póki co działał jeszcze efekt nowego miejsca, ale zapewne już nie długo takich forów mieć nie będą, a że do ślubu i turnieju jeszcze nieco czasu, to będzie trzeba nieco więcej uwagi poświęcić gościom. W sumie, jej to na rękę, ostatnimi czasu w zamku było aż nieprzyzwoicie nudno, może w końcu zacznie się coś dziać.
-To cudownie, na pewno się przydadzą - zaprosiła Laurę gestem do stolika. Aemona również by zaprosiła, ale coś jej mówiło, że wolał jak najszybciej się ulotnić i takie pominięcie było mu wręcz na rękę.
Alayne Lannister.- Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017
Re: Sypialnia Alayne
Gdy drzwi komnaty lady Alayne otworzyły się przed nimi, Laura automatycznie wpierw rozejrzała się krótko po pomieszczeniu. Już na pierwszy rzut oka zdążyła zauważyć, że młoda lwica mieszkała w zgoła innych warunkach niż sama Laura, a jej sypialnia urządzona była z nie lada przepychem. Zupełnie nie w stylu Hightowerów, za to Lannisterów jak najbardziej. Czerwień nieco przytłoczyła dziewczynę, aczkolwiek po chwili na horyzoncie pojawiła się właścicielka pomieszczenia, skutecznie odciągając uwagę od wystroju komnaty.
- Nuda? Ależ skąd, nie mogę narzekać - powiedziała, aczkolwiek zdawało jej się, że znalazła się w tym miejscu właśnie dlatego, że nuda zaczynała jej doskwierać i desperacko pragnęła nowego towarzystwa rówieśniczek innych niż jej własne dwórki. - Przepiękna komnata - skomentowała jeszcze, gdy drzwi się za nimi zamknęły, pozwalajac sobie na nieco dłuższy i bardziej wścibski rekonesans pomieszczenia niż uprzednio.
Gdy Aemon opuścił pomieszczenie, Laura i Alayne rozegrały partyjkę cyvasse racząc się mniej ważnymi tematami, o których zwykle rozprawiało się na dworach królewskich. Hightowerówna zaproponowała również księżniczce Alayne to co wcześniej jej narzeczonemu: wycieczkę w towarzystwie swoim i brata po królestwie Zachodu. Gdy pora zrobiła się późniejsza, a ciasto cytrynowe zniknęło z tacy, Laura pożegnała się i obiecawszy następne spotkanie, opuściła komnaty Alayne i skierowała się do gościnnych.
- Nuda? Ależ skąd, nie mogę narzekać - powiedziała, aczkolwiek zdawało jej się, że znalazła się w tym miejscu właśnie dlatego, że nuda zaczynała jej doskwierać i desperacko pragnęła nowego towarzystwa rówieśniczek innych niż jej własne dwórki. - Przepiękna komnata - skomentowała jeszcze, gdy drzwi się za nimi zamknęły, pozwalajac sobie na nieco dłuższy i bardziej wścibski rekonesans pomieszczenia niż uprzednio.
Gdy Aemon opuścił pomieszczenie, Laura i Alayne rozegrały partyjkę cyvasse racząc się mniej ważnymi tematami, o których zwykle rozprawiało się na dworach królewskich. Hightowerówna zaproponowała również księżniczce Alayne to co wcześniej jej narzeczonemu: wycieczkę w towarzystwie swoim i brata po królestwie Zachodu. Gdy pora zrobiła się późniejsza, a ciasto cytrynowe zniknęło z tacy, Laura pożegnała się i obiecawszy następne spotkanie, opuściła komnaty Alayne i skierowała się do gościnnych.
Laura Hightower.- Liczba postów : 250
Data dołączenia : 02/12/2017
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|