Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sie 12, 2018 6:45 pm

~***~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9639
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sie 12, 2018 7:03 pm

20/05/336AC

Miasta położone nad wodami Zatoki Niewolniczej miewają okazyjne wzloty i upadki. Lata lepsze oraz gorsze. Obecnie sytuacja dla nich wszystkich była spokojna i stabilna, jednak dwa korzystały na tym odrobinę bardziej niż pozostałe. Elyria oraz Tolos, dwa znaczące miasta będące pozostałością Włości Valyriańskich zyskały ostatnio bardziej na znaczeniu w regionie. Ich ziemie były w ostatnich dniach wyjątkowo urodzajne, połowy bardziej niż udane, zaś handel - zarówno żywym jak i martwym towarem - szedł nadzwyczaj dobrze. Szlachcice i kupcy bogacili się jeszcze bardziej zapełniając skarbce złotem, przeciętnym mieszkańcom żyło się trochę lepiej, zaś najbiedniejsi wciąż byli tak samo zapomniani i wyzyskiwani. Co do niewolników, cóż, wola ich pana jak im się egzystowało. Na razie rosnący dobrobyt obu miast nie przykuwał zbytnio spojrzeń ich sąsiadów, ani wzajemnych. Kto jednak wie... Może jeśli sytuacja będzie się przeciągać dojdzie do wojny by jedno z miast nie wysunęło się przed szereg?

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9639
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Harras Harlaw. Czw Kwi 18, 2019 2:23 pm

11 lipca 336 AC

Na brzeg zszedł Harlaw ze swoją świtą - Nieskalanymi do ochrony, kilku Żelaznych ze swojej załogi oraz tłumacza. Tym razem nie potrzebował nikogo więcej do prowadzenia rozmów. Był pewien czego chce, a szczególnie nie chciał dopuścić Yunkijczyków do możliwości spotkania z swoimi byłymi sojusznikami. Niepotrzebne spięcia. Wziął ze sobą jeszcze księcia Arbor, skatowanego Ryama Redwyne'a. Nakazał więc przynieść kilka krzeseł - jedno dla siebie i pozostałe dla dowódców wrogiej floty, oraz jakiś trunek. Redwyne'a postawił nagiego i zakneblowanego, trzymanego na linie przez jego Nieskalanych. Nie eksponował go specjalnie, ale chciał, żeby każdy z Panów mógł go zobaczyć i co czeka wrogów Żelaznego Króla. Gdy ci wreszcie się zjawili i rozsiadli, Harras przystąpił do rzeczy bez owijania w bawełnę.
- Drodzy Panowie, sprawiliście mi niemiłą niespodziankę... - powiedział, patrząc na nich z wyrzutem. - Ale jestem gotów wszystko Wam przebaczyć, jeśli przystaniecie na moje warunki. A te są proste - wystarczy, że wycofacie natychmiast swoją flotę z Zatoki Niewolniczej. Niczego więcej nie oczekuję. Jeżeli odmówicie... Mam ponad dwukrotną przewagę liczebną. Do tego Wasi sojusznicy zostawili Was samych. Zostaniecie zmiażdżeni - powiedział i spojrzał w stronę Ryama, chwytając także za swój kielich i upijając trochę wina, dając im czas na zapoznanie się z okazem. - Możemy żyć w pokoju, jestem nawet gotów zgodzić się na współpracę, szczególnie w sferze handlu... Albo możemy walczyć, ale wtedy w najlepszym razie zginiecie - powiedział ostro, po czym spojrzał badawczo na dowódców z Nowego Ghis, wypatrując ich reakcji.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 28, 2019 11:47 pm

Dowódca floty wyraził aprobatę względem negocjacji, choć opuszczając okręt nakazał ustawić jednostki w pozycji bojowej. Wydał także swym dwóm zastępcom-pomocnikom rozkazy na wypadek niepowodzenia na lądzie. W eskorcie własnych żołnierzy ruszył ku żelaznemu człowiekowi. Powitał nieznajomego, zasiadając na jednym z krzeseł, które wystawił. Odmówił z manierami zażywania trunku. Wysłuchał następnie potoku Harrasa.
Walczący dla mnie nie lękają się przewagi wroga. Dostrzegam pośród "twych" okrętów jednostki Yunkai. Nie widzę jednak ich przedstawicielstwa. – Odrzekł z aluzją. Chętnie porozmawiałby z dowódcą sojuszniczego miasta. Widok związanego, okaleczonego człowieka nie zrobił na nim większego wrażenia. Przywykł bowiem do widoku rannych niewolników. Nie potraktował tego również jako obrazę.


Szept.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9639
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Harras Harlaw. Pon Kwi 29, 2019 12:28 am

Harras skinął głową, rozumiejąc że przedstawiciel nie miał ochoty na picie trunków przez niego przygotowanych. Niepotrzebne zachowanie, i choć niektórzy mogliby uznać to za obrazę, Harlaw nie miał z tym problemu. Kolejne słowa dowódcy Ghisarczyków wydawały się być dość odważne, być może nawet brawurowe? Naprawdę król Żelaznych Ludzi zdziwił się, że chcą się pchać na tak pewną śmierć. - Zatem to głupcy - odpowiedział mu Harras. - Rzeczywiście, bo nie było potrzeby, by się tu zjawił - poinformował zimnym tonem Żelazny Król. - Rozumiem, że w takim razie nie mamy o czym rozmawiać? - spytał. Jeśli uzyskał pozytywną odpowiedź, wstał, ukłonił się i zrobił kilka kroków do tyłu, razem ze swoim tłumaczem, żeby znaleźć się za plecami Nieskalanych. Wtedy odwrócił się, spojrzał na wszystkich i wydał rozkaz swoim ludziom: - Dowódcę chcę żywego, resztę zabijcie - powiedział, zakładając szybko na głowę hełm. Potem dobył do jednej ręki Zmierzch, do drugiej zaś tarczę. Dawno nie czuł smaku krwi i tym razem miał na to ochotę. Na początku jednak miał zamiar stać trochę z tyłu, żeby się nie narażać za bardzo i wydawać rozkazy, żeby jak najlepiej zorganizować swoich ludzi. Poza tym ktoś musiał chronić tłumacza, bez którego miałby problemy z rozkazywaniem Nieskalanym.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Mistrz Gry Czw Maj 09, 2019 10:37 pm

Gdy rozkaz Żelaznego Króla zagotował nieskalanych oraz otaczających ich żelaznych do walki, legion pod wodzą mężczyzny z New Ghis spuścił włócznie na poziom. Okrągłe, masywne tarcze zasłoniły przejście do swego dowódcy. Wraz z lekkim porywem wiatru odziani w czarną zbroję ruszyli wprzód, mierząc swymi pikami wojska ghiscarskie. Wpierw padło kilkoro z legionu, do zliczenia na palcach u jednej ręki, gdy żelaźni mieczami starali się rozedrzeć wrogi, zwarty szyk.
Oddział najeźdźców walczył skuteczniej, przebijając się przez tarczową zasłonę. Ściekająca po orężach krew brudziła, wydawałoby się, że neutralną ziemię. Nim jednak żelaźni przedarli się przez stających im na drodze, odważnych wojaków, dowódca Nowego Ghis w asyście dwóch służących oraz tłumacza zdołali oddalić się i opuścić bezpiecznie ląd.




Szept.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9639
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Harras Harlaw. Nie Maj 12, 2019 6:48 pm

Harras rzucił swoją tarczę o ziemię. Walka skończyła się szybko, lecz niestety Ghisarski dowódca zdążył się ewakuować. W takiej sytuacji nie pozostało nic innego, jak szykować się do bitwy. - Szykujcie się do powrotu. Opatrzcie rannych i zwiążcie jeńców. Przesłuchajcie ich i zobaczcie, czy nie wiedzą coś o planach wroga - rozkazał. Szykując się do powrotu do swojej floty, wypatrywał jak dokładnie ustawiona jest flota wroga. Sprawdzał też dokładnie siłę i kierunek wiatru. Sprawdził też na położenie słońca - która jest godzina i ile jeszcze mają czasu do zmierzchu. Flota miała na razie wyczekiwać ruchów przeciwnika i szykować się do walki (szczególnie zaś do ostrzału), zgodnie z wcześniejszymi rozkazami, ale samemu jeszcze nie atakować.
Harras Harlaw.
Harras Harlaw.

Liczba postów : 200
Data dołączenia : 05/12/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Mistrz Gry Sro Maj 29, 2019 10:43 pm

Zgodnie z rozkazem króla Harrasa, ranni zostali pojmani i opatrzeni, by następnie zagościć na wrogich statkach. Było ich nietuzinkowo więcej niżeli przeciwnika, który w międzyczasie nie wykonał zbyt szczególnych ruchów. Pozycja bojowa okrętów została utrzymana, natomiast jedynymi punktami poruszającymi się byli ludzie. Niewielu z nich z pomocą grubych lin masztowych przedostała się na sąsiednie łajby. Być może celem rozniesienia informacji.
Po okołu dwudziestu minutach nieprzyjemnego przesłuchiwana zakładników, do uszu Harlawa docierały pierwsze wieści. Dwóch zupełnie nie wiedziało, co się dzieje. Znali jedynie przybliżoną liczebność, która z nimi wyruszyła oraz ilość statków. To logiczne. Kolejnych dwóch posiadało nieco więcej informacji, takich jak ułożenie statków, które wskazywało pozycję bojową, a także możliwy planowany ruch dowódcy z Nowego Ghis. Służyli nieco lat, by poznać taktyki, które prowadzący może wykonać. Nie dziwiła ich również odwaga przyjaciół.
Ranni, zmęczeni, nie na wiele mogli się jeszcze przydać.


Szept.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9639
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wybrzeża Zatoki Niewolniczej Empty Re: Wybrzeża Zatoki Niewolniczej

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach