Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Biblioteka

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Biblioteka

Pisanie  Rikimaru. Sro Lip 04, 2018 10:09 am

First topic message reminder :

***
Rikimaru.
Rikimaru.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 24/06/2018

Powrót do góry Go down


Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rebekha Westerling. Sro Lip 04, 2018 6:46 pm

Wpatrywała się chwilę w mężczyznę, który sprawiał jej wiele przyjemności. Acz nie ruszyła się z miejsca. Dopiero gdy poczuła jego dłoń na swoim pośladku uniosła wzrok na niego nie spuszczając go z wzroku nawet na chwilę. Gdy znalazła się na nim uśmiechnęła się nieco. Pocałowała go lekko i zdecydowanym ruchem pociągnęła wstając. Zaczęła go całować, zrywając niemal z niego koszulę. Pchnęła na solidny regał z książkami taksując go wzrokiem. Ujęła jego męskość w dłoń uśmiechając się pod nosem. Chciał się z nią drażnić? Czemu nie. Musnęła podbródek mężczyzny, by po chwili pocałować go w kark. Dłoń Reb znalazła się z męskości na klatce piersiowej mężczyzny a ona sama uśmiechnęła się tajemniczo.
- Zakazane a kusi prawda?
Zamruczała mu do ucha unosząc lekko nogę tak, że delikatnie zaczepiła o jego krocze ocierając się o niego.
- W Twych stronach Książę tak postępują?
Zagadnęła niewinnie się uśmiechając. Sprawił, że stała się nieco odważniejsza i pewna siebie. Jednak nadal starała się zachować zimną krew, chociaż nie wychodziło jej to odpowiednio jak powinno. Jednak na razie nic się nie wydarzyło czego, miałaby potem żałować.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rikimaru. Sro Lip 04, 2018 7:07 pm

A więc udało się. Rady wojowniczek przydały się takiemu "młokosowi" jakim był Rikimaru, który pozwolił lady Westerling przejąć nad nim samym kontrolę. Kiedy poczuł jej rękę na swojej męskości, nie wiedział czy to nadal była ta sama kobieta, która mówiła mu jeszcze wcześniej o książkach czy wpadł w nią jakiś demon. Westchnął, wciągając mocniej powietrze do płuc. Nie powiedział, że nie podobało mu się to, ale nie wiedział co poczynić. Jej pocałunek na karku sprawił, że przez jego ciało przeszedł dreszcz, który spowodował zesztywnienie jego palców. Za moment jednak złapał za jej pośladek, ugniatając go w dłoni. Sztywna ściana z zapełnionymi książkami nie miała szans się zawalić, gdy sam otarł się o jej krocze. Skoro ona sama to robiła, czemu nie miałby on.
- W Górach Kości z pewnością. - Złączył jej usta ze swoimi głębokim pocałunkiem, przymrużając oczy. Pozwolił sobie na to, aby delikatnie rozszerzyć jej zęby i wprowadzić tam język. Może starał się nauczyć jej czegoś nowego, o ile tego nie wiedziała. Powolnie muskał jej własny, starając się pozwolić jej na naukę i być może samodzielne ruchy.
Rikimaru.
Rikimaru.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 24/06/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rebekha Westerling. Sro Lip 04, 2018 7:17 pm

Rikimari miał takie plusy i szczęście w nieszczęściu, że trafiła się mu młódka, która nie miała bladego pojęcia co z czym się je. Jedynie to co opowiadały jej służki a zarazem towarzyszki i przyjaciółki było wiedzą w zakresie spraw między kobietą a mężczyzną. Zawsze słuchała z ciekawością, zawsze chciała wiedzieć więcej. Tak też uczyła się z opowieści. Teraz jednak miała okazję sprawdzić to na tym oto mężczyźnie z dalekich krain. Słysząc jego słowa uniosła brew nieco zaskoczona. Ułożyła dłonie na wysokości jego pasa odwzajemniając pocałunki. Do momentu, gdy ten wepchnął w nią swój język przytrzymała go zębami nieco dociskając.
- Nie pozwalaj sobie Książę.
Odezwała się spoglądając z błyskiem w oczach. Odsunęła się na chwilę od niego odzyskując nieco normalności i potrząsnęła głową.
- Tak nie można Książę. Jeśli ktoś by nas zobaczył...twoje życie zawisłoby Książę na włosku. Nie lepiej wstrzymać się...bezpieczniej będzie dla Ciebie.
Odezwała się podpierając się stolika. Serce biło jej jak oszalałe, ledwo się opanowała by nie zrobić czegoś głupiego. Czegoś, co mogłoby sprawić, że skończyłoby się to o wiele, wiele gorzej. Starała się uspokoić oddech, jakoś ogarnąć samą siebie.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rikimaru. Sro Lip 04, 2018 7:36 pm

- Nie musi nas widzieć. Czy tymże nie jest miłość, jeśli dwa serca biją tym samym rytmem, oddech przyśpiesza, a oczy patrzą się jeden na drugiego z błyskiem? - Powiedział do niej, stopując z nią. Pozwolił jej na to już wcześniej, mówiąc zresztą, że wystarczy jedno słowo, a on przerwie. Ono nastąpiło, więc jego charakter musiał ustąpić, pozwolić jej odetchnąć. Mimo to nie odszedł od niej jak oparzony, albo wytykając ją. Wszystko było, cóż, zbiegiem przyczyn i skutków. Rikimaru zbliżył się do niej, klękając na jednym kolanie, chwytając jej dłoń i gładząc ją. Po chwili jednak wziął rękę na swoją klatkę piersiową. - Słyszysz jak bije? Nie sposób mi opisać jak wielką radość mi sprawiło, że mogłem to czynić. Twój pan ojciec być może mnie ukarze, ale nie sprawi to, że poczuję się gorzej. - Mówił szczerze, spoglądając na kobietę i jej piękne oczy. Kasztanowe włosy, które teraz lekko rozwichrzone znajdowały się na jej głowie, Rikimaru miał okazję już poczuć.
Rikimaru.
Rikimaru.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 24/06/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rebekha Westerling. Sro Lip 04, 2018 7:54 pm

- Nie rozumiesz Książę, tutaj panują inne zasady. Kobieta jest przekazywana jak towar. Kobieta jest zyskiem swego rodziciela. Mój pan ojciec gdy uzna za stosowne sprzeda mnie memu przyszłemu mężowi za odpowiednie dobra. Jak nie w zamian za wsparcie to w zamian za transport żywność, którą może sprowadzać czy inne dobra. Cenna jestem gdy jestem niewinna. Muszę taka pozostać, muszę mieć czyste sumienie stając kiedyś u boku swego przyszłego męża. Moje uczucia, nic tutaj nie znaczą.
Odezwała się nieco przybitym tonem. Wiedziała, że gdyby doszło do czegoś los Księcia byłby przekreślony. Był na obcej Ziemi, w obcym kraju. Nikt by mu tutaj nie pomógł. Musiała też liczyć się z tym, że był zupełnie nieświadom panujących zasad i musiała robić wszystko by jakoś umilić mu pobyt. Gdy ułożył jej dłoń na swojej klatce piersiowej uniosła na niego wzrok. Jego słowa sprawiły tylko, że się uśmiechnęła.
- Nie ukarze bo nie dowie się co zaszło. Jednak nie możemy więcej do tego dopuścić. Teraz się wstrzymałam, ale następnym razem możemy nie mieć tyle szczęścia rozumiesz Książę?
Spojrzała nań z powagą. Nie chciała jego nieszczęścia, chciała by był szczęśliwy jednak ona nie mogła mu dać nic od siebie. Ukucnęła przed nim również i pogładziła jego policzek.
- Nie jestem wieśniaczką Książę, moja pozycja jest ściśle związana z przyszłością mego rodu. Nie mogę w tym sprzeciwić się ojcu.
Wyszeptała i lekko pocałowała go z delikatnym uśmiechem na ustach.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rikimaru. Sro Lip 04, 2018 8:07 pm

Była niewolnicą, której słowo tak naprawdę nic nie znaczyło. Rikimaru spojrzał na nią przybitym słowem. Nie wiedział co powiedzieć. Coś zacisnęło jego usta, powodując, że nie może się odezwać do niej, czy nawet pocieszyć. Czuł się pozbawiony oddechu. Mimo to za moment odezwał się do niej, jednak z mniejszą werwą. Był zasmucony. - Jeśli one nic nie znaczą, możemy uciec. Mam wierzchowca, mam miecz, mam przyjaciół, którzy mogą nam pomóc. A jeśli nawet i to nie może wchodzi w grę to pozwól mi siebie chronić. Chcę być twoją tarczą i mieczem, twoim muneate. Pozwól mi tylko na to, a będę ci wierny. - Mężczyzna spojrzał na nią, gdy ta ponownie pocałowała go usta. Lekki, już nie tak ciepły jak wcześniej. Czy ona nie mogła mu dać niczego? Jeśli ona tak myślała, to z pewnością nie on. - Chcę być przy tobie, lady. Choćbym musiał przejść na waszą wiarę, choćby z trudem musiał porzucić kontakty z rodziną.
Rikimaru.
Rikimaru.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 24/06/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rebekha Westerling. Sro Lip 04, 2018 8:53 pm

Cóż, życie córek Lordów oraz Królów nie było takie lekkie. Urodzone by wspomóc z wiekiem swój ród, uczone by zawsze być posłuszne mężowi. Jednak coś z Reb poszło nie tak. Owszem, liczyła się dlań rodzina, jednak miała zawsze we wszystkim swoje zdanie. Uparta i zdecydowana. Słysząc słowa Księcia westchnęła. Co miała powiedzieć? Jak się zachować. Do tego jego słowa...
- Książę, czy zdajesz sobie sprawę z tego co chcesz uczynić? Jesteś następcą tronu. Rezygnując z tego rezygnujesz z siebie, z tego co dał Ci Twój pan ojciec. Jesteś synem cesarza...nie wypada poniechać swego jestestwa z powodu chwili uniesienia.
Urwała, bała się że to tylko chwilowe, nie mogła przecież od tak przekreślić życia Księcia. Przymknęła powieki na chwilę.
- Jeśli uważasz Książę, że to chwilowe uczucie przyjmę twój miecz, przyjmę twą tarczę. Jednak zastanów się nim popełnisz ten błąd. Nikt nie wymaga tego byś odciął się od rodziny panie, rodzina jest jedyną ostoją, która nas spala w jedność. Jeśli na nich Ci zależy, wróć do domu, wspomóż ród. Pojmij za żonę kobietę, którą pokochasz. Ewentualnie taką, która przyniesie korzyści dla Twego rodu. Jak widzisz książę, ja nie mogę niczego Ci zaoferować niczego.
Przyznała cicho z westchnieniem, jej samej było ciężko z tym wszystkim.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rikimaru. Sro Lip 04, 2018 9:07 pm

Tak bardzo była w błędzie. Może i był księciem, jak zresztą każdy z jej rodu, jednak nie był żadnym synem cesarza. Jedynie kolejnego księcia, który rządził swoim terenem. Dlatego też uśmiechnął się do niej, przytrzymując jej podbródek w dwóch palcach. Uświadomić ją.
- Może i jestem księciem, ale jestem trzeci. Po śmierci swojego ojca nawet nie dotknę jego insygnii, nie poczuję jego dotyku pod palcami i nie będę rządził swoim ludem. Nie jestem synem cesarza. Tyle musiałbym ci opowiedzieć jeszcze, droga lady. Tyle słów powiedzieć o swojej ojczyźnie. Ale teraz nie łączą mnie żadne więzy dziedziczenia. Jestem jedynie tu, cały twój. Już dawno zdążyłem zdecydować, że chcę kiedyś osiąść na jakimś kawałku ziemi, mieć przy sobie kochającą mnie żonę, a przy tym gromadkę dzieci, które wołają mnie każdej jutrzenki. Może nią być nawet i kobieta twego rodzaju. Piękna, inteligentna, romantyczna. - Rikimaru mówił to, gładząc dalej jej policzek, starając się uzyskać kolejny kawałek jej serdecznego uśmiechu. Czyż nie jest to domeną ludzi, że nie są oni doskonali i w każdym momencie mogą potknąć się? Ale jeśli mogą wstać to jest to nauczka. Tak myślał Rikimaru, który nadal czuł zacisk w swoim gardle. - Zależy mi na nich, ale nie mam dla nich niczego, co mogę zaoferować. Jestem wolny, jestem twój. I jeśli mam kogoś pokochać, to czemu choćby i teraz kogoś nie kochał. Wszak los sam wybiera, gdy pierwotne spojrzenia zetkną się ze sobą.
Rikimaru.
Rikimaru.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 24/06/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rebekha Westerling. Sro Lip 04, 2018 9:44 pm

No i co ona biedna miała począć? Zamyśliła się na chwilę słuchając co chwilę o czym mówił. Jakoś nie przekonywały ją jego słowa. Przymknęła powieki na chwilę starając się skupić na chwilę. Milczała jakby się zastanawiała nad doborem słów, co też poniekąd było prawdą. Usiadła by po chwili wypuścić z ust pierwsze słowa w raz z nabranym powietrzem.
- Dobrze, bądź mą tarczą. Strzeż mnie i chroń za dnia i nocy.
Zgodziła się w końcu spoglądając na mężczyznę z westchnieniem, drżącą dłonią dotknęła policzka mężczyzny.
- Zatem mój dom, jest Twoim domem. Jednak udaj się wpierw do mego pana ojca. Wiedzieć on musi o wszelkich zmianach jakie nastąpiły.
Zaczęła ze spokojem po czym przeniosła spojrzenie na mężczyznę.
- Mam nadzieję, że znajdziesz kobietę, którą pokochasz.
Dodała z powagą wstając z miejsca. Spojrzała nań z powagą na twarzy i lekkim uśmiechem na ustach. Co miała począć? Nie miała pojęcia. Nigdy nie znalazła się w takiej sytuacji.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Rikimaru. Czw Lip 05, 2018 2:42 pm

Czyż nie była to miłość? Według pisarzy poematów z różnych części świata, to tak właśnie wyglądało. Jeśli nie mógł być z nią prawem, będzie z nią duszą. Od teraz jego serce będzie jej sercem, a jego mięśnie jej tarczą, miecz jej bronią a on sam - jej pancerzem. Przysięga, którą składał wywodziła się z jego terenów, a honor był mu bardzo bliski. Dlatego też jeśli będzie nawet musiał umrzeć w jej obronie, zrobi to. Rikimaru przyłożył zaciśniętą pięść ku swemu sercu, uniżając lekko głowę przed jej obliczem.
- Pani, nawet jeśli twój ojciec nie zgodzi się, jestem w stanie bronić cię. Wielkieś mi uczyniła zaszczyty, zgadzając się na to. Więcej mi twe słowo niż po twoim ojcu. Ale jeśli takie jest twoje, zgadzam się.
Jeśli nic więcej nie miała mu do powiedzenia, lub po prostu chciała towarzystwa do jej komnat, spełnił to i odprowadził ją. Kolejnego dnia musiał porozmawiać z jej ojcem.
Rikimaru.
Rikimaru.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 24/06/2018

Powrót do góry Go down

Biblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach