Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wielka Sala

Go down

Wielka Sala Empty Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 22, 2018 9:01 pm

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Guillaume. Nie Kwi 22, 2018 11:03 pm

21 marcia 336AC
wieczór

- Spokojnie Auriel, wyciągnę cię jakoś z tego gówna, hehe. A tymczasem chodźmy coś wpierdolić, bo głodny jestem.
Przyjaciele poszli razem do wielkiej sali na jakąś kolację, bo w końcu zarządca zaprosił. Głów nie miał najmniejszego zamiaru odwiązywać. Jeszcze mu podpierdolą czy coś. A jak ktoś czuje się obrzydzony, to droga wolna, może rzygać. Oczywiście czym prędzej zabrał się do jedzenia. I tym bardziej oczywiście uważnie sprawdzał czy w jego jedzeniu nie ma brukselki. Jakby by była, to zamierzał rzucić nią w kucharza.
- Widzisz Auriel, ja jestem taka kurwa wielka szycha, że jak kazałem takiemu jednemu rekrutowi wypierdalać z narady zwiadowców, to Przystojny Pan kazał wypierdalać mu za Mur na zwiad. Więc jak tylko wrócę do Czarnego Zamku dołożę wszelkich starań, żeby cię tam sprowadzić i żebyś mógł se chadzać na zwiady, nie? Nie zostawię cię kurwa przyjacielu. A teraz wpierdalajmy, bo stygnie, hehe.


Ostatnio zmieniony przez Guillaume dnia Pon Kwi 23, 2018 8:04 pm, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : Dodałem datę, o której wcześniej zapomniałem)
Guillaume.
Guillaume.

Liczba postów : 132
Data dołączenia : 05/01/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 23, 2018 7:45 pm

Auriel poszedł razem z Guilem do sali jadalnej, samemu będąc gotowym wrzucić coś na przysłowiowy ząb. Weszli do wielkiej sali, usiedli i zaraz kucharz przyszedł niosąc im dwie miski z pysznie pachnącym gulaszem. Dostali do tego także po ćwiartce chleba oraz kuflu piwa. Auriel szczęśliwy odpowiedział:
- Ha, w takim razie będę spokojny. Dzięki stary. Naprawdę nie wiem, jak Ty zdobywasz takie znajomości. Masz jakiś dar do tego. Też bym tak kurwa chciał... - zamyślił się, patrząc na swój gulasz, którego jeszcze nie zaczął jeść. Już wziął trochę na łyżkę i zaczął unosić ją do ust, gdy zauważył coś podejrzanego: - Stój! - krzyknął. - W tym gulaszu jest... - było już jednak za późno. Niczego nie spodziewający się Guil nie zauważył tego, co było ukryte pod warstwą sosu i mięsa na wierzchu. Wziął łyżkę do ust, pomacał ją językiem i poczuł tam nowy, zupełnie nieznany smak. Trochę podobny do kapusty albo kalarepy, ale najlepszym określeniem tego smaku byłoby "chujowy". Auriel jęknął, kończąc zdanie: - Bru... ksel... ka.

Wyrocznia




Podkład muzyczny:
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9625
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Guillaume. Pon Kwi 23, 2018 7:59 pm

Przyjaciel próbował go powstrzymać, ale było już za późno. Nie słuchając za bardzo co przyjaciel mówi wepchnął łyżkę do mordy i poczuł coś straszliwie obrzydliwego pomieszanego z bólem. Wypluł zaraz wszystko i wydarł się:
- CO TO KURWA JEST?! Próbowano na mnie przeprowadzić zamach! Kurwa jebać brukselkę ja pierdolu!
Złapał za miskę z gulaszem i cisnął nią w kucharza lub w kogokolwiek innego kto się nawinął pod rękę. Jedynie Auriel był bezpieczny przed tym rzutem, bo byli ziomkami. Złapał za kufel piwa i wybiegł z nim na zewnątrz, a potem zaczął pić łapczywie mając w rzyci, że część zawartości kufla wylewa mu się za kołnierz.
- PALI SIĘ KURWA! POŻAR!
Wydzierał się na całe gardło, biegnąc do stajni lub innego miejsca zawierającego konie w liczbie przynajmniej jeden, jeśli stajnia jeszcze nie była odbudowana. Kuszę miał przy sobie i głowy też, więc głęboko w chuju(w przypadku Guillaume'a jest to naprawdę głęboko) miał czy wsiada na swojego konia czy innego. Po prostu złapał pierwszego lepszego konia, który był osiodłany. Wsiadł na niego i popędził go do cwału w kierunku Czarnego Zamku.
- KURWAAAAAAAAA! POŻAR W MOJEJ MORDZIE! - krzyczał przejeżdżając pomiędzy odbudowywanymi budynkami Długiego Kurhanu.
Guillaume.
Guillaume.

Liczba postów : 132
Data dołączenia : 05/01/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Shella. Nie Sty 06, 2019 10:40 pm

5 czerwca 336AC

Czas spędzony u boku Thralla wydawałby się nie lada przeżyciem, ale jednak Shella trwała dzielnie u boku swego męża, będąc nieco...inną kobietą, niż taką której mógł się spodziewać. Nie była potulnym barankiem czekającym na rozkazy. Ona sama wydawała polecenia, sama rządziła tymi, którzy byli jej posłuszni. Ci, którzy odmawiali kończyli na czarnej liście. Również Thrall nie miał lekko z młodą kobietą u swego boku. Właśnie dzisiaj mieli chwilę wytchnienia, czas na zabawę i przyjemności. Oczekiwała właśnie na swego małżonka siedząc sobie wygodnie na jednym ze stołów w ogromnej sali. Bawiąc się nożem w jednej dłoni. Drugą natomiast celowała do wrony, który służył jej za tarczę. Delikatny zamach dłoni i cel sięgnął niemal genitaliów mężczyzny, który kwiczał jak przerażona dziewczynka. Nie za stary, nie za młody, ostatni który się jej ostał po wszystkich "przyjemnościach".
Shella.
Shella.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 09/07/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Thrall. Pon Sty 07, 2019 7:45 pm

Wymarsz z Czarnego Zamku był męczący, dla większości ludzi Thralla. Wielu z nich walczyło i wielu odniosło rany, pogoda też nie była najlepsza do długiej podróży. Jednak Thrall chciał już raz na zawsze zniszczyć wrony, rozkazał zabrać jeńców z zamku i wyruszyli dalej na wschód. Po drodze do ostatniego zamku tchórzliwych wron, Thrall nakazał postój w jednym z ich opuszczonych zamków. Po treningu ze swoimi Thennami, Król Za Murem udał się na spoczynek, a przynajmniej tak myślał. Gdy wszedł do dużej komnaty, ujrzał ją, swoją żonę, młodą, piękną i groźną. Nie chcąc czekać, od razu ruszył do działania, podszedł do niej i zaczął ją rozbierać, jednocześnie całując ją.
Thrall.
Thrall.

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 07/04/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Shella. Pon Sty 07, 2019 8:06 pm

Dostrzegła go gdy zbliżał się jak myśliwy na upatrzoną zwierzynę. Parł przed siebie nie bacząc na nic. Jednak Shella nie miała zamiaru od tak pozwolić by ktoś przyglądał się ich igraszkom. Trzymając w dłoni sztylet cisnęła nim przed siebie tak, że utknął w czaszce wrony pozbawiając go życia. W tym czasie Thrall dopadł do swojej żony nie omieszkując jej pokazać czego oczekuje. Tym razem jednak to ona miała zamiar przejąć pałeczkę, przynajmniej początkowo. Gdy zaczął zrywać z niej to co miała na sobie całując, ona odwzajemniła pocałunek jednocześnie utkwiła sztylet między nimi. Uśmiechnęła się pod nosem przygryzając jego dolną wargę. Zsunęła się ze stołu i uśmiechając się pod nosem zwinnym ruchem rozcięła wierzchnią odzież jaką miał na sobie. Pocałowała go jednocześnie z dziką i tęsknotą. Zamruczała cicho zjeżdżając dłonią do jego męskości i łapiąc w dłoń nie za mocno, nie za lekko tak by poczuł jej ucisk.
Shella.
Shella.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 09/07/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Thrall. Pon Sty 07, 2019 10:02 pm

Thrallowi nie podobało się to, że musiał tak długo czekać na kolejny rozlew krwi. Czemu tak musiało być, czemu ten Mur był tak długi, chciał już wyruszyć na południe, jednak nie mógł bez wykończenia Wron. Pocieszenie znajdował tylko w jej ramionach, kobiety, którą kochał. Starał się być dla niej delikatny i czuł, tak bardzo, jak mógł, taki jednak dzisiaj nie był. Wziął ją siłą, tylko dla swojej przyjemności. Robił to długo, aż w końcu skończył w niej. Potem zaś ubrał spodnie, które zdjął do stosunku i usiadł przy ogniu jednocześnie wpatrując się w niego. Kiedyś słyszał od ludzi ze Wschodu, że ich kapłani widzą różne rzeczy w płomieniach, niestety Thrall nie widział nic. Skąd nawet przyszedł mu taki pomysł do głowy, że coś ujrzy, przecież Starzy Bogowie są prawdziwi, nie jakieś wymysły ze wschodu.
Thrall.
Thrall.

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 07/04/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Shella. Pon Sty 07, 2019 10:10 pm

Kochała go za to jaki był, nie zawsze jednak tolerowała przemoc w jego wykonaniu na własnej osobie. Miała nadzieję, że tym razem znów będzie łagodny i delikatny, nic bardziej mylnego. Wzięcie jej siłą sprawiło tylko, że poczuła wściekłość i furię jakiej nigdy nie czuła. Jak śmiał?! Gdy skończył i odszedł by usiąść przy ogniu ona doprowadziła się do porządku i stanęła przed nim.
- Potraktuj mnie jeszcze raz tak, a przysięgam że odetnę Ci jaja i rzucę psom rozumiesz mężu?
Wycedziła spoglądając na niego wściekle. Musiał ją udobruchać jeśli chciał mieć spokój. Jeśli nie...cóż, długo będzie odczuwał skutki wprowadzenia jej w taki stan.
- Nie jestem kurwą byś mnie tak traktował, chcesz wzajemnego szacunku więc go mi okaż.
Wypowiedziawszy te słowa usiadła na brzegu stołu, niedaleko kominka.
Shella.
Shella.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 09/07/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Thrall. Wto Sty 08, 2019 4:21 pm

Był zły, nudził się, a strasznie tego nie lubił. Zdarzały się sporadyczne ciekawe wydarzenia, jednak były rzadkością. Nie było już nawet pretendentów do tytułu Króla za Murem, co więc miał teraz Thrall robić? Chodził cały czas zdenerwowany, nawet treningi nie przynosiły mu pocieszenia. Był agresywny w stosunku do wszystkich, nawet do swojej żony. Gdy podeszła do niego i zaczęła krzyczeć, poczuł się źle, jednak nie zamierzał przepraszać.
- Nie będziesz mi grozić, jeśli Ci się nie podoba, oddam cię swoim ludziom, a sam znajdę sobie nową żonę! - Odkrzyknął do niej wściekle, był coraz bardziej zły na wszystko, co go otaczało. - Nie chce szacunku, chce zdobyć południe, zniszczyć wrony. Chce, by moje królestwo zbudowano na trupach południowców. Chce, by mnie się bano, a nie mnie szanowano i możesz być pewną, że wszystko to spełnię.
Thrall.
Thrall.

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 07/04/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Shella. Wto Sty 08, 2019 4:30 pm

Shella rozumiała doskonale wszystko, jednak nie tolerowała agresji względem swojej osoby. Kochała Thralla ale to co właśnie usłyszała było ciosem, którego nie miała zamiaru tolerować. Słysząc jego słowa zacisnęła pięści i cisnęła nożem między nogi męża. Wściekłość jaką pałała w tej chwili była pstryczkiem do wojny. Chwilę później zdzieliła w twarz Thralla.
- Nowa?! Nową?! Droga wolna! Znajdź sobie taką, która będzie potulna jak baranek! Może wówczas poczujesz się o wiele lepiej! Oddać możesz swoją kurwę nie mnie! Taki masz szacunek do mnie? Zatem sprowadź sobie szmatę, która rozgrzeje łoże lepiej niż ja!
Wybuchnęła nie czekając na to co zrobi. Odwróciła się wściekle na pięcie i ruszyła do wyjścia. Co miała zamiar zrobić? Opuścić swego małżonka nie przejmując się nim tak, jak on nie przejmował się nią. W końcu tego chciał prawda? Chciał spokoju, chciał strachu i nienawiści względem wszystkich i od wszystkich. Jeśli jej nie zatrzyma opuści go bez słowa.
Shella.
Shella.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 09/07/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Thrall. Wto Sty 08, 2019 10:07 pm

Głupia, zdecydował się rzucić nożem w Thralla, w swojego męża. Jak ona śmiała, prawie sprawiła, że Thrall ruszyłby za nią i ją pobił albo może nawet zabił. Jednak powstrzymał się, nie ruszył za nią, zdecydował się tylko na krzyk.
- Dobrze idź, nie potrzebuje Cię. Żebyś tylko wiedziała, że znajdę inną, lepszą! - Krzyknął za nią, czuł, że cały się gotuje ze złości. Chwycił najbliższe krzesło i rozbił je o ścianę.
- Niech ktoś przyniesie mi piwa albo ale, tylko szybko. - Krzyknął do swoich Thennów w Starej Mowie. Był bardzo zły i wiedział, że tylko alkohol może poprawić mu humor.
Thrall.
Thrall.

Liczba postów : 56
Data dołączenia : 07/04/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Shella. Wto Sty 08, 2019 10:22 pm

Słysząc jego wrzask wściekła kierowała się w stronę wyjścia, gdy nagle krzesło rozbiło się niedaleko niej. Zacisnęła pięści i warknęła tylko pod nosem. Musiała wyjść i sama ochłonąć, musiała coś ze sobą zrobić. Wyszła z sali warcząc wściekle na każdego, kto ośmielił się do niej zbliżyć. Sama dosiadła pierwszego konia jaki jej się nawinął zabierając po drodze skóry i odjechała. Zatrzymała się dopiero, gdy poczuła że zbiera się jej na płacz. Co się z nią działo? Zeskoczyła z konia i usiadła pod drzewem konia wyganiając. Musiała pobyć nieco sama, co zrobi Thrall było jej wszystko jedno. Oparła głowę o korę drzewa i cicho westchnęła sama do siebie, nie pamiętała by ojciec z matką się tak spierali jak ona z Thrallem, miała czasem chęci udusić go gołymi rękoma, jednak zawsze w jego ramionach czuła spokój i bezpieczeństwo a teraz...teraz nie wiedziała co ma o nim myśleć. Musiała skupić się na powrocie do swoich. W końcu na co jej mąż, który woli uległe kurwy niż własną żonę? Kobietę, która nie jest uległa, ale ma swoje zdanie i zdecydowanie o tym mówi. Widać pomylił się co do niej sadząc, że jest jak każda inna. Wszystkie te rozmyślania sprawiły, że nawet się nie zorientowała, że zrobiło się dość późno. Zebrała trochę chrustu, rozpaliła ogień i owinęła się skórami kładąc się przed ogniskiem. Ciepło bijące od ognia przyjemnie tuliło jej policzki.
Shella.
Shella.

Liczba postów : 18
Data dołączenia : 09/07/2018

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach