Biblioteka Cytadeli

Lyara spędziła w bibliotece Cytadeli kilka dni, podczas których akolici przynosili jej księgi oraz zwoje zawierające prace na temat ziem, o które się dopytywała, a także przepisane wyrywki z dzienników lub listów różnych podróżników, którzy odwiedzili te miejsca, a które udało się zdobyć maesterom. Materiałów jej nie szczędzili, aczkolwiek można było podejrzewać, że nie przynoszą ludziom z zewnątrz najcenniejszych i kryjących się głębiej w bibliotece zbiorów. O ile takowe na dany temat w ogóle mieli.
O Ulthos znalazła prawie tyle co nic. Wiadomo było, że kraina ta - o nieznanych rozmiarach - leży na południe od Asshai oraz Cienia, a dzieliła je Szafranowa Cieśnina. Pomiędzy lądami dało się również znaleźć wyspę - Ulos - która była ponoć około dwóch razy większa od Szafirowej Wyspy lub Arbor. Informacje jakie Lyara znalazła wspominały o tym, że ląd pokrywa gęsta dżungla, jednak nie było żadnych wzmianek o jego mieszkańcach lub o tym czy w ogóle jest zamieszkany.
Tymczasem Asshai - z tego co udało jej się wyczytać - było wielkim miastem o rozmiarach niespotykanych nigdzie indziej w świecie. Było ponoć tak rozległe, że mogło pomieścić w sobie Volantis, Qarth, Stare Miasto i Lannisport jednocześnie. Jego populacja była jednak mizerna - porównywalna z większym miasteczkiem targowym. Całe miasto wzniesiono z czarnego kamienia, który sprawiał, że wyglądało niezwykle ponuro. Kobieta dowiedziała się, że Asshai eksportuje bursztyn, smocze szkło, złoto oraz klejnoty - chociaż niektórzy mówią, iż złoto z Cienia jest "niezdrowe" - za to importuje żywność, w tym nawet świeżą wodę, ponieważ wody Popiołu, przepływającej przez miasto rzeki są rzekomo toksyczne. O ludziach zamieszkujących miasto znalazła niewiele informacji, jednak była to ponoć skarbnica wiedzy magicznej, o ile ktoś w takie rzeczy wierzył, ponieważ żadne praktyki czy wierzenia nie były zakazane w obrębie murów miasta.