Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Młyn nad Czerwonymi Widłami

Go down

Młyn nad Czerwonymi Widłami Empty Młyn nad Czerwonymi Widłami

Pisanie  Edmund Bracken. Sro Mar 18, 2020 1:27 pm

***
Edmund Bracken.
Edmund Bracken.

Liczba postów : 194
Data dołączenia : 04/03/2020

Powrót do góry Go down

Młyn nad Czerwonymi Widłami Empty Re: Młyn nad Czerwonymi Widłami

Pisanie  Edmund Bracken. Sro Mar 18, 2020 1:37 pm

Jedenasty dzień pierwszego księżyca, dziesięć lat od Podboju


W drodze do Wayfarer's Rest Edmund zatrzymał się nad rzeką, przy jednym większym młynie. Przybył z skromną świtą - czterema gwardzistami, czterema dworakami do pomocy i ostatecznie zabrał ze sobą także młodszego brata Amosa. Po drodze opowiedział mu parę historii ze Starego Miasta, a także wytłumaczył kilka spraw dotyczących zarządzania.
Teraz jednak nadszedł czas interesów. Zostawił swoich towarzyszy (poza gwardzistami) i zagadnął młynarza, w razie problemów gotów zapłacić mu za pomoc pięć dziesiątek srebrnych monet. Spraw było kilka. Po pierwsze zagadnął go i wypytał o zyski, jakie przynosi mu ten młyn. Po drugie zaś, poprosił o wycenę takiego młyna - najpierw o pomoc w wycenie, ile kosztować winna budowa takowego młynu, pokazaniu wszystkich niezbędnych części i podzieleniu się odpowiednią wiedzą. Przy okazji obiecał takoż, że nie będzie robił młynarzowi konkurencji i swoją budowę zacząłby w zupełnie innym miejscu. W międzyczasie, choć subtelnie, wypytał także o możliwość kupna tego młyna - i oczywiście zostawienie młynarza w roli jego zarządcy, a także wzięcie jego dzieci na giermków dla rycerzy dworu Kamiennego Żywopłotu, żeby mogli się dobrze wykształcić. Starał się przy wszystkim być jak najmilszy, żeby nie zrazić swojego nowego przyjaciela...
Edmund Bracken.
Edmund Bracken.

Liczba postów : 194
Data dołączenia : 04/03/2020

Powrót do góry Go down

Młyn nad Czerwonymi Widłami Empty Re: Młyn nad Czerwonymi Widłami

Pisanie  Mistrz Gry Sro Mar 18, 2020 6:49 pm

Młynarz przyglądał się przez chwilę zbliżającemu w tę stronę orszakowi, jednak szybko wrócił do pracy, nie spodziewając się, że chcą się u niego zatrzymać. Gdy więc Edmund zatrzymał się przy młynie, zastał właściciela przy pracy, całego ubabranego w mące. Przy nim pracowało dwóch nastoletnich synów.
Rozmowę z Brackenem zaczął niechętnie, acz jako niżej urodzony nie mógł jej odmówić. Gdy jednak Edmund wspomniał o zapłacie, temu zaświeciły się oczy i chętnie podzielił się informacjami. Wyjaśni, że taki młyn spokojnie przynieść może około 20ZS co księżyc, wliczając w to handel zbożem i mąką, odliczając zaś cenę za pracowników. Zgodził się też sprzedać swój młyn, zachęcony tym, że część jego dzieci mogłaby służyć jako giermkowie. Przyznał, że nie wie dokładnie, ile kosztowałaby konstrukcja nowego młyna, bo ten dostał po ojcu, acz jest gotów sprzedać go za pięćset sztuk złota. Edmund jednak potrafił być przekonywujący, mówiąc, że aktualny właściciel może zostać jego zarządcą, co pozwoliło mu zmniejszyć cenę do trzystu piętnastu.
Młynarz Zack, bo tak się przedstawił, wydawał się mówić dość szczerze, szczególnie jak na młynarza. W końcu Ci posiadali wątpliwą reputację.  
Kowal
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Młyn nad Czerwonymi Widłami Empty Re: Młyn nad Czerwonymi Widłami

Pisanie  Edmund Bracken. Sro Mar 18, 2020 7:30 pm

Oferta wydawała się dość atrakcyjna, Edmund nie zamierzał więc szczególnie długo czekać. Od razu wyjął kawałek pergaminu, pióro i inkaust, wypisując odpowiednią umowę. Od ręki gotów był wypłacić piętnaście złotych monet, jako drobną zaliczkę, resztę zaś - co zawarł w umowie - w ciągu maksymalnie dwóch księżyców, gdy tylko skończy swoją małą, trochę dłuższą podróż po Dorzeczu. W tym czasie mógłby również zobaczyć czy zyski rzeczywiście odpowiadają temu, co mówił młynarz. Na końcu sam się podpisał i pokazał, gdzie powinien młynarz - w przypadku zaś braku zdolności pisania, kazał postawić krzyżyk. Po podpisaniu odpowiednich dokumentów Edmund postanowił zjeść jeszcze z młynarzem skromne drugie śniadanie na znak zawartej przyjaźni. Obiecał wrócić jak najszybciej, coby dopiąć warunków umowy. Synów jeszcze nie zabrał, mając na uwadze potrzebę załatwienia kolejnych rąk do pracy, tedy obiecał, że zabierze ich na zamek, jak tylko załatwi kogoś w zastępstwie. Zarzekł się też, że swojego nowego "zarządcę" nauczy czytania, pisania i rachunkowości, żeby jeszcze lepiej mógł administrować młynem - i oczywiście, że będzie już musiał coraz mniej pracować fizycznie. Miał nadzieję jeszcze usprawnić pracę młyna i zwiększyć zyski. Napomknął też coś o próbie załatwienia lepszych warunków pozysku zboża... Wszystko to gdy tylko wróci. Wtenczas zaproponował młynarzowi, że jeżeli ma kolegów młynarzy, to może im wspomnieć o zainteresowaniu Edmunda, a za każdy młyn, który Bracken kupiłby dzięki pośrednictwu młynarza Zacka, ten dostanie dodatkowo dziesięć złotych monet. Po załatwieniu wszystkich formalności uściskał się z nim i pożegnał, jak miał nadzieję, z dobrych nastrojach, ruszając dalej w drogę.
Edmund Bracken.
Edmund Bracken.

Liczba postów : 194
Data dołączenia : 04/03/2020

Powrót do góry Go down

Młyn nad Czerwonymi Widłami Empty Re: Młyn nad Czerwonymi Widłami

Pisanie  Mistrz Gry Sro Mar 18, 2020 10:16 pm

Młynarz Zack bardzo chętnie przyjął zaliczkę. Sprawdził jednak w pierw kilka monet, rzucając przy tym „wasza lordowska mość wybaczy, upewniam się tylko, czy waszmość nie został wcześniej oszukany”, acz nie przykładał się przy tym do tego, by brzmiało to bardzo przekonująco. Gdy przyszło do podpisania się, młynarz pozostawił swój niezgrabny podpis „Zack Milllerbottom”, pokazując tym samym, że przynajmniej podstawowe przeszkolenie z pisania i czytania posiada. Przeczytał też bowiem krótką umowę sporządzoną przez Edmunda.
Gdy jednak temat zszedł do innych młynów Zack powiedział, że inne są kawałek stąd i raczej siedzą na nich chwile zrzędy, które łatwo nie oddadzą dorobków swojego życia. No i musiałby tam się wyprawić lub wysłać synów, a to oznaczałoby, że nie pracowałby danego dnia. Mówiąc to spojrzał na sakiewkę Edmunda, licząc być może na dodatkowy zarobek za samą fatygę.
Nie skomentował zaś w żaden sposób pomysłów na ulepszenie młyna czy wprowadzenie rachunkowość. Może nie chciał się wypowiadać, może nie miał zdania? Niemniej Edmund nie mógł się tego dnia dowiedzieć, co ten o tym sądzi.

Kowal
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Młyn nad Czerwonymi Widłami Empty Re: Młyn nad Czerwonymi Widłami

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach