Listy do NPC

Drogi Królu

Zaistniała pewna poważna sytuacja, która uniemożliwia mi natychmiastowe zjawienie się w Orlim Gnieździe. Długo zajęłoby opisywanie wszystkiego, więc pominę to i w późniejszym czasie opowiem osobiście. Mogę przybyć dopiero za kilka dni, nie wcześniej. Z góry przepraszam, że musisz na mnie tyle czekać.

Mern Gardener, król Reach

Kochany mężu,
Otrzymałam wiadomość o Twoim rozkazie aby flota mego ojca oraz lorda Hightowera przeprowadziła odwet na Żelazne Wyspy. Nie będę rozwodzić się nad słusznością tej decyzji, powiem tylko, że uważam to za najlepsze możliwe wyjście. Biorąc pod uwagę to jak lord Chester poradził sobie z Żelaznymi na Tarczach, wykazując się inteligencją i doświadczeniem w walce na morzu, uważam, że to właściwa decyzja aby pozwolić mu zrobić to samo na Żelaznych Wyspach. Wiesz, że mój ojciec potrafi być... porywczy. Wyruszam dzisiaj na Tarcze aby przedstawić ten pomysł memu ojcu i lordowi Hightowerowi. Mam nadzieję, że popierasz moje zdanie w tym temacie i liczę, że poprzesz mnie u lordów.

Twoja,
Królowa Olenna

Lordzie,

Powierzam Ci tę tajemnicę – nie ukrywam niechętnie, z lekką dezaprobatą oraz obawą przed jej ujawnieniem – ważną dla mego rodu, a jednocześnie taką, która może przysłużyć się tobie, twym dzieciom oraz przyszłym pokoleniom. Wiedz, że dla nas tenże sekret, a szczególnie dla mnie jest na tyle ważny, że każdego, kto odda go w ręce niepowołane spotka niechybne nieszczęście.
To mąka, sól i woda. Mąkę zagniatamy z solą i wodą na gładkie ciasto. Niech trochę odpocznie, a potem rozwałkowane dzielone jest na części. Następnie jeno rzucić na rozgrzany piec i placki gotowe.

Książę Dorne, Lucifer Martell

Do Lorda Wyl

Szanowny Lordzie Wyl,

Od niespełna miesiąca nieprzyjaciel panoszy się po dornijskich ziemiach, zajmując przy tym dwa zamki i zmuszając lokalną ludność do życia w górach. Najwyższy czas zadać wrogowi cios i odpłacić pięknym za nadobne. Zważając na okoliczności, w które zalicza się zagrożenie najazdem Ziem Burzy, decyzję odnośnie skali kontrataku pozostawiam Tobie, aczkolwiek wszelkie działania łupieżcze biorące za cel ziemie otaczające Ashford będą w naszej sytuacji wielce wskazane. Wraz ze sporządzeniem tego listu, wysyłam również notkę do lorda Yronwooda, z nakazem wsparcia tejże sprawy.

List wysłany z górskiego obozu, odpowiedź niewskazana

Książę Selvyn Martell

Do Lorda Yronwood

Szanowny Lordzie Yronwood,

Po rozeznaniu się w sytuacji, która panuje w Górach Czerwonych, śmiało mogę przypuszczać, że w najbliższym czasie wróg nie zamierza ruszyć się z Przełęczy Księcia. Waszym zadaniem będzie wysłanie części swych wojsk do Wyl, skąd tamtejszy lord będzie mógł poprowadzić łupieżczy kontratak na ziemie wroga. Jak zapewne rozumiesz, wasze wsparcie będzie kluczowe w dalszych planach mających na celu zarówno zadanie bolesnego ciosu, jak i wzmocnienie wschodniego frontu wojny. Dlatego nalegam też, aby siły te były znaczące.

List wysłany z górskiego obozu, odpowiedź niewskazana

Książę Selvyn Martell

Do Lorda Blackmont

Szanowny Lordzie Blackmont,

Od niespełna miesiąca nieprzyjaciel panoszy się po dornijskich ziemiach, zajmując przy tym dwa zamki i zmuszając lokalną ludność do życia w górach. Najwyższy czas zadać wrogowi cios i odpłacić pięknym za nadobne. Wasze dotychczasowe działania podjazdowe po północno-zachodniej stronie Przełęczy Księcia muszą zostać wzmożone, obierając za cel konwoje oraz posterunki wroga. Jak zapewne rozumiesz, jest to kluczowe dla odcięcia nieprzyjaciela od jego własnego królestwa. Poza tym listem wysyłam oddzielne instrukcje lordowi Dayne, dlatego nalegam też, aby po jego otrzymaniu wspomóc go częścią swych sił. Posłużą one do ofensywy na ziemie Reach.

List wysłany z górskiego obozu, odpowiedź niewskazana

Książę Selvyn Martell

Do Lady Dayne

Szanowna Lady Dayne,

Od niespełna miesiąca nieprzyjaciel panoszy się po dornijskich ziemiach, zajmując przy tym dwa zamki i zmuszając lokalną ludność do życia w górach. Najwyższy czas zadać wrogowi cios i odpłacić pięknym za nadobne. Waszym zadaniem będzie zebranie sił, które na celu będą miały atak łupieżczy na ziemie Reach znajdujące się na na zachód od Gór Czerwonych i na południe od Horn Hill. Lord Blackmont poproszony został o udzielenie wam częściowego wsparcia w tychże działaniach. Wasza rola w tej wojnie będzie kluczowa dla destabilizacji wrogiego królestwa i rozproszenia jego uwagi, dlatego też liczę na prędką reakcję.

List wysłany z górskiego obozu, odpowiedź niewskazana

Książę Selvyn Martell

Dagmer Drumm

Jakkolwiektwoje żądanie okupu za członka mej rodziny są zasadne, to aktualnie pozostają one niemożliwie do spełnienia. Książę Halleck Hoare aktualnie oblega Castamere i łupi me ziemie, także niemożliwym jest dostarczenie okupu, jeśli nawet uznałabym kwotę za mego stryja za adekwatną. Gdy będzie to możliwe, kontakt w celu wykupu mego stryja i jego towarzysza z niewoli zostanie przeze mnie wznowiony, jeśli jednak na niego liczysz, módl się do swego boga by Castamere nie upadło.

Drogi Królu pragnę wyrazić ubolewanie nad śmiercią, Twego ojca, a naszego wspaniałego króla Merna Gardenera. Niech Siedmiu trzymają go w opiece. Chcąc sprawić trochę rozrywki dla umęczonych dusz w naszym królestwie, związanych ze stratą naszego monarchy, postanowiłem zorganizować obchody pierwszego roku od założenia Golden Apple, które będą połączone z obchodami dnia mojego imienia. Uczta rozpocznie się dziesiątego dnia bieżącego miesiąca, jednak zachęcam do przybycia już wcześniej. Bowiem od ósmego dnia tego księżyca, trwać będzie festyn i jarmark, zorganizowany dla moich poddanych. Pokładam nadzieję, że przybędziesz Królu do Goldentree, wówczas na własne oczy będziesz mógł zobaczyć nową twierdzę, która stoi na straży naszego potężnego i wspaniałego królestwa.

Victaria Corbray, żona lorda Corbray

Droga pani matko!
Z wielkim niepokojem przyjęłam wieść o tym, co spotkało naszego czcigodnego ojca. Pragnęłam więc napisać do Ciebie, aby dowiedzieć się czegoś więcej u źródła. Chciałam Cię także zaprosić do siebie razem z drogimi siostrami bądź bratem (jeżeli obowiązki mu na to pozwolą), aby Rhaella mogła nacieszyć się towarzystwem swych bliskich; nie widziałyście się przecież od jej ostatniego Dnia Imienia. Myślę, że Damon i Elys, nasi synowie, chcieliby Cię także zobaczyć. W tak trudnych czasach rodzina winna się bowiem trzymać razem - stąd też chciałabym zaprosić Cię do siebie na ósmy dzień następnego księżyca - będzie to doskonały dzień na wspólną ucztę i czas spędzony w towarzystwie naszych drogich dzieci. Oraz Twoim i moich drogich sióstr, oczywiście. Modlę się codziennie do Siedmiu, aby zachowali Ciebie, Clarisse, Cassellę, Alicent i Yohna w pokoju i siedmiu błogosławieństwach.

Oddana Ci córka,
Shaera
lady Redfort

Lynesse Redwyne.

Droga bratanico,
Myślę, że już najwyższy czas wyciągnąć do siebie wzajemnie rękę na zgodę. Wojna i inne przykrości, które dotknęły nas w ostatnim czasie rozpoczęły się decyzją otaczających nas mężczyzn i sprowadziły śmierć wielu niewinnych. Czas położyć kres rozlewom krwi i innym niesprawiedliwościom ostatnich miesięcy.
Teraz, gdy mam w swoich rękach więcej władzy, wierzę, że jestem w stanie zrobić dla Ciebie więcej niż byłam w stanie w czasie gdy zwróciłaś się do mnie o pomoc. Zwracam się do Ciebie prosząc o pomoc w zakończeniu wojny pomiędzy Dorne i Reach, a w zamian obiecuję pogodzić Cię z rodziną i cofnąć decyzję mego ojca o Twoim wydziedziczeniu. Wiem, że musisz cierpieć w obcym kraju bez wsparcia najbliższych, dlatego myślę, że pokój między królestwami przyniesie ukojenie zarówno Tobie jak i mnie. Wiem, że nie masz mocy sprawczej na dworze księżnej Dorne, jednak chciałabym abyś była swoistym posłem Reach na ich dworze. My, jako żony i kobiety mamy większy wpływ na swoich mężów, niż mogłoby się im wydawać... Wiem, że kiedy będziesz starsza, zrozumiesz co mam na myśli.

Mam nadzieję, że gdy to wszystko się już skończy, znowu będziemy rodziną i będziemy mogli powitać Ciebie, Twojego męża i syna na dworze w Wysogrodzie.

Do Alestera Arryna, Króla Gór i Doliny, Trzeciego Tego Imienia

Wasza. Wysokość!
Piszę ten list z ciężkim sercem. Po powrocie do Gulltown z chwalebnej wyprawy do owianych złą sławą ruin Valyrii po zapomniane skarby zastałem me miasto w otwartej rebelii. Długo próbowałem to wszystko przetrawić i zrozumieć, dlatego też zajęło mi tak wiele czasu zabranie się do napisania tegoż listu. Z tego co mi powiedziano Wasza Miłość okrzyknął mnie zdrajcą i buntownikiem z powodu jakichś nieporozumień i najwyraźniej czyichś niedopowiedzeń. Dlatego chciałbym Waszą Wysokość zaprosić do Gulltown na negocjacje celem ustalenia warunków mojego powrotu do grona lojalnych lordów wiernych Alesterowi, Trzeciego Tego Imienia. Życzę, by Waszej Wysokości przyświecała latarnia mądrości Staruchy.

Lord Sebastion Grafton

Do Lorda Manderly

Dobry ojcze!
Mam nadzieję, iż ten list zastanie cię w dobrym zdrowiu. Jak zapewne już słyszałeś, Gulltown znalazło się w nieciekawej sytuacji, gdyż tenże nieprzewidywalny król Alester Arryn w swym szaleństwie ogłosił mnie zdrajcą i buntownikiem. Tedy na wypadek najgorszego chciałbym cię prosić o pomoc. Każdy jej rodzaj się zda, choć najlepiej gdyby pomocą byli ludzie, ochotnicy, gotowi chwycić za broń w słusznej sprawie lub za pieniądze. Poza tym, dobry ojcze, chciałbym cię zaprosić na pobyt u mnie. Dobrze by było, gdybyś poznał swojego wnuka i spotkał się z córką.

Lord Sebastion Grafton

Do Króla na Północy, Króla Zimy, Harlona Starka, Drugiego Tego Imienia

Wasza Wysokość!
Jak zapewne już słyszałeś król Alester Arryn w swym szaleństwie bezpodstawnie ogłosił mnie zdrajcą i buntownikiem. Z szaleństwem mego seniora nic wskórać rozsądkiem nie mogę, tedy nie pozostało mi nic innego poza szukaniem wszędzie możliwej pomocy. Myślę, że gdyby Wasza Wysokość był na tyle łaskawy, by zorganizować ochotników z Północy do obrony Gulltown, to jednocześnie byłoby posiadaniem wpływów na sytuację w Dolinie, a nie zostałoby to nazwane udziałem w konflikcie bez wypowiedzenia wojny. Na miejscu jest już obecna kompania Wilków Zimy pod wodzą nieustraszonego Lemana z Russ.

Lord Sebastion Grafton

Lord XXX Manderly.

Witaj, Panie Białego Portu. Ja, Lord Theoderic Frey, chciałbym dokonać negocjacji. Chcę zaoferować umowę handlową pomiędzy naszymi rodami. Oferuję w wymianie dorodne żniwa naszego Dorzecza, w zamian za surowce matki Północy. Zapraszam na negocjacje do Bliźniaków w celu uwzględnieniu możliwej umowy. Proszę nie obawiać się o możliwy sposób transportu - obiecuję, że nie będzie kosztowny i będzie na waszą rękę. O braku zainteresowania proszę o powiadomienie listowne, tak samo w sprawie przybycia.

Żyjcie w zdrowiu
Lord Theoderic Frey
Pan Przeprawy

Król Feanor Arryn

Królu z żalem piszę, że starania moich żołnierzy zawiodły. Nie udało się pojmać Graftona i wcześniej skończyć buntu. Niemniej już posłałem gońców na włości rycerstwa, żeby zebrały półtora tysiąca żołnierzy. W połączeniu z moimi siłami ze wschodu, tworzymy już dość dużą armię. Czekam na rozkazy, jeśli jednak pozwolisz Panie, ruszę od razu i rozpocznę podjazdy i przygotuję podwaliny pod oblężenie.

Brennard Saller, kapitan statku "Srebrna Dama" zacumowanego w tej chwili (jeśli nic się nie zmieniło) w Gulltown)

Witajcie, kapitanie Saller.

Wiem, że od dość dawna nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktu, lecz teraz sytuacja się nieco zmieniła. Mój mąż, Simon Redfort, wybiera się w podróż wraz ze swoimi ludźmi i będzie potrzebował statku, którym opuści Dolinę Arrynów tak rychło, jak tylko będzie to w ludzkiej możności. Oczywiście, zapłaci on za swoją podróż tyle, ile to będzie konieczne, bądź udzieli pomocy w naprawach Damy, jeśli to również będzie konieczne. Ufam waszym zdolnościom żeglarskim i wierzę, że odtransportujecie mojego pana męża w miejsce, do którego on zamierza dotrzeć. Niech Siedmiu błogosławi was, waszą załogę i szczęśliwie doprowadzi do upragnionego portu.

Shaera Redfort

Brennard Saller, kapitan statku "Srebrna Dama" zacumowanego w tej chwili (jeśli nic się nie zmieniło) w Gulltown)

Witajcie, kapitanie Saller.

Wiem, że od dość dawna nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktu, lecz teraz sytuacja się nieco zmieniła. Mój mąż, Simon Redfort, wybiera się w podróż wraz ze swoimi ludźmi i będzie potrzebował statku, którym opuści Dolinę Arrynów tak rychło, jak tylko będzie to w ludzkiej możności. Oczywiście, zapłaci on za swoją podróż tyle, ile to będzie konieczne, bądź udzieli pomocy w naprawach Damy, jeśli to również będzie konieczne. Ufam waszym zdolnościom żeglarskim i wierzę, że odtransportujecie mojego pana męża w miejsce, do którego on zamierza dotrzeć. Niech Siedmiu błogosławi was, waszą załogę i szczęśliwie doprowadzi do upragnionego portu.

Shaera Redfort

Darvin, kupiec w Gulltown (jeżeli nadal żyje i nie opuścił miasta)

Witaj, Darvinie.

W najbliższym czasie w Gulltown pojawi się mój pan mąż, Simon Redfort, który zamierza załatwić z tobą pewne sprawy. Chciałabym, abyś poświęcił mu czas, wysłuchał, co ma do powiedzenia i wypełnił polecenia, które może ci powierzyć. Jestem pewna, że wynagrodzi ci należycie czas, jaki mu poświęcisz, wiadomo bowiem, że czas to pieniądz i należy go odpowiednio wykorzystywać. Niech cię błogosławi Siedmiu i oby przymnożyli ci złota.

Shaera Redfort

Lord Chad Chester
Tarcza Reach

Drogi lordzie Chester,
W chwili obecnej, nie sądzę abyśmy byli zmuszeni do tego, by odstąpić od Przełęczy Księcia. Gdyby nasze położenie drastycznie zmieniło się w przyszłości, nie odrzucam zupełnie myśli przywrócenia tych zamków Dorne, aczkolwiek na chwilę obecną uważam, że nie muszą one stanowić karty przetargowej w tym konflikcie. Niech oficjalnym stanowiskiem będzie, iż te ziemie zostały włączone w sklad naszego królestwa.
Bardzo niepokoi mnie to, o czym piszesz w kwestii Burzowców. Brawura i łut szczęścia nie powinny być czynnikami, którymi kieruje się w wojnie. Wiem, że kierujesz naszymi ludźmi odpowiedzialnie i będziesz podejmował skuteczne, strategiczne decyzje - jak już wspominałam wcześniej, masz moje pełne zaufanie we wszelkich decyzjach bitewnych i wojskowych.
Gdyby król Durrandon i jego wasale zapomnieli o tym, iż korona Reach jest ważnym elementem tej wojny, poinformuj mnie. Jesli zajdzie taka potrzeba, przybędę do Dorne osobiście, aby im o tym przypomnieć.
Mam nadzieję, że lord Cuy rychło przybędzie ponownie na front w Dorne aby Cię wspomagać. Zmierzam teraz do Horn Hill gdzie czekają co ważniejsi więżniowie ze Słonecznej Włóczni, w tym księżna, przysłani przez lorda Cuy. Będę informować was o postępach na bieżąco.

Olenna Redwyne
Królowa Regentka, Protektor Reach