Gabinet Władcy
Strona 1 z 1 • Share
Re: Gabinet Władcy
10/08/336AC
Podczas oczekiwania na realizację rozkazów przygotowujących grunt pod swoją wielką i chwalebną misję, Thogg został odwiedzony przez jednego ze swoich ludzi odpowiedzialnych za zarządzanie zasobami w nowo podbitym mieście. Niósł on pewne wieści wymagające uwagi Wielkiego Wodza. Po otrzymaniu pozwolenia na audiencję wkroczył on do gabinetu jaki zajmował obecnie Dębowobrody i stanął na baczność, salutując swemu dowódcy.
- Jak zapewne cię już poinformowano, panie, lato kończy się i nadchodzi zima - powiedział. - Dokonałem inspekcji miejskich spichlerzy i sytuacja nie wygląda dobrze. Lorath nigdy nie było bogatym czy urodzajnym miejscem, ale nasze niewielkie zawirowania wojenne i reformy sprawiły, że w mieście może zabraknąć zapasów na nadchodzącą zimę - przedstawił problem. - Braki są szczęśliwie niewielkie, wysłanie okrętów Gildii Kupieckiej by zakupiły brakujące racje z nadwyżek w Qohorze powinno wystarczyć.
Maester
Mistrz Gry- Liczba postów : 9633
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Gabinet Władcy
Kiedy tylko powiadomiono go o jednym z jego ludzi, który przybył z raportem, natychmiast rozkazał go wprowadzić. Przyjął jego powitanie, po czym wskazał miejsce do siedzenia. wysłuchał raportu z kamienną miną, rozmyślając nad każdym słowem. Brodacz miał rację, trzeba było zadbać o miasto, jeżeli miało być jednym z ważniejszych ośrodków handlu królestwa, a co ważniejsze miejscem przejściowym dla pobratymców podróżujących dalej. Swoistą twierdzą zapewniającą bezpieczeństwo, niczym latarnia na brzegu w mglisty poranek.
- Jesteś mądrym władcą Thoggu. - rzekł białobrody, pomarszczony król w pozłacanej zbroi stojący obok zarządcy zasobami. Uśmiechał się do Dębowobrodego ciepło i pokrzepiająco. - Myśl o wszystkich, a będzie Ci dane zwycięstwo. - Thogg pokiwał głową z aprobatą, lekko wzdychając.
- Masz rację, zakup dodatkowych zapasów powinien nam pomóc. Niech Gildia Kupiecka wyśle swoich przedstawicieli do Qohoru, Norvos i Braavos. To powinno zabezpieczyć nas przed zimą. - zamyślił się na moment. W gabinecie tymczasem zbierali się kolejni dawni władcy małych, kudłatych ludzi. Jego przodkowie. Instynktownie wyczuwał ich pełne aprobaty spojrzenia.
- Po co kupować chłopcze..? Lepiej zadbać, byśmy sami produkowali wystarczająco. - rzekł siwobrody mężczyzna ze złotą koroną na głowie, jego najbliższy przodek. W rękach dzierżył wielki, dwuręczny topór zabrudzony zeschniętą krwią.
- Masz rację dziadku... - rzekł cicho w eter.
- W Królewskiej Gildii Rzemieślniczej powołamy stanowisko Wyższego Zarządcy Zapasów. Wszyscy rolnicy, rybacy i ludzie wytwarzający żywność będą należeć pod niego. To on dbał będzie o odpowiednią ilość zapasów w mieście, oraz o dostarczanie nadwyżek Gildii Kupieckiej na sprzedaż. Niech sprowadzą też okręty wielorybnicze z Ibb. Tutaj nigdy nasi poławiacze nie ważyli się zapuszczać, teraz będą ku temu okazje. Swoją drogą... Jak mają się sprawy Gildii..? Rozpoczęła już handel z innymi miastami i królestwami..? Czy handel w mieście powoli wraca do normy..? O ile dobrze pamiętam, zapasy w magazynach Gildii na rozruch były pokaźnych rozmiarów.
- Jesteś mądrym władcą Thoggu. - rzekł białobrody, pomarszczony król w pozłacanej zbroi stojący obok zarządcy zasobami. Uśmiechał się do Dębowobrodego ciepło i pokrzepiająco. - Myśl o wszystkich, a będzie Ci dane zwycięstwo. - Thogg pokiwał głową z aprobatą, lekko wzdychając.
- Masz rację, zakup dodatkowych zapasów powinien nam pomóc. Niech Gildia Kupiecka wyśle swoich przedstawicieli do Qohoru, Norvos i Braavos. To powinno zabezpieczyć nas przed zimą. - zamyślił się na moment. W gabinecie tymczasem zbierali się kolejni dawni władcy małych, kudłatych ludzi. Jego przodkowie. Instynktownie wyczuwał ich pełne aprobaty spojrzenia.
- Po co kupować chłopcze..? Lepiej zadbać, byśmy sami produkowali wystarczająco. - rzekł siwobrody mężczyzna ze złotą koroną na głowie, jego najbliższy przodek. W rękach dzierżył wielki, dwuręczny topór zabrudzony zeschniętą krwią.
- Masz rację dziadku... - rzekł cicho w eter.
- W Królewskiej Gildii Rzemieślniczej powołamy stanowisko Wyższego Zarządcy Zapasów. Wszyscy rolnicy, rybacy i ludzie wytwarzający żywność będą należeć pod niego. To on dbał będzie o odpowiednią ilość zapasów w mieście, oraz o dostarczanie nadwyżek Gildii Kupieckiej na sprzedaż. Niech sprowadzą też okręty wielorybnicze z Ibb. Tutaj nigdy nasi poławiacze nie ważyli się zapuszczać, teraz będą ku temu okazje. Swoją drogą... Jak mają się sprawy Gildii..? Rozpoczęła już handel z innymi miastami i królestwami..? Czy handel w mieście powoli wraca do normy..? O ile dobrze pamiętam, zapasy w magazynach Gildii na rozruch były pokaźnych rozmiarów.
Thogg III Droghrim.- Liczba postów : 131
Data dołączenia : 26/12/2017
Re: Gabinet Władcy
- Zrobię jak nakazujesz - zgodził się zarządca. - Nasze statki wyruszą do Wolnych Miast by odnaleźć zapasy. W razie ich braku tam, sugerowałbym posłanie okrętów do Morosh lub miasta Wysokich Ludzi - dodał, po czym wysłuchał kolejnych rozkazów Thogga, chyląc czoła przed jego mądrością. - Wszystko zostanie przez nas wdrożone zgodnie z rozkazem. Gildia zaś rozwija się i powoli nawiązuje kontakty handlowe. Udało jej się z zyskiem sprzedać towary jakie zapewniono jej na początku w Braavos oraz przystaniach północnego wybrzeża należących do Qohoru.
15/08/336AC
Maester
Mistrz Gry- Liczba postów : 9633
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Gabinet Władcy
12 sierpnia 336 AC
Tego dnia Thogg postanowił raz jeszcze wysłać ludzi, by poszukali jakiejś kompanii, lub zwykłych najemników do wynajęcia. Posłał ich ze szczegółowymi poleceniami i rozkazami.
15 sierpnia 336 AC
Thogg III Droghrim.- Liczba postów : 131
Data dołączenia : 26/12/2017
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|