Wioski Sarsfield
Strona 1 z 1 • Share
Re: Wioski Sarsfield
24-26 kwietnia
W tym czasie doszło do pomniejszych chłopskich wystąpień w kilku mniejszych wioskach. Protestujący narzekali na złe warunki pracy i ucisk, jaki panował. Przede wszystkim jednak skarżyli się na króla Lancela, uważając go za powód wszystkich nieszczęść i biedy. Uważali, że kradnie ich pieniądze, aby samemu stać się bogatym. Mówili też, że pieprzy septonów i małe dzieci, a Tytos jest tak naprawdę bękartem żony Lancela i innego septona. Namawiali do powstania i buntu przeciw Lancelowi - a próbowali nawet namówić do tego zarządcę lorda Sarsfielda i negocjować. Ten jednak nie miał takiego zamiaru. Zebrał swoich najlepszych zbrojnych, którzy pozostali do obrony jego zamku i rozniósł całe to zgromadzenie. We wszystkim pomogła mu pomoc innych chłopów, bacznie przyglądającym się wcześniejszemu zamieszaniu i zdecydowanie tego nie aprobującym. Wieśniacy w tych wioskach dzielili się zazwyczaj po połowie - na buntowników i rojalistów. W końcu jednak zwyciężyli Ci drudzy - przy ogromnej i oczywistej asyście sił lorda. Co jednak ciekawe... - przy każdym z martwych wieśniaków znaleziono dokładnie po jednym Złotym Smoku. Późniejsze dochodzenie pozwoliło ustalić, przy pomocy wiernych wieśniaków, że w ich wioskach pojawiał się jakiś tajemniczy mężczyzna, który zwyczajnie ofiarował złoto za zbuntowanie się przeciw lordom i rzucanie oskarżeń w Lancela. Zarządca nie mógł pozostawić tej sprawy samopas. Wysłał posłańca do swojego lorda, przebywającego obecnie wraz z królem Lancelem na wschodzie, z relacją całego zajścia.
Mistrz Gry- Liczba postów : 9630
Data dołączenia : 20/11/2017
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|