Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Złoty Trakt

Go down

Złoty Trakt Empty Złoty Trakt

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 06, 2018 10:07 pm

Niewielka część Złotego Traktu przechodząca przez północne tereny Reach.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Złoty Trakt Empty Re: Złoty Trakt

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 06, 2018 10:43 pm

21 kwietnia 336 AC, wieczór


Orszak Aemona podróżował na wschód, w kierunku Czarnej Zatoki. Rozbili obóz - słońce wszakże chyliło się ku zachodowi, a oni nie musieli się nigdzie spieszyć. Zbrojni powoli rozstawiali namioty i rozpalali ogniska. Wtem, zza horyzontu, wyłoniło się kilku konnych. Powoli zbliżali się do obozu. Czarny Smok mógł rozpoznać później pośród nich kilku z rycerzy, wysłanych wcześniej przez niego jako straż przednią. Podjechali do księcia Aemona i złożyli mu raport:
- Wygląda na to, że minęliśmy się parę dni z jakąś armią. Znaleźliśmy ślady po ich obozach, gasnące jeszcze ogniska... I to ile! - zrobił ruch ręką, starając się pokazać, że było ich bardzo dużo. - Tysiące! To chyba na tą wojnę! - zopiniował profesjonalnie swoje odkrycia. - Są dzień, może dwa przed nami. - dodał na koniec. Zastanawiał się, jak te informacje wpłyną na decyzje księcia odnośnie dalszej podróży.

Kielon
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9634
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Złoty Trakt Empty Re: Złoty Trakt

Pisanie  Aemon Blackfyre. Wto Mar 06, 2018 11:09 pm

Kilka grupek rycerzy patrolowało teren wokół obozu, wystawiono warty, a namioty i paleniska zostały rozstawione w zorganizowany, rozplanowany sposób. Aemon zawsze lubił by jego pozycje były dobrze przemyślane, nawet gdy ne był realnie na wojnie. Dyscyplina i porządek wśród zbrojnych były ważne. Wkrótce też dostał raport o armii jaka maszerowała tędy i była ledwie o rzut kamieniem od nich. Po długich rozmowach oraz planowaniu z królem Durranem tylko jedna siła mogła tędy iść - rycerze Ziem Burzy. Książę zastanowił się, miał ze sobą ponad dziewięć setek jazdy... Może by pomóc sojusznikom? Blackfyre przeszedł się do żony i powiedział jej o sytuacji w jakiej się znajdowali. W sensie o armii.
- Pomyślałem, że zabrałbym główny hufiec naszych sił wesprzeć armię maszerującą na oblężenie - powiedział spokojnie. - Ciebie zaś pod eskorta posłałbym w dalszą podróż na Smoczą Skałę. Czy nie będzie ci przeszkadzało jeżeli na raczej krótki czas zniknę dopilnować by plan przebiegł tak jak powinien? - zapytał, wbijając w złotowłosą fioletowe oczy.
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down

Złoty Trakt Empty Re: Złoty Trakt

Pisanie  Alayne Lannister. Wto Mar 06, 2018 11:31 pm

Al chyba nie do końca tak wyobrażała sobie obóz tak ogromnej grupy. Sądziła, że będzie mniej... uporządkowany. Tutaj wszystko było jak od linijki, niemal nie dało się zgubić, mimo tego, że miała do tego zdolności. Kolejna cecha męża, którą warto było odnotować w pamięci.
Kiedy przyjechał patrol wyjątkowo nie kręciła się między namiotami, a grzecznie siedziała w swoim, trzymając w rękach książkę, którą dostała w prezencie poślubnym (nie, nie tę od Gerolda) i próbowała jakoś ją rozszyfrować. Po zetknięciu się z valyriańskim i dowiedzeniu się, że w Zatoce bywa on używany, postanowiła jak najszybciej się go nauczyć. Efekty nie były wybitne... może na miejscu z jakimś nauczycielem poszłoby lepiej, ale i tak nie zamierzała się poddawać. Póki co jednak musiała odłożyć lekturę, bo przybyły zdecydowanie ciekawsze wieści. A na pewno bardziej zrozumiałe.
-A więc ty jedziesz na wojnę, a ja mam spokojnie jechać dalej? ... mowy nie ma - pokręciła tylko głową. - Jeżeli chcesz tam jechać, to jadę z tobą.
Nie była do końca pewna w co się dokładnie pakuje, ale trudno. Opcje były dwie, albo można było tam w miarę bezpiecznie jechać, a wtedy nic nie stało na przeszkodzie, by była tam i ona, albo było na tyle niebezpiecznie, że na pewno Aemona nie puści.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Złoty Trakt Empty Re: Złoty Trakt

Pisanie  Aemon Blackfyre. Wto Mar 06, 2018 11:43 pm

Alayne uczyła się valyriańskiego. Bardzo dobry pomysł, wprawdzie w Zatoce mówili wszyscy wspólnym, ale w pobliżu leżało Essos i dodatkowy język z pewnością miał być przydatny. Było to też miłe, ponieważ rodzina Aemona używała okazyjnie valyriańskiego i uważała go jako tako - przez wzgląd na pochodzenie - za swój rodowy język. Lwice mogła jednak zaczepić małżonka, na pewno w trakcie drogi pomógłby się jej uczyć.
Teraz jednak były ważniejsze sprawy na głowie, ponieważ złotowłosa powiedziała coś co na ułamek sekundy zawiesiło mózg Aemona. Jechać z nim? Na wojnę? Co? Przecież to niebezpieczne... Zwłaszcza dla damy, która nie ma nic do ochrony. No, ma wprawdzie swoją Tarczę oraz prawie tysiąc mieczy wkoło, ale jednak...
- Alayne, to niebezpieczne dla osób... - zawahał się. - Nieobeznanych z wojennym rzemiosłem. Może jednak powinnaś udać się na Skałę, moje opóźnienie będzie jedynie kilkudniowe, zapewniam.
Smok niestety nie sądził by jego małżonkę miało to przekonać. Umiała być dosyć... uparta. Jeżeli zaś nie mógł przemówić jej do rozsądku, pozostawało zrobić tylko jedno. Westchnął ciężko i zgodzić się, pod warunkiem, że będzie go słuchać i robić co jej każe. W kwestiach bezpieczeństwa oczywiście. Jeśli się dogadali, książę zarządził wymarsz śladem armii Jeleni. Zwiadowcy zostali rozesłani, straże wyznaczone. W razie dostrzeżenie wroga Aemon weźmie wszystkich rycerzy poza setką, która zostanie z tyłu pilnować Alayne i odeskortuje ją w bezpieczne miejsce w razie zagrożenia.
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down

Złoty Trakt Empty Re: Złoty Trakt

Pisanie  Alayne Lannister. Wto Mar 06, 2018 11:55 pm

Na postojach często był zajęty, a podróż ona spędzała w powozie, a on na koni, nieco to utrudniało komunikację. Mieli czas, dużo czasu, a mimo wszystko coś tam powoli jej się udawało. Rozszyfrowała chyba parę słów, wychwyciła kilka zasad budowy zdania, nawet jeśli kompletnie nie rozumiała co i dlaczego akurat tak się używa. Może przyda się to na później.
-Jeżeli to takie niebezpieczne, to ty też nie powinieneś jechać - patrzyła mu prosto w oczy i skrzyżowała ręce na piersi. - I moja obecność nie powinna być większym problemem, zwłaszcza przy oblężeniu, a nie regularnej bitwie, zapewniam.
Och, oczywiście, że nie dała się przekonać. To właśnie jej upartość była cechą, którą jako jedną z wielu tak doceniał. Wiedziała jednak, ze w takim miejscu nie mogła być na swoich zasadach i, choć niechętnie, zgodziła się słuchać małżonka, tak w drodze wyjątku.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Złoty Trakt Empty Re: Złoty Trakt

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach