Bananowiec
Strona 1 z 1 • Share
Re: Bananowiec
Florian zbiera banany, kopie grządki i poluje na tygrysy.
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Re: Bananowiec
Buduję piaskowe mury wokół bananowca na wypadek ataku rycerzy czasu, bądź tygrysa.
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Re: Bananowiec
Może jeszcze jakąś suchą fosę naokoło swojego zamku z piasku. Z Bananowca będę w stanie prowadzić ostrzał, a wróg będzie miał tor przeszkód.
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Re: Bananowiec
Robię obiad dla rodziny pobliskich żółwi. Okazuje się, że gatunek ten gustuje w mięsie tygrysa - przyprawionym zmieloną skórką banana. Mam nadzieję, że owa relacja przekwitanie w sojusz między Bananowcem, a morskimi stworzeniami. Smacznego!
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Re: Bananowiec
Po nawiązaniu sojuszu z stworzeniami morskimi, zdecydowałem się na utworzenie wioski z patyków dla pobliskiej ekipy mrówek. Te małe istotki, które sięgały 3 metrów - mogły być przydatną pomocą w kolejnych etapach rozbudowy mego zamku z piasku. Do roboty!
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Re: Bananowiec
Coś tu nie gra. Czuję, że ktoś mnie obserwuje. Ponadto otoczenie również wydaje się nieco inne. Ostatnio miałem wrażenie, jakby zamiast bananów, na drzewie pojawiły się ananasy. Chwila, czy one powinny mieć oczy? To na pewno jakaś intryga... ale czy na pewno? Może to tygrysie mięso ma zły wpływ na moje zmysły? Niczego nie mogę być pewien, a już na pewno nie swoich sojuszników. Wzbiera we mnie niepewność. Co jeśli miłość do bananów, zastąpił plugawy pociąg do ananasów?
Trzymretrówki zaczynają się uzbrajać. Czy to już zdrada? Powietrze wypełnia zapach zbliżającego się konfliktu.
Bananowce górą!
Trzymretrówki zaczynają się uzbrajać. Czy to już zdrada? Powietrze wypełnia zapach zbliżającego się konfliktu.
Bananowce górą!
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Re: Bananowiec
Moje podejrzenia okazały się słuszne. Ostatnio usłyszałem, jak te maleńkie, trzymetrowe insekty spiskują między sobą, kończąc dyskusję słowami "ave ananas". Ananasiarze myśleli, że są sami i nikt ich nie słyszy. Ha, a to dobre! Czy oni nigdy nie słyszeli o cudownym działaniu wywaru z traw spod bananowca, który wspaniale działa na słuch i jego wytężenie? Chwilowo udaję głupiego i nieświadomego, żeby nie wzbudzać podejrzeń, ale w rzeczywistości już płynie do mnie armia żółwi. Wściekłych. Głodnych. Spragnionych rozlewu krwi. Albo tego, czym są wypełnione trzymetrówki. Sam nie wiem, nie jestem odpowiednio wykształcony w tej dziedzinie. Zacznę zbierać krzemienie. W końcu ogień to doskonała broń, która zdoła zmieść patykową wioskę z powierzchni ziemi. Pod dowództwem Bananka - pierwszego oficera bananowca - pozbędziemy się wszystkich, niegodnych błonnika zdrajców. Zbananujemy ich.
Nie ma litości, jeńców nie przyjmujemy!
Nie ma litości, jeńców nie przyjmujemy!
Florian Tully- Liczba postów : 14
Data dołączenia : 12/11/2023
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|