Qhoyne

Dopływ Rhoyne

Front atmosferyczny, który przybył znad zimnego Morza Dreszczy dotarł nad puszczę Qohoru i uderzył z całą swoją mocą. Zaczęło się już na wybrzeżu i chmury z dużą prędkością dotarły w końcu nad sam środek państwa-miasta. Powiedzieć że w Qohorze rozpoczęły się opady deszczu, to jak nic nie powiedzieć. Wielka ulewa uderzyła na puszczę i padała przez bardzo długi czas. Początkowo uczeni sądzili, ze skończy się to po kilku dniach, jednak sromotnie się pomylili. Z każdym dniem deszcz się nasilał i podnosił stan rzeki, który wkrótce przekroczył bezpieczny limit i córka Rhoyne zaczęła niebezpiecznie wylewać. Pierwszą ofiarą stały się tereny położone w najbliższym pobliżu rzeki, później wały w miastach ustawione przez przezornych mieszczan zaczęły przeciekać i w końcu padły zalewając część ulic. Na domiar złego ulewny deszcz wsiąkał ciągle w glebę i powoli doprowadzał do gnicia korzeni drzew czy też mniejszych roślin, co miało przynieść duże straty w przyszłości. Burza nad Qohorem skończyła się po tygodniu, a piraci rzeczni bardzo aktywni w tych terenach po wcześniejszym ukryciu się (i również pewnych stratach) udali się na żer tego, czego nie zabrali ze sobą ludzie uciekający od kataklizmu. Niektórzy prostaczkowie mówili, że to Ciemna Córka podniosła bunt przeciwko najeźdźcom sprzed wieków i teraz stara się zemścić na zwycięzcach.