Pustkowia
Strona 1 z 1 • Share
Re: Pustkowia
Ostatnio zmieniony przez Gerold Goldberg dnia Wto Sty 26, 2021 3:08 pm, w całości zmieniany 3 razy
Gerold Goldberg- Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020
Re: Pustkowia
Ostatnio zmieniony przez Leonard Redfort dnia Wto Sty 26, 2021 10:32 pm, w całości zmieniany 2 razy
Leonard Redfort- Liczba postów : 304
Data dołączenia : 19/08/2020
Re: Pustkowia
Ostatnio zmieniony przez Orys Flowers dnia Czw Sty 28, 2021 9:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Orys Flowers- Liczba postów : 26
Data dołączenia : 25/09/2020
Re: Pustkowia
Ostatnio zmieniony przez Leonard Redfort dnia Sro Sty 27, 2021 11:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Leonard Redfort- Liczba postów : 304
Data dołączenia : 19/08/2020
Re: Pustkowia
Studiował sobie w zaciszu księgę, ale poczuł że nie utrzymuje skupienia więc wyszedł na spacer. Jak to ostatnio bywało dość często, ktoś go zaczepił, a tym razem był to Flowers.
- Witam. W zasadzie to obchód. Poszedłem za Twoją radą i wyznaczyłem nieco osób do różnych prac i zamiast spędzać całe dnie na doglądaniu wszystkiego, mogę bazować na raportach. Bardzo wygodne, póki trzyma się rękę na pulsie. - Trochę się rozgadał, no ale cóż. Co do kapliczki.. heh. Niby sam ją zaproponował ale jakoś go tam nie ciągnęło. Pokazał jednak dłonią - prowadź.
- Tak, chłopcy się tym już zajęli. Sporo błyskotek, poza tym nic ciekawego. Pójdzie pewnikiem na żołd, zapasy i statki. Osobiście czekam na odkrycia innego typu, ale wszystko przed nami - toż dopiero pierwszy tydzień. - Ciekaw był Gerold ile ze znalezisk pójdzie do kieszeni wmiast na wspólny stos. Oczami wyobraźni najbardziej mu już było szkoda tych, którzy po wyprawie wrócą i wszystko przepieprzą na głupoty w parę dni. Najlepsze było to, że nie ważne ile się miało, zawsze można to było stracić w trymiga.
- Słyszałem, że Daenys przykładnie się sprawuje w lecznicy. Jak się dobrze zakręci to może zostanie zastępca. Poza tym, z tego co opowiadałeś i co słyszałem, chyba lepiej spisywała by się w polu, wśród świeżo ranionych, że tak powiem. Sam wiem, że często minuty decydują o zdrowiu i życiu. - Modlić się raczej nie miał zamiaru, nie chciał też tego robić na pokaz, więc gdy Orys się uduchawiał, Goldberga pewnie wysłuchał jakiegoś raportu, a potem wrócili do rozmowy.
- Witam. W zasadzie to obchód. Poszedłem za Twoją radą i wyznaczyłem nieco osób do różnych prac i zamiast spędzać całe dnie na doglądaniu wszystkiego, mogę bazować na raportach. Bardzo wygodne, póki trzyma się rękę na pulsie. - Trochę się rozgadał, no ale cóż. Co do kapliczki.. heh. Niby sam ją zaproponował ale jakoś go tam nie ciągnęło. Pokazał jednak dłonią - prowadź.
- Tak, chłopcy się tym już zajęli. Sporo błyskotek, poza tym nic ciekawego. Pójdzie pewnikiem na żołd, zapasy i statki. Osobiście czekam na odkrycia innego typu, ale wszystko przed nami - toż dopiero pierwszy tydzień. - Ciekaw był Gerold ile ze znalezisk pójdzie do kieszeni wmiast na wspólny stos. Oczami wyobraźni najbardziej mu już było szkoda tych, którzy po wyprawie wrócą i wszystko przepieprzą na głupoty w parę dni. Najlepsze było to, że nie ważne ile się miało, zawsze można to było stracić w trymiga.
- Słyszałem, że Daenys przykładnie się sprawuje w lecznicy. Jak się dobrze zakręci to może zostanie zastępca. Poza tym, z tego co opowiadałeś i co słyszałem, chyba lepiej spisywała by się w polu, wśród świeżo ranionych, że tak powiem. Sam wiem, że często minuty decydują o zdrowiu i życiu. - Modlić się raczej nie miał zamiaru, nie chciał też tego robić na pokaz, więc gdy Orys się uduchawiał, Goldberga pewnie wysłuchał jakiegoś raportu, a potem wrócili do rozmowy.
Gerold Goldberg- Liczba postów : 320
Data dołączenia : 12/08/2020
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|