Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec Zamku

Go down

Dziedziniec Zamku Empty Dziedziniec Zamku

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Wrz 30, 2020 4:38 pm

***
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Wrz 30, 2020 4:38 pm

05/09/10 PZ


Uderzenie trwało nadal, owocojebcy od Pryor stawiali opór, nie to co na Sutkach. Odwrót odtrąbiono i żołnierze Doliny zaczęli wycofywać się z murów pod naporem coraz większej liczby sił z Północy jak i coraz większych start jakie im zadawali. Rozkaz Lemana zabrzmiał jak ryk oszalałego ze wściekłości niedźwiedzia, szybki rozkaz do jednego ze swoich podwładnych, który tylko kiwnął głową biorąc kilku chłopaków i skierował się z nimi do bramy. Sam dowódca Wilków Zimy ruszył do przodu zbiegając na dziedziniec zamku gdzie dalej toczył się walki z wycofującymi oddziałami. Co prawda uciekali oni do wieży, ale część z sił pozostała z tyłu i osłaniała odwrót reszty, tak aby jak najwięcej z nich mogło bezpiecznie schronić się za ścianami donżonu... I trzeba było przyznać, że radzili sobie całkiem dobrze, nawet bardzo dobrze, bo całkiem sprawnie zatrzymywali natarcie sił Północy, oczywiście szybko padali, ale ich opór trwał.
Wreszcie Leman zszedł po schodach i wpadł na dziedziniec, niemalże natychmiastowo z prawej strony ujrzał jak leci w jego stronę cios od kogoś, ale ten tylko przełożył ciężar na swoją drugą nogę i uniknął ataku. Człowiek z Północy obrócił się w stronę swojego oponenta, który okazał się nawet, całkiem dobrze uzbrojonym wojakiem. Był w kolczudze, barbucie, w lewej jego ręce widoczna była tarcza, a w prawej dłoni trzymał młot. Rozpoczęło się starcie, ale ta walka okazała się bardzo jednostronna, każdy cios jaki został wyprowadzany z rąk Lemana trafiał w swój cel, zaś jego przeciwnik prawie każdym ciosem albo nie trafiła, gdy Północnik wykonywał mikro ruchy, które skutecznie unikały cięć, albo odbijały się one od pancerza dowódcy Wilków Zimy. Raz jeden ów rycerz sieknął młotem po jednej dłoni, po palcach Lemana, ale nie wyrządzając mu większej krzywdy, może będą obite przez parę dni, nic wielkiego. Wreszcie jednak wojownik sieknął w nogę rycerza, który ugiął się. Jego zbroja była wgnieciona z każdej strony, a on sam dyszał, widać było, ze jest już pogodzony ze śmiercią, ale to do Lemana należała decyzja co z nim zrobi.
W tym czasie siły wilków wybiły żołnierzy, którzy ich spowalniali przed ruszeniem w stronę donżonu, jednak te parę chwil sprawiło, że nie zdążyli oni dobiec do miejsca ostatecznej obrony Doliniarzy. Drzwi do wieży zostały zamknięte, a dwóch żołnierzy, którzy nie zdążyli wejść do środka szybko zginęło od ciosów Północników. Z okien donżonu tylko co chwilę były posyłane bełty w stronę agresorów.

Szalik


Ostatnio zmieniony przez Czeladnik Gry dnia Sro Wrz 30, 2020 6:02 pm, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : data)
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Leman z Russ. Sro Wrz 30, 2020 5:43 pm

Żołnierze z Doliny mieli najwyraźniej zamiar bronić swojego marnego zameczku do ostatniej kropli krwi. Bardzo dobrze, więcej będzie z nimi zabawy. Zbiegając po schodach Leman wpadł na kogoś kto chyba był jednym z ich rycerzy, a może nawet którymś z krewniaków samego lorda. Namaszczony przez Siedmiu czy też nie, dowódca Wilków szybko się z nim uporał.
- Ustąp! - ryknął, dając oponentowi szansę by rzucić broń i poddać się. Szansę niezwykle krótką, bowiem jeżeli wróg zbyt długo się wahał, to jego głowa została roztrzaskana młotem. Mógł mu okazać litość za waleczność, ale też nie miał w tej chwili czasu do stracenia. - Nie widzę różnicy z pasem rycerskim czy bez - mruknął podążając dalej i wspominając poborowych oraz zbrojnych Pryora, którzy ginęli wcześniej na murach.
Szybko okazało się niestety, że drzwi donżonu jego ludzie nie sięgnęli. Doliniarze poświęcili część swoich żołnierzy by reszta mogła schować się do wnętrza i tym samym przedłużyli natarcie.
- Tarcze w górę! - wrzasnął. - Brać naszych i cofać się!
Jeżeli któryś z Wilków leżał nieopodal, to sam również chwycił rannego by mógł zostać odciągnięty do medyków. Żołnierze cofali się pod otwarte już zapewne wrota by kompania mogła się przegrupować. Ranni mieli trafić do medyków, zaś do wnętrza twierdzy wjechać miały pluteje oraz taran. Kiedy donżon został otoczony Leman podobnie jak na Sutkach zaproponował panu wyspy poddanie się z obietnicą oszczędzenia wszystkich.

Leman z Russ.
Leman z Russ.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 21/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Paź 06, 2020 12:07 pm

No cóż rycerz nie ustąpił i spotkało go to co spotkało śmierć. Sięgnąć po drzwi nie sięgnęli, a po drugiej stronie żołnierze Lemana, którzy dobiegli pod nie słyszeli jak po drugiej stronie je dodatkowo barykadują. Nie było co mitrężyć i gdy dowódca Wilków wydał rozkaz do wycofania to żołnierze zaczęli się cofać, a on sam chwycił nieopodal rannego z ludzi, który miał dosyć nie przyjemną ranę bo bełt z kuszy przebił mu pancerz i wbił się w jego bok. Biorąc do za ramię popędzili ku otwartej bramie.
Co jak co, ale tego obrońcy się nie spodziewali, bo nawet przestali pruć do nich z kusz. Wycofywać się, w takim momencie? Dla nich to było dziwne nawet paru z nich wyściubiło głowę zza okna, aby popatrzeć na to co się na dole działo, ale szybko ich łucznicy Wilków przepędzili, aby tak nie gapili się bo jeszcze któryś dostanie w oko. Tak jak Leman rozkazał tak było, wzięli rannych i wycofali się za bramę, co prawda wielu ich nie było, ale zawsze lepsza jest szybsza pomoc medyczna niż późniejsza. Co ciekawe może i teraz na zamku było w miarę cicho, ale szczęki stali był słyszalny, a jak się dowódca Wilków dobrze skupił to zauważył, że pochodzi on z dalszych rejonów wyspy. Tak czy inaczej pluteje wjechały na dziedziniec, a za nimi schowani ludzie, co prawda strzelcy z Doliny próbowali ich ostrzelać, ale ich próby był marne.
Warunki zostały im przedstawione i nie długo trzeba było czekać na ich odpowiedź. Lord Pryor przystał na warunki, nie chciał widzieć dalszej rzezi jego ludzi, wiedział że nie ma szans się obronić przed taką siłą, więc wolał zachować przy życiu tylu ilu miał. Drzwi donżonu zostały otwarte, zamek poddał się...

Szalik
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Leman z Russ. Wto Paź 06, 2020 12:56 pm

Kolejny wspaniały nabytek do kolekcji Lemana - lord Pryor. Po poddaniu się wieży i rzuceniu przez załogę broni Wilki całkowicie opanowały zamek i zabezpieczyły jeńców. Gospodarza mogli zabrać do lorda Eleshama, może razem im będzie raźniej. Tak jak i na Sutkach posłał ludzi by zebrali całe uzbrojenie z zameczku, skonfiskowali zawartość skarbca, okręty oraz zapasy żywności, które wcześniej sprawdzą pod względem zdatności do spożycia. Również od maestera chciał wszystkie kruki, które latały do Orlego Gniazda - oraz Białego Portu, jeżeli takiego mieli - a także informację czy posłali list do swego króla, a może i do kogoś jeszcze.
Wszyscy ludzie do zabezpieczenia zamku potrzebni mu nie byli, odprawił więc trzy setki pieszych by ruszyły w ląd dołączyć do plądrowania Kamyka. Mogli wziąć ze sobą ich bojowe ogary, niech skosztują trochę krwi. Kiedy wszystko było już załatwione wojska przegrupowały się - wystawiono warty w przystani, na zamku oraz czujki pomiędzy. Medycy pracowali zaś nad rannymi. Leman miał zamiar dać swoim ludziom dzisiaj palić do końca dnia, jutro odpocząć, a pojutrze miał zamiar wyruszyć. Oczywiście wszystkie łupy z wyspy poza wymienionymi należały do żołnierzy.
Leman z Russ.
Leman z Russ.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 21/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Paź 14, 2020 9:16 pm

Tak jak i wcześniej lord i jego rodzina zostali zabrani na okręty Wilków Północy i dołączyli do jakże szczęśliwej i pełnej wigoru gromadki z Suktów, ależ ten lord Elsham musiał się cieszyć jak zobaczył swojego sąsiada złapanego jak tak on. Ludzie Lemana od razu zabrali się za grabienie zameczku, żywność została bardzo szybko zabezpieczona i od razu przystąpili do sprawdzania w identyczny sposób jak poprzednio. Jakiś miejscowy szlachetka skosztował nieco i po obserwacji nic mu nie było, jedzenie zdatne do spożycia. Kruki zostały przekazane żołnierzom i o dziwo był ptak do Białego Portu. Maester też nie był chętny na początku do podzielania się tą informacją, ale ostatecznie pod naciskiem wyjawił, że listy zostały posłane do króla, Siostrzan, Coldwaterów, Templentonów Elshama, Lynderly mógł teraz stwierdzić, że jednak działania Lemana zostały zauważone w większym stopniu.
Wtem gdy zaczął odprawiać ludzi do głębi lądu przybył do niego jeden konny raportując mu, że w dalszej części lądu owcojebcy stawiają opór zasadzając się na nich kiedy chcieli rabować. Jeżeli nie było zmian w rozkazach to trzy setki ludzi poszło wspomóc jeźdźców w walce.



Szalik
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Leman z Russ. Czw Paź 15, 2020 9:54 pm

- Co to znaczy "zasadzają się"? - spytał sucho wojownika, który do niego przyjechał. - Gdy zsiadacie z koni by pakować łupy łapią widły żeby was podźgać? Nie powinni, bo nim zsiądziecie powinniście ich wyrżnąć. Czają się na was po krzakach? Macie setkę pieprzonych zwiadowców i ponad tuzin traperów zaprawionych w swej robocie hasając z Dzikimi za Murem. Może wyciągają spod łóżek skorpiony i ciężki rynsztunek żeby wam stawić opór lepszy niż ten zameczek? Od razu pewnie cały motłoch na tej kupie skał zmienił się w zorganizowaną i dobrze uzbrojoną armię zebraną do kupy, co? Co to, kurwa, znaczy "zasadzają się"? - jako dowódca Leman nie ukrywał nigdy przed swoimi ludźmi niezadowolenia, a w tym momencie "szeroki" opis sytuacji zdecydowanie nie był czymś co powinno mieć miejsce. Konkrety, a nie jakieś pierdolenie. - Medycy są gotowi i czekają na rannych, zwieźcie wszystkich do nich. Nie wpadajcie jak durnie do wsi, po to macie dobre rozpoznanie i konie dające wam przewagę w manewrowaniu! Trzy setki piechoty i nasze ogary idą wam z pomocą, więc zaraz skończą się wyskoki tych owcojebców. Ruchy, przekazać rozkazy!
Kiedy mężczyzna odjechał dowódca Wilków odnalazł szybko swoich najważniejszych oficerów.
- Jorin, dopilnuj zamku i rozstawienia wart, przelicz wszystko jak na Sutkach. Miej też oko na morze - nakazał. - Varald, poprowadzisz pieszych idących grabić wyspę.
Sam Leman miał zamiar wziąć swego konia oraz swoje własne wilki i pojechać w ślad konnych, aby pokierować tymi durniami osobiście. Może zabije jeszcze tego dnia parę osób.

Po poznaniu informacji o tym do jak wielu osób maester rozesłał listy rozkazy zmieniono - wypływali jutro wieczorem, zwiększono również intensywność wart marynarzy na okrętach i dodano im później dodatkowych stu ludzi z innych sił.

Leman z Russ.
Leman z Russ.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 21/10/2019

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Czeladnik Gry Sro Paź 28, 2020 10:46 pm

Reprymenda jaką dostał posłaniec wystarczyła mu, aby zrozumieć co ma do przekazania ich wódz. - Tak jest! - krzyknął do Lemana, po czym momentalnie spiął swojego konia i ruszył galopem za bramę a zaraz potem ruszył w głąb wyspy.
Leman nie miał żadnych trudności w znalezieniu swojego przyjaciela Jorina, który akurat nadzorował składanie broni przez obrońców z Kamyka, gdy tylko dowódca Wilków Zimy podszedł do niego, ten kiwnął do niego głowy w rozumieniu rozkazów, gwizdnął do paru zbrojnych, aby oni teraz przejęli nadzór, a on sam zabrał kilku ludzi i poszedł sprawdzać zdobyczny ekwipunek.
Człek z Północy postanowił ruszyć w przód za konnym, który mu przekazał raport sytuacji, aczkolwiek ten był już daleko, Leman wiedział tylko gdzie się kierować i razem ze swoimi wiernymi wilkami ruszył w głąb lądu, aby obadać co się tam dalej dzieje. Podróż trochę trwała, ale im dalej szedł tym głośniejszy był dźwięk, który tak dobrze kojarzył... Dźwięk bitwy, szczęk stali obijanej o siebie, wrzaski umierających ludzi i ten zapach, zapach, którego nie da się pomylić z niczym innym. Wdrapał się on na jeden z pagórków i wtedy zobaczył co się dzieje w oddali - potyczka, jak nie mała bitwa. Oddziały konnych starły się ze zbrojnymi z Kamyka, najwyraźniej rycerstwo z tej wyspy także zdołało zebrać pod sobą ludzi, jednakże starcie chyliło się ku końcowi i bez żadnego wysiłku Leman mógł łatwo stwierdzić, że zwycięstwo jest po stronie jego ludzi. Doliniarze rozpierzchli się wkrótce uciekając w różne strony, to był koniec bitwy.
Walki o Kamyk zakończył się. Tutaj jednak siły Doliny stawiały opór w przeciwieństwie do Zamku na Sutkach, ale może to z powodu tego, że zostali wcześniej ostrzeżeni, bardzo to możliwe. Rozkazy Lemana zostały wykonane i warty przy okrętach, reszta ludzi wesoło grabiła wyspę i ich dowódca mógł stwierdzić, że byli zadowoleni z tego jakie łupy zebrali z tego miejsca, nawet bardzo zadowoleni. Noc i kolejny dzień minęła bez większych przeszkód, a wieczorem następnego dnia sił były gotowe do wypłynięcia

Spoiler:

Szalik
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Dziedziniec Zamku Empty Re: Dziedziniec Zamku

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach