Mery Coldwater

Mała, zgrabna i powabna. Dziewczę zdobią sięgające do ramion włosy, ciemny blond. Oczęta ni to szare, ni to błękitne, mieszanina. Brwi krótkie, chociaż równe. Nie łączą się w parę. Szczęka z dużym podbródkiem, pełne, różowiutkie wargi. Matka natura obdarzyła ją również nieco ponad przeciętnym biustem. Talia wąska, szerokie biodra, umięśnione od jazdy konnej uda. Wzrost na około sto sześćdziesiąt siedem centymetrów, waga prawidłowa, pięćdziesiąt osiem kilogramów. Na prawym obojczyku, którego i tak ledwo widać, blizna po cięciu. Kilka piegów pod oczodołami.

Na co dzień ubiór, jak najbardziej, elegancki. Suknie w najróżniejszych kolorach, do których Mery nie przykuwa szczególnej uwagi. W przypadku jazdy konnej – odzież prosta i przewiewna. Na okoliczność wojen ciężka, choć zdobiona, srebrna zbroja z wymalowaną tarczą w kolorze czerwonym, niebieskim i białym – symbol rodu Coldwater. Włosy wiecznie rozpuszczone, pofałdowane, nieogarnięte. Paznokcie długie, aczkolwiek zadbane i względnie równe.