Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Boży gaj

Go down

Boży gaj Empty Boży gaj

Pisanie  Martyn Westerling. Sro Gru 19, 2018 5:32 pm

Miejsce spacerów mieszkańców Turni, a także miejsce modłów tych, którzy wyznają Starych Bogów. Alejki (raczej zadbane, choć tu i ówdzie można zawadzić o wysadzoną przez korzeń płytkę) prowadzą do czardrzewa przeciętnych (jak na ten gatunek) rozmiarów. Większość drzewostanu to stare buki, sosny oraz dęby.
Martyn Westerling.
Martyn Westerling.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 09/03/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Rebekha Westerling. Pią Gru 21, 2018 9:51 pm

Oczywiście, nie miała nic przeciwko spacerowi. Wolała jednak unikać przejażdżek. Wszystko przez ostatnie wydarzenia, które nie do końca mile wspomina. Gdy ujęła kuzyna pod rękę wyszła z komnat kierując się do Bożego Gaju. Jakoś nie przepadała za tym miejscem. Uważała, że niektórzy przebywając tutaj zachowują się dość...powściągliwie. Ona sama uważała, jednak przesadna ostrożność to nic dobrego prawda?
- Nie mniej mi za złe, braku chęci na przejażdżki. Nie mniej, cieszy mnie czas spędzony w Twym towarzystwie kuzynie. Tutaj się tak mało dzieje, że czasem spacer jest idealnym wyjściem.
Uśmiechnęła się lekko i przeniosła wzrok w stronę Martyna.
- A jak Twe podboje sercowe drogi kuzynie? Znalazła się jakaś szczęśliwa wybranka na oku?
Zagadnęła z uśmiechem na ustach.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Martyn Westerling. Czw Gru 27, 2018 5:27 pm

-Żaden problem - odpowiedział Martyn bez namysłu -każdy sposób zabicia czasu jest dobry. Możemy potem pograć w cyvasse, albo cokolwiek -uśmiechnął się. W duchu martwił się jednak o kuzynkę. Nie zaskoczyło go to, że trauma za tamtymi wydarzeniami ciągnie się za nią, ale co mógł zrobić? Nie miał żadnego pomysłu.

Uśmiech, który posłał Rebece spotkał jej również uśmiechnięte spojrzenie. Pech chciał, że akurat przełykał ślinę, kiedy usłyszał pytanie kuzynki, które zszkowało go tak, że zakrztusił się i kasłał przez kilka minut. Najpierw się skulił, pożniej się wyprostował, uniósł ręce i gestem poprosił dziewczynę, by poklepała go w plecy.
Kiedy doszedł do siebie, był cały czerwony i załzawiony. Wyglądał doprawdy żałośnie.
-Średnio - odparł lakonicznie. Tak naprawdę, jego życie uczuciowe nie istniało. Żadna dziewczyna nie zaszczycała nawet chwilą uwagi takiej łajzy jak on. Odległe miejsce w kolejce do odziedziczenia Turni też nie pomagało. Sam też był zbyt nieśmiały, by np. poprosić do tańca. Nawet potężne ilości alkoholu, jakie był w stanie w siebie wlać, nie pomagały. A właśnie;
-Nie jestem na tyle dobrą partią, by Twój ojciec zajął się szukaniem dla mnie żony. Miałem zostać maesterem, ale jak wiesz, nie wyszło. Pewnie zostanę wysłany do wyszkolenia na septona, albo nasz lord wymyśli dla mnie inną karierę. - wyjaśnił ponuro.

-A jak u Ciebie? - zagaił, kiedy skończyli rozmawiać o "podbojach miłosnych" Martyna.
Martyn Westerling.
Martyn Westerling.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 09/03/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Rebekha Westerling. Czw Gru 27, 2018 7:00 pm

No musiała przyznać, że nie takiej reakcji się po nim spodziewała. No ale co ona mogła na to poradzić? Już samo to, że zaczął się dusić, sprawiło, że Reb podskoczyła jak oparzona i zaczęła go oklepywać, ile się tylko dało. Gdy doszedł w końcu do siebie i mogła ocenić, że nic mu nie dolega, sama podjęła dalszą rozmowę i wyjaśnienie na zadane jej pytanie.
- Na pewno znajdziesz dla siebie miejsce. Mój drogi Ojciec również pomoże na tyle, na ile tylko będzie mógł.
Uśmiechnęła się lekko i przeniosła, spojrzenie na kuzyna słysząc jego pytanie.
- Mnie jakoś na razie nie spieszno. Mój Pan Ojciec jak widać, również się nie spieszy. Zresztą może i dobrze? Nie jestem odpowiednią partią do ożenku mój drogi kuzynie. Może kiedyś nadejdzie czas, jednak na razie nie ma się co spieszyć. Dobrze mi tak jak jest.
Uśmiechnęła się delikatnie. W końcu, po co miała wychodzić za mąż? Nie posiadała nic, co mogłaby ofiarować małżonkowi. Do tego nie była bogobojną osobą. A cóż...takich mało kto popiera. Jednak to pozostawiła sama sobie.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Martyn Westerling. Nie Sty 06, 2019 10:14 pm

-W ostateczności, zostanę rycerzem na utrzymaniu rodu - stwierdził ironicznie. W ostateczności, to nie była taka zła perspektywa. Mało honorowa, ale zawsze jakaś.
-Kochana, jesteś z pewnością lepszą partią ode mnie. A nasz ród potrzebuje sojuszy i pieniędzy - uśmiechnął się smutno. Martyn cześto nie wiedział, co się dzieje dookoła niego, jednak kondycja i stan ich rodu był oczywisty.

-Wiesz, trzeba się z tym oswoić, bo taka sytuacja kiedyś nadejdzie. Ale starczy już tych ponurych tematów! Przypomnij mi lepiej, kiedy ostatni raz byłaś gdzieś dalej poza zamkiem, na przykład w Lannisporcie?
Martyn Westerling.
Martyn Westerling.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 09/03/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Rebekha Westerling. Pon Sty 07, 2019 10:45 am

Bycie rycerzem na utrzymaniu rodu nie było takie tragiczne. W końcu w zamian strzegł i chronił rodu. Więc nie robiłby tego od tak za nic. Jakby nie patrzeć to również było dobre wyjście. Na słowa kuzyna tylko pokręciła głową.
- Bycie rycerzem nie jest takie złe. Zobaczysz kuzynie, że wszystko się ułoży.
Uśmiechnęła się lekko i szturchnęła delikatnie w bok.
- Lepszą partią? Jestem tylko córką Lorda, są księżniczki i bardziej dumne rody niż nasz o którym mało kto wie i pamięta. W niektórych rodach dziewczęta zostają zaręczone tuż po narodzeniu, a ja zobacz, wolna jak ptak. Nie spieszmy się jednak do mariażów. Może i przyda się nam wsparcie i pieniądze, jednak nie ode mnie to zależy a od mego drogiego ojca. Mnie jest dobrze jak jest.
O tak, może swobodnie sobie spacerować gdzie chce, nikt w nic nie wnika, nikt się niczym nie interesuje. Jest wolna, może robić co jej się żywnie podoba. Przeciągnęła się lekko i spojrzała na kuzyna słysząc jego pytanie.
- Szczerze...nie pamiętam, wiele tygodni temu jak nie dłużej.
Przyznała z uśmiechem na ustach.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Martyn Westerling. Pią Mar 01, 2019 10:08 pm

Bycie na utrzymaniu stryja nie było złe, ale Martyn, choć nieudolny, był ambitny. Może kiedyś był leniem, ale chciał sobie coś udowodnić. Choćby to, że potrafi sam zapracować na swoje utrzymanie.

-Taaa, ułoży się - uśmiechnął się słabo.
-Kuzynko, jesteś przecież córką lorda. To znaczy więcej niż bratanek. Może mało kto o nas pamięta, ale jeśli kimś mieliby się zainteresować, to raczej nie mną. Oczywiście, lepiej być panem swojego losu, ale nie należy to do przywilejów wysokich rodów.

-A ja, wracając do wolności, chętnie bym się gdzieś przejechał. Nie ze mnie zbyt dużego pożytku w Turni. Ponoć król Lancel ruszył na wojnę, może w końcu zdałoby się na coś moje machanie toporem.
Martyn Westerling.
Martyn Westerling.

Liczba postów : 25
Data dołączenia : 09/03/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Rebekha Westerling. Sob Mar 02, 2019 5:44 pm

- Może i nie należy, ale jak widzisz nie mam już pięciu lat a nadal nikt się nie interesuje zwykłą córką Lorda. Przecież jest wiele piękniejszych panien i na pewno znacznie bogatszych niż my. Ale jest w tym jeden plus. Mogę pilnować czy wszystko dobrze się dzieje w domu. Martwię się o ojca, oraz Ciebie. Ktos musi przecież trzymać pieczę nad wszystkim prawda?
Puściła mu oczko rozbawiona. Sama jakoś nie specjalnie przykładała uwagę do tego, że może dojść do mariażu. Była wolna i taka na razie pozostawała. Zadowolona przeciągnęła się, mimo że to nie było odpowiednie dla panny jej stanu. Ale kto jej zabroni?!
- Mam pomysł...choć, coś Ci pokażę.
Zrzuciła buty z nóg i szczerząc się pod nosem od ucha do ucha rzuciła się biegiem przed siebie. Nieopodal był strumyk, porywisty ale za to bardzo piękny. Zbliżyła się do niego i stanęła bosymi stopami czując jak woda choć chłodna to drażni jej stopy.
- Tutaj pływają takie malutkie rybki...bardzo piękne...
Dodała z uśmiechem.
Rebekha Westerling.
Rebekha Westerling.

Liczba postów : 59
Data dołączenia : 31/05/2018

Powrót do góry Go down

Boży gaj Empty Re: Boży gaj

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach