Yelena Vaith
Strona 1 z 1 • Share
Yelena Vaith
Yelena Vaith | |||
Ród | Vaith | ||
Stanowisko | Najmłodsza siostra lorda Czerwonych Wydm | ||
Narodziny | 12 dzień 8 księżyca 10 DZ | ||
Wygląd | Uosobienie lądu, z którego pochodzi. Wszystko w jej aparycji krzyczy „Dornijka!” począwszy od śniadej, promiennej cery aż po egzotyczny fason szat, którymi się okrywa i nęcącą woń cytrusów. Jednak od początku, po kolei; a w sumie to najlepiej od dołu. Stąpa sprężystym krokiem, oznaką młodego wieku i wiecznego zniecierpliwienia. Same nogi na tym zyskały, bo zamiast przesadnie szczupłych są po prostu zdrowo umięśnione. I proszę nie zakładać z góry, że nie jest w stanie zwolnić kroku. Ano jest, ale tylko kiedy przyjdzie jej miast prędkości skupić się na kobiecym ruchu biodrami. Skoro o nich mowa, nie są przesadnie szerokie czy zaokrąglone. Zachowują jednak balans wraz z talią, biustem i ramionami, może nie czyniąc z kobiety klepsydry, ale nadając lekkie meandry jej figurze. Zawsze z wysoko podniesioną głową, jakby pięć i trzy czwarte stopy wzrostu nadal było jej za mało. Daje to pannie stosowne warunki, by lustrować wzrokiem niższych od siebie, choć wyżsi też nie umkną oceniającemu spojrzeniu. Jest ono tym intensywniejsze, że delikwent spotyka się z jasnymi jak południowe słońce, bursztynowymi ślepiami. Otoczone obwódką krótkich i ciemnych rzęs zdają się chcieć wypalić piętno na nieszczęśniku. Jednak, Siódemce niech będą dzięki, gdyby Dornijka faktycznie miała takie zamiary, oddałaby je żywa ekspresyjność jej twarzy. Wyraziste brwi marszczą się i wyginają przy każdej okazji, a pełne choć spękane usta krzywią lub wydymają na pierwszą oznakę niezadowolenia. Zdecydowanie przyjemniej wygląda dla postronnych z nieco zawadiackim uśmiechem na wargach. Splątana czupryna dopełnia wizerunek. Sięgające ledwie ramion włosy kolorem przywodzą na myśl kruki Cytadeli, jednak daleko im do blasku ptasich skrzydeł. By prezentowały się należycie ewidentnie potrzeba im więcej zabiegów i uwagi niż ich właścicielka jest skłonna poświęcić. Być może dlatego właśnie lubi okrywać niesforne loki chustami, które na pewno bardziej funkcjonalne są pośród dornijskich wydm. Albo z sentymentu, bo reszta jej ubioru jest utrzymana na podobną modłę – składa się z licznych warstw materiału i kto wie co kryje się w ich fałdach. Pewnym natomiast jest, że kobieta nie stroni od dodatków, bo kolumnę szyi, obojczyki, uszy i ramiona stale oplatają lśniące ozdoby. |
Yelena Vaith- Liczba postów : 3
Data dołączenia : 01/11/2020
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|