Tommen Lannister

Drogi Synu

Cieszę się, że wszystko jest w porządku. Jak wyjaśnił mi listownie lord Crakehall, wszystko jest pod kontrolą i na pewno wrócisz niedługo cały i zdrowy. Cieszy mnie też niezmiernie Twój zapał do opieki nad naszym królestwem, zapewnienia bezpieczeństwa na szlakach oraz poprawienie jego funkcjonowania. Jestem jednak pewien, że zdążysz jeszcze tego dokonać w życiu, bez narażania swojego zdrowia. Jak się okazało, przydzielona ochrona Ci nie wystarcza, a sam nie jesteś jeszcze w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwa. Dlatego zabraniam Ci dalszego objazdu. Gdy tylko dojdziesz do sił, wrócisz natychmiast do Casterly Rock. Widzę teraz, że zbyt pochopnie pozwoliłem Ci na wyjazd i uważam, że przed kolejnym lepiej zastanowimy się, jak zapewnić Ci bezpieczeństwo. Sam również do tego czasu urośniesz i podszkolisz się na tyle, żeby nie dać sobie zrobić krzywdy na trakcie.

Zdrowiej spokojnie,
król Tywell Lannister

Drogi synu,

Jeżeli faktycznie będą w stanie zapewnić Ci odpowiednią ochronę, to wyjątkowo, skoro tak Ci na tym zależy, mogę zgodzić się na ostrożny przejazd do lorda Swyfta, w drodze powrotnej do Casterly Rock. Niemniej na dalsze krążenie po krainie zgodzić się nie mogę i po wizycie w Cornfield bezwzględnie wrócisz do domu.
Natomiast ani życie żołnierzy, ani też ich wysiłek i poświęcenie nie poszły na marne. Ich zadaniem było uratowanie Cię, a nie pozwolenie na spełnianie kolejnych Twoich fanaberii. Dlatego dalsze jeżdżenie byłoby tylko stratą czasu, środków i niepotrzebnym angażowaniem ludzi. Jestem pewien, że za dwa-trzy lata będziesz już na tyle sprawny, żeby móc swobodnie poruszać się po traktach.

Tywell Lannister