Sypialnia Lorda
Strona 1 z 1 • Share
Re: Sypialnia Lorda
05/06.01.10 PZ
Roderick obudził się w środku nocy cały zlany potem, po rozejrzeniu się, nie dostrzegł nic dziwnego. Pokój był takim, jakim go widział przed zaśnięciem. Po oparciu się o ramę łóżka i próbie przypomnienia sobie czegokolwiek z mary sennej nie za bardzo mu się to udało, nie pamiętałem niczego. Blackwood położył się z powrotem i próbował zasnąć, jednak było to dla niego niemożliwe, czuł się już wypoczęty, choć był środek nocy. Ubrał się więc i postanowił przespacerować po swoim zamku, w ten usłyszał jakiś hałas dobiegający z dziedzińca, niejako szczęk zbroi. Prędko wyjrzał przez okno i nie mógł uwierzyć własnym oczom, obok starego czardrzewa w przyjacielskim pojedynku ścierali się jego zmarli bracia, jednak jedno mrugnięcie wystarczyło, by zmienić tę scenerię w scenę szturmu na zamek, wdzierających się żołnierzy do środka i mordujących każdego na ich drodze. - Alarm! Alarm! - próbował krzyczeć, lecz jego głos tonął w ciszy, jakby był pod wodą. Prędko udał się więc do Sali Tronowej, gdzie spodziewał się zastać swoich rycerzy, lecz jedyne co tam zobaczył, to był lord Bracken siedzący na tronie Raventree Hall i szyderczo uśmiechający się w stronę Rodericka. Czym ten się do niego zbliżał, postać na tronie wzmagała swój śmiech, nie przestała, nawet gdy jej serce zostało przebite przez miecz Blackwooda. Gdy Roderick zasiadł na należnym sobie miejscu, ponownie zmieniła się sceneria, teraz skazywał swoich braci na śmierć.
Will
Mistrz Gry- Liczba postów : 9650
Data dołączenia : 20/11/2017
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|