Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Samotnia lorda

Go down

Samotnia lorda Empty Samotnia lorda

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 06, 2019 9:03 pm

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Arjan Estermont. Czw Cze 06, 2019 9:09 pm

20 Sierpnia 336 AC

Jak ten człek był w stanie gadać, skoro miał przystawiony tasak bojowy praktycznie do zębów. W dodatku się nie bał tak reagować? Lord najwidoczniej nie bał się, że może teraz dostać albo nawet stracić życie. - Nie denerwuj mnie. - Wycedził wściekle przez zęby. - Każesz je otworzyć, tak jak przyrzekałeś.
Podciągnął go na nogi i zaprowadził związanego przed bramę lorda, trzymał przy tym swoją wolną prawą rękę na głowni sztyletu wiszącego w pochwie na pasie. Nakazał otworzyć bramy, gdzie przy tym darł się pan Fell, ale nie było dosłownie żadnej reakcji z murów. Zabarykadowali się? Głusi są na roszczenia?
- Jeśli w ciągu jednej klepsydry brama nie zostanie otworzona, tak jak przyrzeczono, lord straci życie! Następnie wy po szturmie. - Uderzył tutejszego władcę w tył nogi, by padł na kolano, a Estermont sobie nad nim stanął z dobytym sztyletem, i po prostu czekał. Brama za niedługo została otworzona, dziedzic uratował życie ojcu. Nie pozostało nic innego, jak już po prostu zneutralizować garnizon oraz zabezpieczyć odpowiednie aspekty zamku. Miał zostać wysłany kolejny list, informujący, że konni po zwiadzie tego terenu ruszyli w głąb Królewskiego Lasu, więc wzrok po nich zaginął.
Dwadzieścia tysięcy, ładnie, weźmie sobie ładną sumkę za okup, w końcu te tereny poddały się rodu Estermontów. Zaprosił on dziedzica oraz lorda na rozmowę w ich samotni. On oczywiście zajął miejsce gospodarza. - Za syna wezmę dwieście, za dziewczęta setkę, wnukowie podobnie jak za pierworodnego. Symbolicznie. - Przeniósł wzrok na tutejszego pana. - Za was, lordzie, grożąc mi i obrażając królową, bardzo podnieśliście cenę, dziesięć tysięcy. -Ten na pewno się wścieknie, więc rycerz uderzył z hukiem pięścią w stół, by mu przerwać wypowiedzenie czegokolwiek. - Mam nadzieję pominąć łamanie palców, czy też śmierci, po której po prostu nowy lord podpisze odpowiedni dokument. Opór jest daremny. - Podsunął im pergamin, gdzie mieli nadać swoje pieczęcie i podpisy zgadzając się na powyższe warunki(11500 złota, dodatkowe sto za żonę?). Dług za uwolnienie będzie uregulowany po wojnie i wypłacony na Zielonym Kamieniu. Jeśli wszystko poszło gładko, pożegnał ich i kazał swoim chłopcom odprowadzić ich do swoich komnat i dopilnować, by mieli wszystkiego pod dostatkiem, w końcu szlachta, a Arjan przyrzekł, że nikomu się nic nie stanie ludziom błękitnej krwi.
Arjan Estermont.
Arjan Estermont.

Liczba postów : 293
Data dołączenia : 08/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 06, 2019 9:34 pm

Lord Fell i jego dziedzic przybyli do samotni tego pierwszego i usiedli naprzeciw Arjana. Stary lord był wyraźnie poirytowany, a jego syn zachowywał kamienną twarz. Utrzymał ją nawet, gdy Estermont przedstawił mu swoją propozycję - w przeciwieństwie do swojego ojca.
- Oszalałeś? Nie zapłacę Ci 10 tysięcy Smoków, wypchaj się. Ty i ta Twoja kurwa Shireen możecie się pierdolić! Nic Ci nie podpiszę!
- Ojcze, spokojnie... - młody dziedzic wstał na chwilę i położył mu rękę na ramieniu - natychmiast odtrąconą.
- Jak mam być kurwa mać spokojny, nie słyszysz co on proponuje? Popierdoliło ich zupełnie!


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Arjan Estermont. Czw Cze 13, 2019 10:54 am

Gdyby nie syn lorda tutaj, zapewne Arjan wstałby i po prostu wykonał czystego sierpowego w lico krzyczącego. Jednak teraz rycerz musiał się zachowywać swoje emocje na wodzy, w końcu miał być lordem, może kto wie, nawet namiestnikiem po tej wojnie. Czy tam starszym nad...wojną? To stanowisko bardzo podpasowałoby wojownikowi, właśnie takiemu jak mu. Ściął jeńca ostrym wzrokiem.
- Pozwoliłem wstać? - Spytał nie czekając na odpowiedź. - Kawalerowie, zabrać go na korytarz, niech się ochłodzi, bo nie ręczę za siebie. - Poruszył swymi potężnymi ramionami i przeniósł wzrok na syna.
- Ty zostań. Mamy do pogadania. - Poczekał, aż zbrojni panowie wyniosą szarpiącego się człowieka na zewnątrz. Patrzył dziedzicowi w oczy w ciszy. Nic nie mówił. Myślał co mógł z nim zrobić, bo wydawał się człowiekiem, z którym da się pogadać czy też pogodzić. Olbrzym uśmiechnął się smętnie i nalał im obu piwa. Następnie wrócił ponownie na miejsce lorda. Dopiero po paru dłuższych chwilach otworzył do niego usta.
- Przypomina mi to moją własną relację z ojcem. Ogień i woda. Zapewne słyszałeś. - Prychnął i pociągnął łyk piwa. Kurwa, ciepłe. Odstawił je na biurko z grymasem na twarzy. Poprowadzi to w sposób nietypowy dla niego, czyli dyplomatycznie.
- Lecz tutaj Ty jesteś wodą. Ja ogniem. Mniejsza. Widzę, że jesteś oddany za ojca, nie chcesz, by stała mu się krzywda. Dobrze mówię? Czy może się mylę? - Spytał go, by potem przejść dalej.
- Zapewne przed obliczem Shireen straci głowę, bo na mur się nie zgodzi. Możemy temu zapobiec. Twój ojciec zachowa życie, na murze, albo na banicji. Dam ludzi do jego podróży. Ty klękniesz przed Shireen, wezmę ten mniejszy okup, bez ceny obraz rodziciela i skończy to się bez większej zwady między naszymi rodami. - Postukał groźnymi paluchami po blacie.
- Ty zostaniesz lordem. Ojciec zachowa życie. Ród będzie bezpieczny. Na Zamku skończą się zbrodnie. Ja wezmę symboliczne złoto...i weźmiemy umowę na tutejszy kamień oraz drewno, w końcu macie go tutaj dużo, a ja potrzebuję na rozbudowę zamku. - Wstał, po czym wyciągnął dłoń jak do równego sobie. - Dogadajmy się. Chyba, że Ogień ma zrobić to po swojemu.

Okup:
Arjan Estermont.
Arjan Estermont.

Liczba postów : 293
Data dołączenia : 08/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 13, 2019 1:34 pm

Lord Fell spiorunował Arjana wzrokiem i został wyprowadzony, czerwony na twarzy i pokrzykujący kolejne bluzgi w stronę lorda Estermont. Syn popatrzył ze smutkiem na to, co dzieje się z jego ojcem. Potem przeniósł wzrok na Arjana i w ciszy wysłuchał, co ten ma do powiedzenia. Wysłuchał go w ciszy, trochę się spociwszy. Siadł odrobinę głębiej w fotelu, niejako kuląc się.
- Ser, to na pewno dobre warunki, ale uważam, że zbyt surowe. - Otarł czoło z wody. - Raczej nie mogę podpisać tych warunków bezterminowo, stanowiłyby zbyt wielki koszt dla naszych ziem. Mogę się zgodzić na cztery lata - to i tak sporo ser. - Jabłko Adama na szyi skoczyło mu do góry i opadło. - Cztery lata wycinki lasów i pracy w kamieniołomie, a ilość nie przekroczy ćwierci tego, co moi ludzie sami wydobywają. I tak na pewno starczy na rozbudowę zamku, ser. - Skierował swój wzrok prosto na twarz Arjana, a jego twarz zamarła w wyczekiwaniu.


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Arjan Estermont. Czw Cze 13, 2019 7:37 pm

Arjan zmarszczył brew na swej nietkniętej części twarzy. Odciągnął wystawioną dłoń do swego pasa.
- Chcesz się handlować o życie ojca? - Liczył na negatywną odpowiedź. Spytał sucho, nie schodząc z niego swym niezbyt idealnym spojrzeniem. Wpatrzony niczym myśliwy w swą ofiarę. Założył dłonie na swą twardą klatkę piersiową. - No to słuchaj. Warunki muszą być twarde. Taki jest nasz żywot. Ale mogę pójść na ugodę. Wydacie mi żonę ze swego rodu, a ja wezmę o połowę mniej, lecz nadal na stałe. Innej opcji nie widzę. Zastanów się dobrze. - Poprawił przy tym swój pas rycerski. - Na zamek starczy, prawda, ale moja zatoka też nie ma się najlepiej, trzeba o nią sowicie zadbać.
Patrzył na niego z góry, bo akurat stał. Czekał. Podszedł sobie do okienka, spojrzał sobie na moment, po czym odwrócił się do rozmówcy. Dał mu czas do dokonania decyzji w ciszy. Choć rzucił sobie luźno.
- A nasze żywota są ulotne, jedno dźgnięcie sztyletem potrafi o tym udowodnić.
Arjan Estermont.
Arjan Estermont.

Liczba postów : 293
Data dołączenia : 08/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 13, 2019 8:47 pm

Dziedzic Fellów pokręcił głową i wyraźnie się zamyślił. Schował twarz w dłoniach i przez chwilę trwał w takim bezruchu, słuchając dalej Arjana. - Ser, żądasz wiele, a ojciec nauczył mnie przede wszystkim dbać o swój ród - powiedział przez dłonie. - Żony nie mogę Ci obiecać, bo tak się dziwnie złożyło, że Siedmiu poskąpiło mi córek, tak jak mojemu bratu synów. Ale jestem prawie pewien, że namówiłbym go na oddanie Ci Beatrice. To jego czwarta córka, ale dwie starsze są zaręczone, a jedna... zaginęła, jak sam wiesz. - Ponownie wytarł twarz z potu. - Nie mogę jednak zgodzić się na bezterminową dzierżawę moich ziem. Może i cztery lata to za mało, jeśli faktycznie masz swoje plany. Ale na dłużej niż siedem, jeden rok za każde oblicze naszego boga, nie mogę się zgodzić.


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Arjan Estermont. Czw Cze 13, 2019 9:20 pm

- Beatrice. - Powtórzył głucho jej imię. Był ciekaw, co to było za dziewczę. Przynajmniej imię uchodziło.
Słuchał go dalej, dziedzic był coraz bardziej przychylny ku ofercie Żółwia. Końcowo wyjdzie to całkiem dobrze. - Twój ród jest teraz na mojej łasce, więc dobro jest na szali. Zgodzę się, ale to będzie siedem lat pracy, zimy nie wliczamy (Czyli razem 11 lat?). Udasz się do brata. Chcę ujrzeć przyszłą narzeczoną. Jutro ruszymy do królowej Shireen, twój ojciec zostanie wyprowadzony z tego królestwa, ale przynajmniej będzie żył. - Wyciągnął dłoń na męskie dokonanie umowy, a następnie przeszli do spraw papierowych. Tego samego dnia chciał poznać swoją przyszłą żonę. Jeśli była ładna, czy też po prostu znośna, ale nadawała się do rodzenia dzieci, kazał Septonowi związać ich więzią narzeczonych. Jeśli było źle, uznał to po prostu za kpinę, za którą po prostu kazał wszystkich brać w niewolę, informując, że poczekają sobie na lepszą decyzję lorda na Zielonym Kamieniu, bo Arjan miał dość bawienia się w kupczyka, nikt nie będzie mu wydawał resztek.  
Następny dzień zależał od kobiety jaką otrzymał. Albo dokonano wywózki całego rodu w kajdanach, albo na grzbietach rumaków, by dokonali hołdu Shireen. Sam Lord...wysłany do nocnej straży, a w gorszym przypadku miał jechać przed oblicze królowej.
Arjan Estermont.
Arjan Estermont.

Liczba postów : 293
Data dołączenia : 08/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Mistrz Gry Pią Cze 14, 2019 10:35 am

Młody lord Fell ostatecznie zgodził się na warunki Arjana. - Ser, obawiam się, że mój brat znajduje się obecnie przy boku księcia Lyonela - powiedział, trochę przybity. - Ale oczywiście mogę Cię już poznać z jego córką. - powiedział i zaprowadził lorda Estermonta, jeśli ten zechciał, do Beatrice. Prawdę mówiąc urody była przeciętnej (co nie znaczy, że była szczególnie brzydka). Nie miała też wyraźnych wad fizycznych, a gdyby Arjan chciał spytać maestera, ten zapewniłby go, że jest jak najbardziej zdolna do rodzenia dzieci. Przy krótkiej rozmowie z nią mógł się przekonać, że była trochę cyniczna... miała jednak dobre serce i lubiła kolekcjonować konie.
Związanie więzią narzeczeńską było sprawą trudniejszą. Zamkowy septon nie chciał podarować tego daru Arjanowi - nie dość, że zdenerwował go swoim wpadnięciem do septu, to jeszcze nie było jasnej zgody ojca dziewczyny. Jeden z najemników w tej sytuacji zaproponował znaleźć jakiegoś wolnego septona, w którejś z pobliskich wiosek.





Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9619
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Arjan Estermont. Pią Cze 14, 2019 3:19 pm

Cyniczna? Jeśli była cyniczna w sprawie religii, to będzie oznaczało już pierwsze utarczki między nimi, w sprawach tradycji także. To, że była zafascynowana jazdą konną, akurat bardzo szanował, będzie miał co z nią chociaż robić w wolnym czasie na włościach. Co do urody, no cóż, lord Zielonego Kamienia i zamierzał pozostać w stylu życia wolnym kawalerem, więc miłości czy też zabawy będzie szukał po prostu gdzie indziej, nic go nie ogranicza. Tutejszy Septon nie chciał? Trudno. Ważne, że są "narzeczonymi" na papierze, sprawy świętobliwe dokona się na dniach. Sam klecha ze wsi go niezbyt interesował, to musiał być ktoś zaufany. Dokonają tego w sepcie Końca Burzy albo Gryfiego Gniazda. Czas już ruszać z całym tutejszym rodem do armii Shireen. Sam ojciec rodu miał być zabrany przez jego przyjaciela Sir Rickarda Storma i jednego najemnika w jakieś ustronne miejsce, załóżmy samotna chata. Mieli tam przeczekać dopóty sprawa z bandytami oraz wojną nie ucichnie, wtedy dopiero mieli z nim wyjść z ukrycia i ruszyć z nim na Zielony Kamień pod przykrywką. Arjan zapewne załatwi im gotowego na brzegu przemytnika, więc będzie po prostu czekał, jak dwójka jego "porywaczy" wyśle mu posłańca, że "są gotowi" i podadzą dalszą lokację od Jeleniej Przystani. Rick i najemnik oczywiście dostali złoto w wysokości 100 złotych monet ze skarbca Fellów, w końcu wierność najemnika kosztuje, a i muszą mieć środki do ukrywania się, nieprawdaż? Lokalizacja pobytu lorda ma być nieznana dla rodziny, jednakże wielkolud im obiecał, że po jakimś czasie ich ojczulek zapewne wyśle im list, więc bez obaw.
Arjan Estermont.
Arjan Estermont.

Liczba postów : 293
Data dołączenia : 08/12/2017

Powrót do góry Go down

Samotnia lorda Empty Re: Samotnia lorda

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach