Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Port

Go down

Port Empty Port

Pisanie  Illar. Czw Mar 07, 2019 8:03 pm

***
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Pon Mar 18, 2019 10:15 pm

13/07/336 AC

Po wielu, wielu dniach podróży, łódź poszukiwaczy przygód dobiła do portu w Asshai. O ile było to możliwe, Illar pozyskiwał informacje o mieszkańcach, kulturze, tradycjach, a także o prawie tegoż miejsca. Liczył się z niebezpieczeństwem w Krainie Cieni.
Tuż po przycumowaniu, wypełznął z kajuty. Wpierw ugrupowanie trzech osób ruszyło do doków, by odnaleźć noclegownię. Ewentualnie, nasycić się, jeżeli była taka potrzeba. Zaraz po tym mieli zamiar wypytać mieszkańców, z taktem, nie narzucając się, o kapłanach z Asshai. Poczęli od okolicznego baru. Interesowała ich oczywiście magia i wszelkie tematy z nią związane. Drugim tematem był natomiast zarobek. Być może znalazła się duszyczka w potrzebie, która sypnęłaby złotem? Kajuta na statku z Braavos nie należała do najtańszych i znacznie wyszczupliła kieszenie.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Czw Mar 21, 2019 4:23 pm

Statek przybył do brzegu, szczęśliwe nie spotykając większych problemów. Chociaż w tych czasach wody Essos były niebezpieczne, Illar i jego towarzysze mieli dużo szczęścia. Już po samym dotarciu, Asshai było dziwnym miejsce. Panowała tam ciemność, chociaż był dzień. Mogło być to złudzenie, przez to, że wszystko w tym mieście było wykonane z czarnego kamienia, który jakby pochłaniał światło. Ludność miasta też była dziwna, wszyscy, którzy poruszali się pieszo, byli ubrani na czarno i mieli zasłonięte twarze. Niektórzy jeździli w palankinach z czarnego żelaza. Na ulicach też nie było dzieci, co było zwykłym widokiem w innych miastach.

Illar wyruszył w poszukiwanie innego miejsca, gdzie mógłby przenocować wraz ze swoimi towarzyszami. Przechadzając się po porcie, mógł zauważyć, że w co dziesiątym domu świeci się światło. Illar po dłuższych poszukiwaniach, znalazł karczmę, w której niestety karczmarz znał bardzo mało słów z Valyriańskiego. Jednym z tych słów, było "Casterly Rock", a Illar usłyszał je, gdy pokazał mu sztukę złota i gestami zaczął się dogadywać, ile będzie mógł tu mieszkać. Mężczyzna pokazał mu sześć palców, a później zaczął udawać, że co przegryza, by potem pokręcić głową. Illar bez wypowiedzenia zbyt wielkiej ilości słów, dowiedział się, że za Smoka będzie mógł przenocować tutaj przez 6 dni, jednak jedzenie sam sobie musi załatwić. Jeśli zaś chodzi o pracę, najlepiej jej było szukać w porcie, a nie u rdzennych Asshai'czyków.

Andrut
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Czw Mar 21, 2019 5:18 pm

Illar nie wziął poprawki na język, przez co ciężko było mu się skomunikować z tutejszymi mieszkańcami. Oczywiście, jak założył od początku, nie oddalał się od portu. Wiedział bowiem, że do Asshai przypływa dużo statków handlowych, przez co kupcy mogą czuć się tutaj w miarę bezpieczni i chronieni. Im dalej wgłąb Miasta Cieni... mogło być inaczej.
Cena za pokój w gospodzie nie zszokowała młodego poszukiwacza przygód. Trzydzieści srebrnych jeleni za noc wydawała się w porządku. Zaakceptował ofertę, przybierając tymczasowe miejsce pobytu dla swojej załogi. Następnie wydał kolejne polecenia.
Horos, zawędrujesz do doków. Powiedz, że brat Noryrio z Volantis przybył do Asshai. To jeden z największych handlowców pływających po tutejszych morzach. Z pewnością ma tutaj swoich kupców. Niech znajdą mi dobrego tłumacza, a także zapasy jedzenia, cobyśmy mogli napełnić brzuchy. Moje psy także są głodne. – Dodał, licząc na pozytywne wyniki. Następnie zasiadł w bezpiecznym miejscu z Leą, odpoczywając.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Nie Mar 31, 2019 2:21 pm

Przyjaciel Illara tylko skinął głową i wyszedł z karczmy. Chwile go nie było, jednak wrócił z wieściami. Znalazł ludzi pracujących dla znajomego Illara, jednak Ci nie zamierzali mu pomagać. Nie mieli przecież pewności, czy Illar jest tym, za kogo się podaje. Mimo że nie chcieli mu opłacić jedzenia oraz usług tłumacza, to, chociaż wskazali mu człowieka, który zna język Asshai. Jednak Illar musiał zapłacić z własnej kieszeni, chyba że miał jakiś niezbity dowód, że jesttym, za kogo się podaje. Wszystko to przekazał Illarowi Horas, kiedy wrócił do karczmy. Towarzysz Illara dowiedział się, że tłumacz żąda 100 sztuk srebra, za dzień tłumaczenia. Więc nie była to zbyt wygórowana cena. Jeżeli Illar chciał, najpierw udać się, wynająć tłumacza, a dopiero potem dzięki jego znajomości języka zakupić jedzenie dla siebie, swoich towarzyszy i psów. Mógł również spróbować jakoś się dogadać gestami z karczmarzem, który pewnie ma sporą piwniczkę jedzenia.

Andrut
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Pon Kwi 01, 2019 2:26 pm

Można było się spodziewać, iż kupcy nie będą chcieli współpracować, opierając się jedynie na słowach zapewnienia. Czarnowłosy skinął zatem głową w stronę swego towarzysza. Położył mu rękę na ramieniu i szczerze podziękował za trud. Niemniej młodzian posiadał przy sobie sześć ksiąg, które zamierzał zaprezentować. Jedną z nich otrzymał właśnie od swego przyjaciela z Volantis. Na niej zaś widniała przyjacielska dedykacja. To winien być wystarczający dowód. Młody poszukiwacz otrzymał ją bowiem jako prezent z okazji dnia imienia. Książkę zawierającą wiele zapisków odnośnie magii i magicznych zjawisk. O historii i o legendach.
Wstrzymajmy się jeszcze z tym tłumaczem. Wpierw zobaczę, co mogą mi zaoferować kupcy osobiście. Może uraczą mnie strawą, własnym tłumaczem, gdyż... handlując tutaj powinni takich mieć. No i może miejscem do spania i innymi potrzebnymi środkami. – Odrzekł. Cała trójka ruszyła w stronę doków na rozmowę z handlarzami. Illar pokazał, co miał pokazać i poprosił o to, o czym wspominał.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Czw Kwi 18, 2019 6:44 pm

Droga do statku nie była zbytnio skomplikowana. Illar mijał budynki oraz statki, których było nie wiele dość szybko. Kapitanem galery okazał się mężczyzna przeciętnej urody, który nie wyróżniał się zbytnio. Oczywiście galera była pełna niewolników, chociaż znajdowali się tutaj też wojownicy, którzy pewnie byli najemnikami. Książka Illara zrobiła swoje i kapitan z początkowej niechęci, zmienił całkowicie ton. Zaczął proponował Illarowi pomoc, usługi ich tłumacza, opłacenie schronienia, a nawet posiłek. Kapitan jednak poprosił Illarowi, by szepnął swojemu znajomemu kupcowi o pomocy, jaką otrzymał oraz by nie wspominał o początkowej niechęci. Oczywiście to była luźna sugestia, a nie żądanie.

Andrut
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Pon Maj 13, 2019 12:20 am

Poszukiwacz skorzystał z usług zaoferowanych przez handlarza. Obiecał również szepnięcie o nim dobrego słowa. Wykorzystanie swych znajomości było zatem owocne. Gdy zaś grupa otrzymała odpowiednie jadło oraz zapewniono im miejsce do spania, Illar zwrócił się z prośbą o informacje. Kupiec, który handluje w tymże mieście wiele lat winien znać osoby, które w nim przebywają. Być może obiło mu się o uszy, o magii. Zresztą, na pewno, w końcu to Asshai. A młody czarnowłosy chciał rozwijać jej tajniki. Zapytał zatem o drogę, do kogo mógłby się udać.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Pon Maj 20, 2019 11:30 pm

Kupiec na pytanie o czary skrzywił się nieco. Był z całą pewnością materialistą zapatrzonym w monety i towary. Magia nie zaliczała się do kręgu jego zainteresowań i raczej niechętnie do niej podchodził. Mimo to przebywał w Asshai na tyle często, że obiły mu się o uszy kilka razy wieści o ludziach uprawiających magię. Opowiedział Illarowi o tajemniczych zamaskowanych postaciach. O kapłanach Czerwonego Boga, którzy byli w mieście obecni i odprawiali jakieś rzekomo magiczne obrzędy. O duchach niemogących zaznać spokoju i wędrujących po ciemnych polach Krain Cienia. Podobno były to dusze tych nieszczęśników, których wykorzystano do rzucania czarów. Illar usłyszał też o jednym starszym człowieku w szacie z głową lwa na piersi, który wskrzesił kiedyś syna pewnego kupca. Podobno zarobił za to górę złota i zapadł się pod ziemię kilka dni później. Wydarzyło się to niecały rok temu, ale na statkach marynarze dalej o tym opowiadają.
Jeśli Illar chciał znaleźć tego człowieka, to kupiec od razu powiedział, że raczej nie ma na to szans. Od miesięcy nikt o nim nie słyszał. Mógł jednak spytać kupca, który zapłacił mu za przywrócenie syna do życia. Miał on mały dom w porcie całkiem niedaleko, z którego prowadził interesy w Asshai i okolicach.

Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Pon Maj 20, 2019 11:42 pm

Illar skinął głową w geście podziękowania. Podjął rychłą decyzję, by odnaleźć kupca, który zapłacił za wskrzeszenie syna. Nim jednak ruszył w kierunku małego domu, wyczekał, aż dołączy do niego Horos oraz Lea. Powitał towarzyszy delikatnym zarysem uśmiechu.
Odnalazłem cel. – Rzekł, by streścić swą rozmowę z handlarzem. Wszak cała trójka poszukiwała przygód. Niestety Asshai było groźnym miastem, co też wymagało pewnych zabezpieczeń. Jak również wyrzeczeń.
Ufam waszym broniom, które od wielu lat służyły mi i chroniły przed niebezpieczeństwem. Jednakże muszę podjąć kolejnych. Odszukajcie najemników i wędrownych, by chronili mnie podczas pobytu w cienistej krainie. – Musnął sakiewkę, która wbrew pozorom nie była taka szczupła. Tymczasem czarnowłosy postanowił zostać w gościnie kupca i czekać na rezultaty. Nakazał jednak poruszać się im razem, nie oddzielnie.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Wto Maj 21, 2019 7:34 pm

Towarzysze Illara udali się na miasto szukać zabijaków chętnych na zarobienie trochę monet. Obeszli kilka miejsc w porcie, po czym skierowali się bliżej centrum. Nie było ich całą resztę dnia.
W międzyczasie na statek Illara powoli zaczęli schodzić się uzbrojeni mężczyźni. Niektórzy wyglądali na totalnych obdartusów z pałkami lub marnej jakości ostrzami. Inni zaś prezentowali się dobrze i wyglądali na doświadczonych.
Towarzysze Illara wrócili dopiero wieczorem. Najemnicy przestali już napływać i można było zorientować się w sytuacji. Poszukiwacz miał przed sobą jedenastu, którzy wydawali się mieć odpowiednie predyspozycje. Mieli pancerze i miecze. Kilku z nich również tarcze. Jeden był letniakiem z łukiem przewieszonym przez plecy. Ogólnie widać było po nich najemniczy fach. Gdy młody poszukiwacz spytał o stawkę, zażądali jednej złotej monety za tydzień roboty na głowę. Na szczęście kilku z nich mówiło we wspólnym, więc mogli się w tej kwestii porozumieć.

Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Pią Maj 24, 2019 6:44 pm

Nastał wieczór. Horos oraz Lea powrócili na statek, będący tymczasowym schronieniem dla przywódcy poszukiwaczy. W dokach zgromadziło się kilkunastu, na oko, mężczyzn różnego pochodzenia. Czarnowłosy wyselekcjonował z uprzejmością zdatnych do jego obrony. Pozostało zatem jedenastu chętnych, mogących strzec go w potrzebie.
Złota moneta na tydzień, to uczciwa propozycja. Zapłacę wam teraz, a jeżeli będę potrzebował, możemy przedłużyć służbę o kolejny tydzień. – Wraz ze skinięciem głowy i serdecznym uśmiechem, Illar wypłacił odliczone monety.
Kolejnego ranka wraz z obstawą ruszył na spotkanie z kupcem, prowadzącym interesy w swym domku, w porcie Asshai. Opiewał nadzieję, że mężczyzna zna persony, które mogłyby wprowadzić młodego w tajniki magii, po którą tutaj przybył. Powietrza, dokładniej mówiąc.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Pią Maj 24, 2019 7:39 pm

Jedenastu najemników przyjęło po sztuce złota i zgodziło się dla Illara pracować. Na noc zatrzymali się na statku Podróżnika by nazajutrz udać się z nim do domu kupca o którym wcześniej ten usłyszał.

14 lipca 336 AC


Poranek był spokojny. Ludzie w porcie zajmowali się swoimi sprawami. Okręty wypływały na morze i wracały z niego przywożąc nowe osoby z różnych zakątków świata. Mimo że Asshai nie uchodziło za najprzyjaźniejszą krainę na świecie, to handlowcom to nie przeszkadzało.
Illar opuścił pokład statku i udał się w kierunku, który wczoraj został mu wskazany. Jego obstawa torowała mu drogę przez wszystkie bardziej zatłoczone miejsca w porcie i rozglądała się po okolicy za ewentualnymi zagrożeniami.
Spacer zajął im niecały kwadrans. Poszukiwacz zobaczył domek kupca, którego opis usłyszał wczoraj na statku. Była to prosta budowla z kamiennym parterem i drewnianym piętrem. Małe okna zasłaniały jakieś zasłony, przez co nie można było dostrzec wnętrza. Drzwi wyglądały na solidne i ciężkie. Pilnowało ich dwóch wysokich i czarnowłosych mężczyzn w kolczugach. Mieli miecze przy pasach i sztylety przy nogach.
Jeden z nich wyszedł o krok naprzód.
- Co się tak gapicie? - Powiedział do Illara łamanym valyriańskim. - Jakaś sprawa do pana Sineda?

Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Pią Maj 24, 2019 7:44 pm

Dochodząc pod solidne drzwi niewielkiego budynku, jeden z czarnowłosych strażników zwrócił się do grupy Illara. Przed szereg wystąpił zatem kolorowo ubrany przywódca.
Chciałbym porozmawiać z właścicielem tego domu. W ramach interesów, rzecz jasna. – Odrzekł chłopaczyna, również valyriańskim językiem, choć nie łamanym. Jeśli pozwolono mu wejść, zabrał ze sobą jedynie Horosa, a Leę pozostawił z najemnikami, którzy mieli strzec budynku.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Pią Maj 24, 2019 8:05 pm

Dwoje strażników spojrzało po sobie. Jeden z nich kiwnął głową.
- Dobra. Ale mamy was na oku - odparł drugi, po czym otworzył drzwi wpuszczając Illara i Horosa do środka. On sam wszedł za nimi i zaprowadził ich schodami na górę. Drugi ochroniarz został na zewnątrz przy drzwiach.
Wnętrze domu nie wyglądało na siedzibę bogatego kupca. Meble raczej przeciętnej jakości. Brak obrazów i innych ozdobników. Kątem oka Illar zobaczył jadalnię, obok której przechodził. Stały tam tylko trzy krzesła. Wszystko pachniało kurzem.
Na górze w małym korytarzyku przebywał jeszcze jeden strażnik. Odziany w skórzany napierśnik i z mieczem w dłoni. Spojrzał on na dwójkę obcych, potem na tego, który ich tu przyprowadził. Kiwnął w końcu głową i otworzył drzwi.
- Ktoś do pana. W interesach - powiedział strażnik w kolczudze.
Gabinet kupca był dosyć spory. Zajmował ponad połowę całego piętra. Był jedynym pomieszczeniem, które prezentowało się bogato. Na podłodze leżał dywan z pięknymi wzorami. Na drewnianych ścianach wisiało kilka sztuk ozdobnej broni. Wielkie biurko stojące na samym środku wyglądało na zrobione z hebanu. Leżały na nim sterty dokumentów. Na pierwszy rzut oka Illar rozpoznał, że są spisane w wielu różnych językach.
Sam kupiec siedzący za biurkiem wyglądał bardzo mizernie. Był raczej niskim mężczyzną i odrobinę zgarbionym. Skórę miał bladą a na ciemnych włosach widać było już plamy siwizny. Jego kościste palce trzymały właśnie pióro i zapisywały coś niezwykle ważnego, bowiem kupiec nie znalazł nawet chwili na to, żeby spojrzeć na gości.
- Jakie interesy was sprowadzają? Chcecie kupić barwników z Tyrosh? - Powiedział po valyriańsku. - Została mi ostatnia skrzynia. - Nie przestawał pisać.
Odzienie kupca było raczej przeciętne. Brakowało na nim kamieni szlachetnych czy złotych ornamentów. Odziany był w dobrej jakości kubrak z ciemnego aksamitu ze srebrną przypinką w kształcie słonia a na jednym z palców założony miał pierścień z czarnym kamieniem.
Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Sob Maj 25, 2019 12:47 am

Dwójkę poszukiwaczy wprowadzono schodami na piętro, gdzie też znajdował się obszerny, bogato ozdobiony gabinet. Za luksusowym, hebanowym blatem siedział lekko zgarbiony, stary, acz pracujący człek. Nie uniósł wzroku, by powitać swych gości, choć Illar nie odebrał tego jako braku manier. Przyłożył dłoń do ust, by odchrząknąć.
Witaj, nazywam się Illar. To mój towarzysz, Horos. Przybyliśmy z dalekiego lądu, Norvos. – Młodzieniec zlustrował wzrokiem otoczenie, wiszące na ścianach zdobione bronie, a także sprowadzany, prawdopodobnie z Tyrosh, dywan. Przed dwójką plasował się także widok sterty dokumentów zapisanych w różnych językach. Czarnowłosy znał jeno wspólny oraz valyriański. Ten drugi na tyle dobrze, by kontynuować w nim rozmowę.
Nie interesują nas barwniki. To niecenne towary, będące jedynie chwilową pociechą dla ludzi. Wszerz całego świata szukamy wiedzy, a wiele głosów doprowadziło nas do tego domu. – Rozstawił dłonie w geście.
Jestem uczonym przez kapłana R'hlorra, który wskazał mi te miejsce, bym mógł rozwijać swe umiejętności. Wobec tego... czy w tym miejscu odnajdę tego, czego szukam? Wieści, informacji, ksiąg, zwojów, poszlak, a może samej magii? – Przywódca ustawił ponownie dłonie na biodrach. Prawą ręką sięgnął do sakiewki, by w domyśle oznajmić kupcowi, iż jest gotów odnaleźć zapłacić za pomoc.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Maj 25, 2019 1:09 am

Gdy Illar wypowiadał pierwsze zdanie, kupiec wciąż nie podnosił wzroku. Zapisywał jakieś liczby i pojedyncze wyrazy ułożone w kolumny.
Dopiero po drugiej wypowiedzi ręka starszego człowieka zatrzymała się, a jego głowa powędrowała w górę. Obrzucił Illara poważnym, lekko poirytowanym spojrzeniem Miał zimne, błękitne oczy.
- Uczony kapłana? - Powiedział mrużąc lekko oczy. - Nie lubię kapłanów. - Mruknął z niechęcią w głosie. - U mnie znajdziesz tylko dwie rzeczy. Złoto albo towar. Jedno wymienia się na drugie. Jeśli nie chcesz ani tego ani tego -  to tam są drzwi - wskazał na wejście z gabinetu, przy którym stał strażnik bacznie obserwujący całe zajście. - Coś jeszcze? - Zmarszczył brwi. Jego twarz wyglądała na zmęczoną, jakby miał już dosyć życia.

Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Sob Maj 25, 2019 1:24 am

Tak, chciałbym odnaleźć kapłana, który przywrócił twego syna do życia. Ja także handluję dwiema rzeczami. Wiedzą i złotem. Także jedno wymienne na drugie. Za informację zapłacę szczodrze. – Młodzian zmarszczył brwi, czekając na odpowiedź kupca. Jeżeli się jej nie doczekał, z kurtuazją w głosie podziękował za możliwość rozmowy oraz opuścił pomieszczenie, by dalej szukać najróżniejszych wskazówek. Jeśli nie, został, by kontynuować dysputę. Opiewał jeno nadzieję, że monet w sakiewce starczy mu na takie zachcianki.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Maj 25, 2019 1:55 am

Na słowa o kapłanie, który przywrócił jego syna do życia kupiec wyraźnie spochmurniał. Przez moment nic nie mówił i wodził wzrokiem po swoich zapiskach.
- Kolejny co zna tylko połowę historii - mruknął wzdychając. - Po pierwsze to wiem wszystko czego mi trzeba. Po drugie - złota mi nie brakuje. Po trzecie - kapłan którego szukasz zapadł się pod ziemię kilka miesięcy temu. A wiesz czemu? Bo uciekał przede mną. Bo mnie oszukał. - Mówił z nienawiścią w głosie. Widać było po nim wyraźnie, że nie darzy owego kapłana sympatią. Wręcz przeciwnie. - Mój syn owszem powstał z martwych. O jakiż byłem szczęśliwy. Zachorował na jakieś paskudztwo i żaden medyk nie mógł nic poradzić. W końcu zwróciłem się do bogów o pomoc. Przybył kapłan, którego zwali Myrkul i powiedział, że wskrzesi mi syna. Nie wierzyłem, ale on to zrobił. Mój Ardis otworzył oczy i był zdrów. Obsypałem tego kapłana złotem. Dałem mu moją posiadłość w mieście. Kilka dni później całkowicie zniknął. Podobno przekazał całe złoto na jakąś świątynie. - Odłożył pióro i splótł dłonie na biurku. - Mój syn zmarł tydzień później. Tutaj, w tym pomieszczeniu, w moich ramionach. Chciałem wyjaśnień, ale kapłana nie było. Wysłałem za nim łowców nagród, szukałem na wszystkie sposoby. I nic.

Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Sob Maj 25, 2019 2:14 am

Współczuję. – Odrzekł czarnowłosy nieco poruszony historią kupca.
Którego boga przedstawiał kapłan? – Zapytał z ciekawości, nie mogąc uwierzyć, iż mogłoby stać za tym dziecię Pana Światła. Zastanawiała go również choroba, przez którą zmarł syn kupca. A także okoliczności jej towarzyszące, jak i samemu zgonowi.
Czy były widoczne znaki wskrzeszenia? Syn zachowywał się irracjonalnie, bądź inaczej niż za pierwszego życia? To brzmi jak okropny rodzaj magii. Nigdy nie spotkałem człeka, który mógłby przywracać ludzi z tamtej strony. – Dodał.
Chętnie przyłączę się do poszukiwań. Być może uda mi się go odnaleźć, a wtedy obydwoje na tym skorzystamy. Czy mógłbym zajrzeć do posiadłości, jaką otrzymał od Ciebie w ramach wynagrodzenia? – Zmrużył brwi raz jeszcze.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Czeladnik Gry Sob Maj 25, 2019 12:15 pm

Na słowa współczucia kupiec odpowiedział tylko kiwnięciem głowy. Po pytaniu o boga rozłożył ręce w geście bezradności.
- Sam nie wiem, nigdy nie byłem religijny. W nic nie wierzyłem. Nazywał go po prostu swoim panem a ja nie zadawałem zbędnych pytań. Byłem zaślepiony żałobą i pragnieniem odzyskania syna. A znaki..? Hmm... Nie zachowywał się irracjonalnie. Był tylko trochę taki nieobecny i zamyślony. Dużo przebywał w samotności choć wcześniej był duszą towarzystwa. Poza tym był taki sam jak zawsze. - Mężczyzna skrył twarz w dłoniach. Widać było, że mówienie o tym wszystkim nie jest dla niego łatwe. - Straciłem już nadzieję na znalezienie go. Ale zawsze możesz spróbować Illarze. Na pewno nie będę cię zatrzymywał. Jeśli jakimś cudem uda ci się go wytropić, to wiedz, że za głowę tego sukinsyna zapłacę ciężkim mieszkiem złota. - Mówiąc ostatnie zdanie zacisnął pięść. - Ta posiadłość jest w samym centrum miasta. Duży dom z piętrem i ogrodem, który teraz jest chyba świątynią. - Kupiec wyciągnął spod papierów mapę miasta i pokazał Poszukiwaczowi gdzie dokładnie szukać. Jego dłoń lekko drżała.

Vis
Czeladnik Gry
Czeladnik Gry

Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Illar. Sob Maj 25, 2019 8:26 pm

Nie martw się, nie rzucam słów na wiatr. Jeżeli tylko czegoś się dowiem, obiecuję, że zostaniesz o tym poinformowany. – Czarnowłosy skinął głową, podchodząc bliżej stolika. Dłoń starca nakreśliła wówczas koło na mapie, ukazując rezydencję, która podobno stała się świątynią. Przywódca przełknął ślinę, Horos także spojrzał na zwitek papieru.
Zatem nic więcej mnie tutaj nie zatrzymuje. Dziękuję za możliwość rozmowy. Obyśmy wkrótce się spotkali. – Lekkim ukłonem pożegnał gospodarza, schodząc do swych ludzi, by wyruszyć prosto do centrum miasta.
Illar.
Illar.

Liczba postów : 69
Data dołączenia : 07/05/2018

Powrót do góry Go down

Port Empty Re: Port

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Port
» Port
» Port
» Port
» Port

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach