Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Miasteczko Portowe

Go down

Miasteczko Portowe Empty Miasteczko Portowe

Pisanie  Aemon Blackfyre. Czw Gru 07, 2017 12:21 pm

Niewielkie miasteczko portowe położone u stóp Smoczej Skały, otoczone niskim kamiennym murem z kilkoma drewnianymi strażnicami. Znaleźć tu można port goszczący okręty wojenne władców wyspy oraz przystań rybacką wykorzystywaną na co dzień przez mieszkańców osady, a także trzy gospody, burdel, kilka warsztatów rzemieślniczych i mały posterunek straży.
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Lyonel "Młot" Baratheon. Nie Gru 17, 2017 2:02 pm

10 stycznia 336, koło południa



Jelenią Przystań opuścili niecałe sześć dni temu. Lyonel zabrał ze sobą swoją zaprzysiężoną tarczę, sir Ronalda Morrigen'a - dalekiego kuzyna lorda Wroniego Gniazda i odpowiednio silną straż przyboczną.  Droga minęła dość spokojnie, poza niewielką, acz uciążliwą burzą w Zatoce Rozbitków. Później już Wąskie Morze było monotonnie spokojne. Młody Jeleń z niecierpliwością wyczekiwał pojawienia się na horyzoncie Smoczej Skały, bowiem nigdy jeszcze jej nie widział. Chodził więc w tę i z powrotem po pokładzie, niecierpliwiąc się coraz bardziej. Nie wytrzymał jednak zbyt długo i przeszedł do treningów z Ronaldem i strażnikami.
W końcu na horyzoncie pojawiła się wyczekiwana bryła wyspy. W miarę upływu czasu skała rosła i nabierała szczegółów. Wkrótce rozpoznać można było zbudowaną na szczycie warownię, ojczysty zamek Targaryenów. Zamek, od którego wszystko się zaczęło ponad trzysta lat temu.
Mijały kolejne godziny i wreszcie opłynęli wyspę, skręcając na zachód, kiedy ich oczom ukazało się miasteczko portowe. W nim stały równo zacumowane okręty, nad którymi powiewały Czarne Smoki na czerwonym polu - herb ich sojuszników i jego przyszłej żony. - Ciekawe jaka ona jest. - pomyślał bezwiednie. Na początku był wściekły, że ojciec postanowił tak bez słowa znaleźć mu żonę. Nawet jej jeszcze nie widział! a już musiał się określić. Nawet na samą myśl o tym, wzbierał w nim gniew. Zgodził się jednak bez słowa, w końcu czego nie robi się dla rodziny...
Założył swój najlepszy strój, jaki zabrał, a jaki należało nosić komuś rangi księcia. Na krótką kolczugę zarzucił czarną, wamsową tunikę, obszytą złotem, z wyszytym na piersi tymże samym kolorem jeleniem w koronie. Opasał się szerokim, bogato wysadzanym pasem, do którego przywiesił sakiewkę, miecz i sztylet. Na koniec zarzucił żółty płaszcz, obszywany futrem i stanął na dziobie. Kiedy tylko okręt przybił do pomostu, zszedł po kładce i ruszył w stronę grona zbrojnych pod sztandarem Blackfyre'ów, stanowiącego komitet powitalny...


Ostatnio zmieniony przez Lyonel Baratheon dnia Pon Sty 08, 2018 8:48 pm, w całości zmieniany 2 razy
Lyonel
Lyonel "Młot" Baratheon.

Liczba postów : 197
Data dołączenia : 13/12/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Mistrz Gry Pon Gru 18, 2017 9:46 pm

Uprzedzeni przez księcia Aemona o wizycie gości domownicy Smoczej Skały odpowiednio przygotowali się na przybycie wizyty z Ziem Burzy, toteż gdy tylko doniesiono o okręcie sunącym w stronę portu pod tamtejszymi sztandarami, od razu wysłano komitet powitalny. Król Aegon jak to miał ostatnimi czasu w zwyczaju nie opuszczał swojej samotni, więc na niego samego nie było co liczyć, na czele rycerzy stał jedyny żywy syn monarchy.
- Witaj, książę - przemówił do schodzących na ląd gości. - Jestem Aemon Blackfyre, niektórzy mówią na mnie Aemon Starszy w odróżnieniu od mego bratanka, który gościł u was niedawno. W imieniu króla Aegona, mego ojca, witam was na Smoczej Skale. Na zamku czekają już na was pokoje oraz ciepła strawa w wielkiej sali. Jego Wysokość przyjmie cię jutro w swojej samotni, książę, aby omówić wszystkie sprawy z jakimi przybyłeś. 
Po tych słowach Aemon wskazał kolumnie przybyszy drogę i wraz ze swoimi rycerzami poprowadził ich w górę ku czarnej twierdzy sprawującej pieczę nad portem.




Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Aemon Blackfyre. Pią Mar 30, 2018 3:05 pm

9 maja 336AC

W końcu flota Czarnej Zatoki zbliżała się do stolicy. Smocza Skała nie była wielką i bogatą wyspą, chociaż pod wulkanem, na którego stokach znajdowała się czarna cytadela Smoczych Lordów znajdowały się olbrzymie pokłady obsydianu, który obecnie głównie sprowadzano z Asshai. Ae miał zamiar kiedyś zrobić z niego użytek, w końcu ich statki mogły w handlu tym surowcem łatwo wyprzeć kupców z odległej krainy przy Cieniu. Na razie jednak trzeba było skupić się na czym innym... Książę miał nadzieję, że dziadek posłuchał, a siostra go dopilnowała i Jego Wysokość przyjmie hołd nowych chorążych w sali tronowej.
Ae wraz z Alay stali na pokładzie, obserwując zbliżającą się wyspę. Miasto na niej się znajdujące z pewnością nie było Lannisportem, a zamek nie był ogromem Skały. Jednak... Mroczne zamczysko z czarnego, smoczego kamienia wzniesione z użyciem czarnoksięskiej mocy Valyrian na stokach wulkanu, murami najeżonymi gargulcami, wiwernami oraz smokami miało swoją nietypową, mroczną aurę. Nie było też wcale łatwiejszym miejscem do zdobycia niż Casterly Rock. Położenie na stokach zapewniało mu trudną do zdobycia pozycję, a murów wzniesionych przez Smoczych Lordów nie była w stanie skruszyć żadna znana człowiekowi machina wojenna.
- Co sądzisz? - zapytał.
Aemon Blackfyre.
Aemon Blackfyre.

Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Alayne Lannister. Pią Mar 30, 2018 6:36 pm

Na pokładzie statku była już od rana. Chciała zobaczyć Smoczą Skałę w całej okazałości, widzieć ją wyłaniającą się zza horyzontu, analizować pojawiające się powoli szczegóły. Opisy książek czy opowieści Aemona były jednym, a własne oczy drugim. Nie mówiąc już o tak nieuchwytnych rzeczach jak pierwsze wrażenie, klimat czy inne elementy, które mocno potrafią zmienić odbierany obraz. A przy miejscu tak, można by powiedzieć, kontrowersyjnym, które jedni uwielbiali, natomiast inni chcieli uciec, było to tym ważniejsze.
Gdy w końcu mogła podziwiać czarną twierdzę miała zdecydowanie mieszane uczucia. Nie był w żadnym stopniu podobny do Casterly Rock. Na widok tej czerni i rzeźb po plecach mógł też przebiec dreszcz. Mimo to twierdza miała swój nietypowy, nieco mroczny, urok. Na pewno też przyciągała, przynajmniej ją. To była niemal obietnica licznych tajemnic, które czekały na odkrycie. Póki co nie czuła, by był to jej nowy dom, ale nie wymagajmy za wiele, może przyjdzie to z czasem. W końcu dom bardziej od miejsca jest otaczającymi ludźmi, a tutaj nie znała praktycznie nikogo.
-Zamek jest... jedyny w swoim rodzaju - powiedziała w końcu.
Ciężko było o bardziej dyplomatyczną i w sumie niewiele mówiącą odpowiedź. Cała Alayne. Albo widok jej się nie spodobał, albo nie wyrobiła sobie jeszcze zdania. Albo też nie była go do końca pewna, w końcu typowo kobiecą cechą była zmiana zdania, a akurat tutaj wiele rzeczy mogło do tego doprowadzić.
Alayne Lannister.
Alayne Lannister.

Liczba postów : 211
Data dołączenia : 04/12/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Aemon Blackfyre Starszy. Nie Maj 06, 2018 9:55 pm

18 maja 336


W porcie stał już gotowy do drogi Kamień Korony. Na rozkaz księcia Aemona Starzego został on jednak nico zmodyfikowany. Załoga jak i straż, którą dostał od ojca, miała spać, tak jak z resztą jest na każdym okręcie, pod pokładem. Dwie kajuty zostały przeznaczone dla rycerza domowego, który dostał polecenie od króla aby pilnować Aemona, oraz dla zaprzysiężonej tarczy Blackfyra, ser Joachima. Najokazalsza komnata dla księcia Aemona we własnej osobie. Najniższa komnata została wyposażona w stół, na którym można unieruchomić ludzi za pomocą pasów, stół alchemiczny, skrzynię ze składnikami i miksturami, oraz w szafę z książkami. Reszta kajut stała pusta.
Gdy wszyscy weszli na pokład, Ae wydał rozkaz odbicia od portu. Patrzył na Smoczą Skałę dopóki nie zniknęła na horyzoncie. Bardzo kochał swego ojca. Nie chciał mu sprawiać przykrości, całym sercem pragnął mu służyć. Plan wyruszenia bez zgody króla na Wyspy Letnie nie wydawał się już taką kuszącą perspektywą. Postanowił jeszcze to przemyśleć w raju, jakim było Lys. Stare, kochane, valyriańskie Lys. Pełne tropikalnych roślin, owoców, słońca, pięknych kobiet, muzyki. Ae już się nie mógł doczekać dni pełnych odpoczynku od ciężkiej pracy, jaką wykonywał na Smoczej Skale. Był z niej dumny, ale odpoczynek też jest ważny.
Gdy Smocza Skała była już niewidoczna, Blackfyre zszedł do kajuty.
Aemon Blackfyre Starszy.
Aemon Blackfyre Starszy.

Liczba postów : 162
Data dołączenia : 14/02/2018

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Aerion Blackfyre. Sob Maj 19, 2018 10:55 pm

03/06/336 AC

Późnym popołudniem wyładowana po brzegi towarem galera wpłynęła do portu przy Smoczej Skale. Aerion przybył na swą ojczyznę dla dwóch względów. Przede wszystkim, co najważniejsze, pragnął ujrzeć przepiękną żonę, spędzić z nią czas oraz zabrać ze sobą do dalszej ekspedycji. Po drugie, w zamczysku pozostało wiele jego rzeczy, jak i sama załoga. Wszystkich z powrotem, bez wyjątku, zaprosił do ponownej służby. Oczywiście prośba była jak najbardziej zasadnicza i nie zakładała odmowy. Powiedzmy, że wierność wobec księcia przede wszystkim.
Niech ktoś sprowadzi moje osobiste rzeczy z komnaty. Wszystko ulokujcie bezpośrednio w mojej kajucie. Poinformujcie także maestera oraz moją żonę, że wróciłem. – Oczywiście Aerion nie mógł powstrzymać się od rozpowszechniania najświeższych informacji z Pentos. Z pewnością zgromadzeni wokoło ludzie, zarówno prości, jak i średniacy byli zainteresowani wieściami powojennymi. A takich oczywiście było bez liku.
Ponownie zjednoczenie z Alys wyzwoliło w białowłosym najbardziej oczekiwane, mocne uczucia. Ucałował ją jak nigdy dotąd. Na wieść o nadchodzącym dziecku uradował się, po czym współżył raz kolejny, póki jeszcze było można. Bądź, co bądź bliźniaków w ten sposób nie stworzy. Kolejnego popołudnia wydał polecenie swym ludziom, by każdy z nich poszukał do najęcia ochotników względem służby księciu. Zarówno rycerzy, zbrojnych, jak i zwykłych pomocników. Kogokolwiek, byleby sprawdzonego. Mieli poświęcić na to pięć dni. Po tym zaś, samego ranka, w towarzystwie ukochanej opuścił Smoczą Skałę, ruszając na lekkich falach i silnych wiatrach w kierunku Lys. Przed smokiem jeszcze o wiele więcej ciekawszych rzeczy do zrobienia.
Aerion Blackfyre.
Aerion Blackfyre.

Liczba postów : 104
Data dołączenia : 15/12/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 29, 2019 1:53 pm

6 sierpnia 336AC

Eskorta dla księżniczki Naerys została przygotowana. Król Aegon wytypował do ochrony dziewczyny jednego ze swoich królewskich gwardzistów oraz sześciu domowych rycerzy wraz z małym oddziałem zbrojnych. Za transport morski służyć miała im galera "Brzask", której kapitanem był trzeci syn lorda Aurane Velaryona. Jego Miłość wyprawił własne okręty wojenne przeciwko Volantis, więc władcy Driftmarku dostarczyli księżniczce odpowiedniejszego środka transportu niż prosty drakkar. Dwie mniejsze jednostki miały jednak służyć za osłonę galery, mając za zadanie odciągnięcie lub opóźnienie ewentualnych agresorów.
Jeżeli Naerys była już spakowana i gotowa do drogi, cała wyprawa mogła wyruszyć. Do księżniczki należała decyzja czy zechce zacząć swoją podróż od Dorne i później kierować się na północ szlakiem Wolnych Miast, czy może rozpocząć wędrówkę w Braavos, a zakończyć powrotem do Westeros i ujrzeniem południowych pustyń. Jego Miłość przekazał wnuczce drobne środki na podróż, niezależne od funduszy powierzonych jej strażnikom, aby na pewno niczego jej nie zabrakło.

Tududu:

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9615
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Naerys Blackfyre. Wto Kwi 30, 2019 1:13 pm

W końcu nadszedł dzień, którego Naerys już długo wyczekiwała. Nie musiała długo się pakować, potrzebowała jedynie ubrań i kilku sprzętów wykorzystywanych do zielarskich zamiłowań. Stała na pokładzie statku, a przed nią rozciągały się niemożliwe do ogarnięcia wzrokiem wody zatoki. Dalej było Wąskie Morze i ogromny wschodni kontynent skrywający setki tajemnic, będący domem dla niezliczonej ilości ludzi należących do przeróżnych kultur. Nikt sobie nie wyobrażał, jak bardzo chciała zagłębić się w to wszystko, zwiedzić te ziemie wszerz i wzdłuż, utonąć w morzu różnorodności...
Księżniczka westchnęła. To jednak nie było jej pisane. Pochodzi ze szlachetnego rodu, a wokół panują wojny. Nie można narażać jej na niezpieczeństwa.
Czasem myślała, że łatwiej byłoby, gdyby urodziła się jako wiejska dziewczyna w jakiejś stodole.
Nie bardzo obchodził ją kierunek ich wyprawy, każda opcja wydawała się satysfakcjonująca. Po dłuższym namyśle zdecydowała się na początek na południowe Westeros.
Naerys Blackfyre.
Naerys Blackfyre.

Liczba postów : 39
Data dołączenia : 21/04/2019

Powrót do góry Go down

Miasteczko Portowe Empty Re: Miasteczko Portowe

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach