Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ogrody II

Go down

Ogrody II Empty Ogrody II

Pisanie  Rowena Arryn Pon Cze 15, 2020 6:58 pm

***
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Rowena Arryn Pon Cze 15, 2020 7:06 pm

11/02 późny wieczór
Wymknięcie się niezauważonym to nic trudnego dla Row, przynajmniej tak sądziła, w końcu kto będzie zwracał uwagą na postać wyglądającą na młodego chłopca i to jeszcze tak odzianego? Tyle, że jej ruchy nie wyglądały na chłopięce a i rysy twarzy jak się przyjrzeć też nie wyglądały na chłopięce. Mimo to nie spoglądając za siebie pognała w stronę ogrodów. Upatrzyła sobie drzewo, na które postanowiła się wdrapać by zobaczyć jak daleko sięga widok. Ciekawość duszy nikt i nic na to nie jest w stanie poradzić. Zrzuciła z siebie obuwie gdy po kilku próbach okazało się, że się ślizgała na gałęziach. Kolejna z prób okazała się idealna. Tak też wdrapała się nie za wysoko i przycupnęła na jak się wydawało jej w miarę mocnej gałęzi. Niestety, poczuła jak ta pęka a księżniczka tracąc stabilność spada. Krzyk wydobył się z jej gardła niespodziewanie a potem. Jęk bólu i urażonej godności. Chwilę tak leżała nie wiedząc czy się podnieść, czy może zostać tak leżąc. Czuła każdy mięsień, wiedziała że jest cała mimo to jakoś nie było jej po drodze się podnieść. A może tak zostać? Może zasnąć.
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Finrod Arryn Sro Cze 17, 2020 11:33 am

Po powrocie z miasta i obiedzie sam udał się do ogrodu. Był zmęczony tym wszystkim, całym tym wyjazdem, podróżą, kolejnymi aferami czy wpadkami. Począwszy od spotkania z "grumkinem" z pierwszego dnia czy obezwładnienia lady Melody dnia następnego... Westchnął ciężko. Czasem miał wrażenie, że czegoś mu brakuje. Że nie odnajduje się z w tej całej sytuacji, w kontaktach z innymi...
Położył się wcześniej na ziemi w ogrodzie, odetchnął i leżał przynajmniej pół wieczora, nim zauważył przyjście Roweny. Nie zwracał na nią uwagi, chciał być sam. W ciszy patrzył jak wdrapuje się na gałąź, usadowioną idealnie nad nim. Z przerażeniem zobaczył jak gałąź pęka, odłamuje się od pnia drzewa i spada w dół, prosto na jego nogi. Nie zdążył wstać ani zareagować, jęknął więc tylko:
- Ałała!
I legł na ziemi nieruchomo, bowiem nie mógł się nawet ruszyć, przygnieciony drewnem. Nie wiedział, czy nie złamał czegoś w nodze. Nie wzywałby też pomocy - był bowiem na to zbyt dumny. Leżał więc tak, jęcząc w myślach z bólu i próbując się wygramolić, bezskutecznie, spod kłody.
Finrod Arryn
Finrod Arryn

Liczba postów : 139
Data dołączenia : 13/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Rowena Arryn Sro Cze 17, 2020 12:15 pm

Jęknęła cicho masując swoje cztery litery nawet nie zdawała sobie sprawy, że Finrod leżał sobie wygodnie pod drzewem. Dopiero jak spadła masując tyłek i usłyszała jęk dotarło do niej, że coś się stało. Z przerażeniem dostrzegła, że leżał pod drzewem jej brat!
- Na bogów braciszku!
Krzyknęła i zaraz odgarnęła z niego gałąź, z trudem ale jednak udało się i uklękła przed braciszkiem delikatnie macając jego golenie.
- Co Cie boli? Potrzebujesz Maestra? Mam wołać pomoc, czy dasz radę wstać?
Zapytała z niepokojem bo już czuła jak papa ją znów zbeszta za ryzykowanie własnym życiem nie mówiąc już o tym, że mogła zrobić krzywdę bratu!
- Finrod...braciszku.
Obserwowała go z niepokojem.
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Finrod Arryn Sro Cze 17, 2020 8:28 pm

- Na Siedmiu, siostro! - zakrzyknął, gdy Rowena do niego zawołała. - Nic mnie nie boli - dodał dumnie i uniósł głowę do góry. Jego duma nie pozwoliłaby mu wyznać o bólu w nodze. Zaraz jeszcze dodał z przekąsem: - Dam radę wstać, ale teraz mi się nie chcę.
Dla próby poruszył nogą, żeby samemu się upewnić. Bolała przy każdej zmianie położenia; nie skomentował jednak tego, zacisnął tylko zęby.
- To tylko gałąź. Nie ma się co przejmować - stwierdził i wzruszył ramionami. Legł na ziemię i rozłożył ręce, całkowicie zanurzając się w miękkiej trawie. Chciał odpocząć i wyrzucić z głowy wszystko, co ostatnio się tam niepotrzebnie zalęgło. Wziął kilka oddechów, zamknął oczy i delektował się przyrodą, starając się ignorować towarzyszący mu ból. - Jak Ci minął dzień? - spytał siostry spokojnym głosem i westchnął. - Co dziś robiłaś? Widziałaś turniej? Był tam ktoś godny mojej postury? - Ziewnął. Chyba był trochę zmęczony.- Słyszałaś o tym, co stało się wczoraj po zemdleniu naszej siostry? O całym tym zamieszaniu w jej komnatach?
Finrod Arryn
Finrod Arryn

Liczba postów : 139
Data dołączenia : 13/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Rowena Arryn Sro Cze 17, 2020 8:35 pm

- Przepraszam braciszku! Przepraszam, nie widziałam by ktoś siedział pod drzewem.
Jęknęła cicho czując się winna jego cierpień. Przyjrzała się mu uważnie i skinęła głową gdy stwierdził, że wszystko niby dobrze. Miała taką nadzieję, w końcu jej braciszek nie mógł być ranny z jej winy! Jeszcze by tego brakowało, nie darowałaby sobie gdyby coś mu się stało.
- Jak to co robiłam? Jak to ja, znasz mnie przecież lepiej niż inni. Nie usiedziałam w komnacie i postanowiłam nieco pospacerować.
Przyznała i usiadła obok niego podwijając nogi pod siebie. Musiała przyznać, że w spodniach było znacznie wygodniej!
- Wiesz, że ja nie chodzę na turnieje. Musieliby mnie tam siłą zaciągnąć.
Przyznała wyszczerzając się pod nosem.
- Poza tym nie lubię patrzeć na te wszystkie rywalizacje. No i papie o to chodzi bym w końcu się na takowym pojawiła odpowiednio ubrana.
Parsknęła pod nosem.
- Ale powiedz mi po co? Tak jest znacznie wygodniej. Nie wiem czemu kobiety nie mogą nosić spodni jak mężczyźni. To jest znacznie wygodniejsze.
Przyznała z powagą na twarzy i ułożyła się na trawie koło brata.
- Nic nie wiem, co się stało? Opowiadaj!
Zawołała wesoło układając się na boku i zerkając na brata z ciekawością.
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Finrod Arryn Sob Cze 20, 2020 11:00 pm

- To moja wina - zadeklarował mężnie, bijąc się prawicą w pierś. - Widziałem, że kręcisz się na gałęzi. Mogłem się w porę odsunąć.
- Wiem, wiem - żachnął się. - Ale pomyślałem, że może zdarzyło się coś ciekawego? - spytał, zaraz sprawnie przechodząc jednak do tematu turnieju. - Rozumiem Cię. Gdyby byli jeszcze jacyś sensowni, mężni rycerze, a nie tacy zadufani w sobie najemnicy... Szkoda słów - powiedział z wyraźną goryczą, wciąż zgorszony, że nie dopuścili go do udziału.
Siostra sprawnie szuflowała tematami. Ledwo powiedział coś o turnieju, a ona już zaczęła mówić o spodniach. Uśmiechnął się delikatnie pod nosem, ignorując ból w kolanie, i westchnął.
- Spodnie? Nie, siostro, to nie jest ubranie dla białogłowy. Jak chcesz, żeby kiedyś któryś rycerz Cię uratował przed bestią, musisz być pięknie ubrana. Tak mówią wszystkie podania i legendy - stwierdził, bez cienia zawahania. Suknia na księżniczce była tak oczywista jak słońce na niebie.
Rychło też przeszedł do tematu swojej siostry:
- A więc widzisz, poszedłem do Findis, żeby sprawdzić jak się czuje. A ona cała rozdygotana. No to wchodzę, biorę miecz do ręki i pytam o co chodzi. A ona, że grumkin w szafie. To ja otwieram i biję, a tam tylko dwoje ludzi, lord Sebastion z żoną chyba, nagich w dodatku. I wtedy zjawia się nasz ojciec i do tego jeszcze spod łóżka wylazł prawdziwy, strasznie brodaty grumkin. Już mi się szczerze miesza, co było dalej.
Finrod Arryn
Finrod Arryn

Liczba postów : 139
Data dołączenia : 13/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Rowena Arryn Sob Cze 20, 2020 11:12 pm

Poklepała brata po ramieniu i uśmiechnęła się szeroko.
- Oj tam, ważne że nic Ci nie jest. Nie chciałabym mieć na sumieniu własnego brata.
Przyznała z powagą na twarzy i uniosła brew gdy mówił o ratowaniu przez przystojnego rycerza. Niemal parsknęła śmiechem gdy to mówił.
- Ja i poślubienie jakiegoś zadufanego rycerzyka? Nigdy w życiu. Po moim trupie braciszku. Nie wyjdę za mąż, nie poślubię żadnego mężczyzny. Nigdy.
Zdecydowała oburzona, że w ogóle mógł tak pomyśleć.Wsłuchała się zaraz potem w słowa brata odnośnie tej całej akcji w komnacie siostry i aż niemal usta otworzyła z niedowierzaniem.
- Zaraz...z tego co mi wiadomo Lord Sebastian nie ma żony...kilka dziewek wzdycha do niego i owszem, ale daj spokój ten jego wąs fuj...
Wzdrygnęła się lekko a gdy wspomniał o nagości po prostu spłonęła rumieńcem.
- O Siedmiu! Przecież to musiało być okropne! Ale grumkin? Braciszku przecież one nie istnieją. To pewnie jakiś sługa albo ktoś. I jak to Pan ojciec pojawił się tam? O rany i co dalej, mów braciszku bardzo się zezłościł?
Zapytała zaskoczona i ciekawa poniekąd co to za kobieta z którą Lord Sebastian postanowił sobie pogruchać w szafie. Też pomyśleć, że wydawał się być taki...no mniejsza. Tak czy inaczej wiedziała, że powinna była jednak zostać w Orlim Gnieździe i nie pojawiać się tutaj. Chociaż gdyby nie to, pewnie gniłaby tam sama jak palec.
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Finrod Arryn Wto Cze 23, 2020 10:57 am

Finroda na chwilę zdjęło złe samopoczucie. - Ta, nic mi nie jest... Oby rzeczywiście nic nie było... - jęknął w duchu, gdy kolejne ukłucie bólu przeszyło jego kolano. Zagryzł zęby i mężnie odparł:
- Wszystko w porządku.
W takich właśnie chwilach można rozpoznać prawdziwego bohatera. Zwykły najemnik, chłop czy byle rycerzyk wyznałby siostrze, jak bardzo boli go kolano. Ale Finrod należał do tych najmężniejszych, którzy biorą na siebie brzemię historii, dla dobra bliskich. To właśnie tacy ludzie potem odgrywają prawdziwą rolę w historii.


- Oj, siostro - odpowiedział, kręcąc głową. - Nie uchronisz się przed tym, taki już Twój los, księżniczki. Ciesz się wolnością póki możesz, bo potem nie będziesz miała wyjścia. Przynajmniej dwa lata w samotnej wieży albo w siedzibie czarnoksiężnika. Nie będziesz miała wyboru, więc na Twoim miejscu bym liczył, że jednak znajdzie się jakiś mężny rycerzy. Bo wiesz - ja Cię nie uratuję, bo musiałbym Cię poślubić. A między rodzeństwem to nie wypada. - pouczył siostrę całkowicie poważnie, choć trochę surowo.
- Przecież jakby nie miał żony, to by z nią się nie chował nagi w szafie... - powiedział z przekonaniem, ale urwał, na słowa siostry o grumkinach. Podniósł się na kolana i machnął nerwowo rękoma. - No jak nie ma grumkinów? O czym Ty mówisz, siostro? Czyś rozum postradałaś? - ryknął, gniewnie. Czuł się nieswojo, gdy ktoś próbował burzyć jego wyobrażenie świata. - Oczywiście, że istnieją. To straszne stwory, mamiące ludzi, groźniejsze nawet niż smoki. Każdy to wie - spojrzał nerwowo na siostrę, zupełnie zapominając o tym, o czym przed chwilą rozmawiali.


Ostatnio zmieniony przez Finrod Arryn dnia Czw Lip 23, 2020 2:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Finrod Arryn
Finrod Arryn

Liczba postów : 139
Data dołączenia : 13/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Rowena Arryn Wto Cze 23, 2020 11:24 am

Rowena nie była taka do końca taka pewna jego słów, ale no co miała za wyjście, brat to brat zawsze chciał pokazać że nie jest taki słaby za jakiego go mają i wszystko wstrzymywał na poważnie. Mimo to martwiła się o niego bo jednak to jej brat!
- Skoro tak mówisz, ale i tak poproszę Maestra by zobaczył czy wszystko dobrze. Nie pozwolę by mój braciszek kuśtykał przez moją nieostrożność.
Dodała z powagą na twarzy i cicho westchnęła widząc, że jej zamążpójście jest coraz bliższe nie tylko jej bratu. To zły znak.
- A czy...czy papa i nasz starszy braciszek coś mówili w tej sprawie?
Zapytała chcąc dowiedzieć się od niego czegoś więcej.
- Oj braciszku, ale ja nie wiem...ja nie chcę.
Burknęła niezadowolona bo co jak co, ale nigdy w życiu by nie zgodziła się na zamknięcie w wieży! O nie, co to to nie! Już niech lepiej nie straszy Row bo biedna zacznie koszmary miewać!
- No dobrze już dobrze...spokojnie braciszku.
Odezwała się rozbawiona starając się uspokoić i nie roześmiać. Uśmiechnęła się lekko do brata i poczochrała mu te kłaczki.
Rowena Arryn
Rowena Arryn

Liczba postów : 367
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogrody II Empty Re: Ogrody II

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Ogrody
» Ogrody
» Ogrody
» Ogrody
» Ogrody

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach