Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wielka Sala

Go down

Wielka Sala Empty Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Sob Maj 30, 2020 4:17 pm

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Tommen Lannister Pon Cze 01, 2020 9:43 pm

25/02/10 PZ

Po wcześniejszym zdenerwowaniu, nie było śladu na twarzy Tommena, nic nie mógł poradzić na słowo króla, a przede wszystkim Ojca. Dlatego ponownie przywołał na swoją twarz uśmiech i ruszył w asyście sługi i gwardzisty do wielkiej Sali gdzie według informacji znajdował się o tej porze Lord. Grupka zmierzała dość sprawnym krokiem Lannister poznał zamek rodu Crakehall bardzo dobrze, i znalezienie wielkiej Sali nie sprawiała mu problemu.
Po wejściu do sali rozejrzał się uważnie, czy aby nie przeszkadzał w jakiś obowiązkach swojego gospodarza. Gdy był już pewny, że każdy znajdujący się w Sali jest skupiony na nim, ruszył w kierunku lorda i stanął dwa metry przed nim. – Lordzie chciałbym w swoim imieniu podziękować wam za waszą opiekę i gościnność. Wydarzenia minionych dni przeszkodziły mi, w poznaniu was lepiej oraz waszej domeny. – Zrobił pauzę - Mam nadzieje, że będę w stanie to nadrobić. Jednak teraz nie o tym, mój ojciec, jak i ja chciałbym, podarować wam za wasze lojalną służbę względem króla i królestwa, o to ten sygnet. – Tommen wskazał na pudełko trzymane przez sługę, który po usłyszeniu słów młodzieńca otworzył je, w środku znajdował się kunsztowny sygnet, wykonany przez tego samego mistrza co wcześniejszy dla lorda Strackspear – Proszę lordzie podejdź sygnet ten jest z waszym herbem, tak jak przysięga lojalności łączy was z rodem Lannisterów i królestwem Zachodu, tak niech ten pierścień będzie przypomnieniem oraz naocznym dowodem waszej lojalności – Gdy ten podszedł, Tommen podarował mu pierścień, spoglądając na jego reakcje oraz otoczenia. – A teraz- Spojrzał na gwardzistę trzymającego większą skrzynie –O to miecz wykuty w kuźni samego mistrza Edryka – Wyciągnął sprawną ręką miecz ze skrzyni wyściełanej czerwonym atłasem, tak by każdy zobaczył to dzieło sztuki. Miecz błyszczał nawet od tak słabego światła, jakie dawały świece i pochodnie, na płazie głowni na zbroczu wygrawerowane zostało zawołanie rodu Crakehall złotymi literami. Rękojeść była powleczona skórą, a na głowicy był znak rodu. Natomiast pochwa była utrzymana w odcieniach brązu i bieli. – Lordzie tak jak sygnet ma być dowodem waszej lojalności tak ten miecz będzie narzędziem którym będziecie mogli wypełnić przysięgę oraz chronić to, co dla was najcenniejsze w życiu, rodzinne, poddanych swe ziemie i oczywiście królestwo. Mam nadzieje, że będzie waszemu rodowi służył wiernie przez następne pokolenia. – Tommen schował ostrze i przekazał go klęczącemu lordowi. Po tym małym przedstawieniu podał rękę lordowi by ten wstał.
Po całym tym wydarzeniu spojrzał ponownie na ludzi znajdujących się w Sali – Lordzie po przemyśleniach nad problemem lwów na waszym terenie oraz innych lordów, być może warto by było byście połączyli siły w zmniejszeniu populacji tych zwierząt, na pewno zwiększyłoby to bezpieczeństwo w południowych terenach, lord Selmond zapewne byłby zainteresowany polowaniem na lwy. Rozmawiałem, tak że z Ojcem na ten temat, jak możemy wam pomóc z tym problemem i przyszło mi do głowy, by zorganizować wielkie polowanie, ogłosimy polowanie w tym i w tym czasie i każdy, kto dostarczy ciało lwa dostanie nagrodę, myślę że koszty lub ich część będzie mogła wziąć na siebie korona, wam pozostaję organizacja.- Zaproponował Toemmen.


Ostatnio zmieniony przez Tommen Lannister dnia Wto Cze 02, 2020 6:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Wto Cze 02, 2020 5:27 pm

Lord Crakehall zasiadał wtenczas w wielkiej sali i, razem z żoną, posilali się, jak to mieli o tej porze w zwyczaju. Na ich stole zagościł smakowity wywar przyrządzony z samych kalafiorów. Lord Crakehall, jak i pozostali obecni na sali, obejrzeli się na Tommena, paru ukłoniło się, lord natomiast tylko skinął głową.
- Dobrze widzieć Cię na nogach - przywitał królewicza. - Widzę, że odpoczynek Ci służy. Jak poinformował mnie Twój ojciec w liście, wyjeżdżasz rychło do Cornfield. Przygotujemy obstawę, jak rozkazano - poinformował.
Po wymianie uprzejmości i wyjaśnieniu tegoż wątku, Tommen mógł spokojnie wręczyć swoje podarki lordowi. Crakehall uśmiechnął się i skinął głową.
- Dziękuję. Ojciec na pewno pokieruje mną, abym zawsze dochował lojalności Waszemu domowi - stwierdził. Następnie przyjął miecz, obejrzał go z należytą czcią i ostrożnie oddał jednemu ze służących. - Zatem Kowal poprowadził jego rękę, ostrze jest bowiem przepiękne. Na pewno Wojownik pobłogosławił je, abym ja, a po mnie mój syn, czynił nim tylko dobro.
Lord ukłonił się i zasiadł ponownie do szlachetnego wywaru z kalafiora, spoglądając co moment na Tommena znad swojego talerza i łyżki z zupą. Wsłuchiwał się w jego propozycję z szczególną uwagą.
- Polowanie na lwy to jak najbardziej słuszna sprawa - stwierdził. - Ale trzeba też trochę rozsądku. Ktoś obeznany z sztuką pewnie mógłby czerpać z tego przyjemność, ale jak na lwy porwą się masy prostaczków, to niechybnie skończy się to jakąś tragedią. - Wysiorbał z talerza do końca i odłożył go na bok, nim któryś ze służących go zabrał. - Sam z chęcią na lwy zapoluję, ale nie każdemu bym to radził. A na traktach zawsze pozostanie również problem bandytów - stwierdził na koniec.





Matka na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Tommen Lannister Wto Cze 02, 2020 6:15 pm

- To prawda, Cornefield jest ostatnim celem nim będę musiał wracać do domu. Dziękuje za waszą troskę. A właśnie nie spotkałem waszego syna na zamku, gdzie on teraz przebywa? – Uśmiechnął się do zebranych. – To prawda dlatego można byłoby prowadzić pewnego rodzaju zapisy, tak jak na turniej, określi byśmy pewnego rodzaju wymagania, choć nie skreślałbym prostaczków, żyją na tych terenach i zmagają się z tymi zwierzętami na co dzień więc mogą nas zaskoczyć. Do tego bym ogłosił to na większym terenie, by zainteresować większą ilość myśliwych i ludzi. – Na słowa o ofiarach tylko przytaknął - Bez ofiar się nie obędzie, czterech gwardzistów zginęło, choć mieli długoletnie doświadczenie oraz bardzo dobre wyposażenie. Co świadczy o tym jak niebezpiecznymi istotami są lwy. – Odpowiedział. – Bandyci to kolejna plaga, choć zachodnie trakty nie są tak niebezpieczne, jak w innych częściach Westeros. Lecz i na to mam parę pomysłów, można by stworzyć co parę mil strażnice ze stacjonującymi tam zbrojnymi, do tego większe patrole. Wiązałoby się to zwiększeniem kosztów, ale może przynieść to korzyści. Kolejnym rozwiązaniem jest stworzenie milicji w wioskach wyposażenie ich i przeszkolenie. Do tego opracowanie jakiegoś sposobu informowania okolicy o pojawieniu się bandytów, wtedy mogliby zebrać się w grupę i pokonać bandytów. – Zrobił pauzę – Oczywiście nie zawszę by to skutkowało. Niestety wszystko to wiąże się z kosztami. A jak wy w tej chwili przeciwdziałacie bandytą
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Czw Cze 04, 2020 11:52 am

Lord uniósł brew. Zdziwił się nieco, że przebywając prawie cały księżyc w jego zamku, Tommen nie usłyszał o jego synu? Wzruszył ramionami i wyjaśnił:
- Podróżuje z ser Rufusem Reyne. Giermkuje u niego. W tym wieku to normalne - stwierdził trochę obojętnie. - Trochę czasu go nie widziałem, ale na pewno dobrze sobie radzą. A Ty terminowałeś u jakiegoś rycerza? - spytał jeszcze.
Na wspomnienie o prostaczkach, lord zaśmiał się gromkim śmiechem.
- Do walki z grumkinami też ich zaciągniesz? Tak, żyjemy na lwiej ziemi, ale to nie jest ani największe, ani najczęstsze niebezpieczeństwo, z jakimi się spotykamy. Wypadki z nimi są rzadkie, choć tragiczne, i wielu prostaczków w życiu nie miało z nimi do czynienia. - Wciąż uśmiechnięty wychylił parę łyków wina. - Decyzja będzie należała do Twojego ojca, niemniej nie uważam, żeby było potrzebne angażowanie prostaczków, bo więcej ich zginie, niż pożytku z tego będzie. Lordowskie polowania powinny wystarczyć, żeby odstraszyć je od traktów - stwierdził.
Propozycja budowy strażnic i szkolenia wywołały na twarzy lorda kilka odmiennych emocji. Najpierw uśmiechnął się szeroko i pokiwał głową, by zaraz jednak zmartwić się. Uśmiech powoli mu bladł, jak dochodziły do niego problemy z tą wizją, po czym stwierdził:
- To na pewno rozwiązałoby problemy, ale koszty tego byłyby niepomiernie wysokie. Niemniej, jeśli Twój pan ojciec zechciałby się w to angażować, to na pewno by to usprawniło walkę z bandytami.
- Dotąd staraliśmy się polować na szajki bandytów, o ile była taka możliwość - dopowiedział stojący trochę w oddali jeden ze zbrojnych. - Czasem ich się trochę zalęgnie przy traktach, ale szybko uciekają... Jak znajdziemy jakąś ich kryjówkę, to przez chwilę jest cisza, ale potem wracają. Trakt Oceaniczny z Wysogrodu do Lannisportu to całkiem łakomy kąsek. To jak walka z wiatrakami.


Matka na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Tommen Lannister Czw Cze 04, 2020 7:58 pm

- Trudno powiedzieć lordzie, u żadnego rycerza nie jestem na terminie. Szkoli mnie wielu ludzi od ser Geriona począwszy. Po ostatnich wydarzeniach raczej nie mam szans na termin jako giermek u żadnego rycerza. – Przez atak lwów zapewne nie opuści przez kolejne dwa lata terenu Lannisterów, bez eskorty, a co dopiero na podróż z jakimś rycerzem czy coś w tym rodzaju. – Ser Rufus kiedyś o nim słyszałem, ma ostrze z valeriańskiej stali. – Przypomniał sobie pogłoski, które słyszał o Reyne. – Zapewne macie racje, zdam się na wasze doświadczenie i wiedze – Odpowiedział na słowa lorda w sprawie prostaczków, lord znał swoje ziemie lepiej niż Tommen. – Tak król zadecyduje, oczywiście powtórzę wasze słowa. – Odpowiedział uśmiechając się, wszystko leżało w rękach ojca, choć zapewne i on nie będzie chciał by prostaczkowie brali w tym udział. Na słowa lorda z twarzy Tommena nie schodził uśmiech, choć czuł o co chodzi i nie podobało mu się to, lord chciał, żeby to Lannisterowie zafundowali, lub pokryli część opłat związanych z tym przedsięwzięciem. Jedyne co mógł teraz zrobić młodzieniec to pokręcić głową w myślach, lord wolał mieć bandytów niż wydać złote monety. – To też przełożę królowi, choć potrzebował bym informacji ile mogło by to kosztować oraz na jak wielkie wsparcie liczycie. – Jeśli nie będą to horrendalne kwoty może ojciec spojrzy na to przychylniej. Choć Tommen w to wątpił, jeśli raz sypnie złotem, może się okazać, że inni lordowie też będą chcieli wsparcia, co może powodować konflikty i niesnaski. A tego król na pewno chciał uniknąć.
Tommen skupił wzrok na zbrojny. – Godne pochwały, czyli to walka z wiatrakami. Zawsze się znajdzie jeden z drugim, który będzie chciał zarobić na czyjeś krzywdzie. Możemy ich tylko przeganiać z ziem i liczyć, że nie wrócą. – Zrobił pauzę – A jeśli się będą bać? Może warto takich ludzi od razu wieszać wzdłuż traktu, aby byli przestrogą dla idących w ich ślady. – Nie spuszczał wzroku ze zbrojnego. – A może wy macie jakieś pomysły ? Słowa te skierował i do zbrojnego i lorda.
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Pią Cze 05, 2020 11:20 pm

Lord wypił do końca resztę zawartości miski, wytarł usta i odłożył naczynie na bok.
- Rozumiem. Choć uważam, że takie podróże przygotują do pełnienia władzy i pomogą zrozumieć problemy maluczkich, to decyzja należy do Waszego ojca. - Skinął delikatnie głową. - O tak. Stary lord Reyne i tak nie uczyniłby z niego należytego użytku - wyjaśnił.
Następne propozycje Tommena, w szczególności zaś rozmową z królem, lord skwitował uśmiechem.
- Nie wiem, w końcu to Wasz pomysł i to Wy najlepiej ustalicie szczegóły. Z czego strażnice, czy tylko przy trakcie, jak gęsto, ilu i jak uzbroić tą milicję... Jeśli będzie trzeba, mogę użyczyć do pomocy swojego zarządcy - zadeklarował i upił łyk wina. W końcu to Lannisterowie wychodzili z propozycją, wypadałoby więc, żeby oni zapłacili - a co za tym idzie i ustalili ile chcą zapłacić i jak dużo zainwestować. Zdawał sobie również na pewno sprawę, że na bezpieczniejszych traktach Lannisterowie skorzystają w równym stopniu co on.
Co do doraźnego rozwiązania sprawy bandytów był bardziej wstrzemięźliwy.
- Kary za bandyctwo są już wysokie - stwierdził zbrojny. - A bandyctwo trwa dalej. Dopóki nie zostaną złapani, to i tak nic im nie zrobimy.
- Ja bym postarał się wspierać i zaangażować więcej Synów Wojownika. Jak na razie oni najsprawniej chronią trakty i kupców. I nigdy nie staną przeciwko świątobliwym i pobożnym.


Matka na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Tommen Lannister Wto Cze 09, 2020 9:22 pm

- Ta wyprawa miała być taką podróżą w pewnym sensie, lecz niestety została przerwana. Być może będzie mi dane wznowić ją za jakiś czas, gdy sprawa ucichnie i emocje opadną – Uśmiechnął się. - Z miłą chęcią później porozmawiam z waszym zarządzą, nakreślimy plany i koszty przedsięwzięcia. Które potem przełożę Ojcu. Równie dobrze możemy zrealizować jedne pomysł, który będzie się bardziej opłacać. – Zasugerował, dla Tommena strażnice były najlepsza opcją nie muszą być z kamienia, i nie muszą być duże tak, aby pomieścić paru żołdaków i wierzchowce. Resztę można byłoby dostarczać im na bieżąco. Na słowa o Synach Wojownika, skinął głową - To prawda, Synowie Wojownika są sprawni w swych działaniach, lecz kto by ich kontrolował i decydował kto jest świętobliwy i pobożny. Angażując więcej Synów możemy pokazać światu i siedmiu, że nie potrafimy zadbać o swoje sprawy. Ich wsparcie jest chwalebne i godne miana wojownika, lecz nie ma co go nadużywać. – Odpowiedział dyplomatycznie, Tommen znał ich skuteczność, lecz im więcej oddanych sług bożych tym więcej wpływów wiary, a to mogło skutkować zmniejszeniem władzy lordów i króla.
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Mistrz Gry Sob Cze 13, 2020 1:03 am

- Nieszczęśliwy wypadek, zaiste - odparł lord, teatralnie spuszczając głowę.
- Wydam odpowiednie rozkazy. Będzie do Twojej dyspozycji, gdy tylko poprosisz - dodał jeszcze, kontynuując wątek zarządcy. Rozłożył ręce i uśmiechnął się delikatnie. - Oczywiście. Wszystko zostawiam w Waszej gestii.
- Jego Świętobliwość - stwierdził lord. - I sam Wojownik. Nie ma powodu do obaw. To światli, świątobliwi ludzie, oddani sprawom maluczkich. Sami się skontrolują; Starucha oświetli im drogę. - Upił łyk wina. - Wszystko dałoby się załatwić listem do Najpobożniejszych w Starym Mieście. Nie ma ujmy w tym, by prosić o pomoc, jeśli jest potrzebna - wyjaśnił całkiem poważnie. - Niezależnie od strażnic, ich obecność dość wystraszyłaby zbójcerzy.
- Można zbudować im własny posterunek, na wzór tego w Lannisporcie.
- O! Doskonale! - Lord przymknął powieki i kilkakroć kiwnął parę razy głową. Uchodził za człowieka dość pobożnego i nie wyglądało, żeby mógł łatwo odpuścić w tej sprawie.


Matka na Górze
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Tommen Lannister Pon Cze 15, 2020 7:50 pm

- Dobrze to słyszeć, więc pewnie rozmówię się z nim jeszcze dziś. – Przytknął, młodzieniec potrzebował szacunkowych wartości, musiał wiedzieć jak długi jest trakt, ile kosztowałoby wybudowanie drewnianej wieży i innych budynków z drewna, a ile z kamienia i co bardziej będzie się opłacało. Na słowa o wojownikach przymknął oczy. Czyli będą bez kontroli, choć większość to pobożni i uczciwi ludzie, to Tommen nie wątpił, że znajdą się i gnidy w tym zacnym gronie. A słowa Lorda pokazały, że Lannister powinien wycofać się z tego grząskiego gruntu, nie przekona do swych racji lorda, a może go jedynie zrazić do siebie. – Jest to do rozważenia, być może wystarczy udać się do ich posterunku by przekierowali więcej sił na ten teren, ale to myślę że możecie sami zrobić lordzie, z naszym błogosławieństwem, wojownicy nie odmówią. – Odrzekł, po rozmowie udał się do swoich komnat na godzinny odpoczynek, a później odwiedził zarządcę wypytując go o wszystkie szczegóły jak długość traktu, koszty budowy i materiałów jednej strażnicy, ilość i rozmieszczenie osad wzdłuż drogi itd. Tommen wypytał, tak że o częstotliwość patroli na trakcie.
Tommen Lannister
Tommen Lannister

Liczba postów : 105
Data dołączenia : 09/03/2020

Powrót do góry Go down

Wielka Sala Empty Re: Wielka Sala

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach