Komnaty Gościnne
Legends of Westeros :: Hyde Park :: Reach :: Stare Miasto :: Wysoka Wieża
Strona 1 z 1 • Share
Re: Komnaty Gościnne
Noc 20/21 pierwszego księżyca, dziesięć lat od Zagłady
Tej nocy Aemion w łożu swym drzemał, a w śnie swym wspaniale o sobie mniemał. Sen przyszedł nagle, niespodziewanie, a w nim zobaczył swoje biesiadowanie.
Zbudził się bowiem na targu rybnym, wokół niego orszak liczebny. O bezpieczeństwo pana swego ma dbać, krzywdy nie zrobić, wrogom najebać... Wtem... Co to? Odgłos jaki słyszy! Rozmowa, dwa głosy, jeden pełen goryczy! Drugi, strachliwy, kłócą się zapewne, któż by się spodziewał, że tak haniebnie? Byli to bowiem bracia dwaj, współpracownicy i najlepsi koledzy onegdaj. Teraz jednak o spadek się biją - pieniądz bowiem najgorszą żmiją. Dwóch braci poróżnić jest w stanie - jak widać, choć współpraca na więcej mogłaby się przydać. Wtem Aemion do pomocy wkracza, ze swoją mądrością znajduje krętacza, jednego z braci tak szybko karze, drugi zaś wdzięczny:
- Zrobię co rozkażesz! Wdzięczny Ci będę po mój ostatni dzień.
A drugi z nich? Za fałszerstwo wsadzon do więzień. Z złamaną ręką i tak nie pożyje, wyjścia swojego na pewno nie dożyje. A Aemion? Przyjaciela nowego do pomocy zyskał! Pożegnał się z nim, serdecznie uściskał. Interes on w mieścinie tej na długo rozkręci i przyjacielowi swemu zysków nakręci.
Zbudził się bowiem na targu rybnym, wokół niego orszak liczebny. O bezpieczeństwo pana swego ma dbać, krzywdy nie zrobić, wrogom najebać... Wtem... Co to? Odgłos jaki słyszy! Rozmowa, dwa głosy, jeden pełen goryczy! Drugi, strachliwy, kłócą się zapewne, któż by się spodziewał, że tak haniebnie? Byli to bowiem bracia dwaj, współpracownicy i najlepsi koledzy onegdaj. Teraz jednak o spadek się biją - pieniądz bowiem najgorszą żmiją. Dwóch braci poróżnić jest w stanie - jak widać, choć współpraca na więcej mogłaby się przydać. Wtem Aemion do pomocy wkracza, ze swoją mądrością znajduje krętacza, jednego z braci tak szybko karze, drugi zaś wdzięczny:
- Zrobię co rozkażesz! Wdzięczny Ci będę po mój ostatni dzień.
A drugi z nich? Za fałszerstwo wsadzon do więzień. Z złamaną ręką i tak nie pożyje, wyjścia swojego na pewno nie dożyje. A Aemion? Przyjaciela nowego do pomocy zyskał! Pożegnał się z nim, serdecznie uściskał. Interes on w mieścinie tej na długo rozkręci i przyjacielowi swemu zysków nakręci.
Ojciec
Mistrz Gry- Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Komnaty Gościnne
Aemion powoli podniósł się do pozycji siedzącej i przetarł oczy. Wciąż był środek nocy, światło księżyca i gwiazd wkradające się przez wysokie okno delikatnie rozświetlało komnatę. Spojrzał na leżącą obok siebie dziewczynę, której nadobna pierś unosiła się powoli i regularnie w rytm oddechów, po czym rozejrzał się po pomieszczeniu. Co za dziwny sen - pomyślał i powoli opadł na poduszki. - Dziwne to Westeros, nawet sny są tu jakieś pokręcone. Jakby... rymowane... Po tych głębokich przemyśleniach głowa domu Belaerys zamknęła oczy i wróciła do snu.
Przez kolejne dni w pobytu w Starym Mieście należało zająć się załatwieniem wszystkich interesów z jakimi tu w ogóle przypłynęli. Znaczy się, tych, które jeszcze nie zostały załatwione.
21-25/01/10PZ
Przez kolejne dni w pobytu w Starym Mieście należało zająć się załatwieniem wszystkich interesów z jakimi tu w ogóle przypłynęli. Znaczy się, tych, które jeszcze nie zostały załatwione.
Aemion Belaerys- Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019
Re: Komnaty Gościnne
Handel poszedł nie najgorzej. W sumie nawet dość dobrze. Szkoda mu było jedynie tego jak marnie prezentowały się ceny jedwabi, ale cóż... I tak zakupił je w Volantis całkiem tanio, więc wciąż był na plusie. Za to qohorskie arrasy oraz przyprawy miały spore wzięcie, trzeba było to mieć na uwadze i nakazać pracownikom lokalnego magazynu monitorowanie handlu tymi dwoma dobrami w Starym Mieście. Może jest to wspaniały rynek zbytu na te towary?
Tak czy inaczej pozostawało zająć się jeszcze innymi rzeczami, a zdawało się też, że zabawią w Starym Mieście jeszcze parę dodatkowych dni.
Tak czy inaczej pozostawało zająć się jeszcze innymi rzeczami, a zdawało się też, że zabawią w Starym Mieście jeszcze parę dodatkowych dni.
26-27/01/10PZ
Aemion Belaerys- Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019
Re: Komnaty Gościnne
28/01/10PZ
W ciągu tych dwóch dodatkowych dni niektóre przypuszczenia Aemiona sprawdziły się, zaś on sam stworzył zestaw interesujących notatek jakie mógł studiować w nadchodzącej przyszłości. Czas jednak by opuścić Stare Miasto, chociaż interesy szły tu całkiem nieźle, i kierować się z powrotem na wschód. Belaerys nakazał sługom spakować wszystkie dobra na statek, pożegnał się z lordem Hightowerem dziękując mu za gościnę i wyrażając pełne optymizmu słowa na temat ich wspólnych interesów, po czym flota mogła ruszać do domu. No... Z małym przystankiem po drodze. Swoją drogą przez ten przystanek zbrojnym przyda się jeszcze więcej musztry i przygotowań.
(z/t)
Aemion Belaerys- Liczba postów : 353
Data dołączenia : 26/10/2019
Legends of Westeros :: Hyde Park :: Reach :: Stare Miasto :: Wysoka Wieża
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|