Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ogród

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Ogród - Page 2 Empty Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Pon Mar 09, 2020 12:07 am

First topic message reminder :

Ogród, do którego dotrzeć można schodząc po łuku Smoczego Ogona. Wewnątrz rosną strzeliste, ciemne drzewa, dzikie róże, wysokie, cierniste żywopłoty i żurawiny. Ogród przesycony jest przyjemną, sosnową wonią.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down


Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Nie Cze 07, 2020 11:04 pm

- Jesteś Targaryenem, oczywiście, że masz ku temu predyspozycje - stwierdziła matka. - Nikt jednak nie każe ci podążać podobną drogą. Możesz robić to co robiłaś dotychczas, a słyszałam, że Corlys jest bardzo zadowolony z twoich postępów - oznajmiła Daenys, posyłając córce delikatny uśmiech. - Wbrew pozorom jednak to czego się obawiasz jest bliskie temu czym się tak interesujesz.
Zapytana o swoje sny Marzycielka spojrzała na niebo, zastanawiając się jak najlepiej ubrać w słowa swoje odczucia. Kiedyś na pewno jej wizje miały na nią większy wpływ niż teraz, ale od czasu wyśnienia Zagłady dojrzała i zdobyła więcej doświadczenia.
- Niewiele snów mnie przeraża, mówiąc szczerze - odparła po chwili i jej odpowiedz nie powinna być wielkim zaskoczeniem. W końcu co mogłoby wzbudzić strach w sercu kogoś kto wzbija się pod niebiosa na smoczym grzbiecie? - Niektóre są jednak niepokojące lub enigmatyczne, wówczas szukam odpowiedzi jeśli taka istnieje. Jeśli jej nie znajdę... Staram się nimi nie przejmować i postępować rozważnie w swoim życiu. Albo dotyczyły czegoś na co i tak nie miałam wpływu, albo to właśnie rozwaga w codzienności pomoże mi wyjść z nich obronną ręką.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Nie Cze 07, 2020 11:24 pm

Wiedziała, że nie musi. Rodzice mieli oczywiście wobec niej pewne wymagania, nigdy jednak nie narzucali jej sposobu bycia, zainteresowań i tego, jak a kształtować swoją przyszłość. Jednak sama uważałaby to za... marnotrawstwo? Podobne predyspozycje były niezwykle rzadkie, ignorowanie ich byłoby zaprzepaszczeniem szansy na rozwinięcie się w niezwykle wyjątkowej dziedzinie, do której dostęp miało niewielu. Nauką, lepiej lub gorzej, mógł zajmować się niemal każdy, tym nie do końca. Zastanowiły ją jednak słowa matki nad zbliżaniem się do własnych lęków. Chodziło o powiązania alchemii z magią? Tajemnice? Możliwością przekroczenia pewnych granic? W sumie wszystko po trochu. W tej chwili doszło też do niej jak bardzo magia mogłaby jej pomóc w laboratorium. Połączenie tych dwóch dziedzin mogłoby dać niesamowite wręcz efekty. Chociaż, oczywiście, ryzyko niepowodzenia rosło, a i konsekwencje mogłyby być gorsze.
-Miło mi to słyszeć - uśmiechnęła się. - Praca w laboratorium jest cudowna. Niestety Corlys nie ma mi już więcej do przekazania. Musze poszukać kogoś innego, kto ma w te dziedzinie nieco większą wiedzę.
Czuła, że jest blisko granic czystej wiedzy, że dalej czeka ją tylko zdobywanie doświadczenia. Nie chciała kończyć będąc tak blisko końca. Czuła niedosyt, który nie dawał jej spokoju.
-Rozumiem... chyba muszę podchodzić do nich z większy dystansem - jak dla niej jedna wizja Zagłady była wystarczająca dla wyczerpania puli "strasznych". Wolała już mieć więcej takich jak ostatnio niż jeden o takiej skali. - Póki co były w sumie dosyć bezpośrednie, nawet jeśli brakowało mi wiedzy, by w pełni zrozumieć co widzę. Zobaczymy jak będzie to wyglądać później.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Nie Cze 14, 2020 10:45 pm

- Dobrze słyszeć, że nauka idzie ci tak sprawnie - powiedziała z zadowoleniem Daenys. - Na pewno znajdziesz kogoś, kto będzie w stanie nauczyć cię czegoś jeszcze. Jeżeli pomęczysz ojca odpowiednio długo, to z pewnością ci w tym pomoże - stwierdziła pani Smoczej Skały. - A jeżeli nie, po prostu przyjdź do mnie.
Ach, tak... Słynna, acz zazwyczaj nieporuszana publicznie kwestia wpływu żon na wielkich lordów oraz potężnych królów. Nigdy nie było wiadomo, który monarcha czy możny pan pewnie zasiadający na swoim tronie w rzeczywistości nie zmienia się w potulnego baranka pod surowym spojrzeniem małżonki. Chociaż w tym przypadku pani wyspy dosiadała potężnej bestii mogącej spopielić nieprzygotowane - a nawet przygotowane - miasto oraz dar proroczych snów. Można więc było chyba wybaczyć lordowi Gaemonowi, jeżeli liczył się ze zdaniem swojej siostry-żony.
- Jeżeli będziesz miała jeszcze jakieś wątpliwości przyjdź do mnie - w głosie lady Daenys czuć było troskę, ale również dyskretnie splecione z nią stanowcze polecenie. Wizje nie były wszak czymś co można było interpretować i rozgłaszać bez większego zastanowienia. - A teraz chodź, przejdźmy się jeszcze...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Laenor Targaryen Sob Sie 29, 2020 7:48 pm

Pierwszy dzień dziewiątego księżyca dziesiątego roku po Zagładzie
poranek

Ostatnie kilka miesięcy zapewniło Laenorowi więcej wrażeń, niż wszystkie poprzednie lata życia. Wpierw szlajał się z Rhaenys po Szczypcowym Przylądku, potem zbliżył się o rok do pełnoletniości i wreszcie, odbył krótką wycieczkę po Wolnych Miastach. Bardzo, bardzo interesującą. Wreszcie udało mu się odwiedzić Braavos, które było jeszcze bardziej fascynujące niż we wszystkich opowieściach, jakie przedtem czytywał. Jako Valyrianin, trochę odstawał od mieszkańców miasta tysiąca wysepek, lecz nie przyniosło mu to zbyt wielu problemów, zapewne dzięki wielkiemu toporowi jego strażnika.
Oczywiście, kontynuował też swoją naukę. Podróż z siostrą przekonała młodzieńca, aby odrobinę zagłębić się w tajniki finansów i zarządzania, co rozpoczął od nauki kupieckiego dialektu, mając z tym zaskakująco dużo frajdy. Ów „język”, był bowiem zlepką wielu innych, wraz z odrobiną ręcznych sygnałów i gestów, z czego znaczna większość była obraźliwa. Poza tym, kontynuował szlifowanie zręcznej perswazji, rozpoczynając również naukę wodnego tańca ze swoim Braavoskim nauczycielem, którego sposoby były bardzo.. niecodzienne.
Ponad wszystko jednak, jego umysł zajęty były nawiedzającymi go w nocy, proroczymi snami. Nie było to, co prawda, wielce dziwnym – jego matką była sławna Daenys Marzycielka, młodzieniec miał nie mniej pewne problemy z ich kontrolą i przede wszystkim, interpretacją. Postanowił więc zasięgnąć porady od swojej rodzicielki.
Z samego poranka, odwiedził wilgotne od rosy ogrody, stąpając cicho po trawie, tak, jak uczył go Sario. Domyślał się, że właśnie tutaj spotka panią matkę, lubiącą chyba kojący szum morza i miły, sosnowy zapach.
- Witaj, mamo. – rzekł z delikatnym uśmiechem, pochyliwszy się nieco, aby musnąć jej policzek. Nie czekając na pozwolenie, zajął miejsce na ławeczce, wyglądając dość poważnie, jak na dwunastolatka. – Umm.. mam pewien problem. – przyznał wreszcie, co, z ust Laenora, było dość niecodziennym. Zwykle preferował raczej osobiście zajmować się własnymi sprawami, sprawa więc musiała być doprawdy poważna.
- Gdy wyjechałem z Rhaenys na Szczypcowy Przylądek, zacząłem miewać sny. Smocze sny. - zaczął. - Do tej pory miałem ich pięć. Trzy z nich były trafne i raczej nie mające większego znaczenia, dwóch natomiast nie mogę rozgryźć. Pierwszy przedstawia.. dziadka Aenara, mniej więcej w moim wieku? Był na grzbiecie smoka i latał nad miastem, które musiało być Valyrią. W drugim śnie, widziałem Rhaenys, przekraczająca wrota i wchodząca za Czarny Mur, w Volantis. Potem obraz się zmienił i znowu ją zobaczyłem, tym razem w jakiejś sali balowej. Wiesz może, co to może znaczyć?
Laenor Targaryen
Laenor Targaryen

Liczba postów : 54
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sie 30, 2020 9:24 pm

Lady Daenys spędzała czas w ogrodach w towarzystwie swoich dwórek. Dziewczęta siedziały w pobliżu i rozmawiały o czymś cicho, zaś pani Smoczej Skały przekręcała raz za razem kolejne strony niewielkiej księgi, którą trzymała w dłoniach. Od czas do czasu jedynie Marzycielka rzucała swoim spokojnym głosem jakąś uwagę ku młódkom, nie podnosząc nawet oczu znad tekstu.
- Problem? - powtórzyła kobieta, kiedy jej syn niezręcznie rozpoczął rozmowę. - Zostawcie nas, proszę - poleciła grzecznie dziewczętom, które natychmiast usłuchały rozkazu. - Opowiedz mi o tym problemie, Laenorze.
Smocze Sny? Było to doprawdy niebywałe, aby aż dwójka jej dzieci okazała się przejawiać podobnie rzadkie zdolności. W końcu Rhaenys przyszła do niej niedawno w tej samej sprawie. Może zaraz okaże się, że Aegon i Elaena również rozbudzą w sobie dar? Nie, raczej w ich wieku nie czeka ich już coś podobnego. Tak czy inaczej Daena była zdziwiona tym jak silnie objawiło się to w ich rodzinie w ostatnich pokoleniach.
- Co masz na myśli mówiąc, że był trafne? - zapytała. - Czyżby coś co wyśniłeś stało się na jawie? - dociekała matka. - Pozostałe rzeczy, o których mówisz, musiały być jedynie wizjami przeszłości. Nie są one niczym szczególnym. Na razie też jak sam widzisz dostrzegasz przeszłość tych, którzy są z tej samej krwi co ty, z którymi łączy cię więź - wyjaśniła. - Twój dziadek niewątpliwie wiele razy leciał nad Valyrią, zaś Rhaenys była raz w Volantis. Jeżeli nie było w tych snach nic innego, nic symbolicznego, nic czego można użyć jako niepasującego do otoczenia punktu zaczepienia, nie ma raczej powodu by dopatrywać się w nich czegoś szczególnego - rzekła i pogładziła syna po włosach. - Możesz się za to cieszyć, Valyrii nie zobaczysz już na jawie.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Laenor Targaryen Nie Sie 30, 2020 10:51 pm

Wysłuchał cierpliwie tłumaczeń pani matki. Brzmiały całkiem sensownie, trzeba przyznać. Zdecydowanie podjął dobrą decyzję, właśnie rodzicielce mówiąc o swoich nowo odkrytych zdolnościach, przed wszystkimi innymi. Troszkę jednak zaplątał się we własnych tłumaczeniach, to też prędko postanowił się poprawić.
- Hmm, spełniły to chyba zbyt mocne słowo. – odparł, drapiąc się w zastanowieniu po brodzie. Wreszcie doszedł do wniosku, że najlepiej będzie zacząć od początku. – Pierwszy sen miałem podczas wyprawy z Rhaenys, w Dyre Den. Byłem tańczącym niedźwiedziem Lorda Brune, na dziedzińcu. Całe mury zbudowane były ze słodkości, piernika i tym podobnych rzeczy. – wyjaśnił. – Kiedy natomiast się obudziłem, miałem takie.. przeczucie, że na dziedzińcu właśnie, znajdę coś słodkiego. Gdy poszedłem to sprawdzić, odkryłem całkiem świeże, jeszcze gorące ciasteczka w rękach kucharki.
Opowiedział o pierwszym przypadku smoczych snów, jaki doświadczył. No, przynajmniej tak mu się wydawało. Nie mógł to przecież być zbieg okoliczności, prawda?
- Pamiętasz tą dwójkę, o której wspominałem tacie po powrocie z Wolnych Miast? – spytał, na myśli mając alchemika i uzdrowicielkę, których ze sobą przywiózł. – Na nich również naprowadziły mi sny. Daecordowi zniszczono pracownie, a ta dziewczyna została napadnięta przez kilku bravo. Została osiercona wraz z siostrą i poszukiwała pracy. Dlatego właśnie tak naciskałem, aby pan ojciec znalazł dla nich pracę tutaj, na Smoczej Skale. Doszedłem do wniosku, że mogą być ważni, skoro pojawili się w moich wizjach.
Wyjaśnił. Laenor raczej nie był typem chłopca, który pomagałby prostaczkom z dobrego serca. Znaczy, najpewniej posłałby Jaerio, by przegonił paru bandytów, ale żeby tak od razu dawać im miejsce na statku i wstawiać się u ojca? Nie, zdecydowanie nie.[/color]
Laenor Targaryen
Laenor Targaryen

Liczba postów : 54
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Pon Sie 31, 2020 2:00 am

Lady Daeny wysłuchała dokładniejszych wyjaśnień Laenora, śmiejąc się trochę w momencie, kiedy opowiadał jak to został tańczącym niedźwiedziem z Dyre Den. Miała pewne zastrzeżenia co do jego wykorzystywania snów, ponieważ było on... zbyt naiwne.
- Laenorze - rzekła jak zawsze spokojnie Marzycielka, chociaż jej twarz przybrała surowszy i poważniejszy wyraz. - Sny są kapryśne i niepewne, nie możesz biec za nimi na oślep jak głupi - zganiła go. - Możliwe, że ci ludzie rzeczywiście są przydatni i powinno się ich przyjąć, jednak równie dobrze sen mógł być ostrzeżeniem - wyjaśniła. - Dla pewności każę mieć ich na razie na oku komuś zaufanemu. Ty zaś pamiętaj by na pewno zwracać baczną uwagę na to co widzisz i podchodzić do snów z dystansem. Nie wiadomo kogo ci podsuną, może to być zarówno potencjalny i przydatny sojusznik, jak i wielkie zagrożenie.
Więcej pani Smoczej Skały nie miała do powiedzenia w tym temacie, jeżeli więc Laenor nie chciał powiedzieć czegoś jeszcze lub zadać kolejnych pytań, to mógł pozwolić matce wrócić do lektury i słuchania dwórek, które gawędziły obecnie wesoło kawałek dalej.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Laenor Targaryen Pon Sie 31, 2020 4:35 am

Marzycielka rzadko kiedy przyjmowały podobny wyraz twarzy, przynajmniej zwracając się do swego najmłodszego dziecka, co miało jednak swoje plusy. Tak niecodzienna sytuacja natychmiast ukazywała, że kobieta mówiła poważnie. Laenor posłusznie wysłuchał więc matki do końca, zganienie matki przyjmując, przysłowiowo, na klatę, z kamienną miną. Być może, gdyby sprawa była inna, dodałby coś od siebie, może nawet by dyskutował, jeśli jednak chodziło o smocze sny, poszukiwania lepszego autorytetu byłyby bezcelowe.
Skoczył na równe nogi, odrobinę tylko speszony swoją naiwności. Jak mógł tego nie widzieć? W myślach obiecał sobie stanowczo, że od tej pory, będzie bardziej uważny.
- Wybacz, mamo. Od tej pory będę podchodził do nich ostrożniej, obiecuje. – zapewnił pośpiesznie, acz szczerze, bez cienia blefu. – Muszę jeszcze porozmawiać z Rhaenys. Do zobaczenia!
Rzucił pośpiesznie. Był już w połowie drogi do wyjścia z ogrodów, kiedy zatrzymał się gwałtownie, odwrócił, podbiegł ponownie do pani matki, cmoknął ją w policzek, skinął uprzejmie głową dwórkom, po czym tak szybko, jak przyszedł, pobiegł z powrotem, z zamiarem znalezienia siostry.
Laenor Targaryen
Laenor Targaryen

Liczba postów : 54
Data dołączenia : 11/06/2020

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Elaena Targaryen Nie Wrz 27, 2020 9:06 pm

3 dzień dziewiątego księżyca, rok 10 po zagładzie Valyrii


Ostatnie miesiące na Smoczej Skale upływały Elaenie raczej sennie, niemalże melancholijnie. Mimo ostatnich wydarzeń młoda smoczyca żyła bardziej obok tych wydarzeń niż w nich uczestnicząc. Dużo czasu spędzała w stajni ze swoimi ukochanymi końmi, miała kilka klaczy, które były źrebne i to pochłaniało większość jej uwagi. Korespondowała ze swoim przyjacielem Roho z Essos już zapowiadając mu dobre okazy, przy okazji szlakowali listownie ich wspólnego wroga, magistra Evario Rhetysa, również poważnego gracza na rynku koniarskim w Pentos. I tak to się żyło na tej Smoczej Skale...
Po wizycie w stajniach i doprowadzeniu się do względnego porządku, lady Elaena wybrała się do ogrodów w towarzystwie swojego małego syna i jego niańki. Pogoda była przyjemna, dlatego rozsiedli się na leżankach i rozkoszowali się słońcem. Lady Elaena przyglądała się swojemu synowi i kobiecie, która opiekowała się i bawiła się z nim, od czasu do czasu spoglądając do otwartej książki na kolanach.


Ostatnio zmieniony przez Elaena Targaryen dnia Nie Wrz 27, 2020 11:24 pm, w całości zmieniany 1 raz
Elaena Targaryen
Elaena Targaryen

Liczba postów : 4
Data dołączenia : 08/03/2020

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Nie Wrz 27, 2020 10:09 pm

W przeciwieństwie do siostry, Rhaenys miała sporo rzeczy na głowie. Załatwianie umów z lordami ze Szczypcowego Przylądka, późniejsze z nimi kontakty, pilnowanie nowych interesów, znoszenie żali ojca na to ile złota muszą wydawać na nowe inwestycje, doglądanie jaja (chociaż to akurat nie było zbyt wymagające, zazwyczaj sobie... leżało). Ledwo udało jej się gdzieś znaleźć czas by poczytać jakąś książkę, a kiedy ostatni raz na porządnie stała przy swojej aparaturze nawet nie pamiętała.
Tego dnia akurat wiedziała, że ktoś może czegoś od niej chcieć, nie było więc nawet sensu rozpalać palników, zamiast tego wolała wraz z książką usiąść w ogrodzie i pożytecznie spędzić tyle czasu, ile będzie jej dane przesiedzieć w spokoju. Ledwie jednak do niego weszła usłyszała radosne śmiechy bratanka, widać więc "Fauna i flora Yi Ti" będzie musiała poczekać na lepsze czasy. Póki co skierowała się w stronę głosów i szybko jej oczom ukazała się siostra wraz z synkiem i niańką. Niby w planach miała czytanie, ale kiedy zaczęła cofać się pamięcią kiedy ostatnio spędziła trochę czasu na relaksie z rodziną odpowiedź zdecydowanie nie była zadowalająca.
-Znajdzie się miejsce dla kolejnej osoby? - uśmiechnęła się odkładając swoje tomiszcze na jednej z pobliskich ławek.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Elaena Targaryen Nie Wrz 27, 2020 11:08 pm

Nie minęło dużo czasu nim w ogrodzie pojawiła się jej młodsza siostra Rhaenys. Gdy zapytała się czy może się przysiąść, Elaena poklepała dłonią miejsce na wolnej leżance obok. Gdy przysiadła się, zerknęła pobieżnie na okładkę jej książki. Kolejna rzecz, która je różniła - gust w temacie literatury.
- Naturalnie, że znajdzie się miejsce - odparła. Dawno nie miała okazji porozmawiać z siostrą, także wreszcie miały okazję aby nadrobić zaległości. - Powiedz mi siostro, jak Cię życie traktuje? Co dzieje się w Twoim życiu ostatnimi czasy, chce wiedzieć wszystko - zapytała z zaciekawieniem, spoglądając nań. Zamknęła książkę na swoich kolanach i odłożyła ją na bok. - Również, albo i szczególnie w sprawach sercowych, o ile takowe istnieją, a z Twoją urodą na pewno tak jest - dodała z uśmiechem.
Elaena Targaryen
Elaena Targaryen

Liczba postów : 4
Data dołączenia : 08/03/2020

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Nie Wrz 27, 2020 11:27 pm

Och, żeby tylko literatura je różniła. Jakimś cudem jednak mimo sporej ilości różnic znalazłoby się też i podobieństwa, pomijając te związane z wyglądem, zdarzało im się też przegadać całe godziny, w sumie nie wiedząc do końca o czym, chociaż zmieniło się to nieco odkąd Elaena została matką.
-Akurat najłatwiej mi zacząć od spraw sercowych, bo tutaj akurat nie dzieje się absolutnie nic - westchnęła cicho. - No bo jak ma się dziać? Ostatnimi czasy byłam na Tarth, tamtejszy lord nie powiem, nie taki zły, a rozmawiało się świetnie, ale to nie to. A potem wycieczka po Szczypcowym Przylądku. Nie umniejszając tamtejszym lordom to jednak nie nasz poziom - pokręciła tylko głową. - Pozostaje więc liczyć na cud, chociaż nie przeszkadza mi to w sumie aż tak bardzo, mam inne zajęcia. O moich eksperymentach w laboratorium raczej nie będę opowiadać, uśpiłabym wszystkich obecnych, ale przynajmniej na ostatniej wycieczce udało mi się zawrzeć parę umów handlowych i w końcu możemy powiedzieć, że mamy pozytywne relacje z jakimiś naszymi sąsiadami.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Elaena Targaryen Wto Wrz 29, 2020 11:51 pm

Wysłuchała słów siostry w skupieniu i milczeniu, nie przerywając jej. Gdy skończyła, Elaena cmoknęła tylko sama do siebie. Reakcja której wydźwięk był znany tylko jej.
- Właściwie to masz racje, na tym kontynencie żaden z lordów to nie nasz poziom - rzekła, odnosząc się do słów zarówno o lordzie Tarth jak i o lordach Szczypcowego Przylądka, machnąwszy dłonią. - Zawsze zostaje Ci jeszcze nasz brat. Zaufaj mi, to bardzo ułatwia sprawę - dodała na koniec, podsumowując rozmowę na temat spraw sercowych swojej siostry. W jej głowie od zawsze była wizja, życzenie może nawet, w którym całe jej rodzeństwo wiedzie takie życie jak ona i jej mąż. Poza tym nie wyobrażała sobie aby mieszali swoją wyjątkową, valyriańską krew z ludźmi spoza ich kręgu. Nie chciałaby aby jej siostra doczekała się nievalyriańskich dzieci.
 
Elaena Targaryen
Elaena Targaryen

Liczba postów : 4
Data dołączenia : 08/03/2020

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Wto Paź 06, 2020 10:48 pm

-Oj nie, Laenor nie wchodzi w grę. Cieszę się, że tobie i Aegonowi dobrze sie żyje, ale z nami by to nie wyszło - pomijając, że jej młodszy brat to... no właśnie, jej mały, kochany, słodki braciszek. Nie potrafiłaby na niego spojrzeć w kategorii męża, a i raczej on by się z nią tylko męczył. Ogólnie byłoby dosyć niezręcznie.
Rhaenys póki co w ogóle nie planowała dzieci, a jeżeli już, to potencjalnego kandydata na horyzoncie nie było. Oczywiście mieli swoich chorążych i podejrzewała, że w końcu padnie na kogoś z tych dwóch rodów, ewentualnie, jakimś cudem, nawiążą relacje z kimś z Essos i to stamtąd będzie jej małżonek. Póki co jednak nie rozważała żadnej z tych opcji, jej ojciec chyba zresztą też nie, szkoda jej więc było czasu na zaprzątanie sobie tym głowy.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Sro Lis 25, 2020 10:06 pm

~ Wątek zakończony na skutek zniknięcia jednej z postaci ~
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Wto Gru 15, 2020 12:27 am

28/09/10PZ



Kiedy chciało się coś załatwić od Daenys Marzycieki najlepiej było to załatwić w ogrodach. Cisza, spokój, relaks, nagle każde pytanie zmniejszało swoją rangę. W sumie ranga zmieniała się też w zależności komu się je zadawało. Jako, że częściowo miało to dotyczyć pieniędzy, u ojca Rhaenys była to sprawa wielkiej wagi, u jej matki niekoniecznie. Nie zaczęła jednak tematu od razu. Kiedy zakończyli rodzinny obiad wybrała się wraz z matką i służkami odpocząć w ogrodzie, nieco czasu zeszło im na rozmowach o nowych sukniach czy tym, co Rhae wyczytała niedawno w księgach. Dopiero po chwili postanowiła zacząć nieco konkretniejszy temat.
-Wiesz mamo, dostałam zaproszenie urodzinowe Aemiona Belaerysa - zaczęła. - Organizuje przyjęcie dwudziestego pierwszego przyszłego miesiąca, znając jego będzie całkiem spore.
Póki co poruszyła jeszcze tę mało problematyczną część. W końcu wycieczka do Volantis nie była niczym złym, ba, nawet jej ojciec spoglądał na to przychylnym okiem, w końcu była to wyprawa do "swoich", daleko od otaczających ich barbarzyńców.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Wto Gru 15, 2020 4:06 pm

- Tak, słyszałam, że przybył posłaniec z wiadomością skierowaną do ciebie - powiedziała lady Daenys. Jej córka chyba nie sądziła, że pan i pani tego zamku pozostawali nieświadomi wiadomości przybywających otwarcie do jego najważniejszych domowników. - Czyżbyś miała ochotę się tam wybrać? - zapytała lady Smoczej Skały. - Od Volantis dzieli nas wiele mil, ale pamiętam, że kiedyś odbyłaś już podobną podróż.
Marzycielka jak zawsze pozostawała spokojna, jednak Rhaenys w swej czujności i niezwykłym obyciu społecznym wyczuła nieznaczną zmianę jej głosu, kiedy padała nazwa wielkiego miasta znad Rhoyne. Czy można było jednak się dziwić? Targaryenowie nagle opuścili Valyrię porzucając wszystko co mieli, po czym uległa ona zniszczeniu, a inni ocaleli Smoczy Lordowie postradali wkrótce życie wraz ze swoimi bestiami z innych przyczyn niż Zagłada. Teraz zaś siedzieli na Skale, podczas gdy Stara Krew powiewała chorągiewką podboju i jednoczyła dawne valyriańskie ziemie. Na pewno były tu jakieś opinie i odczucia na ten temat. Poza tym, Belaerysowie również byli familią Smoczych Lordów. Może nazwisko zabrzmiało znajomo?
- Bardzo dobrze się spisałaś w ostatnich miesiącach, więc jestem pewna, że pan ojciec by ci pozwolił.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Wto Gru 15, 2020 8:32 pm

Sama świadomość to jedno, acz cicho liczyła, ze jak jeszcze jej nadawca może być znany, tak chociaż treść pozostawała poufna. Nie, żeby miała coś do ukrycia, zwłaszcza przed rodzicami, zawsze jednak człowiek czuł się jakoś bardziej komfortowo mając minimum prywatności.
-W sumie bardzo chętnie bym tam wróciła - skinęła głową na słowa matki. - Volantis jest jednak inne niż Smocza Skała. Nie chodzi o wielkość czy ludzi, jest jakieś takie... własne - próbowała wyrazić słowami ciężkie do zdefiniowania odczucia.
Nie skomentowała tonu matki, acz dał jej nieco do myślenia. Nie była pewna w którą stronę skłania się Marzycielka. Tęsknota za namiastką utraconego domu? Złość za pewnego rodzaju przywłaszczanie tytułu Valyrii? Duma z podbojów i osiągnięć? Mogła to też być jakaś mieszanka, nawet wszystkiego jednocześnie. W sumie oprócz podróży na smoku jej matka praktycznie nie opuszczała ich twierdzy, bycie zamkniętym, nawet jeśli w dużym, ale jednak jednym miejscu, mogło nieco przytłaczać.
-Mam nadzieję, że się zgodzi. Chociaż w sumie to nie sam wyjazd martwi mnie najbardziej. To jednak przyjęcie urodzinowe, a solenizantowi wypadałoby dać jakiś podarek i to odpowiedni dla jego statusu - westchnęła. - A sama wiesz jaki jest ojciec w kwestii wydawania pieniędzy. Ciężko też będzie zdobyć właściwą rzecz tutaj i to mimo statków kupieckich w naszym porcie.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Wto Gru 15, 2020 11:15 pm

- Och, oczywiście - przytaknęła pani Smoczej Skały. Pojawienie się w gości bez żadnego daru mogło być bardzo nietrafione, a poza tym ukazałoby ich rodzinę w złym świetle. - Jeżeli chcesz, to mogą porozmawiać z twoim ojcem. Zmierzwi mu się te błyszczące włosy i monety same zaczną się z nich wysypywać - zaproponowała Marzycielka. - Dochody rodziny znacząco wzrosły po twojej misji i popchnięciu mego męża by zrobił ze złotem coś innego niż siedzenie na nim niczym smok z historyjek dla dzieci. Nie powinien ci w takiej sytuacji żałować - stwierdziła. - No tak, na Smoczej Skale zapewne niewiele znajdziesz. Masz jednak wiele miejsc po drodze - Tyrosh, Lys oraz samo Volantis. Z pewnością będziemy ci też musieli dać niemałą straż by nic ci się nie stało podczas żeglugi. W końcu Stopnie bywają niebezpieczne przez mnożących się piratów.
Wyglądało na to, że w pogoni za złotem Rhaenys miała mocnego sojusznika, który miał chyba największe szanse ze wszystkich by wyciągnąć od lorda Gaemona coś więcej niż marne miedziaki.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Wto Gru 15, 2020 11:35 pm

-Mogłabyś? Byłoby wspaniale - uśmiechnęła się szeroko. Było przecież oczywistym, że żony lord Gaemon prędzej usłucha niż córki. Natomiast na jej żart cicho zachichotała. - Mam wrażenie, że w tej kwestii nie ma znaczenia ilość złota w naszym skarbcu. Ojciec zawsze będzie chciał oszczędzać - a w sumie im większa sterta złotych monet tym nawet większa szansa, że chęć jej ochrony będzie wzrastać. - O odwiedziny w innych miastach nawet nie śmiałam prosić. W końcu każdy dzień to dodatkowe koszty - a te zwiększają ilość zmarszczek na czole lorda Targaryena przy rozważaniu, czy córkę w ogóle należny puszczać. - Mówiąc szczerze już od jakiegoś czasu myślałam o dłuższym pobycie w Volantis lub Lys. Chciałam zapytać Aemiona czy nie ma przypadkiem kontaktów z ludźmi, którzy mogliby nauczyć mnie nieco więcej o truciznach. Może nawet magii, gdzie indziej mogła ona przecież przetrwać jak nie tam - oprócz zgliszczy Valyrii oczywiście, tam jednak, póki co, zamiaru udać się nie miała.
Ostatnimi czasy miała wrażenie, że wali głową w mur. Pozostałe szczątki niezdobytej przez nią wiedzy posiadał jeszcze medyk, z którym chciała w najbliższym czasie nieco posiedzieć, w innych dziedzinach jednak możliwości rozwoju na wyspie się skończyły, a dla niej obecny poziom to było zdecydowanie za mało.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Sro Gru 16, 2020 1:32 pm

- Cóż, twój ojciec jest jaki jest - stwierdziła lady Daenys. - Porozmawiam z nim w takim razie. Należałoby nagrodzić cię odpowiednio za twoje starania by miał co oszczędzać, zwłaszcza, że akurat nadarza się okazja.
Kolejna deklaracja przywołała delikatny uśmiech na twarzy Marzycielki, lekko melancholijny, jak to typowe było dla jej zwyczajnej aparycji.
- Z pewnością nie będzie większym problemem jeżeli zostaniesz tam dłuższą chwilę - powiedziała matka. - Chociaż nie sądzę żeby ktoś nauczył cię tam więcej niż my jesteśmy w stanie w kwestii wyższych tajemnic - dodała. - Niemniej jednak jeżeli Corlys wpoił ci już całą wiedzę jaką posiada, to Lys będzie rzeczywiście dobrym miejscem by poszukać kogoś mogącego dodatkowo ci pomóc.
Pani Smoczej Skały wstała i poprawiła swoją suknie, wygładzając zagięcia powstałe przy siedzeniu.
- Idę rozmówić się z moim mężem, a ty myśl o swojej podróży, moja droga.



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Czw Lip 15, 2021 8:16 pm

02/10/11PZ


Sen, który nawiedził ją poprzedniej nocy nie chciał opuścić jej myśli, dając o sobie znać w każdej chwili i przy każdej okazji. Próbowała znaleźć pewne informacje w bibliotece, licząc na wytchnienie i sławne przelanie myśli na papier ujrzane symbole przeniosła na kartki, na tyle dokładnie, na ile była w stanie. I chociaż powstały efekt jej nie satysfakcjonował i zaczęła się zastanawiać, czy nie powinna uczynić jakichś starań w rozwinięciu, przynajmniej w podstawowym stopniu, swoich umiejętności malarskich na to czas musiał nadejść później. Póki co kierowała się do ogrodu, w którym, według słów jednej ze służek, wypoczywać miała jej babka. Chociaż doceniała umiejętności i wiedzę swojej matki to coś jej mówiło, że tutaj potrzeba będzie czegoś więcej. Nie była to zresztą jedyna sprawa, którą chciała przy tym spotkaniu omówić, uznała to po prostu za dobry zbieg okoliczności.
Gdy weszła do ogrodu z kartkami w rękach pewnie od razu można było domyślić się, że ma jakąś sprawę. Na początku planowała jeszcze zacząć kurtuazyjnie, nie przechodząc od razu do swoich spraw i wątpliwości, ale samo zerknięcie na naszkicowane symbole wystarczało, by uczucie chłodu i zła do niej wracało, a to pchało naprzód i zachęcało do pośpiechu.
-Witaj babciu... nie przeszkadzam? - uśmiechnęła się stając obok. - Miałam... miałam poprzedniej nocy sen. Raczej z tych złych. I raczej z tych znaczących... może te symbole z czymkolwiek ci się kojarzą? - pokazała jej swoje szkice.
Miała lekkie wyrzuty sumienia za męczenie jej, jednak liczyła, że w razie czego babcia po prostu przerwie rozmowę czy w ogóle odmówi, nie będzie się natomiast nadto forsować. Była jednak spora szansa, że miała dzisiaj lepszy dzień, a w takim razie mogłyby przesiedzieć wspólnie sporą jego część.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Czw Lip 15, 2021 10:35 pm

Lady Daenara Jaercyx, matka lorda Gaemona i druga najstarsza członkini rodziny panującej nad Smoczą Skałą, rzeczywiście przebywała aktualnie w ogrodach. Nie była tam jednak sama, ponieważ wraz z nią przy stole siedziało dwóch mężczyzn. Jeden miał jasną cerę, ciemną brodę i gęste, krzaczaste brwi. Na głowie nosił zielony kapelusz z długim, żółtym piórem. Drugi miał oliwkową cerę podobną do Dornijczyków, czarne, podkręcone wąsy i krótko przystrzyżone włosy. Obaj byli ubrani dość elegancko i przypominali Rhaenys kupców, których widziała czasami w przystani u stóp zamku.
- Wygląda na to, że los mi dzisiaj sprzyja - powiedziała łagodnym głosem staruszka, kładąc trzymane w dłoniach karty na blacie. - Musicie bardziej się postarać panowie - zaśmiała się pogodnie, przesuwając ku sobie monety leżące pomiędzy trójką graczy. - Jeszcze raz? Może uda wam się odegrać...
Zachęcanie panów do dalszej gry przerwało jej nadejście wnuczki. Wnuczka rzecz jasna miała pierwszeństwo przed dalszym skubaniem mocno już oskubanych kupców, więc najwyraźniej należało kończyć zabawę.
- Och, wybaczcie mi moi drodzy panowie - zwróciła się do mężczyzn. - ale najwyraźniej nie zagramy dalej. Służba odprowadzi was do wyjścia i odbierze od was towary, o których wcześniej mówiliśmy - to mówiąc skinęła dłonią na stojącego kawałek dalej sługę, który natychmiast podbiegł, aby zająć się gośćmi. - Naprawdę miło się z wami grało, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nas odwiedzicie.
Kupcy, niezbyt zadowoleni ze straty pieniędzy, ale niezdolni by być nieuprzejmymi wobec miłej starszej pani skłonili się nisko i bardzo grzecznie podziękowali za gościnę oraz zakup towarów, po czym oddalili się.
- Siadaj, kochana - rzekła do Rhaenys babka, powoli zaczynając liczyć wygraną. Młoda Targaryenka zobaczyć mogła pokaźną kupkę złotych i srebrnych monet. - Mów co ci leży na sercu...
Starsza kobieta wysłuchała obaw dziewczyny, po czym spojrzała na symbole przez nią narysowane.
- Wygląda jak glify, których użyłby ktoś parający się magią krwi - stwierdziła w końcu. - Nie jestem jednak w stanie powiedzieć dokładnie za co mają odpowiadać. Widziałaś je w jakimś szczególnym miejscu?

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Rhaenys Targaryen Nie Lip 18, 2021 8:18 pm

Tak naprawdę nie powinno jej to dziwić. Co ją dziwiło to tak niewielka, jak na jej babcię, górka złota na stoliku. Kiedy jednak padły słowa o towarach uspokoiła się, że wszystko jest jednak w porządku. Widać musiała oskubać, prawdopodobnie, kupców do tego stopnia, że nie byli w stanie stawiać zakładów złotem. A wspaniałomyślna Targaryen pozwoliła, z dobroci serca, na pewno tylko tymczasowo i do czasu odkucia się, postawić zamiast tego przewożone przez nich dobra.
Kiedy mężczyźni oddalili się usiadła przy babci i czekała cierpliwie na jej odpowiedź. Nie była ona bardzo dokładna, ale dawała już pewne wskazówki, acz nie była pewna, czy odpowiedź cieszy ją, czy może martwi jeszcze bardziej.
-Magia krwi... chyba by pasowało - westchnęła. - Miałam sen. Potężny mężczyzna stał na czele jednej z czterech wojennych łodzi. Wokół było wielu wojowników, chyba nimi dowodził. Czułam od niego... coś złego. Śmierć i strach. Te znaki, wydaje mi się, że miał je pod zbroją, na skórze. To była chyba Północ. Może Ib, ale nie wyglądali na tamtejszych mieszkańców. Tyle, że nie znam się za bardzo na tym typie magii. Matka opowiadała jedynie teorię, uczyła mnie jednak innych specjalizacji.
Wszystko to, teoretycznie. miało sens, problem polegał na ty, że w tej chwili miała jedynie więcej pytań niż odpowiedzi. Magia krwi, miała co do niej pewne opory, nie mogła jednak zaprzeczyć, że wiedza ją kusiła, nawet bardzo. Przypominała sobie inny swój sen, który mógł być powiązany z tą dziedziną. Nie była pewna co dokładnie wtedy robiono, było to jednak pewnie coś potężnego. Coś, do czego dostęp warto było mieć.
Rhaenys Targaryen
Rhaenys Targaryen

Liczba postów : 175
Data dołączenia : 27/10/2019

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Mistrz Gry Wto Lip 20, 2021 1:26 pm

- Na skórze, mówisz... - mruknęła starsza kobieta. - Masz dar podobny do swojej matki, więc jeżeli wyczuwałaś moc tych znaków, to znaczy, że najprawdopodobniej rzeczywiście coś się za nimi kryło - stwierdziła. - Podejrzewam, że to pozostałość rytuału, który jaki został odprawiony na tym wojowniku. Co mu dał? Trudno orzec, ale magia krwi jest w stanie zmienić człowieka oraz zwierzę, stanowi bramę do wielkiej mocy. Jednak zawsze płaci się za to jakąś cenę.
Widząc, że rozmowa może zająć więcej czasu, Daenara Jaercyx dolała sobie wina i zwilżyła gardło niewielkim łykiem trunku. Jeżeli Rhaenys chciała służba mogła z pewnością szybko donieść dla niej czysty kielich.
- Jeżeli nie byli mali i włochaci, to z pewnością nie Ibbeńczycy - stwierdziła babcia, która była wszechstronni wykształcona jeżeli rozchodziło się o kultury i ludy świata. Można było nawet powiedzieć, iż jest pewnego rodzaju ekspertem. - Na Północy ludzie są podobno często duzi i brodaci, noszą dużo skór i futer. Za Murem, tą wielką lodową konstrukcją sprzed tysiącleci, podobno jeszcze dziczej wyglądają. Pewnie dlatego mówią tu na nich "Dzicy".
Matka pana zamku uniosła dłoń i przywołała stojącego w zasięgu wzroku sługę. Skończyła przeliczać zdobyte monety i nakazała mu zanieść je do jej komnat.
- Jak już to zrobisz, weź sobie jedną złotą za fatygę, złociutki - rzuciła odprawiając podwładnego, po czym skierowała wzrok ponownie na wnuczkę. - Czyżby ten sen cię zmartwił? Te ziemie są odległe, a żaden watażka na wojennej łódce nie jest wyzwaniem dla gniewu smoka.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Ogród - Page 2 Empty Re: Ogród

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach