Przedpola Zamku
Strona 1 z 1 • Share
Re: Przedpola Zamku
7 Czerwca 336
- W końcu w domu, nareszcie. Droga niemiłosiernie się mi dłużyła, a wam ? - Spytał się rycerzy który jechali wraz nimi - Nie odpowiadajcie, wiem że wam też. - powiedział śmiejać się. Śmiech został jednak przerwany atakiem kaszlu. Przeziębienie męczyło chłopaka odkąd odłączył się od armii i ruszył zniecierpliwiony do domu. Nakazał swoim dowódcom zajęcie się wszystkimi formalnościami a gdy to zakończą oczekiwał ich w swoim zamku na zdaniu szczegółowych raportów. Gdy tylko zobaczył mury Crakehall wyprostował się i delikatnie przyśpieszył jazdę
- Gdy stąd wyjeżdzałem byłem dziedzicem, teraz jestem Lordem więc należy wjechać jak Lord. - Powiedział do swoich towarzyszy śmiejąc się. Lerris miał nadzieje że jego dom magicznie nie zamienił się w siedlisko patologii i nie zastanie nic dziwnego. W końcu dojechał do bramy, straźnicy najprawdopodobniej zauważyli zbliżająca się chorągiew i bramy zamku staneły dla chłopaka otworem. Przed wjazdem zwolnił, uważał że powolne wjeżdzanie jest bardziej widowiskowe.
Lerris Crakehall.- Liczba postów : 30
Data dołączenia : 15/06/2018
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|