Biblioteka Pałacu
Strona 1 z 1 • Share
Re: Biblioteka Pałacu
27/05/336AC
W czasie spaceru z Alayne, parę doszły wieści o przybyciu niespodziewanego gościa - Gerolda Hlla, kuzyna Lwicy. Ae postanowił dać swojej małżonce trochę czasu na integrację z rodziną, zaś sam oddalił się by trochę popracować. Przywołał do siebie ser Duncana, swego zaufanego sługę, kapitana Eomera, magistra Mopatisa oraz kilku wierniejszych oraz bardziej odznaczonych rycerzy. Wraz z nimi zajął się podziałem wojsk jakie przyciągnął ze sobą do miasta, mianując oficerów straży spośród swoich rycerzy, gwarantując części z nich pozycję domowników lub rozsyłając na włości. Część najmniej doświadczonych oraz najsłabiej uzbrojonych wcielono do straży z dobrymi zapatrywaniami na awans w nadchodzących latach. Każdemu z rycerzy książę nakazał wypłacić także po pięć złotych smoków dodatku, w końcu obiecał im, że pod jego rozkazami nie czeka ich bieda.
Po zakończeniu tego pasjonującego zadana i pożegnaniu wszystkich, Aemon zainteresował się czy są już gotowe raporty dotyczące stanów magazynów magistrów, a także ciekawszych rzeczy znalezionych w ich skarbcach. Niestety prace były jeszcze w toku. W takim wypadku książę spędził chwilę studiując pentoskie księgi opisujące złożoność sztuki handlu, po czym opuścił bibliotekę.
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Re: Biblioteka Pałacu
1 czerwca 336 AC
Aurion Blackfyre.- Liczba postów : 72
Data dołączenia : 12/06/2018
Re: Biblioteka Pałacu
Po uporaniu się ze sprawami państwowymi - a przynajmniej ich zadowalającą na jeden dzień częścią - i przejażdżką z Alayne, wizyta w bibliotece wydawała się dobrym pomysłem na przedłużenie relaksu. Książę zajmował się w tym czasie studiowaniem starych zwojów, a kiedy te już go zmęczyły otworzył księgę jaką podarowali mu w dniu ślubu Hightowerowie. Warto było zobaczyć czy jest tak ciekawa jak twierdzili... Książę siedział skierowany prawym bokiem do ściany, opierając lewą rękę na blacie by co jakiś czas przekręcać zapisane drobnym pismem strony, zaś drugą kryjąc pod stołem. Kiedy jego uszu doszedł dźwięk kroków palce lekko zacisnęły się na sztylecie.
- Ach... Aurion... - mruknął, jednocześnie rozluźniając dłoń i wbijając wzrok w kuzyna. - Nie, nie przeszkadzasz - Oczywiście, że przeszkadzasz, czytam... - Mów czego ci potrzeba.
- Ach... Aurion... - mruknął, jednocześnie rozluźniając dłoń i wbijając wzrok w kuzyna. - Nie, nie przeszkadzasz - Oczywiście, że przeszkadzasz, czytam... - Mów czego ci potrzeba.
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Re: Biblioteka Pałacu
Aurion nie miał żadnego problemu z warunkami przedstawionymi mu przez kuzyna, miał tylko nadzieję, że oddelegowani mu strażnicy nie będą chodzić z nim nawet do latryny, to by było nie ciekawe. Nie mając nim więcej do omówienia z Aemonem, pomachał mu na pożegnanie i zaczął się wycofywać, aż nagle z jego rąk wyskoczył kot, który pognał w stronę korytarza, a następnie zniknął za progiem.
- Hyyy! Pimpuś! Wracaj! - krzyknął, przerażony losem samotnego małego kota w nieznanym mu wielkim pałacu i tak rozpoczął się Wielki Pościg Za Kotem.
- Hyyy! Pimpuś! Wracaj! - krzyknął, przerażony losem samotnego małego kota w nieznanym mu wielkim pałacu i tak rozpoczął się Wielki Pościg Za Kotem.
Aurion Blackfyre.- Liczba postów : 72
Data dołączenia : 12/06/2018
Re: Biblioteka Pałacu
10 czerwca 336AC
W końcu, po kolejnych pięciu dniach podróży, Gerold i jego kompani powrócili znad Małej Rhoyne do Pentos. Kiedy wjechali na dziedziniec kazał im się rozpakować i odpocząć, po czym podał wodze swojego wierzchowca giermkowi i sam, szybkim krokiem, udał się do książęcego gabinetu, by złożyć raport. Jednak po przybyciu pod gabinet został poinformowany, że jego księcia nie ma w środku. Nie wiedząc co ze sobą począć i gdzie jego pan Gerold udał się do zarządcy, który z pewnością to wiedział. Kiedy Vyrwel dotarł do komnat swojego drugiego ulubionego zarządcy ten poinformował go o tym, że książę Aemon przebywa w bibliotece oraz o tym, że rzeczy zamówione przez Vyrwela czekają w jego komnacie. Jednak na przebieranki przyjdzie jeszcze czas, raport był ważniejszy. Jako, że przed wyjazdem nie zdążył zapoznać się zbytnio z planem pałacu poprosił, by to zarządca zaprowadził go do biblioteki, tłumacząc się raportem.
- Książę Aemonie. - powitał księcia, kiedy dotarł w końcu do biblioteki, po czym klęknął przed Blackfyre'm na jedno kolano, by po chwili wstać. - Powróciliśmy z Ghoyan Drohe, panie. -
Gerold Vyrwel.- Liczba postów : 123
Data dołączenia : 14/12/2017
Re: Biblioteka Pałacu
Szukając chwili wytchnienia od swoich obowiązków, książę pogrążył się - jak to już miał ostatnio w zwyczaju - w głębinach biblioteki. Kiedy znalazł go Gerold, zajęty był studiowaniem historycznych tomów opisujących dzieje Pentos oraz okolicznych terenów od założenia miasta, a także jego związków z Valyrią. Chciał dowiedzieć się jak najwięcej o nowych zdobyczach Czarnej Zatoki, a materiału do czytania było sporo.
- Ach, ser Gerold - powiedział cicho, odwracając się do rycerza. - Czy cała kompania powróciła bez szwanku? - zapytał, a kiedy otrzymał odpowiedź wskazał Vyrwelowi krzesło po przeciwnej stronie stołu. - W takim razie siadaj proszę, ser, i opowiadaj jak przebiegała wasza podróż. Jakieś niedogodności czy inne warte odnotowania wypadki po drodze? No i, oczywiście, jak ma się przeprawa przez Małą Rhoyne i stare ruiny miasta?
Smok ułożył dłonie w piramidkę na blacie i wlepił swoje nienaturalnie spokojne, melancholijne spojrzenie w Vyrwela, oczekując raportu. Niewykluczone, że rozmówca mógł poczuć się odrobinę nieswojo, niektórzy podobno się czuli, ale książę był po prostu szczerze zainteresowany.
- Ach, ser Gerold - powiedział cicho, odwracając się do rycerza. - Czy cała kompania powróciła bez szwanku? - zapytał, a kiedy otrzymał odpowiedź wskazał Vyrwelowi krzesło po przeciwnej stronie stołu. - W takim razie siadaj proszę, ser, i opowiadaj jak przebiegała wasza podróż. Jakieś niedogodności czy inne warte odnotowania wypadki po drodze? No i, oczywiście, jak ma się przeprawa przez Małą Rhoyne i stare ruiny miasta?
Smok ułożył dłonie w piramidkę na blacie i wlepił swoje nienaturalnie spokojne, melancholijne spojrzenie w Vyrwela, oczekując raportu. Niewykluczone, że rozmówca mógł poczuć się odrobinę nieswojo, niektórzy podobno się czuli, ale książę był po prostu szczerze zainteresowany.
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Re: Biblioteka Pałacu
- Tak, panie, wszyscy wrócili cali i zdrowi. Tylko trochę jesteśmy zmęczeni. - odpowiedział na pytanie Blackfyre'a, po czym odpiął zapinkę swojego płaszcza i przewiesił go przez oparcie wskazanego krzesła. Gdy już usadowił się dość wygodnie zdjął rękawice i splótł dłonie, by pod presją wzroku Aemona przełknąć ślinę i zacząć składać raport.
Gerold Vyrwel.- Liczba postów : 123
Data dołączenia : 14/12/2017
Re: Biblioteka Pałacu
21 czerwca 336 AC
Night King
Mistrz Gry- Liczba postów : 9500
Data dołączenia : 20/11/2017
Re: Biblioteka Pałacu
2 lipca 336AC - wieczór
Aemon Blackfyre.- Liczba postów : 509
Data dołączenia : 27/11/2017
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|