Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Wzgórza Ziem Burzy

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Nie Cze 03, 2018 11:18 pm

First topic message reminder :

***
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down


Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Wto Mar 19, 2019 10:32 pm

22 lipca 336 AC,
poranek

Po intensywnej nocy, nadszedł dzień. Wiatr wiał cały czas ten sam, za to chmury ustąpiły i zapowiadało się na jasny, wesoły dzień. Na łąkach bawiłyby się pewnie dzieci, a pola byłyby już orane przez chłopów, gdyby nie dwóch królów, marzących o odzyskaniu Końca Burzy.
Parę godzin snu pozwoliło choć trochę wypocząć ludziom Durrana. Wciąż czuli poprzedni dzień w nogach, ale na pewno nie potykali się o nogi, jak jeszcze parę godzin temu. W ciągu nocy stracili jeszcze kilkudziesięciu ludzi w ramach działań dywersyjnych. Kilku uciekinierów doniosło o konnicy Shireen, która rozjechała ich siły na północy. Od drugiej grupy nie było żadnej odezwy. Niemniej - nowy dzień oznaczał poniekąd nowe otwarcie. Wszystkie nocne pożary się dopaliły, a przy świetle nowego dnia można było planować kolejne posunięcia.

Szept. & Nieznajomy
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Darius Connington. Sro Mar 20, 2019 2:00 pm

-Gratuluję taktyki. Królowo... Darius lekko się zawahał. Dalej jednak nie był pewny, czy wspiera odpowiednią osobę. Mimo wszystko podziwiał w Shireen jej talent przywódczy, oraz to jak wpływa ona na wojsko. Krótko mówiąc była cholernie dobrym dowódcą. Dla niego bowiem cały ten konflikt Baratheonów był zbędny. Kuzyn przeciw kuzynce. A przecież mogli się dogadać, nawet wziąć jakiś tam ślub, czy zaślubić kogoś ze swoich rodzin. Jeżeli zakończyłoby to wojnę to raczej nikt nie miałby jakichkolwiek obiekcji. Na tej wojnie giną przecież dobrzy ludzie. Brat przeciw bratu, przyjaciel przeciw przyjacielowi, sam osobiście w końcu znał się z chorążymi Durrana, przecież do jasnej cholery sam był jego chorążym.
-Jakieś plany na kolejny etap starcia? W czymś pomóc? W razie jakichś problemów, czy potrzeby proszę zwrócić się do mnie z chęcią pomogę w ramach swoich kompetencji. Chciał jak najszybciej zająć umysł jakimiś działaniami, im dłużej pogrążał się w rozmyślaniach nad tą wojną, tym bardziej zaczynał tracić stronniczość. zakończyć waśnie lordów Końca Burzy, by zająć się walką z wrogiem, który rzecywiście zasługuje na rozlanie krwii.
Darius Connington.
Darius Connington.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 18/03/2019

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Durran Baratheon. Sro Mar 20, 2019 8:01 pm

Pierwsza część ataku nie wyszła do końca tak, jak tego oczekiwał Durran. Nie było sensu też tego teraz kontynuować, ze względu na morale, które opuściły jego łuczników, ale też przez wzgląd na zmęczenie ludzi i ścianę ognia, odcinającą go od wroga. Rozkazał więc rozłożenie obozu, jak się jednak wkrótce okazało, jego kuzynka postanowiła zagrać nieczysto, jednak on nie był tak głupi, jak to się jej wydawało i ominął groźbę żywiołu, a nawet odpowiedział jej podobnym atakiem.

W końcu nastał poranek, jego ludzie byli w miarę wypoczęci i można było się powoli gotować do bitwy. Wydał odpowiednie rozkazy, a następnie posłał do obozu wroga jeźdźca z chorągwią pokoju, po przemyśleniu paru kwestii i zobaczenia ciekawych rzeczy, miał zamiar raz jeszcze rozmawiać.
- Pani. Jaśnie wielmożny król Durran zechciał poprosić raz jeszcze o spotkanie między obiema armiami i poprosił o wstawienie się szanownego Lorda Conningtona. Mój wspaniałomyślny król chce raz jeszcze spróbować się dogadać, zanim rozpęta się bitwa. - oznajmił i się lekko skłonił, wszak mówił do wyższych stanem ludzi. Jeśli jego wrogowie się zgodzili na rozmowy, Durranowi towarzyszyli tym razem gwardziści z Onyksowych Płaszczy i jego namiestnik.
Durran Baratheon.
Durran Baratheon.

Liczba postów : 167
Data dołączenia : 26/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Shireen Baratheon. Czw Mar 21, 2019 11:58 am

Bitwa okazała się być o wiele inna niż królowa oczekiwała. Jej ludzie mieli w niej nawet mniej szansy by walczyć niż ludzie Durrana mieli by odpocząć, a było to trudne do osiągnięcia. W końcu tyle maszerowali tutaj, wokół nich, później rozbijali obóz tylko po to by uciekać przed ogniem i rozbijać go jeszcze raz w innym miejscu. Nie byli raczej w dobrej formie po ostatnim dniu, a zwłaszcza ci leżący martwi pod wzgórzami. Kiedy podszedł do niej lord Connington, zajęta była inspekcją nowych umocnień.
- Na razie czekamy - powiedziała, na wcześniejsze słowa uznania kiwając jedynie głową. - Możesz sprawdzić jak mają się twoi ludzie, lordzie, albo zająć się inspekcją umocnień jakie powstawały ostatniej nocy. Konieczne mogą być jakieś poprawki.
Dalsze rozmowy oraz doglądanie żołnierzy zakłóciło jednak przybycie posłów od Durrana. Zebrało mu się na negocjacje? Znowu? Czy w ogóle chciało jej się go znowu słuchać? Przecież i tak nie zmieni zdania co do tego jak to się rozstrzygnie. Kiedy wylądowała na wybrzeżu Westeros jasno poinformowała wszystkich lordów kontynentu - zegną kolana lub zostaną zniszczeni. Prędzej czy później.
- Wygląda na to, że wypada mi znowu udać się na pertraktacje - rzekła po chwili namysłu. - Lordzie Connington, pomóż ser Davenowi Seaworthowi w dalszej inspekcji umocnień oraz stanu wojsk - poleciła, ignorując prośbę o obecność lorda Gryfiego Gniazda podczas rozmowy. Nie wiedziała jeszcze wiele o Conningtonie i chciała go najpierw wybadać, więc mógł zostać z jej mężem w obozie oddając się wspólnej pracy. Zamiast tego wzięła ze sobą swego dobrego syna, lorda Wendwatera.
Wkrótce królowa w towarzystwie obstawy najlepszych rycerzy Sprawiedliwych, swojego osobistego gwardzisty oraz Wendwatera ruszyła na spotkanie pod chorągwią pokoju.
Shireen Baratheon.
Shireen Baratheon.

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 06/01/2018

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Darius Connington. Czw Mar 21, 2019 2:04 pm

- Tak jest, Pani. Wedle rozkazu. Rzekł Darius lekko rozczarowanym głosem, ciekaw był rokowań. Chciał wziąć w nich udział. Jeżeli był w ogóle w stanie coś wskórać. -Chociaż Królowo za pozwoleniem. Wydaje mi się, że lepiej znam Pani kuzyna. Myślę, że mogę być przydatny. Odrzekł pełen pewności siebie Connington. -Walczyłem po stronie Durrana, więc wiem jakim jest przywódcą i wiem również jakie ideały mu przyświecają. Chciał nienachalnie zmienić decyzję Shireen.
-A inspekcją zajmie się mój najstarszy syn. Od małego jest uczony na przejęcie pałeczki lorda. Myślę, że podoła zadaniu, zwłaszcza kiedy u boku będzie mieć Lorda Davena. Na szybko szukał w głowie argumentów na zmienienie decyzji Królowej. -Poza tym, jako były podwładny Durrana jestem jakby osobą łączącą oba obozy. I rzeczywiście Darius znał się z większością chorążych Króla Durrana.
Darius Connington.
Darius Connington.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 18/03/2019

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Shireen Baratheon. Czw Mar 21, 2019 3:22 pm

Shireen zgrzytnęła cicho zębami, kiedy Connington zatrzymał ją narzucając się by jej towarzyszyć.
- Nie interesują mnie jego ideały, wedle prawa jest uzurpatorem i zegnie kolana lub zginie - odpowiedziała sucho. - Rozmowy zaś jestem w pełni zdolna poprowadzić sama - królowa zawiesiła na chwilę głos patrząc na Dariusa. - Wierzę zaś, że dostałeś już zadanie, lordzie Connington. Twój syn może ci w nim towarzyszyć, mój małżonek z pewnością chętnie zobaczy jego umiejętności.
To było na tyle. Connington nie był jej potrzebny do negocjacji, nie przemawiały do niej również argumenty jego pozycji "łącznika obozów". Tu nie było nic do mediowania, jej warunki były jasne i niezmienne. Lord Gryfiego Gniazda powinien też rozsądniej dobierać słowa, ponieważ postawienie się jedną nogą w obozie zdrajców z pewnością zostanie zapamiętane. Shireen pozostawiła go z Davenem i nie zwracając uwagi na możliwe dalsze narzucanie się ruszyła ze swoją eskortą na spotkanie.
Shireen Baratheon.
Shireen Baratheon.

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 06/01/2018

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Darius Connington. Czw Mar 21, 2019 3:32 pm

-Jak sobie życzysz Królowo. Odrzekł zmieszany Connington. -Natychmiast zmierzam zająć się inspekcją. Nie podobała mu się wywiązana sytuacja, ale nie miał już więcej co zrobić. Jedyne co mu pozostało to sumiennie wykonać powierzone mu zadanie. Złożył głęboki ukłon, podziękował Shireen za wysłuchanie propozycji, po czym się oddalił. W tle było słychać tylko jak woła on swojego syna.
-Jon chodź tu szybko! Mamy robotę! Po czym zniknął wraz z synem w głębi obozu.
Darius Connington.
Darius Connington.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 18/03/2019

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Durran Baratheon. Czw Mar 21, 2019 8:21 pm

Wkrótce poseł wysłany po Shireen i Lorda Conningtona powrócił, a w pewnej odległości za nim jechała jego kuzynka, z jakimś człowiekiem. Jak się później okazało, nie był to Lord, o którego poprosił. Durran zrobił krzywą minę i się trochę wkurzył.
- Dzień dobry. Dzisiejszy dzień lepiej pasuję na bitwę, jednak zauważyłem, że usilnie chciałaś ją stoczyć wczoraj, próbując fortelu za moimi plecami. - uśmiechnął się nerwowo, wypominając jej niehonorową zagrywkę. - Cóż, mam nadzieję, że Twoi żołnierze za bardzo się nie podusili w nocy od dymu. - odrzekł, choć miał pewność, że najpewniej jego kuzynka szybko zareagowała i kazała ich przenieść. - Wyjechałem, żeby porozmawiać z Tobą i Lordem Conningtonem, nie chce mi się wierzyć, że mój stary druh i dobry chorąży ot, tak przeszedł na Twoją stronę, czyżbyś miała na niego jakiegoś haka? - zapytał, po czym udał, że wpadł na coś. - No tak, pewnie przetrzymujesz jego dziatki, grożąc, że stanie się z nimi to samo co pod Solankami z rodziną lorda Coxa. - oznajmił sceptycznym tonem. - Chciałbym usłyszeć od niego, czy to prawda, że klęknął przed tobą, mając w pełni wolną wolę inaczej takie klęknięcie jest gówno warte. - podsumował, nie szczędząc gorzkich słów.
Durran Baratheon.
Durran Baratheon.

Liczba postów : 167
Data dołączenia : 26/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Shireen Baratheon. Czw Mar 21, 2019 8:30 pm

Shireen nie uniosła nawet brwi słysząc początek monologu Durrana. Jej ludzie nie odczuli wielkiego dyskomfortu, a sprawcy zamieszania jak jej doniesiono zostali dość szybko wycięci. Nie obchodziło jej też to co uważał za honorowe syn zdrajcy i uzurpator, który będąc tak rycerskim i bezpośrednim sam przecież powinien po prostu przypuścić frontalny szturm. Honorowa atak na wroga twarzą w twarz, czyż nie? Szybko się okazało, że te "negocjacje" miały być jedynie stratą czasu i pokazem tego jak żałosnym człowiekiem Durran jest w rzeczywistości. Wulgaryzmy, nędzne prowokacje i mielenie ozorem o niepewnych plotkach. Królowa obrzuciła go beznamiętnym spojrzeniem i bez słowa zawróciła konia kierując się w stronę obozu.
Shireen Baratheon.
Shireen Baratheon.

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 06/01/2018

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Durran Baratheon. Czw Mar 21, 2019 8:49 pm

Durran odpowiedział jej równie beznamiętnym wzrokiem i czekał na jej odpowiedź, ta jednak nie nadeszła, Shireen postanowiła odjechać. Królowi lekko uniósł się kącik ust i się odezwał.
- Możesz uciekać, chować się na wzgórzach. - powiedział za nią, gdy ta jeszcze była dostatecznie blisko, potem musiał już nieco unosić głos. - Do zobaczenia. - dodał i również zawrócił swojego konia, czas było szykować bitwę.
Po rozstawieniu wojsk do bitwy raz jeszcze postanowił zachęcić ich do bitwy.
- Żołnierze, wczorajszego dnia moja kuzynka postąpiła jak typowy najeźdźca, parszywy bandyta. Pokazała to, podpalając waszą wioskę, pola i lasy. Nie chciałbym wiedzieć, czego może się dopuścić, jeśli dzisiejsza bitwa nie potoczy się tak, jak trzeba. Żołnierze, tak jak wczoraj powiedziałem, nie walczcie za mnie, walczcie o swoją ziemię! - wykrzyczał i wydał odpowiednie rozkazy. - Kto zabije najwięcej wroga, dostanie tytuł i ziemię! - zawołał i jego armia ruszyła.


(czekamy aż dostanę mapę, żebym mógł ustawić jednostki)
Durran Baratheon.
Durran Baratheon.

Liczba postów : 167
Data dołączenia : 26/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Sob Mar 23, 2019 3:14 pm

Kolejne godziny mijały. Ludzie Durrana czekali, ludzie Shireen na wzgórzu też. Wszyscy ustawieni jak do bitwy, a jednak nic się nie działo. Pogoda pozostawała niezmienna, tylko chmury znowu przykryły coraz wyżej wnoszące się niebo. Formacja Durrana po pierwszym ustawieniu musiała się odrobinę cofnąć, gdy okazało się, że znajdują się w zasięgu machin z obozu wroga. Czekali więc, każdy lustrując drugą stronę, i w sumie to niewiele się działo. Po dwóch godzinach pod brzeg podpłynęły statki Durrana, które po zdobyciu Jeleniej Przystani tam właśnie się zatrzymały. Spróbowały ostrzelać z morza siły Shireen na wzgórzach, jednak i odległość była duża, a że jeszcze były tam klify, to nie miały szans dosięgnąć pozycji królowej.
Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Nie Mar 24, 2019 1:28 pm

Żołnierze Durrana ruszyli do przodu. Gdzieś trzecia część armii ruszyła okrążyć wzgórze, reszta zaś podeszła pod nie od południowego wschodu, prosto na pozycje wroga. Z przodu poszli łucznicy którzy rozpoczęli wymianę ognia z przeciwnikiem, za nimi zaś piesi, a od flank osłaniali ich konni. Doszli do wilczych dołów, gdzie piesi zaczęli przerzucać na nie fragmenty swoich wozów, oderwane deski z tego co mieli lub po prostu przeskakiwali je i dość sprawnie pokonali przeszkodę. Następnie zbliżyli się na zasięg łuków, ustawili się za plutejami i rozpoczęli ostrzał. Z początku szło dość sprawnie, straty po obu stronach były dość wyrównane. Raz po raz padał któryś z żołnierzy. Po paru minutach strzelcy Durrana obniżyli jednak mocno loty i przestali dobrze trafiać, podczas gdy doświadczeni kusznicy i łucznicy Shireen zachowali swoją wysoką skuteczność. Po obu stronach zginęły setki.
Tymczasem okrążający wzgórze ludzie Durrana starali się utrzymywać poza zasięgiem łuczników, jednak podczas marszu zostali ostrzelani przez katapulty. Najpierw zaczęły lecieć normalne pociski, skoro wielu ludzi od nich nie ginęło, to kontynuowali marsz bardziej rozproszeni. Potem znowu w powietrze poleciały materiały łatwopalne i rozpętały kolejny ogień. Ludzie Durrana, i tak mający dopiero czekać na rozkazy, wycofali się mniej lub bardziej zorganizowanie poza zasięg żywiołu i katapult, by tam oczekiwać na kolejne rozkazy od króla. Bardziej rozproszona formacja (czyli rozciągnięta powierzchnia, którą zajmowali) pomogła im ograniczyć straty na ile byli w stanie, choć i bez nich się nie obyło.
Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Pon Mar 25, 2019 9:58 pm

Dowódcy obu armii nakazali kontynuowanie ostrzału, więc trwała dalsza wymiana ognia. Ludzie Durrana z początku dotrzymywali kroku Shireen i podobna liczba żołnierzy padała po obu stronach -  w obu przypadkach były to setki.
Tymczasem na północy ruszyli konni w wyrwę pomiędzy dwoma wzgórzami. Ruszyli cwałem, podjechali na odległość czterystu jardów i... zawrócili. Nic więcej spektakularnego się nie wydarzyło - ot, zwyczajny pokaz siły.
Tymczasem na południu przewagę zaczęli uzyskiwać kusznicy Shireen. Kolejne ich ostrzały były coraz bardziej mordercze, choć mniej ginęło, bo i ich mniej było. W końcu na każdego najemnika służącym pod Shireen, aż pięciu łuczników z Ziem Burzy ginęło. Nie dziw, że pozostali przy życiu tego nie wytrzymali. Ledwie trzy-cztery setki, które przeżyły, zaczęły już rzucać pluteje i w popłochu uciekać, bez dalszej woli do walki. Mieli przynajmniej tyle szczęścia, że królowa Shireen nie nakazała dalszego ostrzału z katapult.
Do króla Durrana, oglądającego wszystko z oddali, podjechał dowódca oddziału Tarthów. Nie było z nimi ich akurat dużo, ledwie osiem dziesiątek pieszych, jednak sama sytuacja mogła uświadomić króla o zagrożeniu, jakie go może niedługo czekać bez spektakularnego zwycięstwa.
- Wasza Miłość, przykro mi, ale ja i moi ludzie nie zamierzamy umierać tak jak strzelcy pod wzgórzami. Chcemy wrócić na Szafirowy Dwór, natychmiast - oznajmił, zszedłszy z konia i klęknąwszy, tonem zdecydowanym i pewnym siebie.
Tymczasem pogoda zaczęła się zmieniać... wiatr zdecydowanie przycichł i zaczął teraz wiać z południowego zachodu.
Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Durran Baratheon. Wto Mar 26, 2019 3:15 pm

Strzelcy podeszli na swoje pozycje i rozpoczęli ostrzał, który głównie był wyrównany, ale potem był jednostronny dla światowej sławy kuszników Shireen i reszty jej strzelców. Z drugiej strony, okrążenie nie do końca się udało, gdyż ta postanowiła nadal bawić się ogniem.
- Już wiem jak zdrajczyni zostanie stracona. - syknął pod nosem, widząc buchający ogień i słupy dymu z palącego się pola. Gdy już kazał podnieść odpowiednią chorągiew, przybył do niego dowódca niewielkiego oddziału Tartha i przedstawił swoje zamiary. Król spojrzał na niego wściekłym wzrokiem, ale po chwili się uspokoił i odpowiedział.
- A więc to zdrada. - oznajmił. - Jeśli chcecie, ujdźcie z bitwy, na waszą hańbę, ale wiedźcie, że jeśli wygram, to pierwszym co zrobię, sprowadzę na was łaskę śmierci. Jeśli też mi się dziś nie uda, a wiedźcie, że będzie to również wasza wina, owo oczyszczenie z winy przyniesie dla was mój syn. - powiedział spokojnie. - Macie ostatnią szansę na powrót do szeregu i nieokrywanie hańbą siebie oraz swojego Lorda, który na was liczy. Pomyślcie też o królestwie, co się stanie, jak wy ujdziecie? Reszta też pierzchnie! - wysyczał. Po czym kazał podnieść odpowiednie proporce i wydać nowe rozkazy.
- Będzie walczyć o swoją ziemię i rodziny, czy wolicie oddać swe córki ludziom Shireen, gdy ta przybędzie na Tarth po Szafirowy Dwór, wraz ze swoimi najemnikami? - spytał na koniec. Po czym spoglądając na flagi zauważył że wiatr się zmienił, uśmiechnął się lekko, Ojciec zaczął im sprzyjać.
Durran Baratheon.
Durran Baratheon.

Liczba postów : 167
Data dołączenia : 26/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Sro Mar 27, 2019 12:07 am

Stało się więc tak jak Durran powiedział. Ludzie Tartha podziękowali mu za współpracę i oddalili się okrężną drogą na północ, w kierunku Jeleniej Przystani, gdzie mieli nadzieję znaleźć transport do domu.
Chwilę później towarzyszące Durranowi Onyksowe Płaszcze zostały wysłane by wyłapać uciekających łuczników. Tych było jednak parę razy więcej, i ciężko było ich nakłonić do dalszej walki. W końcu jednak udało się zgromadzić przy królu ponad setkę z nich.
Tymczasem zaś ruszyła machina wojenna. Na północy konni i piesi zbliżyli się w okolice dziury pomiędzy dwoma wzgórzami, wciąż jednak zostając poza zasięgiem katapult. Na południu podobnie postąpiły oddziały konne i jeden prawie tysięczny orszak pieszych. Reszta piechurów ruszyła zaś na wzgórza. Wilcze doły minęli dość sprawnie, po czym skryli się za tarczami i, mając tą ochronę, ruszyli biegiem na pozycje wroga. Ostrzał nie robił im dzięki temu szczególnie większych szkód - ot, może co dziesiąty padł od nich. W końcu dotarli nad fortyfikacje wroga. Pierwsza linia w sporej części w porę dostrzegła poprzedzające je wilcze doły, ale ci za nimi nie zdążyli wyhamować i idący z przodu zaczęli masowo wpadać w dół, popychani przez tylne rzędy. Potem zaczęła się stricte walka. Piesi Burzy starali się, poza zwykłą walką, wyciągać także paliki z wałów przygotowanych przez najemników Shireen. Obrońcy i zabudowania spełniły mimo wszystko swoją rolę i tą akcją wielu przypłaciło życiem. A wciąż byli zasypywani przez strzelców z góry. Do tego wybuchło dziwne zamieszanie na prawym skrzydle, gdzie znajdowały się oddziały od lorda Wendwatera. Niektórzy zaczęli walczyć między sobą, większość zaś zaczęła przesuwać się powoli w kierunku drugiego wzgórza. Cała sytuacja, pomimo sporych strat (liczonych przynajmniej w setkach) miała jednak i swoje pozytywy. Niedługo doły przygotowane przez Shireen staną się bezużyteczne - będzie można po prostu przejść po trupach, które do nich wpadały podczas walki.
Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Czw Mar 28, 2019 11:26 pm

Tedy król Durr pchnąć postanowił swoją konnicę. Gdy część palików została wyciągnięta z wałów, droga dla nich była bardziej możliwa (choć wciąż trudna). Wpierw jednak musieli zmierzyć się z ostrzałem słynnych kuszników myryjskich, połączonych z wytrawionymi najemnikami i katapultami, zdolnymi płoszyć konie. Parę setek odpadło, ale większość przedarła się pod wały. Zabezpieczenia mimo wszystko nie pozwoliły na szarżę w pełnym biegu, ale dołączyli do walk z żołnierzami Shireen.
Walki stały się bardziej wyrównane niż na początku. Straty po stronie obrońców wzgórza, początkowo niewielkie, z czasem coraz bardziej narastały. Przewaga wroga była zauważalna i najemnicy nie mogli wiecznie się przed nimi bronić. Gdyby tylko nie ściągające z drugiego wzgórza posiłki, a w tym... ludzie Wendwatera, którzy chwilę wcześniej uciekli za wzgórza. Walki z ich udziałem były nawet najbardziej zażarte, także ze względu na obiecaną przez króla Durrana nagrodę. Do tego dochodziła rosnąca możliwość przechodzenia po trupach, która pozbawiła najemników części przewagi fortyfikacji... Na jednym fragmencie wałów (gdzieś w środku frontu) udało im się nawet przełamać obrońców i zapowiadało się, że będzie potrzebna dodatkowa interwencja odwodów królowej. Straty, zdecydowanie większe po stronie Durrana na początku, nagle stały się porównywalne.
Równocześnie żołnierze ruszyli na północy. Szli oczywiście kilka razy dłużej niż konni i z dwie setki z nich padło od strzał. Uprzedzeni o możliwych dołach nie wpadli do nich tak spektakularnie jak na południu, ale obrońcy stawiali zacięty opór i nie oddawali pola, choć straty były porównywalne.
Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Nie Mar 31, 2019 9:04 pm

Od północy ruszyły oddziały konnych, by, tak jak na południu, wspomóc siły piesze. Boleśnie nadziali się na dobrze przygotowanych najemników Shireen, wspomaganych przez ich równie doświadczonych łuczników wspomaganych przez wytrawnych Myryjskich kuszników. - Naaaaapieeeerdaaaalaaaamyyyyyy! - krzyknął ich dowódca, radośnie pozwalając naciągać śmiercionośne urządzenia. Burzowcy nie byli w stanie przebić się przez wały i raz po raz ginęli w starciu z najemnymi mieczami, którzy bardzo dobrze się zastawili. Tymczasem walki na południu zupełnie rozgorzały. Shireen rzuciła na pomoc w osłabionym fragmencie frontu swoje odwody, które następnie miały wspomóc swoich na całej długości wałów. Świeże siły pokazały moc i wypchnęły żołnierzy Burzy za fortyfikacje i dzielnie odpierali ich ataki. Wtedy też rozległ się odgłos rogów. Po chwili z ukrycia pomiędzy dwoma wzgórzami wynurzyły się trzy setki konnych, które okrążyły oddziały Durrana i uderzyły na nich od boku i od tyłu. Po drodze musieli zmierzyć się z konnymi z odwodów Baratheona, ci jednak musieli przy okazji przejść przez ostrzał trebuszy, wilcze doły i wreszcie zmierzyć się z bardzo dobrze dysponowanymi i wypoczętymi konnymi Shireen. Zatrzymali część oddziałów królowej, które w szarży mimo wszystko zdołali zadać jej sporo większe straty, jednak sporej części także nie zdołali.
Ludzie zaczęli panikować, a widząc ich konsternację najemnicy zza wałów w ferworze walki także zaczęli przeskakiwać barykady i coraz bardziej spychać Burzowców. A szarża, wbiwszy się klinem, pozostawiła sporą dziurę w ich formacji, dzieląc ją prawie na pół. Resztki, nie widząc szans dalszej walki, wobec przewagi wroga w każdym względzie (w tamtym momencie także liczebnej) zaczęli masowo się poddawać i oddawać w niewolę.
Walki na północy nie mogły być o wiele bardziej pocieszające. Najemnicy uzyskawszy decydującą przewagę, także opuścili fortyfikacje i wyszli, by zwyczajnie dorżnąć pozostałych żołnierzy Burzy. Przy tym straty po stronie Pogromców Burzy* były symboliczne.
Wtedy na północy, zza położonego najbardziej na wschodzie wzgórza, wyjechało koło dwóch setek konnych. Jechali ostrożnie, uważając na wilcze doły. Gdy odnaleźli te na swojej drodze, ktoś zadął w róg krótko, po pięć razy. Następnie ruszyli wzdłuż rzeczki, szukając bezpiecznego przejścia.
Tymczasem pozostałe odwody króla Durrana zaczęły machać flagą z siedmioramienną gwiazdą. Posłali też kilku konnych, którzy podjechali w stronę Shireen lub w stronę klifów. Od grupy oddzieliło się też z trzydziestu rycerzy, którzy pogalopowali do Durrana. Na czele jechał lord Buckler, który, przyjechawszy do króla, zsiadł z konia, klęknął i rzekł przygnębiony:
- Ci... ci zdrajcy chcą się poddać. Każdy dowódca, zostałem tylko ja i kapitan Wylde'a - powiedział, także trochę zasapany.


* - zbieżność nazw przypadkowa

Ojciec


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Pią Kwi 05, 2019 7:37 pm, w całości zmieniany 3 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Shireen Baratheon. Nie Mar 31, 2019 9:49 pm

Oddziały zdrajców nacierały na wzgórze raz za razem, ścierając się z jej ludźmi i musiała przyznać, że nie szło im to jakoś fenomenalnie. Przebili się przez umocnienia w jednym miejscu, gdzie wkrótce zostali odepchnięci przez odwody. W końcu wróg zaczął masowo składać broń i kapitulować. Shireen nakazała przyjąć lordów i innych oficerów machających różnego rodzaju flagami i chcących się poddać, aby mogli przedstawić jej swoje warunki, które zapewne mieli. Nie żeby była entuzjastycznie nastawiona do ich wysłuchania, a co dopiero spełnienia... Co do pospolitych żołdaków, to tych, którzy rzucili broń nakazała powoli i w zorganizowany sposób wiązać i organizować. Nie chciała by zbyt wielu ludzi wroga jednocześnie znalazło się za wałami. Dalej pozostawało czekać...
Shireen Baratheon.
Shireen Baratheon.

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 06/01/2018

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Durran Baratheon. Pią Kwi 05, 2019 12:02 am

Bitwa była przegrana i zamiast się rozdrabniać nad przyczynami klęski, król wolał działać. Zamiast szlochać, kazał zatrąbić w róg, dający lordowi Trantowi rozkaz natychmiastowego odwrotu. Wiedział co w przypadku tego dźwięku, miał robić i Durran spodziewał się, że tego dotrzyma. Zaraz po pierwszym sygnale, ruszyły kolejne. Te były skierowane do rycerzy i zwykłych żołnierzy, w razie jego usłyszenia, dostali jedno polecenie, mieli uciekać w to samo miejsce, gdzie lord Trant i król Durran. Mieli się wycofać, w umówiony punkt zborny.
- Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę. - stwierdził przed lordem Bucklerem, który do niego podjechał. - Wycofujemy się. Musimy się przegrupować i przemyśleć nasze dalsze ruchy. - powiedział i wraz w akompaniamencie rogów i poruszanych chorągwi, zaczął się wycofywać na zachód, wraz z pozostałymi ludźmi.
Durran Baratheon.
Durran Baratheon.

Liczba postów : 167
Data dołączenia : 26/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Darius Connington. Pią Kwi 05, 2019 7:13 pm

Darius przyglądał się bitwie ze sztabu dowódców. Widział jak inicjatywa przechodzi z rąk do rąk, aż wreszcie, jak się tego spodziewał doświadczenie i wyszkolenie wojsk Shireen wzięło górę. Wojska Durrana były spychane. Bitwa wyglądała na wygraną. Rozmyślania przerwał mu jednak dźwięk rogów. Wtedy zza wzgórza wyjechał oddział na oko 300-400 konnych, którzy nacierali w kierunku wojsk Durrana.
- O oto i oni. Powiedział cicho pod nosem lord Connington
-Ciekawy byłem kiedy się pojawią. Kontynuował swój monolog.
Owy konny oddział wbił się klinem w wojska Baratheona jak w masło pozostawiając sporych rozmiarów wyłom w miejscu dawnego szeregu. Darius powinien się cieszyć z takiego obrotu spraw, jednakże nie zmieniło to nic w jego, mogłoby się wydawać kamiennej twarzy. W tej wojnie ginęli ludzie z Ziem Burzy do cholery. Pomimo sentymentu próbował przestać myśleć o tych ludziach jako o dawnych przyjaciołach, musiał się skupić na tym co dzieje się tu i teraz, w jakiej pozycji znajduje się on sam. Opowiedział się po stronie Królowej Shireen i to było w tej chwili ważne. Ma ją wspierać aż do końca.
Na polu bitwy powstał niemały ruch, kiedy wojska Durrana zaczęły się masowo poddawać i dezerterować.
W oddali słychać było kolejny róg, ten jednak nie zabrzmiał tylko raz. Darius dobrze znał ten dźwięk. -Odwrót! Wydał z siebie zadowolony odgłos w kierunku Shireen i przebywających wokół nich ludzi. -Pierzchają aż miło. Gonimy ich Królowo? Mówił rozradowanym głosem, czego powodem mogło być to, że duża część ludzi Durrana się poddała i nie będzie już takich ogromnych strat wśród ludzi jego rodzinnych Ziem Burzy, jednakże mogło być też to wymuszone okazanie inicjatywy, a co za tym idzie chęć potwierdzenia swojego stanowiska w tej wojnie i w oczach Królowej.
Darius Connington.
Darius Connington.

Liczba postów : 28
Data dołączenia : 18/03/2019

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Sob Kwi 06, 2019 9:08 pm

Bitwa dobiegła końca, król Durran z resztkami swoich sił się wycofał, tak samo jak oddziały lorda Tranta na północy. Ludzie Shireen poczęli zajmować się rannymi, braniem jeńców i sprawdzaniem, czy na polu bitwy nie zostało nic cennego. Martwym żołnierzom na pewno zresztą się nie przydadzą... W trakcie bitwy nie złapali żadnego lorda. Jedynym szlachetnym jeńcem okazał się brat lorda Mertynsa. Zidentyfikowano za to (z pomocą zniewolonych poddanych odpowiednich lordów) ciała innych ważnych osobistości - pośród nich, z tych ważniejszych, dziedziców Peesbury'ego, Penrose'a i Swanna. Do Shireen przybył także dowódca Plew na Wietrze wraz ze swoim oddziałem - a przynajmniej tym, co z niego zostało. Zechciał on zaoferować królowej usługi swojej kompani w zamian za wypuszczenie jego ludzi i opłatę - tyle samo ile obiecał mu król Durran, pomniejszone proporcjonalnie do poniesionych strat.


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Shireen Baratheon. Sob Kwi 06, 2019 11:28 pm

Resztki sił wroga postanowiły się wycofać. Nie zdziwiłaby się, gdyby Durran czmychnął nawet wcześniej niż jego oddziały. Drugie "negocjacje" w jego wykonaniu pokazały jak nędznym jest człowieczkiem. Nie miała pojęcia jak lordowie Ziem Burzy mogli akceptować kogoś takiego jako swojego lorda, zwłaszcza teraz, kiedy starsza linia rodu powróciła odzyskać to co zgodnie z prawem do niej należało... Teraz nie był jednak czas by o tym myśleć, po bitwie wciąż było wiele do zrobienia.
Królowa natychmiast zabrała się za wydawanie rozkazów. W pierwszej kolejności należało zająć się rannymi i zabezpieczyć jeńców. Kiedy to już było gotowe jej ludzie mieli uprzątnąć pobojowisko najbliżej wzgórz, na których obozowali - zebrać martwych i spalić ciała na oddalonych od obozu stosach. Miejsce wybrać mieli takie, aby wiatr nie niósł dymu w stronę odpoczywających i by mała na to była szansa przy zmianie jego kierunku. Na samym końcu - a trochę też przy okazji poprzedniego zadania - mieli zebrać uzbrojenie z poległych. Przyda im się później. Ciała szlachciców miały zostać przetransportowane pod chorągwią pokoju do najbliższego septu, pod opiekę Milczących Sióstr, aby te zajęły się nimi przed posłaniem w drogę do domu. Jeśli służek Nieznajomego nie było w pobliżu, zwłoki okryte rodowymi chorągwiami miały być zabrane bezpośrednio do swych siedzib. Usługi najemników Shireen była gotowa zaakceptować, miała sporo złota zdobytego w Końcu Burzy. Uprzedziła ich jednak, że wszystko zostanie im wypłacone na koniec działań wojennych. Dopiero byli po stronie wroga i nie można im było ufać, ale jako walczący w Essos najemnicy powinni znać reputację Sprawiedliwych - zawsze słowni.
Na wykonanie tego wszystkiego trzeba było czasu, a żołnierze z pewnością byli zmęczeni. Wyznaczono więc warty, rozesłano zwiady i postanowiono odpocząć jedną noc na miejscu. Następnego dnia zwijają obóz i wracają pod Koniec Burzy rozważyć kolejne posunięcia.
Shireen Baratheon.
Shireen Baratheon.

Liczba postów : 148
Data dołączenia : 06/01/2018

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Sro Kwi 10, 2019 9:19 am

23 lipca 336 AC

Kolejny dzień minął na skrupulatnym wypełnianiu rozkazów królowej. Na polu bitwy znaleziono wiele uzbrojenia, które mogło starczyć dla wielu nowych rekrutów i złapano część koni porzuconych przez jeźdźców. Zajęto też porzucone wozy i zaopatrzenie, które mogło starczyć na przynajmniej kilka dni dla całej armii. Przy wszystkim pomagali najemnicy Plew na Wietrze, którzy zaakceptowali warunki Shireen. Do Shireen wrócili także zwiadowcy, śledzący armię Durrana. Wyglądało na to, że na razie zatrzymał się w Jeleniej Przystani. Wróciły też tam jego okręty, których lwia część odpłynęła na wschód.

Podsumowanie:
Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 14, 2019 9:27 am

25 lipca 336 AC

Kolumna wojsk Shireen jechała na północ. Zwiadowcy zawczasu donieśli o tym Durranowi, który postanowił załatwić kuzynce niespodziankę...
Już wcześniej próbowali sprawiać problemy. Drobne utarczki, kąsanie maruderów (choć tych akurat w armii Shireen brakowało) czy ataki na zbierających zaopatrzenie. Tym razem jego konni objechali pozycje Shireen dookoła i znalazłszy się z lewego boku kolumny, rzucili się do szarży. Szczęśliwie czujki doniosły w porę królowej o planowanym ataku, a liczni konni na posterunku potrafili zareagować na ruch Durrana. Oczywiście, nie byli w stanie powstrzymać wszystkich, lecz spora część ludzi króla musiała się zmierzyć właśnie z nimi. Pośród atakujących miejsce zajął tym razem sam król Durran. Jadąc z tyłu swojej kolumny wypatrzył jakiegoś wroga i zaszarżował na niego. Starli się w sporej prędkości, król jednak nie trafił, a chwilę później miał sporo szczęścia - tarczą zatrzymał kopię, pędzącą ku jego głowie. Następnie dwaj wojownicy starli się w bezpośrednim pojedynku, wyciągając miecze. Durran trafił go celnie w pierś, nie czyniąc jednak większych szkód, podczas gdy tamten trafił go raz w bark. Wtedy, niespodziewanie, z boku nadjechał jeszcze inny konny i wbił się szarżą w Durrana, kopią trafiając w jego prawy nadgarstek. Baratheon poczuł intensywny ból i zdał sobie sprawę, że nie może nią ruszać. Szczęśliwie szybko pojawiła się jego zaprzysiężona Tarcza.
- Uciekaj, zatrzymam ich! - krzyknął gwardzista, rzucając się na przeciwników i zostawiając królowi wolne miejsce do ewakuacji.
Na polu bitwy stanął także Arjan Estermont. Młody Żółwik wyleczył już rany z oblężenia Końca Burzy i mógł stanąć do walki za swoją królową. Widząc zaś okazję do jatki, od razu rzucił się w wir walki. Wypatrzył pierwszego konnego i zaszarżował. Obaj jeźdźcy minęli się, chybiając celu, i jadąc na kolejnych przeciwników. Arjan nie zobaczył, co się stało z niedoszłym wrogiem, bo właśnie wbił swoją kopię bojową w następnego. Ręka przeciwnika zatrzęsła się od uderzenia i dzięki temu o cale minęła udo Estermonta. Następnie oba konie zwolniły i dwaj wojownicy starli się w bezpośrednim boju. Arjan wyciągnął topór i podjechał na bliską odległość, aby ograniczyć możliwość manewrowania dłuższym mieczem przeciwnika. Zdzielił go w głowę, a następnie, wykorzystując chwilową niedyspozycję, wbił mu ostrze topora w udo. Następnie pchnięciem swoich silnych ramion zrzucił go na ziemię. W tym momencie dopadł go drugi przeciwnik, którego jednak Arjan skutecznie sparował, a następnie wyprowadzając dwa ciosy także położył. I tylu zniszczył, bo na większą ilość rycerzy nie starczyło mu niestety czasu. Konni Durrana odjeżdżali.
W całej walce trochę lepiej walczyli najemnicy Shireen i można by powiedzieć, że odparli atak, ze swojej strony ponosząc niewielkie straty. Po dokonaniu szarży, konni Durrana zaczęli się wycofywać, także nie tracąc wielu ludzi.


Ojciec
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9503
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Durran Baratheon. Pon Kwi 15, 2019 8:04 pm

Po odesłaniu sił na północ, Durran wraz z częścią sił postanowił uprzykrzyć trochę życie uzurpatorce i zdrajcom, którzy jej towarzyszyli. Sam osobiście chciał dowodzić jednym z ataków, jednak gdy wyjechał wraz z kompanią zza zagajnika, okazało się, że ludzie jego kuzynki byli gotowi. To nic nie znaczyło. Oddział wyjechał i wbił się w przeciwników, zabijając kilkudziesięciu z nich i odnosząc podobne straty, co w żadnych przypadku nie było potrzebne. Po pewnym momencie żołnierze się wycofali.
Podczas starcia, Durran miał okazję zaszarżować na przeciwnika, nieszczęśliwie chybiając. Jego przeciwnik za to miał lepszego cela i gdyby nie tarcza, którą król dzierżył, niewątpliwie niebo by zapłakało za prawowitym monarchą. Potyczka trwała w najlepsze, kiedy to w rękę władcy, trafił jakiś pyszałek. Baratheon został od razu obroniony przez swoją wierną tarczę, Sir Tommena, po czym dał rozkaz do odwrotu. Da bezpiecznej już odległości, dał opatrzyć się medykom, nie chciał być przecież znany jako Jednoręki. Nie znowu...
Durran Baratheon.
Durran Baratheon.

Liczba postów : 167
Data dołączenia : 26/11/2017

Powrót do góry Go down

Wzgórza Ziem Burzy - Page 2 Empty Re: Wzgórza Ziem Burzy

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach