Komnata Starszego nad Szeptaczami
Strona 1 z 1 • Share
Aemon Blackfyre Starszy.- Liczba postów : 162
Data dołączenia : 14/02/2018
Re: Komnata Starszego nad Szeptaczami
17 maja 336 AC
Aemon niestety nie za wiele się dowiedział od maestera na temat Wysp Letnich. Wprawdzie zainteresowała go książka polecona przez mędrca, ale nie miał czasu jej teraz czytać. Uznał więc, że wszystkiego czego potrzebuje wiedzieć o Wyspach Letnich dowie się w Lys. Z pewnością znajdzie tam jakiegoś Letniaka, który posłuży mu za przewodnika oraz kartografa, który sporządził mapę tego rejonu.
Ae miał jeszcze jedną sprawę u swojego starego przyjaciela, Starszego nad Szeptaczami. Zapukał do jego komnat i wszedł powolnym krokiem.
-Witaj lordzie. - powiedział z lekkim uśmiechem. - Jak zapewne wiesz niedługo wypływam do Lys. Chciałbym jednak dowiedzieć się o...pewnych szczególnych ludziach. Po powrocie chciałbym...hmm...dowiedzieć się czegoś od nich. Chodzi mi mianowicie o...wyrzutków z Cytadeli i wolnych naukowców. Takich, którzy nie przestrzegają sztywnych reguł swojego zakonu. -Aemon nie bał się, że jego przyjaciel potępi go za takie zainteresowania, ale szukał odpowiednich słów na opisanie takich wyrzutków. - Najlepiej tacy, którzy zostali wyrzuceni właśnie za zakazane praktyki.
Aemon Blackfyre Starszy.- Liczba postów : 162
Data dołączenia : 14/02/2018
Re: Komnata Starszego nad Szeptaczami
Tak samo jak wcześniej maester, Starszy nad Szeptaczami również został zastany u pracy. W świetle dnia padającym z okna nad jego biurkiem przeglądał jakieś dokumenty. Jakie? Zapewne raporty jego szpiegów, bo w końcu jest Starszym nad Szeptaczami. Lord poprosił pukającego do drzwi osobnika o wejście.
- Witaj książę. Proszę, usiądź - gestem wskazał krzesło po drugiej stronie biurka. Odłożył dokumenty na bok, splótł palce i oparł się łokciami o blat. Był gotowy wysłuchać księcia i tak też zrobił.
- Hmm, raczej nie znam nikogo takiego w Królestwie Zatoki. Mam wiele oczu i wiele uszu, ale od żadnego nie dostałem nigdy informacji jakoby tacy osobnicy przebywali na terenie państwa. Cóż, jeśli szukasz właśnie takich, książę, to mogę zaoferować radę. Ludzie tego pokroju często spędzają większość życia w Essos, więc to czego szukasz możesz znaleźć tam, gdzie wybywasz. W końcu Lys jest pięknym miastem i ma wspaniały klimat, więc i przyciąga więcej ludzi obcych chcących tam zamieszkać.
Jeśli Aemon nie miał nic więcej do powiedzenia, Starszy nad Szeptaczami pożegnał go i wrócił do pracy.
- Witaj książę. Proszę, usiądź - gestem wskazał krzesło po drugiej stronie biurka. Odłożył dokumenty na bok, splótł palce i oparł się łokciami o blat. Był gotowy wysłuchać księcia i tak też zrobił.
- Hmm, raczej nie znam nikogo takiego w Królestwie Zatoki. Mam wiele oczu i wiele uszu, ale od żadnego nie dostałem nigdy informacji jakoby tacy osobnicy przebywali na terenie państwa. Cóż, jeśli szukasz właśnie takich, książę, to mogę zaoferować radę. Ludzie tego pokroju często spędzają większość życia w Essos, więc to czego szukasz możesz znaleźć tam, gdzie wybywasz. W końcu Lys jest pięknym miastem i ma wspaniały klimat, więc i przyciąga więcej ludzi obcych chcących tam zamieszkać.
Jeśli Aemon nie miał nic więcej do powiedzenia, Starszy nad Szeptaczami pożegnał go i wrócił do pracy.
Belt
Czeladnik Gry- Liczba postów : 1650
Data dołączenia : 07/03/2018
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|