Legends of Westeros
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Lordowska Samotnia

Go down

Lordowska Samotnia Empty Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Sob Mar 31, 2018 10:15 am

~~~
Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Nie Kwi 01, 2018 10:24 am

13 Kwietnia Poranek


W przeciągu kilku ostatnich dni lord Addam Marbrand zachorował, przez te dni gorączka wcale nie odpuszczała. Mimo walki, mimo pomocy maestera lord Ashemarku przegrał z gorączką. Przez ostatnią noc, czuwał przy nim jego syn oraz maester. Z samego ranka, maester nie miał wątpliwości, że pan Ashemarku zmarł. Andros natychmiast kazał maesterowi, zacząć przygotowywać pogrzeb, zaś sam udał się napisać list do króla oraz swojej kuzynki. Pogrzeb został zaplanowany na 28 kwietnia, by każdy miał czas, by dojechać. Myśląc każdy, chodziło mu o Myrcelle i wysłannika króla, gdyż wątpił, że król przybędzie na pogrzeb jego ojca. Kto jak kto, ale król Lancel nie przepadał za lordem Addamem, z resztą z wzajemnością. Każdy w Królestwie to wiedział, nawet karzeł spotkany w karczmie, w noc po turnieju. Pomimo wielkiego smutku, jaki odczuwał teraz Andros, musiał wziąść się w garść, gdyż to on został nowym panem Ashemarku. Wiedział, że pierwsze co musiał zrobić, to poprawić relacje z Lannisterami.


Ostatnio zmieniony przez Andros Marbrand dnia Pon Kwi 02, 2018 9:36 pm, w całości zmieniany 1 raz
Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 01, 2018 6:24 pm

Kiedy Andros pisał listy, maester zajmował się... No, zajmował się z pewnością jakimś wstępnym przygotowaniem pogrzebu swojego lorda. Wkrótce też pojawił się u swego nowego pana, aby odebrac listy do wysłania i zadać kilka pytań.
- Panie, jakieś sugestie odnośnie pogrzebu twego pana ojca? - zapytał. - Jak huczna uroczystość ma się odbyć? Zaprosić innych lordów poza Braxami oraz królem? Przygotować coś specjalnego?
Uczony patrzył wyczekująco na Marbranda.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Nie Kwi 01, 2018 9:11 pm

Chociaż Andros napisał listy dość szybko, to z początku nie wiedział, jak ma zacząć list do króla. Jednak po chwili zastanowienia, udało mu się stworzyć list, może nie był on za długi, ale przekazywał najważniejsze informacje. Zaraz po skończeniu do komnaty Androsa, wszedł maester.
- Pogrzeb ma być skromny, nie chce, by przypominał on ucztę weselną. - Po tych słowach chwile pomyślał, a propo gości. - Niech tylko będzie król i Braxowie. Specjalnego? - Zapytał zaciekawiony, nie wiedział, o co mu mogło chodzić. Cóż to za specjalność można zrobić na pogrzebie? Zamówić kurtyzany? No cóż, to już zostawił maesterowi, miał on szanse zaskoczyć Androsa.
- Jeszcze jedna rzecz, każ powiadomić każdego z naszych ziem, że Lord Addam Marbrand, nie żyje.
Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 01, 2018 9:31 pm

- Ale aby czy na pewno!? - rozległ się okrzyk, kiedy drzwi stanęły otworem, a lord Addam Marbrand dziarskim krokiem wkroczył do swojej samotni. - No, no synu... Rozczarowałeś mnie... SKROMNY POGRZEB!? - ryknął. - Tak cenisz swojego ojca? Żmiję wychowałem na własnej piersi... Jeszcze zapraszasz tego świętoszkowatego gwałciciela małych chłopców, który gzi się z septonami pod posągiem Ojca... Skoro już pogrzeb ma być skromny niech będzie tylko rodzinny, a nie chcesz dopiec swemu staruszkowi na pożegnane. Hmm?
Maester nie wydawał się zaskoczony nagłym zmartwychwstaniem lorda. Szary szczur... Musiał wiedzieć o wszystkim od samego początku!

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Pon Kwi 02, 2018 8:37 am

Rozmowę z maesterem przerwał Androsowi, jego niedawno martwy ojciec. Co tu się stało? Spojrzał na maestera wiedział, że to był jakiś test. Wysłuchał wszystkiego, co ojciec ma do powiedzenia, w głowie Androsa pojawiała się to, co mógłby mu odpowiedzieć, lecz najpierw rzecz ważniejsza.
- Wyjdź, wyjdź i zamknij dokładnie za sobą drzwi. - Powiedział spokojnie, lecz stanowczo. Gdy tylko maester wyszedł, dokładnie zamykając za sobą drzwi, Andros wrócił do rozmowy z ojcem. - Chciałbyś, żebym zrobił wielki pogrzeb, który by dorównywał wielkością przyjęciu weselnemu? Chciałbyś, żebym tym pogrzebem pokazał, jak się cieszę z twojej śmierci, bo tak to by właśnie wyglądało. Nie szczędzi grosza na pogrzeb, widocznie cieszy się, ze śmierci swojego staruszka. Pokazuje, jak mu to na rękę, ze szczęścia ile wydał! - Ostatnie zdanie wyraźnie zakrzyknął, był wyraźnie poirytowany, tym testem. - Zaś, jeśli chodzi o króla, to myślisz, że zapraszam go ze szczerej sympatii? Zapraszam go, bo tak trzeba. Przez ciebie, nasz ród ma wystarczające problemy z koroną, a uwierz mi, ja chce, by moje dzieci, żyły na tych ziemiach, jako władcy, jako Marbrandowie. Lancel, może nie będzie zdolny to wypowiedzenia nam wojny i zniszczenia naszego rodu, chyba że bardzo go sprowokujesz, lecz jego syn, który nie jest tak wierzący, już będzie w stanie. Nigdy o tym nie mówiłem, ale na miłość siedmiu przestań go obrażać, kiedy ludzie słyszą, kiedy jesteś sam, rób co uważasz, ale nie kiedy są przy tobie inni. Nie niszcz naszego rodu, bo i tak, nasza reputacja na zachodzie jest zła. Całe szczęście masz mnie, który wie jak ją naprawić. Tylko teraz od ciebie zależy, czy się opamiętasz i przestaniesz obrażać króla, przy ludziach, czy jednak wolisz dalej kroczyć do konfliktu zbrojnego z koroną, ja bym wybrał pierwszą opcję, gdyż nie chce, żeby powstały "Deszcze Ashemarku."
Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Nie Kwi 08, 2018 1:43 pm

Maester skłonił się raz jeszcze i opuścił samotnię, drzwi zamknęły się za nim. Uczony nie wyglądał na zszokowanego objawieniem się zmartwychwstałego loda Marbranda, więc niewątpliwie musiał brać udział w tej małej sztuczce. Trzeba było zapamiętać, że szary szczur ma najwyraźniej mocny kontakt ze swoim lordem.
- Wielki pogrzeb, który należycie pokaże innym rodom naszą potęgę! - oznajmił lord pewnie, niezgorszony słowami syna. - Trzeba, to płacić podatki, żeby ten śmierdziel miał za co budować septy, w których pieprzą małych chłopców.
Starszy Marbrand usiadł na swoim miejscu i machnął ręką w stronę rozsierdzonego syna, zbywając jakby jego słowa.
- Możesz mieć rację, że moje słowa wpadły w zbyt wiele niepowołanych do tego uszu - przyznał. - Jednak nasza reputacja nie jest zła na Zachodzie, może jedynie w korytarzach Casterly Rock, gdzie miękki król sam szoruje podłogi i kąpie się w zimnej wodzie, ponieważ jakiś septon powiedział mu, że w ten sposób będzie bliżej bogów. Ha! Dureń... - ojciec obdarzył Androsa ponurym spojrzeniem. - Nie złamaliśmy prawa, by iść na nas zbrojnie. Reyne odmówił spłacenia długów i wystąpił przeciwko seniorowi zbrojnie bez zastanowienia, jeżeli oni ruszą na nas za... Właściwie za nic. Zostaną uznani za despotów, a bliskie nam rody Zachodu mogą opowiedzieć się po naszej stronie by uniknąć sytuacji, w której król robi co mu się żywnie podoba jeszcze bardziej niż dotychczas.
Lord nalał sobie wina ze stojącej na stole karafki i zwilżył gardło.


Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Nie Kwi 08, 2018 7:35 pm

A to podstępny gad, wszystko wiedział. Andros już był pewien, że nie może mu ufać.
- Dobrze, skoro chcesz wielki pogrzeb, dostaniesz go. Skoro taka twoja wola. - Z początku pomyślał, żeby oszukać swojego ojca, lecz nie mógł mu odmówić wielkości pogrzebu. Następnie wysłuchał biadolenia ojca, na temat podatków, na które tylko przytaknął.
- Wpadły, na pewno, czasami masz niewyparzony język. Wierzący często nie myślą trzeźwo, wszystko utożsamiają ze swoimi bogami. Pamiętaj, ludzie wierzący są nieobliczalni, Lancel może na nas ruszyć w każdej chwili. Chociaż masz rację, bliskie nam rody i nie tylko powinny nam pomóc. - Widząc, że ojciec nalał sobie wina, Andros też sobie nalał mały kieliszek.
Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 16, 2018 5:48 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Pon Kwi 16, 2018 6:38 pm

Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Pon Kwi 16, 2018 9:04 pm



Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Andros Marbrand. Pon Kwi 16, 2018 9:47 pm

Andros Marbrand.
Andros Marbrand.

Liczba postów : 119
Data dołączenia : 17/01/2018

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Wto Kwi 17, 2018 9:47 pm

Lord Marbrand przytaknął i dopił zalegające jeszcze w kielichu wino. Skoro syn tak wolał, to będzie mógł poprowadzić wojska na wojnę. Może to nawet lepiej... Armią dowodził Lancel, Andros na pewno lepiej będzie znosił jego obecność niż pan Ashemarku. Młodzieniec powinien się też już zbierać i wyprowadzać zgromadzone wojska jeśli chciał zdążyć na czas, a nadal będzie musiał ich lekko zmusić do trzymania dobrego tempa. Kwestią małżeństwa Androsa rzeczywiście zajmą się już po zakończeniu działań wojennych, kiedy będą mieli na to czas. Podsumowując w ten sposób rozmowę, lord wygonił swego dziedzica - oczywiście w dobrej atmosferze - z samotni, w końcu obaj mieli wiele pracy jeżeli ich plany miały się udać.

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Kevan Lannister. Sob Sie 04, 2018 12:20 pm

29 kwietnia 336 AC

Kevan po turnieju i felernej sprawie z kłótnią dwóch rycerzy, siedział w Casterly Rock kilka dni, lecząc swoje złamane żebra. Armia króla Lancela już dawno wyruszyła na północ, gdy młody Lannister jeszcze się kurował. W międzyczasie, oglądając treningi Czerwonych Płaszczy, stwierdził że walka mieczem i tarczą można zamienić mieczem dwuręcznym. A przynajmniej taka alternatywa zwiększyłaby na pewno jego siłę rażenia. Dlatego i sam spędził trochę czasu na treningu, gdy żebra już mniej go bolały. W końcu jednak i on mógł wyruszyć w drogę. Wziął ze sobą swoich dwóch zaufanych towarzyszy - zaprzysiężone tarcze, oraz osiem Czerwonych Płaszczy. Jechali na koniach, a wzięli też dodatkowe pięć szkap, które miały targać ich ekwipunek. Kevan wziął ze sobą pełną zbroję płytową (na sobie zaś nosił kolczugę i przeszywanicę), wyżywienie na kilka dni oraz miecz jednoręczny z tarczą - przy pasie zaś nosił dwuręczny, który chciał sprawdzić w praktyce. Jego celem był Złoty Ząb, gdzie miała się zebrać wielka armia Zachodu. Droga z początku przebiegała spokojnie, jednak w jej czasie doszły jego uszu również dziwne plotki. Bunty chłopskie? Banici opodal Ashemark? Coś tu wyraźnie śmierdziało, a jego obowiązkiem, jako członka rodziny królewskiej, było także dbanie o spokój wewnątrz państwa. Jak inaczej mogliby bowiem prowadzić wojnę? Dlatego też zajechał do Ashemark, by sprawdzić co się tam dzieje. Lord przyjął jego sprzęt i ludzi, zapewnił kwatery, żeby w końcu zostać przyjętym w jego samotni przez Marbranda.
- Lordzie Addamie. Moje przybycie tutaj nie jest przypadkowe. Doszły mnie słuchy o problemach na Twoich ziemiach. Powiedz, czy mogę Ci w jakiś sposób pomóc?
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Sob Sie 04, 2018 2:50 pm

Lord Marbrand - wewnętrznie niekoniecznie zadowolony - przyjął w odpowiednim czasie jednego z Lannisterów w swojej samotni. Może nie był to ten drań Lancel, ale ser Kevan podobno również odznaczał się zbyt podkreślaną jak na zdrowego umysłowo człowieka pobożnością. Nie mówiąc już o tym, że Lew na podwórku nie współgrał z lordowskimi planami... Pan Ashemarku nie dawał po sobie jednak nic poznać - a przynajmniej starał się najlepiej jak mógł - i przyjął Kevana z wszystkimi honorami, oferując mu już na początku spotkania dobrego wina.
- Cóż, nasze wojska w części wstrzymała banda banitów, jednak z tymi już się rozprawiliśmy. Zagrabione dobra wróciły do chłopów, a dranie dyndają od kilku dni na szubienicy niedaleko zamku - oznajmił Addam. - Później wybuchły jakieś zamieszki wśród chłopstwa... Skarżyli się na ucisk, na króla, gadali, że pieprzy septonów, a książę Tytos jest naprawdę bękartem jakiegoś kapłana - przedstawił sytuację. - Szybko ukróciliśmy ich zapędy, jednak przy każdym z nich znaleźliśmy to - w tym momencie Marbrand rzucił na stół złotego smoka. - Spory majątek jak na zwykłego wieśniaka...

Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Kevan Lannister. Sob Sie 04, 2018 11:05 pm

Kevan uniósł brew i spojrzał podejrzliwie na lorda. - To wszystko brzmi... dziwnie. Na Siedmiu, skąd oni mogli wziąć takie plotki? - spytał retorycznie. - Powiedz mi ser, czy złapaliście któregoś z chłopów żywego? Z chęcią przesłuchałbym go, albo zabrał do Skały. To samo tyczy się tych banitów. Choć rozumiem, że w związku z powyższym nie potrzebujesz mojej pomocy? - spytał jeszcze. W zasadzie młody Lew spodziewał się, że wyniesie więcej z wizyty w Ashemarku. A jednak nie było tu nic ciekawego do zrobienia. Mógł więc tylko podziękować lordowi za gościnę i szykować się do rychłego wyjazdu dalej. - Gdybyś potrzebował kiedykolwiek pomocy lordzie Addamie, ja zawsze chętnie nią posłużę. - powiedział jeszcze do władcy Ashemarku na zakończenie ich, jak się miało okazać, krótkiej rozmowy.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Mistrz Gry Nie Sie 05, 2018 2:49 pm

- Trudno powiedzieć dokładnie, jednak bez wątpienia przyszły one do nich wraz ze złotem - stwierdził pan Ashemarku, ukrywając to jak bawiły go osobiście podobne historie opowiadane o Lancelu. Właściwie to nie zdziwiłby się gdyby były prawdą... Król był pobożny, a przynajmniej mnóstwo czasu spędzał w sepcie i towarzystwie duchownych. Jego żona była zaś brzydka jak noc. - Bandyci terroryzowali moje ziemie i otrzymali moją sprawiedliwość - odpowiedział stanowczo Marbrand, któremu nie podobał się w żadnym razie pomysł by Lannisterowie wciskali aż tak swój nos w sprawy chorążych. - Co do chłopów mamy w lochach aż trzech, kat miał dzisiaj brać się za przesłuchania. Jeśli zechcesz mu towarzyszyć, ser, z pewnością nie będzie miał nic przeciwko. Co do pomocy zaś... Niestety nie będzie potrzebna, wszystko jest w Ashemarku pod kontrolą.
Jeśli Kevan chciał udać się do lochów by towarzyszyć mistrzowi tortur przy "rozmowie" z siewcami zamętu, lord Addam nakazał swoim ludziom wskazać mu drogę i powiadomić gospodarza podziemi, iż Lannister jest gościem jego lordowskiej mości chcącym podziwiać go przy pracy.


Maester
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 9582
Data dołączenia : 20/11/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Kevan Lannister. Pon Sie 06, 2018 2:01 am

Kevan wysłuchał z uwagę tego, co lord Ashemarku miał mu do powiedzenia. Każdy szczegół był ważny w kontekście tej, w najlepszym razie śmierdzącej, sprawy. - Świetnie. W takim razie z chęcią posłucham co więźniowie mają do powiedzenia i zobaczę Twojego kata w akcji, panie. - powiedział. Gdy ten zaś potwierdził, że nie potrzebuje pomocy młodego Lannistera, ten tylko kiwnął głową, wstając już z krzesła i odrzekł: - Świetnie. W takim razie po przesłuchaniu będę chyba wyjeżdżał. Naprawdę miło mi było. - powiedział, wychodząc z samotni Addama. W drodze do lochów poprosił też jednego ze służących, by zawiadomili jego towarzyszy, aby szykowali się do dalszej podróży. Jemu zaś pozostało udać zapoznać się z katem i usłyszeć więcej rewelacji od więźniów.
Kevan Lannister.
Kevan Lannister.

Liczba postów : 182
Data dołączenia : 12/12/2017

Powrót do góry Go down

Lordowska Samotnia Empty Re: Lordowska Samotnia

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach